Wtamina C może uratować Twoje serce

Znany kardiolog Thomas Levy nie był zadowolony z rezultatów leczenia swych pacjentów – dopóki nie odkrył działania kwasu askorbinowego. Gruntowny przegląd dowodów naukowych wy­kazuje, że w tętnicach wieńcowych, posiadających nieprzerwany i szeroki dostęp do witaminy C, ni­gdy nie powstałyby zatykające je blaszki. 

Artykuł na: 29-37 minut
Zdrowe zakupy

Choroba wień­cowa (miażdży­ca) co roku posyła przedwcześnie do grobu tysiące ludzi, dalsze ich miliony – na oddziały intensywnej terapii, a codziennie – tysiące cho­rych na sale operacji kardiologicznych (przy średnim koszcie ponad 100 000 dolarów)1. W Polsce miażdżyca jest drugą na liście śmiertelnych chorób. Choć fak­ty te są alarmujące, nie trafiają na czołówki gazet.

Skąd się biorą choroby wieńcowe?

W moim przekonaniu wszystkie blokady tętnic wień­cowych mają tylko jedną przyczynę źródłową. Wysoki poziom trójglicerydów lub tłuszczów we krwi? Nie. To tylko wskaźniki ryzyka choroby, ponieważ odgrywa­ją one istotną rolę w pogarszaniu drożności zwężonych tętnic – ale dopiero wtedy, gdy rozwinie się choroba. Może więc przyczyną jest wysoki poziom cholesterolu lub nadciśnienie? Nie. One również tylko zwiększają blokady, ale nie inicjują ich. Istnieje ponad 20 po­wszechnie uznawanych czynników ryzyka choroby wieńcowej, ale żaden z nich, pojedynczo lub wespół z innymi, nie inicjuje tego zabójczego schorzenia2.

Rozpoczyna się ono, gdy zaczyna się odklejać wewnętrzna ochronna wyściółka tętnic wieńco­wych (tunica intima). Wyściółka ta składa się z pojedynczej warstwy komórek, funkcjo­nującej jak płytki ceramiczne na ścianie prysznica. I podobnie jak klej i zaprawa, mocujące płytki, komórki te utrzymu­je żelowata substancja (zwana sub­stancją podstawową), znajdują­ca się pomiędzy i pod nimi. Dopóki substancja pod­stawowa jest mocna i zdrowa, komór­ki pozostają na swych miej­scach, a tętni­ca chroniona jest przed zmianami chorobowymi3.

Gdy jednak substancja podstawowa ulega rozrzedzeniu, między komórkami wyściełającymi pojawiają się otwarte przestrzenie, umożliwiające łatwiejsze wnikanie zawartych we krwi substancji tworzących blaszki miażdżycowe4. Proces tworzenia blaszek, a w konsekwencji – zatykania tętnic, wymaga zaistnienia tej właśnie początkowej zmiany substan­cji podstawowej z postaci żelowatej do wodnistej.

witamina c
Witamina C, znana również jako kwas askorbinowy, jest silnym antyoksydantem. Oznacza to, że pomaga zwalczać wolne rodniki w organizmie, które mogą powodować uszkodzenia komórek i przyczyniać się do procesów starzenia się.

Czym spowodowane jest pogorszenie własności substancji podstawowej? Miejscowym niedoborem witaminy C w tętnicach wieńcowych, zwanym szkor­butem ogniskowym. Ciągłe i obfite dostarczanie wita­miny C do wyściółki tętnic umożliwia natomiast utrzyma­nie substancji podstawowej w zdrowym stanie żelowym5. Sugeruje to, że jedyną pierwotną przyczyną wszyst­kich blokad w tętnicach wieńcowych jest niedo­bór kwasu askorbinowego w tych tętnicach.

