Superbohater GcMAF - czy nowa supercząsteczka uratuje świat?

Cząsteczka GcMAF może leczyć niemal wszystko – od autyzmu po raka. Naukowcy podczas badań nad AIDS natknęli się na niezwykłą molekułę, która może być kluczem do stworzenia panaceum na wiele schorzeń.

09 lipiec 2015
Artykuł na: 38-48 minut
Zdrowe zakupy

Czasami drobny incydent może zmienić całe życie. Stało się tak w przypadku Marco Ruggiero, włoskiego biologa molekularnego, gdy po przyjeździe z Florencji siedział obok Petera Duesberga, kolegi po fachu w Labolatorium Biologii Molekularnej i Komórkowej w Krajowym Instytucie Chorób Nowotworowych, który podlega Narodowemu Instytutowi Zdrowia w Bethesda (USA).

Ruggiero był porucznikiem i oficerem medycznym we włoskiej armii, ale został oddelegowany do USA w celu prowadzenia badań nad AIDS. Było to na początku epidemii tej choroby, kiedy podejrzewano, że może być ona wywołana przez broń biologiczną.

Podobnie jak Ruggiero, prof. Duesberg był również zainteresowany ustaleniem przyczyny AIDS, niezbędnej do opracowania skutecznego leku. Wspólna kilkumiesięczna praca zaowocowała wnioskiem, że wirus HIV nie jest jedyną przyczyną AIDS.

Opis przypadku: Rak jajnika w IV stadium

Dziewięć lat temu, Gail Bray, szczupła i wysportowana 51-latka, zauważyła, że podczas ćwiczeń nie jest już tak sprawna jak dawniej.

Chociaż poza tym nie działo się nic niepokojącego, instruktor polecił się jej przebadać. USG wykazało obecność guza ważącego 6 kg. Dwa tygodnie później przeszła operację usunięcia nowotworu.

Trzy lata później nastąpił nawrót choroby, kolejny raz wycięto guza. Po roku, gdy Gail była na wakacjach, doznała ataku silnego bólu. W szpitalu podano jej morfinę i wykonano badania.

Wykazały one, że guz nie tylko powrócił, ale również dał przerzuty do płuc i żołądka, co oznaczało, że choroba osiągnęła ostatnie, IV stadium.

– Przykro mi – powiedział onkolog. – Nie możemy zrobić dla pani zbyt wiele. Mówiono, że w najlepszym wypadku pozostały jej jakieś dwa lata. Lekarz zalecił chemioterapię, która miała przedłużyć jej życie o kilka miesięcy.

Pielęgniarki miały ją przygotować na to, co nieuchronne. Być może z braku lepszej alternatywy, lekarz dodał: – Jeśli myśli pani o jakichś suplementach, proszę poczytać o GcMAF.

Ponieważ jej kolega znał prezesa firmy Immuno Biotech, postanowiła spróbować i w czerwcu 2010 r. zapoznała się z protokołem.

Po 9 miesiącach wstrzykiwania domięśniowo GcMAF dwa razy w tygodniu, guz zmniejszył się o połowę.

Gail pracowała jako ogrodnik, spędzała więc wiele czasu na świeżym powietrzu, dzięki czemu poziom witaminy D w jej organizmie, będącej kofaktorem, czyli czynnikiem katalizującym działanie GcMAF, był wysoki.

W ciągu kolejnych dwóch lat – zniknęły przerzuty z płuc i innych narządów. Do 2013 r. guz główny zmniejszył się na tyle, że mógł zostać zoperowany.

Zdjęcie, które lekarz wykonał, gdy Gail poddała się operacji, wykazało, że guz został całkowicie pokryty komórkami tłuszczowymi.

Terapia sprawiła, że zmiany nowotworowe zniknęły i pozwoliły Gail przetrwać kolejne trzy lata do chemioterapii, dzięki której jej problem ostatecznie zniknął.

Oprócz AIDS, Ruggiero zajmował się też badaniem procesu transdukcji, czyli przenoszenia sygnału z komórek nowotworowych do innych miejsc w organizmie. W toku tych badań, razem ze swoim zespołem, włoski biolog molekularny odkrył niesamowitą rolę pewnego białka, które nazwał czynnikiem pobudzającym wzrost kolonii makrofagów, jeszcze zanim Nobuto Yamamoto, profesor mikrobiologii i immunologii na Hahnemann University School of Medicine w Filadelfii, ochrzcił je mianem GcMAF, czyli pozyskanego z białka Gc czynnika stymulującego makrofagi.

