Niacyna (kwas nikotynowy, witamina B3). Skuteczność terapii niacynowej

Według mediów niacyna, czyli witamina B3, jest niebezpieczna dla każdego chorego na serce pacjenta. Jednak nie według czołowych badaczy, którzy utrzymują, że niacyna to najbezpieczniejsza i najskuteczniejsza metoda kontroli poziomu tak zwanego złego cholesterolu LDL, który zapycha tętnice.

07 październik 2014
Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Niacyna to naprawdę to. Żaden z dostępnych obecnie środków nie jest tak skuteczny - mówi Steven Nissen, były prezes American College of Cardiology.

Jego poglądy popiera renomowana Klinika Mayo. - Niacyna to najlepsza z obecnie dostępnych substancji stosowanych w celu kontroli poziomu cholesterolu. Zmniejsza częstotliwość występowania choroby wieńcowej i udaru mózgu oraz wydłuża średnią długość życia - mówi jeden z jej naukowców, William Parsons. Na stronie internetowej kliniki można ponadto przeczytać, że "pomimo że niacyna jest łatwo dostępna i skuteczna, nie poświęca się jej wiele uwagi w porównaniu z innymi lekami obniżającymi poziom cholesterolu".

Leki te to oczywiście statyny - należące do grupy leków stosowanych w chorobach cywilizacyjnych, rutynowo przepisywanych osobom po 60. roku życia w celu kontroli poziomu LDL. Ich produkcja warta jest miliardy dolarów.

Źródła niacyny

Niacyna (kwas nikotynowy, witamina B3) należy do witamin z grupy B.

Podobnie jak wszystkie witaminy z tej grupy jest niezbędna w przebiegu przemian metabolicznych zachodzących w organizmie. Niacyna podnosi we krwi poziom lipoprotein wysokiej gęstości (ang. high density lipoprotein, HDL), czyli tak zwanego dobrego cholesterolu, który absorbuje lipoproteiny niskiej gęstości (ang. low density lipoprotein, LDL) powodujące zatykanie tętnic.

Substancja ta ma również pozytywny wpływ na układy nerwowy i trawienny oraz wspomaga utrzymanie skóry, włosów i oczu w dobrej kondycji. W Polsce niacyna dostępna jest bez recepty jako składnik preparatów wielowitaminowych. W większych dawkach można ją znaleźć jedynie w lekach na receptę (Niaspan i Niacor).

Niacyna znajduje się również w bardzo wielu pokarmach, takich jak m.in.: 

  • produkty pełnoziarniste,
  • świeże owoce i warzywa,
  • mięso, ryby,
  • fasola i
  • orzechy.

Niestety wyłącznie z diety nie można pozyskać jej w ilościach potrzebnych do obniżenia poziomu cholesterolu we krwi.

Niacyna - działanie

Skąd zatem tak ogromna rozbieżność opinii oraz dlaczego prasa źle zrozumiała całą sprawę? Ma to związek z badaniem przeprowadzonym przez farmaceutycznego giganta - firmę Merck - dotyczącym nowego leku obniżającego poziom cholesterolu. Farmaceutyk, który wprowadzono na rynek europejski (pod nazwą Tredaptive) i amerykański (pod nazwą Cordaptive), stanowi połączenie niacyny i nowej substancji o nazwie laropiprant.

Skoro niacyna jest tak skuteczna, po co łączyć ją z czymkolwiek innym? Cóż, ma ona jedno działanie niepożądane, które może wprawiać w zakłopotanie w towarzystwie - może powodować na twarzy rumieniec lub zaczerwienienie. Objaw znany jako "niacynowy rumieniec", który często występuje u osób, które przyjmują wyższe dawki niacyny (około 400 mg), może utrzymywać się nawet przez godzinę. Nie jest to niebezpieczne, ale nieestetyczne, dlatego też laropiprant miał go rzekomo powstrzymywać.

Niacyna bez rumieńca

Chociaż tak zwany niacynowy rumieniec może być kłopotliwy pod względem towarzyskim oznacza on, że lek działa, więc nie jest to wcale objaw niepożądany. Rumieniec ten - zaczerwienienie twarzy i karku, które może utrzymywać się nawet przez godzinę i czasami powodować również świąd skóry - pojawia się w wyniku rozszerzenia tętnic.