Co więcej, jest on niezbędny do tworzenia i zacho­wywania mocnego i odpornego kolagenu. Ponie­waż kolagen jest jednym z głównych składników strukturalnych ścian tętnic, to utrzymujący się niedobór witaminy C odpowiedzialny jest nie tylko za zapoczątkowanie choroby tętnic, lecz powoduje także nieograniczone gro­madzenie się blaszek miażdżycowych w miarę, jak organizm stara się wzmac­niać tętnice wciąż osłabiane przez malejącą ilość kolagenu i pogar­szającą się jakość ich ścian. Od dziesięcioleci medy­cyna konwencjonalna zmaga się z chorobą wieńcową, le­cząc objawy i próbując  ograniczyć czynniki ryzyka, bez eliminowania, a nawet bez uznawania istnienia przyczyny źródło­wej: ogniskowego szkorbutu tętnic wieńcowych.

W rezultacie, ludzie co roku wydają miliardy dolarów na drogie leki i jeszcze droższe zabie­gi, które jedynie opóźniają postęp tej śmiertelnej choroby. A przecież skuteczna suplementacja wi­taminy C zapobiegłaby jej wystąpieniu u wielu osób, u których jeszcze się ona nie rozwinęła. Gruntowny przegląd dowodów naukowych wy­kazuje, że w tętnicach wieńcowych, posiadających nieprzerwany i szeroki dostęp do witaminy C, ni­gdy nie powstałyby zatykające je blaszki. Gdybyśmy wszyscy utrzymywali w tętnicach środowisko bogate w ten składnik odżywczy, to wielce lukratywny prze­mysł choroby wieńcowej wysechłby z dnia na dzień. A u osób, które mają już chorobę wieńcową, skuteczne protokoły podawania witaminy C zatrzymałyby postęp – a w wielu przypadkach nawet spowodowałyby roz­puszczenie – wciąż narasta­jących i zagrażających życiu blaszek, które blokują tętnice.

Jakie są przyczyny niedoboru witaminy C w tętnicach?

Na deficyt kwasu askorbinowe­go składa się wiele czynników:

  • zwykłe codzienne na­rażenie na toksyny;
  • wszechobecne patogeny (na­wet jeśli nie toczy się infekcja);
  • wolne rodniki z prawidłowego metabolizmu;
  • liczne procesy organizmu, wymagające tego składnika;
  • ostre lub przewlekłe infekcje;
  • fakt, że ludzie nie są już w stanie syn­tetyzować własnej witaminy C.

Dodatkowo, wszystkie uznane czynni­ki ryzyka w chorobie wieńcowej również mają swój udział w niedoborze tej witaminy i/lub nasilają się w wyniku tego deficytu2. Oprócz wymienionych wyżej ogólnych mecha­nizmów uszczuplających zasoby witaminy C pewne czynniki w szczególny sposób zubażają jej ilość w sercu i wokół niego. Największymi złodzieja­mi kwasu askorbinowego w organizmach większości ludzi są chorobotwórcze drobnoustroje i toksyny z jamy ustnej. Zły stan zębów, wypełnienia z amal­gamatu, choroby dziąseł i leczenie kanałowe zębów są stałym źródłem niszczą­cych witaminę C toksyn i patogenów uwalnianych do krwiobiegu6. W isto­cie, zagrożenia z okolic jamy ustnej są głównym źródłem toksyn i szkodliwych mikroorganizmów, które zapoczątkowują i napędzają choroby zwy­rodnieniowe, takie jak rak i choroba wieńcowa7.

gotowanie warzyw
Witamina C jest dość wrażliwa na działanie światła i ciepła. Dlatego ważne jest, aby przechowywać żywność bogatą w tę witaminę w miejscach chłodnych i zaciemnionych, aby zachować jej skuteczność. Warto także unikać długotrwałego gotowania warzyw, aby zminimalizować utratę witaminy C.