Już od ponad 100 lat wiadomo, że makrofagi w pierwszej kolejności bronią organizmu przed bakteriami, wirusami i nowotworami. Chociaż komórki nowotworowe powstają w naszym ciele każdego dnia wskutek stałego oddziaływania na organizm czynników rakotwórczych, makrofagi odnajdują je i niszczą (fagocytują), podobnie jak odnajdują i unicestwiają komórki zainfekowane czy uszkodzone.

Makrofagi stoją w pierwszej linii obrony przeciwko mikroorganizmom i nowotworom. Odnajdują zainfekowane lub uszkodzone komórki oraz te nowotworowe i ostatecznie je unicestwiają

Po rozpoznaniu korzystnej dla zdrowia roli makrofagów, Ruggiero i jego współpracownicy zastanawiali się, czy istnieje szansa wzmocnienia ich aktywności za pomocą metod naturalnych. Wiedzieli bowiem, że pewne substancje (a w szczególności każda postać glukozy) sprzyjają rozwojowi raka i sprawiają, że organizm staje się bardziej oporny na chemioterapię. Czy możliwe jest zatem, żeby analogicznie inne czynniki dietetyczne mogły stymulować aktywność fagocytów?

W 1996 r. zarówno Yamamoto, jak i Ruggiero odkryli, że witamina D wiąże się nie tylko z odpowiadającym jej receptorem, ale i z cząsteczką GcMAF. Chociaż obaj badali rolę tych białek w patogenezie raka oraz innych chorób, np. autoimmunologicznych, dopiero przeprowadzone w kolejnej dekadzie badania Ruggiero i Duesberga nad AIDS sprawiły, że poszczególne elementy tej układanki zaczęły do siebie pasować.

Wielu naukowców – wliczając w to prof. Luca Montagniera, który za badania nad rolą HIV w patogenezie AIDS razem ze współpracownikami otrzymał Nagrodę Nobla – było rozczarowanych efektami badań skoncentrowanych na zwalczaniu wirusa. Montagnier i Duesberg, podobnie jak Ruggiero, byli przekonani, że na wirusa są podatni tylko tacy pacjenci, których system odpornościowy jest osłabiony. Ich opinie były odzwierciedleniem stanowiska Ludwika Pasteura, wynalazcy szczepionek, który stworzył własną koncepcję patogenezy chorób zakaźnych i na łożu śmierci powiedział słynne słowa: „Podłoże jest wszystkim, bakteria zaś niczym”.

Ruggiero i Duesberg doszli do wniosku, że celem badań nad AIDS powinno być wzmocnienie układu odpornościowego osłabionego toksycznym wpływem środowiska. Jednak kiedy wspólnie napisali artykuł odrzucający powszechne akceptowaną teorię o przyczynach AIDS3, spotkali się zarówno z krytyką, jak i entuzjazmem; a artykuł ten został później wycofany.

Podobnie jak w przypadku innych wiekopomnych odkryć, wiele osób zaczęło w tym samym czasie stawiać podobne pytania, a medyczne autorytety zareagowały jak zwykle sceptycznie. Prof. Yamamoto przeprowadził eksperyment, z którego wynikało, że wirus HIV znika z organizmu osób zarażonych, które zażywają GcMAF, chociaż nie przyjmują leków antyretrowirusowych, takich jak azydotymidyna. Niestety, i ten artykuł został jeszcze tego samego roku wycofany przez czasopismo.

Ruggiero i jego żona, Stefania Pacini, lekarka i profesor anatomii na Uniwersytecie we Florencji, byli współautorami pracy Yamamoto, w której wykazane zostało powinowactwo GcMAF w stosunku do receptora witaminy D. Wyniki swych badań zaprezentowali podczas XVIII Międzynarodowej Konferencji AIDS w Wiedniu. Małżeństwo było przekonane, że odkryło komórkowe i molekularne mechanizmy, które mogą pobudzać układ odpornościowy do zwalczenia wirusa HIV.

Ruggiero i jego współpracownicy z Uniwersytetu we Florencji, na którym Ruggiero zresztą nadal wykłada, ponadto brali pod uwagę, że za pośrednictwem cząsteczki GcMAF można pobudzić układ odpornościowy do zwalczenia nie tylko AIDS, lecz i powstrzymać rozwój nowotworu.

Ruggiero zaczął badania nad wpływem GcMAF na linię komórek raka piersi. Był oszołomiony odkryciem, że GcMAF nie tylko zatrzymuje rozwój komórek nowotworowych, ale także sprawia, że odzyskują one cechy zupełnie zdrowych komórek.