Jak mówią naukowcy z Orthomolecul.org - zespołu badawczego ds. żywienia powołanego przez Linusa Paulinga - powolne lub przedłużone w czasie uwalnianie niacyny nie powoduje aż tak silnego rumieńca, nie jest jednak już tak skuteczne.

Przyzwyczaj więc organizm do niacyny. Rozpocznij od dawki 25 mg (łatwo uzyskasz ją poprzez podzielenie 100-miligramowej tabletki na cztery części) raz dziennie do posiłku. Po kilku dniach zażywaj 50 mg dzienne, a po kilku kolejnych ponownie zwiększ porcję leku. Optymalna dawka terapeutyczna wynosi 400 mg na dobę.

Wprowadzenie leku na rynek nie było łatwe. W Europie jest on stosowany od 2008 r. Łagodni europejscy inspektorzy ds. bezpieczeństwa dali mu zielone światło, lecz w USA nigdy nie został zaaprobowany ze względu na obawy organów nadzoru o zdrowie pacjentów, którzy będą go zażywać.

Firma Merck miała nadzieję, że to ważne, opłacone przez nią badanie o nazwie HPS2-Thrive, zapewni w końcu jej lekowi powszechną aprobatę, której tak bardzo potrzebował. Jednak naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego nie byli gotowi na przedstawienie swoim sponsorom oczekiwanych wyników.

Wśród uczestników badania panowała nieznaczna różnorodność. Wzięło w nim udział ponad 25,6 tys. osób cierpiących na choroby serca, które z tego powodu przyjmowały już statyny. Prawie 11 tys. spośród nich było Chińczykami, nieco ponad 8 tys. - Brytyjczykami, a nieco ponad 6,7 tys. - Duńczykami. Przez cztery lata podawano im również Tredaptive lub placebo (tabletkę cukru).

Jednak w trakcie trwania badania jedna czwarta pacjentów otrzymujących Tredaptive musiała zaprzestać przyjmowania leku. Niektórzy uskarżali się na problemy żołądkowo-jelitowe, jednak najczęstszym objawem niepożądanym był niacynowy rumieniec. Był to pierwszy syndrom, że laropiprant może nie działać.

U osób kontynuujących badanie wystąpił jednak inny objaw niepożądany, który zdominował prasowe nagłówki i okazał się druzgocący dla firmy Merck. U 75 uczestników, którzy przyjmowali Tredaptive przez całe cztery lata, oraz u 17 spośród tych, którzy zażywali placebo, rozwinęła się miopatia lub osłabienie mięśni. O dziwo, efekt ten zaobserwowano niemal wyłącznie u Chińczyków.

W ciągu kilku dni po podaniu wyników badania do wiadomości publicznej firma Merck wycofała Tredaptive ze wszystkich rynków europejskich. Zakończyła również prace badawczo-rozwojowe nad tym lekiem oraz jego produkcję na całym świecie.

Winna niacyna?

Czy wyniki badania, które okazały się niepomyślne dla preparatu Tredaptive, dyskredytują również niacynę? Naukowcy dowiedli oczywiście, że połączenie niacyny i laropiprantu powodowało miopatię, lub - być może - że przyjmowanie tej kombinacji wraz ze statynami przynosiło negatywny skutek. Czy naprawdę jednak odkryli oni coś nowego na temat samej niacyny? Naukowcy z Oxfordu tak nie sądzili i nic w tym zaskakującego.

Niacynę (bądź też kwas nikotynowy) regularnie wykorzystuje się od 1943 r., a bezpieczeństwo jej stosowania i skuteczność oceniono w ponad 38 tys. badań. Dla porównania: w ciągu ostatnich siedmiu lat laropiprant poddawano analizom w ramach mniej niż setki badań.