Najlepszym przykładem jest kanałowe lecze­nie zębów. Wszystkie zęby tak leczone są zain­fekowane, a usunięcie nerwów zęba i naczyń doprowadzających do niego krew eliminuje nie tylko dyskomfort, ale i jedyną drogę, którą układ odpornościowy może walczyć z infekcją. Jest to zabieg, który za każdym razem gwarantuje po­siadanie przewlekle zainfekowanego zęba. Przed zamknięciem zęba dentysta wciska do świe­żo wyborowanych kanałów czynnik sterylizujący. Jednak środek dezynfekujący nie może dotrzeć do blisko 5 km kapilarnych kanalików w każdym  zębie, więc infekcje i toksyny pozostają tam i namnażają się. Przy każdym nacisku podczas żucia z zęba takiego uwalniają się do po­bliskich naczyń krwio­nośnych patogeny i toksyny, które zubażają zasoby witaminy C. Skażona krew pompowana jest następnie z powrotem żyła­mi ku sercu, aż do pierwszych napo­tkanych tętnic: tętnic wieńcowych.

W rezultacie witamina C w tętnicach wień­cowych, która powinna utrzymywać w nich silną i zdrową substancję podstawową i kola­gen, zużywa się całkowicie w próbach neutra­lizowania ataku drobnoustrojów zakaźnych i toksyn. Taki miejscowy niedobór kwasu askorbinowego otwiera drzwi miażdżycy i wy­nikającemu z niej gromadzeniu się blaszek miażdżycowych na skutek licznych, dobrze znanych czynników ryzyka.

Leczenie kanałowe szkodliwe dla serca

lecznie kanałowe
Weston Price, słynny dentysta i lekarz medy­cyny integracyj­nej, stwierdził, że jest rzeczą niemal niemożliwą wysterylizowanie usuniętych zębów leczonych kanałowo – nawet poza ciałem, przy zastosowaniu metod zbyt ekstremalnych dla leczenia zęba w jamie ustnej!
Dr Price usunął ząb leczony kana­łowo pacjentowi z ciężką chorobą ośrodkowego układu nerwowego. Ząb ten umieszczono kolejno pod skórą 31 królików. U wszystkich zwierząt nagle wystąpiła podobna choroba zakończona śmiercią.
Zbadano ponad 5 tys. usuniętych zębów leczonych kanałowo pod ką­tem silnych toksyn i stwierdzono ich obecność w każdym z nich. Toksyny te, a także infekcje, w wyniku których są wytwarzane, czynią zęby leczone kanałowo największymi złodzie­jami witaminy C w organizmie.
– Kilka lat temu mój bliski przyjaciel przeszedł zabieg założenia stentu Y w poważnie zablokowanych tętnicach wieńcowych. Ponieważ wciąż wystę­powały u niego problemy z sercem i pojawiła się konieczność wstawienia w niedługim czasie nowych stentów, poradziłem mu, by usunął jedyny ze swych zębów, który był leczony kanałowo – wspomina dr Weston Price. – Jego schemat suplementacji należał do najlepszych, jakie widziałem, ale dopiero gdy usunął leczony kanałowo ząb, ustąpiły bóle w klatce piersio­wej, a blokady przestały gwałtownie narastać. Dopiero wtedy wysokiej jakości suplementy, a wśród nich 9 g liposomalnej witaminy C dziennie, mogły wreszcie skutecznie działać.
Podczas dokonywanej co 5 lat kon­troli jego kardiolodzy osłupieli, widząc, że stenty były „tak czyste, jak w dniu ich założenia!”. A ja byłem zadowolo­ny, choć nie zaskoczony. Stenty były czyste, ponieważ wreszcie usunęliśmy niedobór witaminy C w tętnicach.

Jak wyglądają aktualne terapie tętnic?

Większość kardiologów przyzna, że operacje wszczepienia by-passów, angioplastyki i sten­towania rzadko przynoszą trwałe rozwiązanie. Wiedzą oni, że blokady w tętnicach będą na­dal postępowały, najczęściej z 3 powodów:

  • Nie leczy się przyczyny zubażania za­sobów kwasu askorbinowego.
  • Spożywana ilość jest zazwy­czaj niewystarczająca.
  • Witamina C nie przedostaje się skutecz­nie do najuboższych w nią okolic tętnic.

