Bielactwo. Profilaktyka i leczenie

Mam 49 lat i niedawno zachorowałem na bielactwo, które jak na razie zaatakowało jedynie moje dłonie. Mój lekarz zasugerował miejscowe stosowanie kortykosteroidów, ale niepokoją mnie efekty uboczne, dlatego wolę najpierw wypróbować naturalne metody leczenia. Zależy mi także na zatrzymaniu postępu choroby. Czy możecie mi polecić jakieś skuteczne, naturalne sposoby leczenia?

16 grudzień 2020
Artykuł na: 6-9 minut
Zdrowe zakupy

Czym jest bielactwo?

Bielactwo jest tajemniczą, często postępującą chorobą powodującą depigmentację (bielenie) płatów skóry. Pojawia się, gdy melanocyty, komórki odpowiedzialne za produkcję pigmentów, które nadają kolor skórze, obumierają lub nie są zdolne do prawidłowego funkcjonowania. Szacuje się, że na całym świecie cierpi na to schorzenie 100 milionów ludzi.

Bielactwo - przyczyny

Przyczyna bielactwa pozostaje nieznana, lecz według głównej teorii jest to schorzenie autoimmunologiczne, w którym układ odpornościowy atakuje własne tkanki i komórki pigmentowe organizmu. Coraz większą popularność zdobywa jednak teoria mówiąca, że bielactwo spowodowane jest obniżoną zdolnością organizmu do zwalczania wolnych rodników, takich jak nadtlenek wodoru, które mogą akumulować się w skórze i niszczyć melanocyty.

Wpływ metali ciężkich na bielactwo

Czy w Twoim przypadku przyczyną bielactwa może być reakcja na metale ciężkie? Przewlekły kontakt skóry z niklem był powodem podobnej do bielactwa depigmentacji skóry. W dwóch opisanych przypadkach przyczyną były metalowe oprawki okularów wykonane ze stopu niklu.

Obydwaj pacjenci okazali się być nadwrażliwi na nikiel, co z kolei spowodowało obniżenie produkcji melaniny. Przewlekłe zatrucie arsenem również powoduje powstawanie zmian skórnych podobnych do bielactwa. Arsen znajduje się w produktach do pielęgnacji trawników i ogrodu. Obecny jest także w papierosach, więc jeśli jesteś palaczem, to jest to kolejny powód, by rzucić palenie.

Bielactwo - leczenie

W łagodnej formie bielactwa zwyczajową terapią są kortykosteroidy podawane miejscowo, co może być skuteczne, lecz szczególnie w przypadku długotrwałego stosowania ma swoją cenę. Leki te mogą mieć te same efekty uboczne, co ich "krewni" stosowani doustnie, m.in. zmniejszenie grubości skóry, problemy ze wzrostem i zaburzenia hormonalne.

W bardziej skrajnych przypadkach najszerzej akceptowanym standardowym sposobem leczenia jest przyciągnięcie większej ilości komórek pigmentowych na powierzchnię skóry za pomocą fototerapii, z zastosowaniem promieniowania ultrafioletowego (UV) A lub UVB - tak, jak ma to miejsce w naturze, gdy leżymy na słońcu, by się opalić - zarówno samej jak i w połączeniu z innymi formami terapii takimi jak leki typu psoralen. Istnieją jednak wątpliwości z powodu efektów ubocznych, takich jak reakcje fototoksyczne i powstawanie pęcherzy.

Ponadto, brak jest danych dotyczących ryzyka zachorowania na raka skóry przy długotrwałym stosowaniu promieniowania UV. Na szczęście istnieje wiele bardzo obiecujących naturalnych sposobów leczenia bielactwa. Najlepszym planem działania jest współpraca z doświadczonym naturopatą, który może zasugerować przeprowadzenie odpowiednich testów, zalecić stosowanie adekwatnych suplementów i doradzić ich dawkowanie, ale tu również zamieszczamy pewne wskazówki.

Profilaktyka chorób skóry - uzupełnij niedobory suplementami diety

Uzupełnienie ewentualnych niedoborów pokarmowych poprzez przyjmowanie suplementów może pomóc w leczeniu bielactwa. W jednym z badań przeprowadzonym na 15 pacjentach z bielactwem u 11 osób występował niski poziom kwasu foliowego, u pięciu niski poziom witaminy B12 a u czterech niski poziom kwasu askorbinowego (witaminy C). Po przyjmowaniu odpowiednich suplementów przez okres trzech miesięcy, około połowa z pacjentów zaobserwowała wyraźną poprawę. Po stosowaniu suplementacji przez okres od roku do dwóch lat, u niektórych chorych nastąpiła nawet całkowita repigmentacja

Picie zielonej herbaty zawierającej przeciwutleniacze pomaga w repigmentacji skóry.

Nasze komórki są zazwyczaj zdolne do obrony przed uszkodzeniami spowodowanymi przez wolne rodniki poprzez działanie enzymów antyoksydacyjnych, takich jak dysmutaza ponadtlenkowa (ang. superoxide dismutase, SOD) i glutationu (będącego koenzymem). Badania wykazały jednak, że ten system obronny jest upośledzony u chorych na bielactwo, co prowadzi do powstawania stresu oksydacyjnego. Obecnie uważa się, że stres oksydacyjny odgrywa istotną rolę w rozwoju bielactwa, a podniesienie poziomu przeciwutleniaczy, takich jak selen oraz witamina C i E może być skutecznym sposobem jego leczenia.