U kobiet zakażonych wirusem HIV ryzyko raka piersi jest znacząco większe. Z tego względu Ruggiero zaprezentował uzyskane wyniki podczas VI Konferencji Międzynarodowego Towarzystwa ds. AIDS poświęconej patogenezie i leczeniu (abstrakt nr CDB269).

Zaprezentował na niej mikrofotografie przedstawiające zahamowanie namnażania się komórek raka piersi in vitro pod wpływem tej supercząsteczki.

Opis przypadku: IV stadium raka prostaty

W 2012 r. Peter de Carteret, 58-letni inżynier lotnictwa, zaczął cierpieć na bóle pleców niepoddające się leczeniu. Jego ciśnienie było jak zawsze wysokie, a aktywność fosfatazy alkalicznej we krwi była zwiększona, co sugerowało problemy z kośćmi.

Został skierowany do urologa, który podejrzewał problemy z wątrobą lub nerkami. USG nie wykazało niczego podejrzanego, dlatego oznaczono mu poziom antygenu PSA we krwi, będącego markerem raka prostaty. Wynik Petera wynosił 2400 przy normie 4!

– Obawiam się, że to IV stadium raka prostaty – powiedział onkolog. Prześwietlenie wykazało przerzuty do różnych części kości nóg. W tym czasie Peter cierpiał na obrzęk limfatyczny, więc współwystępowanie dwóch chorób w jednej części ciała wydawało się wprost niewiarygodne.

Pięć miesięcy później okazało się, że nowotwór osiągnął 10 punktów w skali Gleasona, odzwierciedlającej stadium zaawansowania raka prostaty. Był to maksymalny możliwy wynik. – Nie możemy panu w żaden sposób pomóc – powiedział lekarz.

W tym samym czasie chory przeczytał artykuł w lokalnej gazecie o kobiecie, która za pomocą GcMAF wyleczyła się z przerzutowego raka piersi.

Pojechał więc do Immuno Biotech w Szwajcarii. W maju 2013 r. prof. Ruggiero rozpoczął terapię wg protokołu szwajcarskiego, łącznie z podawaniem GOleic® w zastrzykach i nebulizacji.

Chociaż Peter uważał dietę Paleo za trudną, przeszedł na nią i zażywał różne suplementy oraz aminokwasy.

12 miesięcy później nie było już śladu po obrzęku limfatycznym, pacjent odzyskał sprawność, a nadnercza powróciły do normalnych rozmiarów. Guz prostaty ciągle się zmniejsza. Ostatnie badanie PSA dało wynik 300.

Pojawia się pytanie, czy GcMAF jest uniwersalną metodą terapeutyczną? Ruggiero i jego współpracownicy wykazali, że ten związek jest również skuteczny w zwalczaniu przewlekłej niewydolności nerek.

Udowodnili też, że niweluje on rakotwórcze działanie metali ciężkich i innych toksyn,ponieważ uruchamia naturalne mechanizmy detoksykacji organizmu. Wydaje się, że zwiększa także wytwarzanie energii przez mitochondria, aktywność metaboliczną neuronów oraz aktywność elektryczną mózgu.

Jogurt z supercząsteczką

Bakterie probiotyczne wytwarzają enzymy niezbędne do aktywacji cząsteczki GcMAF. Można to mniej więcej porównać do procesu powstawania produktów ze fermentowanego mleka – jogurtu czy kefiru we własnej kuchni i według bardzo dokładnego przepisu, by bakterie były skuteczne. Po przetestowaniu setek receptur z wykorzystaniem 40 różnych szczepów mikroorganizmów – badacze opracowali ostateczną formułę, którą nazwali MAF314 (nawiązując do ilości sprawdzonych kombinacji przed wyborem najlepszej opcji).

Rozpoczęcie wytwarzania GcMAF przez mieszankę różnych szczepów probiotycznych bakterii uruchamia reakcję łańcuchową, prowadzącą do wybuchowej aktywacji układu odpornościowego i wytwarzania cząsteczek zwalczających raka.

W obecności kwasów tłuszczowych pochodzących z krowiego mleka, cząsteczki ulegają aktywacji i zabijają komórki nowotworowe, pozostawiając tylko zdrowe.

W fazie eksperymentalnej, Ruggiero i Paccini dokonali innego, potencjalnie nawet ważniejszego, odkrycia. Okazało się, że czterdzieści szczepów pochodzących z ich superjogurtu występuje również w jelicie noworodków karmionych siarą (wydzielaną przez piersi przez kilka pierwszych dni po porodzie).