Wyleczenie uzyskuje się wtedy, gdy wyelimi­nuje się przyczyny źródłowe, a nie wtedy, gdy leczy się lub tłumi objawy. Tak jak zainstalowa­nie nowej rury otaczającej stary zatkany odpływ pod zlewem kuchennym nie usunie blokady, tak też leczenie blokad tętnic bez usunięcia ich pierwotnej przyczyny – niskiego poziomu witaminy C w tętnicach wieńcowych – nigdy nie przyniesie trwałego rozwiązania. Bloka­dy w dalszym ciągu będą się powiększać.

witamina c
Ponieważ witamina C zamknięta w liposomach jest znacznie bardziej biodostępna niż wszystkie inne jej doustne formy, szczególnie w miarę zwiększania dawek, więc podajemy ogólny sposób przeliczania odpowiedników: 1000 mg liposomalnej = 3000-4000 mg sproszkowanej; 2000 mg liposomalnej = 8000-10 000 mg sproszkowanej; 3000 mg liposomalnej = 12 000- 18 000 mg sproszkowanej. Całkowita dawka dzienna powinna wynosić przynajmniej tyle, ile ustalono podczas ostatniego testu tolerancji jelita z użyciem zwykłej witaminy C.

Jak niedobór witaminy C wpływa na organizm?

Od kilkudziesięciu lat medycyna akademic­ka lansuje cholesterol jako głównego wi­nowajcę w chorobie wieńcowej. Owszem, liczne prace wykazały, że obniżenie pozio­mu cholesterolu zmniejsza częstość wystę­powania blokad tętnic i zawałów serca8. Dodatkowe badania dowodzą jednak, że bloka­dy tętnic powstają i narastają przy samym tylko  niedoborze witaminy C – zupełnie bez podwyższonego poziomu cholestero­lu9. Inne dowody pokazują, że poziom cholesterolu we krwi wzrasta wraz z deficytem kwasu askorbinowego10 i, podobnie, nadmiar cholesterolu zubaża zasoby tego składnika11.

Naukowcy wskazują również, że suplementacja witaminy C obniża poziom cholesterolu we krwi – nawet przy wysokocholesterolowej diecie12. Przyjmowanie jej chroni tętnice przed odkładaniem się w nich blaszek miażdżycowych, nawet w obecności wysokiego stężenia cholesterolu w su­rowicy krwi. Badania te dostarczają dalszych dowodów, iż witamina C ma zasadnicze znaczenie dla zacho­wania zdrowia tętnic wieńcowych.

Gromadzenie się zawierających cholesterol blaszek stanowi po prostu część reakcji organizmu na osłabienie ścian tętnic, zapoczątkowane przez brak witaminy C. Wobec ciągłego jej niedoboru, postępujące niszczenie tętnic wywołuje dalsze tworzenie zwężających naczynia blaszek.

Chociaż chorobie tej nie przypisuje się zasadni­czej roli w wywoływa­niu choroby wieńcowej, to jednak jest ono zna­czącym czynnikiem ry­zyka w rozwoju choroby tętnic i, jak wiadomo, przyspiesza ten proces13. Dodatkowe badania pokazują, że niedo­bór kwasu askorbino­wego może wywoływać i nasilać nadciśnienie14. Ma miejsce również sytuacja odwrotna: suplementacja witaminy C obniża ciśnienie krwi u pacjentów z nadciśnieniem15.

