Dieta keto na depresję? Jak jedzenie zmienia psychikę

Jesteśmy tym, co jemy. Sposób odżywiania może leczyć nie tylko dolegliwości fizyczne, ale także poprawiać samopoczucie. I nie chodzi tutaj o zwykły spadek nastroju, a o głęboką depresję czy chorobę dwubiegunową. Celeste McGovern sprawdza, jak wysokotłuszczowa dieta ketogeniczna wpływa na zaburzenia psychiczne i na cały organizm. 

Artykuł na: 38-48 minut

Carrie Brown była przykuta kajdan­kami do szpitalnego łóżka. Od po­nad 5 godz. pod okiem strażnika czekała na specjalistę, który miał określić, czy powinna trafić na przymusowe leczenie psychiatryczne. Teraz, gdy jej tętno się unormowało, wspominała, jak ten nie­szczęsny dzień objawił się w pełnej krasie. Zaczęło się od zwykłego smutku, który towarzyszył jej przez większość 38-letnie­go życia. Ostatnio wkradło się w nie jednak również nowe poczucie rozpaczy, z którego po prostu nie mogła się otrząsnąć. Co gorsza, od 48 godz. nie spała. Właściwie, napędza­na swego rodzaju szaleństwem, przez 36 z nich zmuszała się do pracy. Z biura firmy Microsoft, gdzie była asystentką, zadzwoni­ła do swego terapeuty, ponieważ nie mogła znieść własnej burzy umysłowej. Specja­lista oddzwonił, ale jej nie pomógł. Jestem wykończona – powiedzia­ła w końcu kobieta i rozłączyła się.

kobieta gotuje obiad
Zmiana diety, szczególnie przejście na zdrowsze nawyki żywieniowe bogate w składniki odżywcze, może pozytywnie wpływać na redukcję stresu i zmęczenia. Spożywanie zrównoważonych posiłków, dostarczających odpowiednią ilość energii i składników odżywczych, może wspomagać stabilizację poziomu glukozy we krwi, co przyczynia się do utrzymania równowagi energetycznej i poprawy ogólnego samopoczucia.

Carrie odwiedzała wcześniej licznych psychiatrów. Jej wydatki na opiekę zdro­wotną wynosiły przeciętnie 36 tys. dolarów rocznie. Na przestrzeni lat nie sprawdzały się u niej różne leki. W szczególnie niekorzyst­nym roku przepisano jej 5 róż­nych farmaceutyków. Kilka leków pomagało na pewien czas, ale sprawiało rów­nież, że kobieta „przypominała żywego trupa”, była agresywna, cierpiała na bezsenność, była nerwowa lub miała skłonności samobójcze. Przez jeden z farmaceutyków przez kilka tygodni znajdowała się w stanie nieusta­jących ataków paniki. Odstawiła środki farma­kologiczne i poprzestała na psychoterapii, ale wciąż tkwiła na swym depresyjnym cmentarzu.

Tamtego wieczoru Carrie wracała samocho­dem z biura do domu. Gdy, zajęta myślami o zakończeniu życia, zbliżała się do budynku, zobaczyła nadjeżdżającego policyjnego SUV-a. Nigdy nie widziała go w swojej ekskluzywnej podmiejskiej dzielnicy. Policjant na siedzeniu kierowcy zerknął na nią, gdy się mijali, a w lu­sterku wstecznym zauważyła, że SUV zawra­ca i podąża za nią. „Zadzwonił na policję!” – pomyślała Carrie o swoim psychoterapeucie i – w panice – nacisnęła pedał gazu, by szyb­ko dostać się do domu i zamknąć w nim. Jej automatyczne drzwi garażowe zamykały się za nią, ale goniący ją policjant rzucił się pod nie i na powrót się podniosły. Podczas roz­mowy, którą kobieta nawiązała z funkcjona­riuszem, zorientowała się, że jest agresywna i irracjonalna. Policjant zadzwonił z prośbą o wsparcie. Pojawiło się 6 funkcjonariuszy wraz z ratownikami medycznymi. W końcu zakutą w kajdanki kobietę wieziono kartką do szpitala.

zdrowe tłuszcze, orzechy, awokado
Dieta ketogeniczna charakteryzuje się wysokim spożyciem tłuszczów, często stanowiących około 70-75% całkowitej ilości spożywanych kalorii. Tłuszcze te stanowią główne źródło energii dla organizmu w trakcie diety ketogenicznej.