Okazuje się, że podanie siary osobie z problemami zdrowotnymi niejako resetuje i przywraca „ustawienia fabryczne” mikroflory jelit. Chociaż oryginalny preparat opracowany przez Ruggiero i Pacciniego był zażywany doustnie, można go poza tym podawać doodbytniczo. Ma to na celu pobudzenie układu odpornościowego, a także przywrócenie prawidłowego składu mikroflory jelitowej.

Pozostał jednak jeszcze jeden element układanki. Yamamoto jako pierwszy zasugerował, że AIDS i inne choroby przewlekłe mogą być spowodowane zwiększoną aktywnością markera wirusowego (nagalazy).

Jest to enzym niszczący białko GC, będące prekursorem GcMAF, przez co blokuje wytwarzanie tej cudownej cząsteczki i uniemożliwia reakcję układu odpornościowego.

Przypuszcza się, że jego aktywność jest większa u pacjentek z rakiem piersi i koreluje z przebiegiem oraz stopniem zaawansowania tej choroby. Podobną anomalię zaobserwowano w innych przypadkach schorzeń przewlekłych, np. w autyzmie.

Koncepcja, wg której guz może wpływać na działanie nagalazy, hamując wytwarzanie GcMAF, wyjaśniałaby, dlaczego układ odpornościowy nie jest w stanie zwalczyć nowotworu. Słabą stroną tej teorii jest jednak fakt, że pacjenci onkologiczni nie cierpią per se na deficyty odporności.

Ruggiero analizował pracę zespołu, który wykazał, że białko Gc, prekursor GcMAF, wiąże się z nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, np. kwasem oleinowym, a także z witaminą D. I wtedy go olśniło.

Uświadomił sobie, że GcMAF nie może działać samodzielnie, lecz tylko w połączeniu z kwasem oleinowym. – To był ten brakujący element, którego przez ponad 20 lat szukało ponad tysiąc badaczy, wliczając w to zarówno prof. Yamamoto, jak i mnie samego – wspomina naukowiec.

Można sądzić że GcMAF nie jest zwykłą cząsteczką, ale wręcz supercząsteczką. Zamiast leczyć choroby różnymi silnymi, a przy tym toksycznymi lekami, należy wyznaczyć nowe drogi rozwoju w medycynie, pobudzając organizm do samoleczenia i aktywacji układu odpornościowego w starciu z toksynami.

GcMAF – od zera do bohatera

Ta złożona supercząsteczka składa się z 3 odrębnych molekuł: glikolizowanej GcMAF, witaminy D3 oraz kwasu oleinowego.

GcMAF nigdy nie występuje jako samodzielne białko w organizmie, zawsze ma związek z kwasem oleinowym i do pracy potrzebuje towarzystwa. Bardziej niż zwykłe i wysoko odżywcze pożywienie, jego złożona struktura może regulować pracę genów odpowiadających za wiele funkcji w ciele. Jest też odpowiedzialna za rozwój wielu chorób.

Ruggiero i jego żona, by zwiększyć potencjał cząsteczki, dodali do niej więcej kwasu oleinowego, dzięki czemu udało się zarejestrować ją w postaci formuły GOleic®. Chociaż probiotyk ten można przyjmować doustnie, połączenie cząsteczki GcMAF z tłuszczami, które zapobiega gromadzeniu wody, może być przyjmowane na wiele sposobów – jako zastrzyk, tabletka wkładana pod język, w postaci czopka lub za pomocą lewatywy albo w sprayu, maści lub płynu do płukania ust.

GcMAF nie jest zwykłą odżywką. Działanie tego preparatu jest złożone i reguluje wiele organów odpowiadających za szereg funkcji w ciele.

Jak wielu innych odkrywców naukowych, Ruggiero był w swoim środowisku prześladowany za udostępnienie leku, przede wszystkim ze względu na twierdzenie, że lek może pokonać AIDS, a nawet i raka. Kiedy został opublikowany jeden z jego artykułów na temat chorób onkologicznych, to chociaż był zrecenzowany, jego przełożony na uniwersytecie zagroził mu zwolnieniem i wszczęciem wewnętrznego śledztwa.

Autyzm i rak tarczycy

42-letnia Marni Einsberg jest psychoterapeutą. Odkąd jej średnia córka skończyła dwa latka, kobieta wiedziała, że z jej dzieckiem dzieje się coś złego, miała bowiem do czynienia z tak ekstremalną wersją niesfornej dwulatki z napadami złości.

Jej podejrzenia potwierdziły się. Nim dziewczynka skończyła 5 lat, specjaliści sklasyfikowali jej stan gdzieś pomiędzy zespołem Aspergera a tzw. spektrum autyzmu.