Przegląd badań dotyczących niacyny nie ujawnił żadnych problemów związanych z osłabieniem mięśni. W związku z tym oksfordzki zespół badawczy wywnioskował, że "nie uważa się, by niacyna powodowała miopatię bez skojarzenia z terapią statynami". Schorzenia mięśni musiały być więc niepożądanym działaniem laropiprantu lub statyn.

Kolejną zagadkę stanowi fakt, że osłabienie mięśni zaobserwowano niemal wyłącznie wśród tych uczestników badania, którzy byli Chińczykami, prawie w ogóle nie dotyczyło ono natomiast Europejczyków. Choć oksfordzcy naukowcy nie mają pewności co do przyczyny tego stanu rzeczy, wiedzą, że Chińczycy oraz przedstawiciele rasy kaukaskiej odmiennie reagują na statyny, co może wyjaśniać przypadki miopatii.

Witamina B3 - Co piszą w prasie

Skoro to laropiprant lub statyny były odpowiedzialne za powstawanie miopatii, czy naukowcy zaobserwowali jakiekolwiek korzystne efekty działania niacyny?

Owszem - u uczestników badania stwierdzono znaczący wzrost poziomu tzw. dobrego cholesterolu HDL oraz spadek poziomu cholesterolu LDL. Zmiany te oznaczają o 15 proc. rzadsze występowanie tzw. zdarzeń naczyniowych, takich jak blokada tętnic, która może prowadzić do ataku serca bądź udaru mózgu u osób z grupy wysokiego ryzyka. Mówiąc prościej: sama niacyna ratowała życie.

Jednak skoro to jest prawdziwy wniosek wynikający z badania HPS2-Thrive, dlaczego w prasie twierdzono co innego? Wynika to prawdopodobnie z połączenia lenistwa, napiętych terminów, lektury komentarzy towarzyszących komunikatom prasowym oraz pobieżnego przeglądania krótkich wniosków przygotowanych przez naukowców.

Jest to jednak również część rozwijającego się w mediach ruchu mającego na celu zdyskredytowanie wszystkiego, co alternatywne. Firmy farmaceutyczne zatrudniają agencje PR wyłącznie po to, aby umieszczały w prasie niepochlebne artykuły na temat medycyny niekonwencjonalnej. Mają w tym swój udział również wielkie informacyjne korporacje, takie jak BBC i Associated Press, które wspomagają systematyzację bieżących wydarzeń.

BBC usuwa ze swojej strony internetowej wszystkie wzmianki o jakichkolwiek alternatywnych formach medycyny, natomiast Associated Press opublikowała cykl artykułów nieprzychylnych niekonwencjonalnym metodom leczenia, który zapowiadało stwierdzenie: "Dziesięć lat badań wartych 2,5 mld dolarów nie wykazało efektów terapeutycznych medycyny alternatywnej". Chociaż jest ono nieprawdziwe - już sama niacyna zadaje mu kłam - zostało rozpowszechnione w tysiącach gazet i kanałów informacyjnych, które zaopatruje Associated Press.

Terapia niacynowa - wnioski

Czy jest to po prostu kolejny przypadek niezrozumienia sytuacji przez przedstawicieli mediów, który nie ma na Ciebie żadnego wpływu? Cóż, niestety tak nie jest.

Możesz bowiem sam uwierzyć w to, co czytasz w gazetach. Może to zrobić również Twój lekarz, a także - co gorsza - ministerstwo zdrowia. Obecnie w Europie, USA i Australazji już zajmują się one decydowaniem, które alternatywne metody leczenia powinny być dostępne dla pacjentów.

Jeśli niacyna zostanie zdyskredytowana jako niebezpieczna metoda leczenia, może po prostu zniknąć z aptecznych półek. A kiedy ten bezpieczny i skuteczny sposób kontroli poziomu cholesterolu nie będzie już dostępny, możesz być zmuszony prosić lekarza o zalecenie ci terapii zastępczej w postaci statyn.

Bibliografia

  1. Parsons WB. Cholesterol Control Without Diet! The Niacin Solution. Scottsdale, AZ: Lilac Press, 1998
  2. www.mayoclinic.com
  3. Eur Heart J, 2013; 34: 1279-91
Wczytaj więcej