Kiedy wspomina to wydarzenie 7 lat później, Carrie postrzega owo „załamanie” jako rodzaj kamienia milowego. Okazało się, że kobieta zmaga się nie z depresją, a z chorobą afektywną dwubiegunową, która była przyczyną kryzysów rozpaczy i napędzanych szaleństwem mania­kalnych euforii. W ramach terapii podawano jej lek przeciwpadaczkowy – lamotryginę. – To było tak, jakby ktoś włączył światła – mówi Carrie o swoim stanie po zaledwie 3 dniach farmakoterapii. Po raz pierwszy od lat poczuła radość oraz była produktywna i szczęśliwa.

Jednak pewnego dnia 6 miesięcy później obudziła się w zupełnie innym stanie. Lekarz podwoił dawkę leku i ponownie nastąpiła po­prawa, po czym – kilka miesięcy później – za­paść. Carrie dalej przyjmowała lamotryginę, ale – ponieważ miała dość farmakoterapii i była zdesperowana – zaczęła szukać odpowiedzi gdzie indziej. Poddała się dużej liczbie badań genetycznych i testów na obecność nadwraż­liwości pokarmowych. Udała się na wizytę do naturopaty, zaczęła zażywać witaminy z grupy B oraz odstawiła zboża i cukier.

kobieta jedząca jabłko
Dieta ketogeniczna opiera się na bardzo niskim spożyciu węglowodanów, zazwyczaj poniżej 50 gramów dziennie. To sprawia, że organizm przechodzi w stan ketozy, w którym zaczyna produkować i wykorzystywać ketony jako główne źródło energii

Okazało się to pomocne, ale kobieta wciąż do­świadczała często zmieniających się maniakal­nych wzlotów i depresyjnych załamań. Wtedy poznała na platformie społecznościowej ame­rykańskiego lekarza z Seattle Teda Naimana. Wspomniał on tam, że uważa chorobę afektyw­ną dwubiegunową za możliwą do wyleczenia dzięki diecie ketogenicznej. Jak twierdzi Carrie, po konsultacji z Naimanem i przekształceniu swej niskowęglowodanowej diety w ścisłą wy­sokotłuszczową ketogeniczną jej stan radykalnie poprawił się w ciągu zaledwie kilku tygodni.

3 miesiące później kobieta odstawiała leki. – Od ponad 5 lat nie mam depresji. Już nie zma­gam się z chorobą afektywną dwubiegunową i nie zażywam żadnych leków – mówi Carrie. Niegdyś nagrodzony zawodowy cukiernik piekący ciasta dla królowej Anglii – skoncentrowała swe kulinarne talenty na tworzeniu ketogenicznych przepisów i kucharskich książek. Uczy też gotowania według zasad diety ketogenicznej na swojej stronie internetowej (www.carriebrown.com). Nie chcę, by ludzie umierali lub żyli z depresją, tylko dlatego że nie umieją go­tować – mówi kobieta. Carrie twierdzi, że mo­dyfikacja diety zmieniła u niej dekady życia w „szarości” na „jaskrawe szczęście”.

Może to brzmieć jak przesada lub przynajmniej zdumiewająco, lecz jest coraz więcej podobnie niesamowitych świadectw ludzi pokonujących lęk, wychodzących z depresji i kończących ataki paniki dzięki wysokotłuszczowej i niskowęglo­wodanowej diecie ketogenicznej. Kilka zadziwia­jących przypadków trafiło na łamy czasopism medycznych. Wzrastająca liczba dowodów przedstawia tam dietę ketogeniczną jako istotną terapię nieprawidłowości w funkcjonowaniu mózgu – od epilepsji po psychozę, zaburzenia zarówno nastroju, jak i neurodegeneracyjne, takie jak choroba Parkinsona i Alzheimera.

Czy dieta keto pomaga przy padaczce?