Badania dowodzą, że dostateczna suplementacja witaminy C jest ko­nieczna dla zachowania optymalnej zawartości kolagenu w naczyniach krwionośnych, a dla utrzymania zwartości tętnic przy podwyższonym – a nawet przy prawidłowym – ciśnie­niu krwi niezbędna jest całkiem spora ilość kolagenu wysokiej jakości16. Nadciśnienia nie wolno ignorować, gdyż może ono być bardzo niebezpieczne, jeśli utrzymuje się przez dłuższy czas. Jednakże liczne badania pokazują, że odpowiedni poziom witaminy C obniża ciśnie­nie krwi i chroni tętnice wieńcowe przed uszkodze­niem przez nadciśnienie.

zielona pietruszka
Witaminę C można znaleźć w różnych źródłach spożywczych. Najbardziej znane to owoce cytrusowe, takie jak pomarańcze, cytryny, grejpfruty, truskawki ale również warzywa, takie jak papryka czerwona, brokuły, zielona pietruszka, szczypiorek, szpinak, dzika róża, pokrzywy.

Na przykład, badacze z Wielkiej Brytanii przez 8 tygodni podawali 40 uczestnikom koktajl przeciwutleniający z kwasem askorbinowym lub placebo. Po 2-tygo­dniowym okresie wypłukiwania grupy zamieniły się miejscami na kolejne 8 ty­godni. Przeciwutleniający suplement obniżył ciśnienie skurczowe u wszyst­kich uczestników, nawet jeśli począt­kowo nie było nadmiernie wysokie17. Uczeni z Boston University School of Medicine zrekrutowali 39 pacjentów, którzy mieli nadciśnienie, ale poza tym byli zdrowi. Przez 30 dni podawano im tabletki z 2 g witaminy C lub pla­cebo. Jak stwierdzili badacze, witamina C samodzielnie obniżała ciśnienie krwi u pa­cjentów z nadciśnieniem18. Chińscy i japońscy naukowcy dokonali przeglądu 18 wcześniejszych badań i stwierdzili, że „witamina C w surowicy krwi ma znaczące odwrotne powiązanie zarówno ze skur­czowym, jak i rozkurczowym ciśnieniem krwi”19. James M. May, badacz z Vanderbilt University School of Medicine, analizował sposób, w jaki kwas askorbinowy poprawia funkcjonowanie wyściółki tętnic. Doszedł do wniosku, że suple­mentacja jest realnym sposobem poprawy tego funkcjonowania i cofnięcia „miejscowego szkorbu­tu” w naczyniach krwionośnych20.

źródła witaminy C
Witamina C może korzystnie wpływać na nadciśnienie poprzez swoje działanie rozszerzające naczynia krwionośne. Jej udział w produkcji tlenku azotu, substancji mającej właściwości rozkurczające naczynia, może przyczynić się do regulacji ciśnienia krwi, co może być istotne w profilaktyce nadciśnienia tętniczego.

Jak witamina C wpływa na cholesterol i miażdżycę?

Jedną z wielu funkcji cholesterolu w organizmie jest neutralizowanie lub dezaktywacja toksyn. Dlatego też poziom chole­sterolu jest z reguły podwyższony w schorzeniach związanych z większym narażeniem na toksyczne oddziaływania. Niestety, gdy ten ważny mechanizm kompensacyjny nie zostanie pohamowany, może przyspieszyć miażdżycową infiltrację ścian tętnic. Trójglicerydy, podobnie jak cholesterol, należą do lipidów (tłuszczów lub substancji do nich zbliżo­nych). Powiązano je też z chorobą wieńcową. Pod­wyższony poziom trójglicerydów we krwi jest nieza­leżnym czynnikiem ryzyka, związanym z wyższym zagrożeniem śmiercią w wyniku zawału serca21.