Chociaż zachowanie Evy umożliwiało jej normalne funkcjonowanie i chodzenie do szkoły, to jednak wyraźnie różniła się od innych dzieci.

Od czasu do czasu przychodziła do szkoły z kulami i zakładała opatrunki na ręce, tylko po to, by wyglądać na ranną i wymusić sympatię innych.

Jako dziewięciolatka przechodziła po dwa załamania nerwowe dziennie. Niszczyła meble, wybijała szyby w drzwiach, zaśmiecała sypialnię, łamała ręce i udawała, że się rzuca z okna. Nie chciała chodzić do szkoły.

Marni nie miała wyboru i musiała podać córce przeciwpsychotyczny lek risperidon, zwykle podawany podczas leczenia schizofrenii. Ewa przytyła przez niego parę kilo.

W zeszłym roku, dzięki seminarium naukowym poświęconym cząsteczce GcMAF, Marni udało się przekonać teściową do wykorzystania jej w terapii nowotworu płuc.

Podczas rozmowy z dr Ruggiero dowiedziała się, że wielu autystycznych pacjentów ma problem z układem immunologicznym.

To przypomniało Marni, że jej córka w dzieciństwie ciągle przechodziła różne infekcje i bez przerwy brała antybiotyki.

– Po raz pierwszy ktoś znalazł związek pomiędzy nieprawidłowym działaniem systemu immunologicznego i autyzmem – twierdzi psychoterapeutka.

Dr Ruggiero wykonał szczegółowe prześwietlenie i znalazł nieprawidłowości w obrębie jelit i mózgu. Matki takich dzieci często mają guzki tarczycy. Lekarz doszukał się u Marni zarówno guzków, jak i zmian nowotworowych.

I matka, i córka rozpoczęły przyjmowanie zastrzyków, czopków i sprayu z GcMAF w czerwcu ub.r. Skorzystały z diety opartej na wspomnianym wcześniej Protokole Szwajcarskim i zmieniły sposób odżywiania.

Badanie ultrasonograficzne przeprowadzone w sierpniu wykazało, że guzek Marni wyraźnie się skurczył, a już we wrześniu nie było go prawie wcale.

Ewa natomiast schudła, znikły jej ciemne cienie pod oczami, a w sierpniu zgłosiła się na ochotnika na dwutygodniowy obóz w Anglii, co było do tej pory zupełnie niewyobrażalne.

Dziewczynka dostała się także do szkoły z internatem dla dzieci z dysleksją i zespołem ADHD, gdzie udało jej się zostać na dłużej.

Nie doszło u niej do żadnych załamań nerwowych. – Pierwszy raz zachowywała się normalnie wśród ludzi – mówi Marni. – Żartowała, nawiązywała kontakt wzrokowy, a nawet potrafiła wziąć za rękę swojego młodszego braciszka.

Zmianę jej zachowania zauważyli nawet ludzie, którzy nie wiedzieli o jej leczeniu. Pod koniec września Ewa powiedziała do swojej matki: – Nie jestem już autystyczna. Kiedyś taka byłam, ale teraz to minęło.

Nawet kiedy Ruggiero został uznany za niewinnego nielojalnego zachowania wobec pracodawcy, doniesiono na niego do włoskiego ministerstwa zdrowia. Został oficjalnie upomniany.

W 2008 r, kiedy zlecono przeszukanie ich domu, zajęto ich służbowy laptop pod pretekstem, że jego żona, profesor anatomii, miała w domu kości, które mogły być użyte w celach satanistycznych.

Chociaż wszystkie zarzuty zostały oddalone, było jasne, że komputer został przeskanowany, a wszystkie pliki skopiowane.

W listopadzie 2012 r. włoska policja przeprowadziła śledztwo, z którego wynikało, że organizacja powiązana z koncernami farmaceutycznymi stale preparowała szkalujące informacje na jego temat.

Przed 2013 r. para zdecydowała, że ma już dosyć i wyjechała do Szwajcarii, tam znalazła wsparcie medyczne u przedsiębiorcy Davida Noakes’a, który z dobrego serca zaoferował wsparcie ich badań i zaproponował przekształcenie ich odkryć w sztandarowe produkty firmowe, poza tym znalazł klinikę, w której pacjenci z różnymi schorzeniami mogliby zostać poddani leczeniu nowym specyfikiem.