Harwardzki profesor psychiatrii dr Christopher Palmer jest liderem w dziedzinie dietoterapii chorób psychicznych. Jego zainteresowanie dietą ketogeniczną wynika z faktu, że od blisko wie­ku stosowano ją jako dobrze udokumentowaną terapię epilepsji. Odkryto, że wiele napadów padaczkowych pacjentów ustąpiło, gdy pościli oni 18-25 dni. Post – jak również, jak się oka­zuje, wysokotłuszczowa/niskowęglowodanowa dieta – powoduje produkcję ciał ketonowych, które stanowią alternatywne źródło energii dla organizmu i mózgu. W 1921 r. dr Russell Wilder z Kliniki Mayo opracował wysokotłusz­czową/niskowęglowodanową ketonotwórczą dietę „ketogeniczną” dla chorych na padaczkę, która ma wpływ podobny do przedłużonego postu.
 
orzechy
W stanie ketozy organizm zaczyna produkować ketony, które stają się głównym źródłem energii dla mózgu. Padaczka jest często związana z nieprawidłową funkcją energetyczną neuronów. Ketony mogą wpływać na aktywność neuronów w mózgu, co może przyczynić się do zmniejszenia częstości napadów padaczkowych.
 
Dieta ta wyszła z mody wraz z pojawieniem się leków przeciwpadaczkowych, lecz odzyska­ła popularność wśród osób, które doświadczyły ich działań niepożądanych lub nie odpowiadały na farmakoterapię. Obecnie uznaje się ją za „opar­tą na dowodach” terapię padaczki w przypadku niepowodzenia wszystkich innych metod1. Jeśli chodzi o epilepsję, liczne dowody wska­zują na to, że czasami ciężko chorzy – pacjenci, którzy doświadczają 20 napadów padaczkowych dziennie, nie odpowiadają na farmakoterapię, a czasem nawet operację, i nic innego na nich nie działa – odkrywają później, że zamiana diety jest w ich przypadku skuteczna. Nie dotyczy to każdego, ale ok. 55% ludzi z opor­ną na leczenie padaczką w pewnym stopniu na nią reaguje. Waham się mówić o „uzdrawia­niu”, ale u niektórych dochodzi do całkowitej remisji – mówi dr Palmer. Czasem pacjenci z ciężką padaczką pozostają wolni od napadów nawet po rezygnacji z diety ketogenicznej.

Jak wskazuje dr Palmer, najbardziej podstawowe leki psychotropowe to właściwie środki przeciwpadaczkowe. Wiele farmaceutyków przeciwlękowych i przeciwpsychotycznych, produktów stosowanych w terapii zaburzeń odżywiania, snu i nadużywania substancji odurzających wykorzystuje się jako stabilizatory nastroju, ale po raz pierwszy użyto ich w dziedzinie neurologii w celu hamowania napadów padaczkowych. Dr Palmer przekonuje, że jeśli dieta jest w stanie powstrzymać tego rodzaju ataki, podczas gdy leki, takie jak gabapentyna, Valium i Xanax, okazują się w tym zakresie nieskuteczne, być może mogłaby ona działać również na inne zaburzenia mózgu, do leczenia których stosuje się te środki, zwłaszcza gdy farmakoterapia nie przynosi rezultatów lub powoduje nadmierne objawy niepożądane.

kobieta rozwiązuje sudoku
Stosując dietę ketogeniczną organizm zaczyna produkować ketony, które są efektywnie wykorzystywane jako alternatywne paliwo energetyczne do glukozy, co jest szczególnie korzystne dla mózgu

Jak dieta ketogeniczna wpływa na działanie mózgu?