Witamina C w wielkim stopniu ogranicza nega­tywny wpływ cholesterolu i trójglicerydów na roz­wój miażdżycy, a nawet może mu zapobiegać. Wiele badań konsekwentnie potwierdza to odkry­cie. Wykazały one, na przykład, co następuje:

  • Francuski naukowiec analizował białka z tok­syn bakteryjnych, które mogą powodować bez­pośrednie uszkodzenia komórek. Stwierdził, że cholesterol nawet w niskich stężeniach wią­że się z tymi toksynami i dezaktywuje je22.
  • Badanie przeprowadzone w Centralnych La­boratoriach Mikrobiologicznych w Edynbur­gu wykazało, że cholesterol w ścianach tętnic wiąże się z toksynami bakteryjnymi, tworząc kompleks, który uszkadza tętnice23.
  • Uczeni monitorowali mieszkańców stanu Michigan od sierpnia 1968 r. do kwietnia 1970 r. i odkryli, że zwiększone narażenie na toksyczne pestycydy było skorelowane z podwyższonym poziomem cholesterolu24.
  • Kanadyjczycy zbadali ludzkie tętnice pod­czas sekcji zwłok i odkryli obszary niedo­boru witaminy C w wyniku mechanicznych naprężeń spowodowanych chorobą. Niedobór ten uszkodził substancję podstawową i zainicjował odkładanie się choleste­rolu w naczyniach krwionośnych25.
  • Emil Ginter i jego koledzy z Instytutu Ba­dań nad Żywieniem Człowieka na Słowa­cji podawali 300 mg dziennie suplementu z witaminą C osobom po 40. r.ż. z wysokim poziomem cholesterolu i sezonowym niedo­borem tej witaminy. Po 47 dniach witami­na C znacząco obniżyła poziom cholesterolu u uczestników, szczególnie u tych, u których na początku badania był on najwyższy26.

Witamina C – Twoja ochrona

  • Nie sposób przecenić znaczenia wysokich dawek kwasu askorbinowego dla zachowa­nia zdrowych tętnic i zapobiegania miaż­dżycy. Gdyby ludzie nadal mieli zdolność syntetyzowania witaminy C w ilościach proporcjonalnych do zapotrzebowania, to choroba ta mogłaby w ogóle nie istnieć.
  • Ponieważ jednak większość z nas nie ma ta­kiej zdolności, to jedynym rozsądnym roz­wiązaniem jest suplementacja tego związku za­leżnie od naszych zmieniających się potrzeb. Wymaga to regularnego oceniania stanu choroby, stopnia narażenia na dzia­łanie toksyn, a także statusu poszczególnych czynników ryzyka choroby wieńcowej, które, jak wiadomo, obniża­ją dodatkowo poziom witaminy C w organizmie.
  • Nie można oczekiwać, że najlepsza nawet suplementacja tego składnika odżywcze­go zapobiegnie chorobie wieńcowej, jeśli jednocześnie nie wyeliminuje się lub przy­najmniej mocno nie ograniczy codziennego wysokiego narażenia na działanie toksyn.
  • Nie oczekujmy jednak, że klasyczna me­dycyna zaakceptuje i zacznie promować witaminę C. Za utrzymaniem ustalonych metod leczenia choroby wieńcowej stoją całe góry ego i niewyobrażalne ilości pie­niędzy. Opór będzie rósł, dopóki edukacja opinii publicznej nie wymusi zmiany.
  • Zanim tak się stanie, poszukaj oświeconego specjalisty medycyny integracyjnej, który ro­zumie, że gdy idzie o serce, ta prosta i łatwo dostępna witamina jest najlepszym lekiem.
kobieta jedząca truskawki
Witamina C odgrywa istotną rolę w zdrowiu serca poprzez swoje właściwości antyoksydacyjne, które pomagają w zwalczaniu wolnych rodników i redukują stan zapalny, co może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.

Na czym polega choroba wieńcowa?