Poza stworzeniem Immuno Biotech – firmy z francuskiej wyspy Guernsey, która produkuje Goleic® i także sprzedaje superjogurt Bravo Probiotic ®, produkowany przez inną firmę, Noakes przekonał trzy inne fabryki ze Szwajcarii i Niemiec, by zaoferowały Ruggiero Szwajcarski Protokół (patrz ramka) dotyczący wielu chorób (www. immunocentre.eu). Jest także w trakcie tworzenia kolejnych centrów w Ameryce, innych częściach Europy, Azji i Nowej Zelandii. Ruggiero szacuje, że obecnie około 200-300 lekarzy na świecie popiera ten protokół.

Do tej pory opublikowane dowody pokazują, że leczenie ma wpływ na wiele rodzajów poważnych guzów, szpiczaków, nawet w zaawansowanych nowotworach oraz raku z przerzutami.

Badania ponadto wykazują obiecujące wyniki w leczeniu autyzmu, infekcji wirusowych, boreliozy, a ponadto mialgicznego zapalenie mózgu i rdzenia (ME/CFS).

Poza opublikowanymi badaniami, Immuno Biotech twierdzi, że posiada długą listę osobistych sukcesów w przypadku leczenia większości rodzajów chorób, łącznie z zapaleniem jelita grubego, choroby Crohna, fibromialgii, marskości wątroby, chronicznej choroby nerek, leczenia ran, opryszczki, osteoporozy, demencji, choroby Parkinsona, sklerozy, stwardnienia rozsianego, schorzeń autoimmunologicznych oraz artretyzmu reumatoidalnego.

Związana z firmą Immuno Biotech strona internetowa (www.gcmaf.eu) opisuje szereg niezwykłych przypadków: „W naszych trzech klinikach w Europie, redukujemy IV stadium raka średnio o 25% tygodniowo, co zostało potwierdzone przez Ruggiero”.

Wielu pacjentów chorujących od lat na raka oraz tych cierpiących na autyzm potwierdza skuteczność działania leczenia z zastosowaniem GcMAF.

Zarówno Ruggiero, jak i Noakes stawiają sobie za misję wyciągnięcie tej informacji na światło dzienne i przedstawienie jej światu. Cztery gazety opisały rezultaty uzyskane zarówno w laboratorium, jak i na pacjentach. Materiały opublikowano w zeszłym miesiącu, po tym, jak odkrycia zostały zaprezentowane na IX Międzynarodowej Konferencji Badań Antynowotworowych, która miała miejsce w październiku ub.r. w Halkidiki w Grecji.

Pierwsze z badań zawiera dowód potwierdzający, że supercząsteczka mogła zahamować rozwój raka piersi przez ograniczenie rozprzestrzeniania się genu HER2 w przypadku nowotworu piersi.

W drugim opracowaniu przedstawiony jest pozytywny wpływ na leczenie komórek szpiczaka mnogiego oraz to, jak supercząsteczka aktywu je makrofagi, by skutecznie stłumiły wzrost komórek nowotworowych.

Ostatnie z badań opisuje pozytywny wpływ na leczenie pozornie nieuleczalnych przypadków nowotworów mózgu i metastazy. Dzięki użyciu skoncentrowanych ultradźwięków uzyskuje się „otwór”, który umożliwia pokonanie bariery krew-mózg, otwierając supermolekule drogę do guza.

Praca Ruggiero sprawiła, że nastąpił gwałtowny wybuch zainteresowania cząsteczką GcMAF. Prawie 140 naukowców opublikowało artykuły na jej temat, w większości odwołując się do prac samego Ruggiero.

Upowszechniona w tym roku pierwsza publikacja jego zespołu na temat cząsteczki GcMAF i kwasu oleinowego w przypadku pacjentów z chorobami nowotworowymi – weszła do ścisłej czołówki 5% publikacji naukowych wszechczasów, zwracając uwagę internautów i osiągając poziom porównywalny do odkryć zasługujących na miano nagrody Nobla.

Poza tym, Ruggiero i jego zespół, inne grupy naukowców z różnych akademickich ośrodków badawczych na świecie – np. Uniwersytetu w Tokushimie, Kentucky, Uniwersytetu Południowych Niemiec i Stanowego Uniwersytet w Arizonie – przeprowadzili badania nad cząsteczką GcMAF, których rezultaty były łudząco podobne do tych uzyskanych przez dra Ruggiero.

Wśród 57 opracowań naukowych dotyczących cząsteczki GcMAF w serwisie medycznym Pubmed, redakcja naszego magazynu nie znalazła niemal żadnych negatywnych stwierdzeń.

Dr Jeff Bradstreet, profesor zajmujący się badaniami nad procesem rozwoju dziecka oraz neurolog ze znanego ośrodka naturoterapii w Southwest College of Naturopathic Medicine in Tempe w Arizonie, który specjalizuje się w leczeniu osób autystycznych, opublikował wstępne badania pokazujące, że u tych z 40 pacjentów z autyzmem, którzy mieli podwyższony poziom nagalazy, regularne podawanie zastrzyków z GcMAF, obniżyło go.