W ramach głównego nurtu większość schorzeń psychicznych wciąż wyjaśnia się „zaburzeniami równowagi chemicznej”, w przypadku których sygnały neuroprzekaźników są nieprawidłowe. Jeśli jednak tak jest, dr Palmer zastanawia się: „Dlaczego objawy przychodzą, a potem odchodzą? Dlaczego w niektóre dni ludzie mają halucynacje, a w inne nie?”. Metabolizm mózgu to inny sposób myślenia o zaburzeniach funkcjonowania tego narządu – twierdzi specjalista. Najnowsze badania wskazały na odchylenia od normy w metabolizmie mózgów osób ze schorzeniami neurodegenera­cyjnymi, np. chorobą Alzheimera, oraz psychicz­nymi, np. schizofrenią, takie jak w przypadku epilepsji. Od dziesięcioleci wiadomo, że pacjenci z niektórymi zaburzeniami psychicznymi rów­nież mają mózgowe problemy metaboliczne.

Uważa się, że dieta ketogeniczna radykalnie zmienia metabolizm mózgu. Można to porównać do silnika przedstawiającego się ze zwykłego pa­liwa na olej napędowy. Mózg zastępuje domyślne działanie polegające na spalaniu glukozy wykorzy­stywaniem ketonów z tłuszczu. Pomija problemy z ustawieniem domyślnym. Dieta ketogeniczna staje się bardzo popularna dzięki swemu działa­niu odchudzającemu, jednak dr Palmer uparcie twierdzi, że jej wpływ dalece wykracza poza ciało. To nie jest modna dieta. To interwencja me­taboliczna całkowicie zmieniająca całokształt reakcji chemicznych i związanych z nimi przemian energii zachodzących w komórkach mózgu, podejmowana w celu oddziaływa­nia na jego zaburzenia – mówi specjalista.

sprawdzanie wagi
Dieta ketogeniczna może być skuteczna w utracie wagi, ponieważ zmniejsza poziom insuliny i skłania organizm do spalania zgromadzonych zapasów tłuszczu.

Niezależnie od tego, czy jej wpływ faktycznie jest tak przemożny, czy też nie, wciąż pozostaje ona obca większości psychiatrów głównego nurtu. Niektórzy ludzie uważają, że nie ma moż­liwości, by dieta mogła leczyć ciężkie zaburze­nie mózgu, jakim jest np. schizofrenia. Jednak epilepsja również jest ciężkim zaburzeniem mózgu, a w jej leczeniu stosuje się dietę, czasem z pozytywnym skutkiem – mówi dr Palmer.

Jak to działa?

deser w stylu keto

W teorii istnieje kilka mechanizmów potencjal­nie wyjaśniających, dla­czego dieta ketogeniczna mogłaby stanowić odpo­wiednią terapię choroby psychicznej. Przegląd z 2020 r. w skrócie przedstawia 4 główne problemy w metabo­lizmie mózgu, którym użycie tłuszczu jako alternatywnego źródła energii dla tego narządu mogłoby zaradzić. Są to:

  • hipometabo­lizm glukozy,
  • zaburzenia równowagi neuroprzekaźników,
  • stres oksydacyjny,
  • stan zapalny.

„Te 4 podstawowe zaburzenia metaboliczne uzasadniają metabolicz­ne podejście do terapii. Owo przejście od zależ­nego od glukozy meta­bolizmu mózgu do tego opartego na tłuszczu i ketonach pozwala na obejście hipometabo­lizmu glukozy, przywraca równowagę neuroprze­kaźników oraz redukuje oksydację i stan za­palny” – pisze główny autor przeglądu fizjo­log dr Nicholas Norwitz, absolwent brytyjskiego Uniwersytetu Oxfordz­kiego i student medy­cyny na amerykańskim Uniwersytecie Harvarda, którego badania kon­centrują się wokół zastosowania diety ketogenicznej w leczeniu chorób neurologicznych.
Curr Opin Endocrinol Diabetes Obes, 2020; 27: 269–74

Jak zmiana diety wpłynęła na zdrowie pacjentów?

W swoim artykule z 2019 r., opublikowanym na łamach czasopisma Schizophrenia Research, dr Palmer opisuje 2 pacjentki z długotrwały­mi ciężkimi chorobami psychicznymi, które w zdumiewający sposób powróciły do zdro­wia po zastosowaniu diety ketogenicznej.