U ogromnej większości ofiar choroby wieńcowej proces ten rozpoczyna się i postępuje etapami:

  • W tętnicach wieńcowych rozwija się miejscowy niedobór witaminy C.
  • Substancja podstawowa staje się wodni­sta, w wyniku czego rozpad ochronnej wy­ściółki tętnicy powoduje uszkodzenie naczynia. Tętnica traci zdolność skutecznego przyłączania i wiązania komórek ochronnych do swoich ścianek.
  • Gdy wapń, cholesterol, tłuszcze i inne substancje z krwi przenikają przez ścianę poprzez luki w substancji podstawowej, zaczynają tworzyć się z nich blaszki miażdżycowe. Organizm, wyczuwając postępujące osłabienie tęt­nic, stara się je załatać, uszczelnić i wzmocnić. Syntetyzuje nawet wiązki włó­kien kolagenowych nad wyściółką tętnicy, by wzmocnić coraz słabsze naczynie.
  • W miarę trwania tych wszystkich działań kompensacyj­nych ściany tętnic twardnieją, stają się grubsze i zaczy­nają blokować przepływ krwi przez naczynia.
  • Jeżeli szybko i skutecznie przeciwdziała się niedoborowi witami­ny C, to tętnica zagoi się, a blokady ulegną obkurczeniu. Jeśli nie, to blokady będą narastać, aż w końcu zagrożą życiu ofiary.

Przyczyną takiego chorobotwórczego miejscowego szkorbutu w tęt­nicach może być ogólny niedobór kwasu askorbinowego (szkor­but ogólny). Jednakże tacy pacjenci często umierają znacznie wcze­śniej, nim blokady tętnic zaczną stwarzać u nich problem.

Kwas askorbinowy jest niezbędny do produkcji kolagenu, białka strukturalnego, które stanowi istotną część skóry, kości, naczyń krwionośnych i innych tkanki łącznej. Dzięki temu wspiera zdrowie skóry, utrzymanie elastyczności i gojenie się ran.

Ile powinno się brać witaminy C?

Wyjściową ilością wita­miny C dla zdrowych osób dorosłych jest ok. 6 g dzien­nie, a dawka ta rośnie pro­porcjonalnie do poziomu narażenia na działanie toksyn i intensywności wyzwań dla układu odpornościowego. Nie jest możliwe zaspokojenie tego zapotrzebo­wania wyłącznie ze źródeł żywnościowych.

Badania dowodzą również, że gdy zwięk­sza się dawkę, procentowa ilość kwasu askorbinowego, jaka dostaje się do krwi, szyb­ko się zmniejsza. W jednym z badań stwierdzono, że z 20-miligramowej dawki rozpuszczalnej w wodzie witaminy C do krwiobiegu dostaje się ok. 19 mg. Jednakże, gdy dawkę zwiększano, ilość ta gwał­townie spadała1. Projekcja wyników badania suge­ruje, że z dawki 12 g do krwiobiegu trafi zaledwie 2 g, a dostarczenie do krwiobiegu 3 g witaminy C z po­jedynczej dawki doustnej byłoby teoretycznie niemożliwe.

Kwas askorbinowy (we wszystkich tradycyjnych ta­bletkach, kapsułkach, płynach i żelkach do żucia) wchła­niany jest przez organizm poprzez ograniczoną ilość por­tali w ścianie jelita. Jednorazowo przez dany portal może przedostać się tylko jedna cząsteczka askorbinianu. Gdy portale są zajęte, cała niewchłonięta witamina C przejdzie do jelita grubego i tam zostanie zmagazynowana. Właśnie z tego powodu ilość zwykłej witaminy C, jaką organizm może sobie przy­swoić, jest tak ograniczona. Wyjaśnia to również, dlaczego wlewy witaminowe i dożylne jej podawanie jest skuteczniejsze niż suplementacja doustna w ostrych chorobach infekcyjnych i ciężkich zatruciach toksynami.