Niekontrolowane badania obserwacyjne nad cząsteczką GcMAF wykazały znaczną poprawę kompetencji językowych, procesu socjalizacji oraz zdolności poznawczych – stwierdził Bradstreet.

Badania wykazały znaczne kliniczne sukcesy w przypadku autyzmu – 85% pacjentów zareagowało na leczenie, a spośród nich 20-25% zostało całkowicie wyleczonych, co potwierdza wcześniejsze doświadczenia Ruggiero.

W przypadku 3,5 tysiąca dzieci z autyzmem, którym podano cząsteczkę GcMAF wyprodukowaną przez Immuno Biotech, pół tysiąca wróciło do zdrowia.

Nie ma wątpliwości, że studia przypadków oraz wstępne dowody są przekonujące, biorąc pod uwagę dotychczasowe słabe osiągnięcia medycyny konwencjonalnej w leczeniu większości chorób przewlekłych.

– Nie tak jak w przypadku hochsztaplerskich olejów z węża albo innych magicznych sposobów leczenia w stylu new age – mówi dr Ruggiero – ale solidnych, powtarzalnych dowodów naukowych, publikowanych w poczytnych czasopismach.

Nim jednak zaczniemy traktować supercząsteczkę GcMAF jak magiczną kulę, warto pamiętać, jak niedawno powstało to badanie. Masa badań przeprowadzonych na poziomie komórkowym oraz na zwierzętach dopiero zaczyna być publikowana.

Obywatel Gc14

Białko Gc składa się z grupy poszczególnych komponentów wchodzących w skład osocza krwi, które są polimorficzne (występują pod różnymi postaciami). Ma zdolność wiązania witaminy D, którą syntetyzuje w komórkach wątroby i wchodzi w reakcję z różnymi typami komórek, włączając w to limfocyty T i B (zawierające się w odpowiedzi immunologicznej) przez specyficzne receptory.

Jedną z jego najważniejszych funkcji jest zbieranie aktyny, czyli nitkowatego białka, które zostaje wydzielane, kiedy następuje śmierć komórki i jeśli nie jest odpowiednio oczyszczone, może prowadzić do zakrzepów krwi. Obecnie wiele podobnych badań wskazuje na związek niskiego poziomu białka Gc z wieloma chorobami – począwszy od problemów z tarczycą, do przewlekłej choroby płuc, cukrzycy i stwardnienia rozsianego. Białka Gc stymulują makrofagi do pochłaniania komórek nowotworowych oraz wydzielania tlenku azotu przez otaczające komórki, co unicestwia niektóre komórki rakowe.

Słabym punktem w całej tej historii jest fakt, że podczas leczenia, i podczas procesu wytwarzania produktu, pozostaje on w tych samych rękach. To osłabia nieco wiarygodność.

Ruggiero mówi, że zarówno on, jak i jego żona chcąc uniknąć tego typu krytyki zrezygnowali z wynagrodzenia oraz udziałów firmy Immono Biotech. Jednakże Ruggiero otrzymuje pensję od firmy Immuno Biotech za konsultacje oraz przyuczanie kolejnych lekarzy do pracy w ramach swojego protokołu (patrz ramka pt. „Protokół szwajcarski”).

Jeśli cierpisz na jakieś poważne choroby, istotne jest, żeby nie sprowadzić cząsteczki GcMAF do poziomu zwykłej witaminy. Istnieje wiele różnych stron internetowych dla pacjentów, którzy twierdzą, że cierpią na efekty uboczne. Zazwyczaj jednak leczą się sami i dobierają niewłaściwą dawkę preparatu.

Ruggiero mówi, że w przypadku niewielkiej ilości pacjentów, szczególnie tych cierpiących na autyzm, symptomatyczne jest początkowe pogorszenie stanu zdrowia i następująca po nim znacząca poprawa. Ostrzega jednak, żeby nikt w poważnym stanie nie leczył się sam przy pomocy cząsteczki GcMAF. Zawsze należy prosić o poradę specjalistów.

To, co jest teraz bardzo potrzebne innym lekarzom, to oficjalne uznanie preparatu przez środowisko medyczne. Trzeba potwierdzić w niezależnych badaniach, że w przypadku wielu chorób supercząsteczka GcMAF jest niczym legendarny kryptonit z serii o Supermanie i bez niej nie da się uratować świata od chorób...