  • „Pacjentka A” to kobieta z 53-letnią historią nieprzerwanej schizofrenii. Chorobę zdiagnozowano u niej, gdy miała 17 lat. Rozwinęła się u niej wówczas przewlekła paranoja i codziennie zaczynała ona widzieć szkielety i słyszeć głosy. Na przestrzeni kolejnych dekad kobietę wielokrotnie hospitalizowano z powodu psychozy i prób samobójczych. Przez lata przyjmowała przynajmniej 9 różnych leków przeciwpsychotycznych i stabilizujących nastrój.
    W 2008 r., w wieku 70 lat, pacjentka przyj­mowała 6 różnych leków. Korzystała z sys­temu opieki społecznej, znajdowała się pod kuratelą zespołu ds. zdrowia psychicznego i wyznaczonego przez sąd opiekuna. Gdy w celach odchudzających wdrożyła dietę ketogeniczną, ważyła blisko 150 kg. Według artykułu dr. Palmera w ciągu 2 tygodni „zauwa­żyła wyraźną redukcję swoich objawów psycho­tycznych”. W ciągu 7 kolejnych miesięcy kobieta postanowiła odstawić wszystkie leki. Jej nastrój ra­dykalnie się poprawił i przestała mieć myśli samo­bójcze. Halucynacje i paranoja całkowicie ustąpiły. W 2019 r., w wieku 82 lat, pacjentka od 12 lat utrzymywała dietę ketogeniczną, schudła łącznie 68 kg, nie przyjmowała żadnych leków, nie miała objawów psychotycznych, nie potrze­bowała już zespołu opieki i nie miała opiekuna prawnego. „Prowadzi niezależne życie i informuje, że jest szczęśliwa, że żyje” – dodano w artykule.

Cukrzyca mózgu

pączki

Problem hipometabo­lizmu glukozy – nie­zdolności mózgu do jej wydajnego spalania jako paliwa – zauważono również w przypadku choroby Alzheimera. W mózgach dotkniętych nią pacjentów obserwuje się zmiany metabolizmu glukozy i upośledzenie regulacji poziomu insu­liny. Towarzyszą temu zaburzenia poznawcze oraz redukcja rozmiaru i pogorszenie struktury narządu, które są cha­rakterystycznymi cecha­mi choroby Alzheimera.
Odkrycie to dopro­wadziło niektórych na­ukowców do określania choroby Alzheimera mia­nem „cukrzycy typu 3”. Poziom glukozy we krwi i działanie insuliny w mó­zgach dotkniętych nią pacjentów są bowiem zbliżone do tych obser­wowanych u diabetyków, ale tylko w odniesieniu do mózgu. Pier­wotna dieta cukrzycowa przed odkryciem insuliny była dietą ketogeniczną. Jest ona również coraz częściej stosowana w kontroli cukrzycy typu 2 i otyłości.
Na podobnej zasa­dzie dieta ketogeniczna okazuje się obiecującą nową terapią choroby Alzheimera i innych zaburzeń neurodege­neracyjnych, takich jak choroba Parkinsona. Oddziałuje bowiem na ukryte problemy metaboliczne oraz stan zapalny jelit i mózgu.
Dieta niskowęglowo­danowa i ketogeniczna to najlepsza metoda zapobiegania upośle­dzeniu funkcji poznaw­czych oraz wszelkim problemom neurodege­neracyjnym – twierdzi dr Nicholas Norwitz.

  • „Pacjentka B” to 39-letnia kobieta z historią depresji, stanów lękowych, anoreksji, halucynacji i paranoi, która zaczęła się w 1993 r. W końcu zdiagnozowano u niej schizofrenię. Jej objawy utrzymywały się pomimo wypróbowania przez lata ponad tuzina różnych leków psychotropowych.W 2013 r. wdrożyła dietę ketogeniczną. Z powo­du objawów przewlekłych zaburzeń żołądkowo-je­litowych odwiedziła wówczas specjalistę w dzie­dzinie medycyny funkcjonalnej. Krótko potem nagle odstawiła 14 leków, które przyjmowała, i popadła w ciężką psychozę. Pomimo hospitaliza­cji i rozpoczęcia stosowania przeciwpsychotycz­nego haloperydolu (Haldolu) kontynuowała dietę ketogeniczną. W ciągu miesiąca od wdrożenia dietoterapii po raz pierwszy od 20 lat zgłosiła całkowite ustąpienie objawów psychotycznych, chociaż w przeszłości terapia wyżej wspo­mnianym lekiem nie przynosiła efektów.