W jednym z badań (co prawda przeprowadzonym na zwierzętach, więc może nie mieć bezpośredniego przełożenia na ludzi) myszy z bielactwem przez ponad sześć miesięcy karmiono mieszaniną przeciwutleniaczy - witamin A, C i E oraz selenu i cynku oraz podawano im do picia zieloną herbatę. Do końca badania u 70% z nich zaobserwowano wyraźną repigmentację chorej skóry.

W innym badaniu, tym razem przeprowadzonym na ludziach, stwierdzono, że suplement będący koktajlem przeciwutleniaczy (zawierający kwas alfa-liponowy, witaminy A i E oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe) zwiększał skuteczność najczęściej stosowanego sposobu leczenia bielactwa - fototerapii promieniami UVB-NB (ang. narrow-band UVB, promieniowanie wąskopasmowe UVB, promieniowanie UVB o wąskim spektrum).

Niemal połowa spośród leczonych w ten sposób pacjentów zaobserwowała ponad 75-procentową repigmentację w porównaniu z jedynie 18% w grupie placebo.

Pomocne może być także miejscowe stosowanie przeciwutleniaczy. VitilVenz, krem produkcji wenezuelskiej zawierający koenzym Q10, witaminy C i E oraz inne składniki naturalnie "stymulujące działanie mitochondriów", badano na ponad 100 pacjentach i porównywano z placebo - z całkiem dobrymi wynikami. Największy stopień powrotu pigmentacji skóry zaobserwowały osoby stosujące krem w połączeniu z doustnym podawaniem przeciwutleniaczy i fenyloalaniny (aminokwas).

VitilVenz nie jest dostępny w całej Europie, ale na rynku istnieje wiele innych wartych wypróbowania kremów z przeciwutleniaczami (np. Avalon Organics z serii z witaminą C i koenzymem Q10).

Naturalny sposób leczenia bielactwa - miłorząb japoński

Kolejnym wartym wypróbowania przeciwutleniaczem jest Ginkgo biloba (miłorząb japoński). W wysokiej klasy badaniu przeprowadzonym w Indiach stwierdzono "istotne statystycznie zatrzymanie aktywnego postępu depigmentacji" w grupie przyjmującej ziołowe preparaty. Niektóre osoby zaobserwowały nawet całkowite wyleczenie schorzenia. Badacze wyciągnęli wniosek, że "ekstrakt z miłorzębu wydaje się być prostym, bezpiecznym i dosyć skutecznym sposobem leczenia powstrzymującym postęp choroby".

Dawkowanie: 3 razy dziennie 40 mg ekstraktu standaryzowanego na 24% zawartość ginkoflawonoglikozydów.

 Lepsza repigmentacja skóry po aminku egipskim

Kelina, aktywny składnik tego północnoafrykańskiego zioła (Ammi visnaga) wydaje się w połączeniu z ekspozycją na światło słoneczne stymulować repigmentację skóry u pacjentów z bielactwem.

W kontrolowanym badaniu 30 pacjentom podawano doustnie kelinę, a następnie poddawano działaniu naturalnego światła słonecznego. Po czterech miesiącach suplementacji u większości nastąpiła repigmentacja w różnym stopniu.

Dawkowanie: 120-160 mg keliny.

Hipnoza leczy choroby skóry

Hipnoza stosowana jako alternatywna lub uzupełniająca terapia okazała się skuteczna w wielu chorobach skóry, w tym w bielactwie.

Klimatoterapia sposobem na bielactwo

Jeśli masz nieco czasu i pieniędzy, to codzienna kąpiel w Morzu Martwym w Jordanii przez kilka tygodni może pomóc w leczeniu bielactwa. Pewne krótkoterminowe badanie wykazało, że "klimatoterapia Morza Martwego" w połączeniu z zastosowaniem dostępnego na receptę kremu z pseudokatalazą o nazwie "PC-KUS" prowadziło do znacznie szybszej repigmentacji u pacjentów z bielactwem w porównaniu z samą klimatoterapią lub kremem-placebo w połączeniu z terapią kąpielami w Morzu Martwym.

Bibliografia

  1. Am Fam Physician, 2009; 79:135-40
  2. BMC Dermatol, 2008; 8: 2
  3. Autoimmun Rev, 2010; 9: 516-20
  4. Indian J Dermatol Venereol Leprol,2009; 75: 268-71
  5. Indian J Dermatol, 2009; 54:357-60
  6. Clin Exp Dermatol, 2007; 32: 631-6
  7. Invest Clin, 2007; 48: 21-31
  8. Clin Exp Dermatol, 2003; 28: 285-7
  9. Cutis, 1992; 50: 39-42
  10. Yonsei Med J, 1991; 32: 79-81
  11. N J Med, 1989, 86: 377-80
  12. Dermatologica, 1982; 165: 136-40
  13. Arch Dermatol, 2000; 136: 393-9
Wczytaj więcej
Nasze magazyny