Lynne McTaggart

Protokół szwajcarski15,16

Dr Ruggiero, który jest także radiologiem klinicznym, opracował szczególny protokół dla lekarzy, dotyczący leczenia pacjentów, nazwany przez jego żonę „Protokołem szwajcarskim”.

Zarekomendował on w nim zarówno ultrasonografię przezczaszkową (mózgu), skany ultradźwiękowe (dla dzieci ze spektrum zaburzeń autystycznych), żeby móc ustalić, w jaki sposób będzie się rozwijać choroba. Następnie pacjentom przedstawiany jest indywidualny plan żywienia, który zawiera:

dużą ilość białek i mało węglowodanów w celu zapobiegania stanom zapalnym i umożliwia pełne oczyszczenie organizmu

suplementy diety z aminokwasami (dla pacjentów z chorobami nowotworowymi lub autyzmem)

podawanie probiotycznych superfood (Bravo Probiotic ®)

podawanie mieszanki GcMAF, kwasu oleinowego, preparatu Goleic®, w zależności od stanu zdrowia; np. może być wstrzykiwany w pobliżu miejsca, w którym rozwija się guz nowotworowy lub przyjmowany w postaci czopka w wypadku raka wątroby bądź dostarczany za pomocą aplikatora ze sprayem (w przypadku chorób płuc).

 

GcMAF: odpowiedź na autyzm?

Jedno z ostatnich badań naukowych przeprowadzonych na 40 pacjentach z autyzmem (głównie dzieci) pokazuje niezwykle pozytywną reakcję organizmu na GcMAF. U 85% badanych zanotowano poprawę stanu zdrowia, 18% zostało praktycznie wyleczonych, a u 23% doszło do znaczącej poprawy.

Mikrobiom, czyli 2 kg bakterii w jelicie

Współczesna medycyna zwraca się dziś w stronę ludzkiego mikrobiomu, czyli zbioru mikroorganizmów zamieszkujących nasz przewód pokarmowy.

Szczególnie ważne są niemal dwa kilogramy zdrowych bakterii zamieszkujących jelita. Dobra kondycja tego najdłuższego w ludzkim ciele narządu ma ogromne znaczenie dla układu immunologicznego. Obecnie uważa się, że stan jelit ma wpływ na rozwój mózgu.

Coraz częściej wspomina się o tym, że mogą one skutecznie ostrzegać o zmianach nowotworowych w organizmie. Stan równowagi w przewodzie pokarmowym jest współcześnie naruszany poprzez nadmierne spożywanie półproduktów, zanieczyszczenia środowiska, obecność metali ciężkich, chemikalia, leki na receptę, a zwłaszcza antybiotyki.

Chociaż oczyszczanie organizmu może być pomocne w przywróceniu mikrobiomu do normy, to w przypadku nowotworów, chorób autoimmunologicznych i wrodzonych chorób neurodegeneracyjnych – jak Alzheimer, pewnych uszkodzeń mózgu nie da się już odwrócić.

Naukowcy odnoszą sukcesy w badaniach nad tzw. przeszczepem fekalnym, czyli zaszczepieniem mikroflory bakteryjnej pochodzącej z fekaliów zdrowej osoby.

Chociaż zarówno Ruggiero, jak i Pacini twierdzą, że wprowadzenie przez jelito grube mieszanki supercząsteczki GcMAF i kwasu oleinowego, może równie dobrze naprawiać poważne uszkodzenia. 

Bibliografia

  1. FEBS Lett, 1989; 252: 129–34
  2. Eur Nephrol, 2011; 5: 15–9
  3. Med Hypotheses, 2009; PMID: 19586724
  4. J Med Virol, 2009; 81: 16–26
  5. Cancer Immunol Immunother, 2011; 60: 479–85
  6. www.iasociety.org/Abstracts/A200742513. aspx
  7. J Nephrol, 2012; 25: 577–81
  8. FEBS J, 2013; 280: 1733–49
  9. Biochem Biophys Res Commun, 1988; 153: 1019–24
  10. Am J Immunol, 2013; 9: 78–84, 120–9; Am J Immunol, 2014; 10: 23–32
  11. Anticancer Res, 2014; 34: 5845–7; Anticancer Res, 2014; 34: 3569–78
  12. Anticancer Res, 2014; 34: 6175–7; Anticancer Res, 2014; 34:5844-5
  13. Autism Insights 2012; 4: 31-38
  14. Eur Nephrol, 2011; 5: 15-9
  15. Front Hum Neurosci, 2014; 7:934
  16. Immuno Biotech; www.immunobiotech.eu
Wczytaj więcej
Nasze magazyny