Badania biodostępności pokazują, że wchłanianie poprawia się, gdy codzienna suplementacja witaminy C zostaje podzielona na kilka mniejszych dawek, przyjmowanych w toku całego dnia.
Jednym ze sposobów ustalenia optymalnej dawki jest określenie tolerancji jelit na kwas askorbinowy. Duże jego ilości, które nie zo­staną wchłonięte w jelicie cienkim, wywołują wodnistą biegunkę. Niewchłonięta witamina C dociera do jelita grubego i ściąga do nie­go wodę w takiej ilości, z jaką nie jest ono w stanie sobie poradzić.

Tolerancja jelitowa zwiększa się ogromnie w przypadku zatruć toksynami lub chorób. Dr Robert Cathcart, znany badacz wita­miny C, odkrył podczas leczenia pacjentów z HIV/AIDS, że to­lerancja jelitowa wzrastała u nich często do 75-100 g dziennie – przewyższając 20-50 razy tolerancję osób zdrowych! Co miesiąc, a nawet co tydzień sprawdzaj swą tolerancję, przyjmując rozłożone w czasie dawki sproszkowanej witami­ny C rozpuszczone w wodzie, aż do pojawienia się biegunki. W tym momencie możesz określić swą aktualną dawkę podsta­wową, a jelita odniosą korzyść w postaci zdrowego oczyszczenia.

Bibliografia
  • Circulation, 2010; 121: e46–e215
  • Thomas E. Levy, Curing the Incurable: Vitamin C, Infectious Diseases, andToxins (MedFox Publishing, 2004)
  • Anatomical Record, 1934; 60: 93–109; J Experimental Med, 1939; 69: 265–82
  • Arch Pathol Lab Med, 1926; 1(1): 1–24; Biochemistry, 1968; 7(9): 3103–12; Arch Pathol, 1965; 80(4): 371–76
  • Agressologie, 1983; 24(7): 317–19; Diabetes, 1991; 40(3): 371–76
  • Am Heart J, 1999; 138(5 pt 2): S528–33; J Periodontol, 2000; 71(12): 1882–86
  • Robert Kulacz and Thomas E. Levy, The Roots of Disease: Connecting Dentistry and Medicine (Xlibris, 2002)
  • Circulation, 1970; 42(5): 935–42; JAMA, 1975; 231(4): 360–81; N Engl J Med, 1990; 323(14): 946–55
  • Can Med Assoc J, 1953; 69(1): 17–22
  • Proc Natl Acad Sci, 2000; 97(2): 841–46; Atherosclerosis, 1976; 24(1–2): 1–18; Am J Clin Nutr, 1971; 24(10): 1238–45
  • Am J Physiol, 1957; 189(1): 75–77
  • Nutr Metab, 1970; 2(2): 76–86; J Am Geriatr Soc, 1966; 14(12): 1239–60
  • Diabetes Res Clin Pract, 2005; 68 (supp 1): S43–47; Scand J Clin Lab Invest, 2005; 65(3): 201–9
  • J Hypertens, 2000; 18(4): 411–15; J Hypertens, 1998; 16(7): 925–32; Free Radic Biol Med, 2000; 28(9): 1421–29
  • Am J Clin Nutr, 1993; 57(2): 213–17; J Hum Hypertens, 1997; 11(6): 343–50; Lancet, 1999; 354(9195): 2048–49
  • J Glaucoma, 1997; 6(6): 402–7
  • Clin Sci (Lond), 1997; 92(4): 361–65
  • Lancet, 1999; 354(9195): 2048–49
  • Cardiovasc Ther, 2020; 2020: 4940673
  • Free Radic Biol Med, 2000; 28(9): 1421–29
  • J Orthomolecular Med, 1996; 11(3): 173–79; Diabetes, 1991; 40(3): 371–76
  • Archives de l’Institut Pasteur de Tunis, 1981; 58(3): 355–73
  • Lancet, 1975; 1(7902): 308–10
  • Pestic Monit J, 1977; 11(3): 111–15
  • Can Med Assoc J, 1955; 72(7): 500–3
  • Nutr Metab, 1970; 12(2): 76–86; Int J Vitam
Autor publikacji:
Wczytaj więcej