W ciągu następnego roku stopniowo redukowa­no dawkę Haldolu. Przez ostatnich 5 lat pacjentka pozostawała wolna od objawów psychotycznych bez żadnych środków przeciwpsychotycznych. Kobieta kontynuuje dietę ketogeniczną, a odkąd jej objawy ustąpiły, ukończyła studia podyplomowe i obecnie pracuje w pełnym wymiarze godzin2.
W niektórych badaniach donoszono o korzy­ściach u niewielkiej liczby autystycznych dzieci przestrzegających ścisłej diety ketogenicznej3.

Cukrzyca typu 4?

W mózgach pacjentów z pewnymi chorobami psychicznymi, np. psy­chozą, obserwuje się rodzaj insulinooporności, przez który komórki mózgowe nie są wy­starczająco odżywiane – mówi dr Palmer. Ów niedobór może być przyczyną zaburzeń pamięci i poznaw­czych. Jedno z badań z 2019 r. wykazało nawet, że zarówno w mózgach pacjentów z psychozą, jak i ich ro­dzeństwa obserwuje się duży stopień insulino­oporności w porównaniu z grupą kontrolną. By doprowadzić ich do załamania psychicz­nego, musi wydarzyć się coś innego, np. stresują­ce wydarzenie życiowe czy palenie marihuany – dodaje dr Palmer, ale podkreśla, że najpierw rozwijają się problemy metaboliczne. Kaskadę chorobotwórczych zdarzeń metabo­licznych mogą uruchomić bardzo różne czynniki środowiskowe. Niemniej jednak dr Nicholas Nor­witz jest zdania, że te same me­taboliczne pro­blemy stanowią przyczynę więk­szości przewlekłych chorób zapalnych oraz zaburzeń funk­cjonowania mózgu.
Niektóre badania su­gerują, że dieta ketoge­niczna powoduje zmiany w mikrobiomie organi­zmu i to owe modyfikacje bakterii i innych drob­noustrojów stanowią główną przyczynę me­tabolicznych przekształ­ceń, które przynoszą terapeutyczne korzyści. W analogicznych próbach kanadyjscy naukowcy analizują transformację mikrobiomu jelitowego pod wpływem probioty­ków z tzw. pigułek kało­wych. Transferują w nich drobnoustroje fekalne od zdrowych dawców do organizmów pacjen­tów, np. z chorobą afek­tywną dwubiegunową i ciężkimi zaburzeniami depresyjnymi. Metaboliczne zmia­ny zachodzące dzięki diecie ketogenicznej czynią ją obiecującą te­rapią szerokiego zakresu przewlekłych zaburzeń zapalnych – od choroby Leśniowskiego-Crohna po stwardnienie rozsiane – uważa dr Norwitz.

  • Kolejny pacjent to 33-letni mężczyzna z zaburzeniami odżywiania, cierpiący na syndrom napadowego objadania się4, zaburzeń schizoafektywnych oraz ciężkiej depresji5. Ilustruje to jeden z przy­padków zgłoszonych przez dr. Palmera i jego współpra­cowników w 2017 r. U 33-let­niego mężczyzny z historią zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficy­tem uwagi i ciężkiej depresji w 2003 r. zdiagnozowano zaburzenia schizoafektywne. Na próbę – z różnymi efektami – stosowano w jego przypadku 17 różnych leków psychotropowych. Mężczyzna cierpiał na otyłość i ważył 146 kg i w ce­lach odchudzających rozpoczął dietę ketogeniczną. W ciągu 3 tygodni stracił blisko 7 kg. Zauważył również, że rzadziej słyszy gło­sy, a jego nastrój, poziom energii i zdolność do koncentracji uwagi uległy poprawie.
  • W ciągu następnego roku pacjent schudł łącz­nie 47 kg i stopniowo redukował dawki leków. 5-krotnie, kiedy przerywał dietę, zauważał, że jego objawy nasilały się na 2 dni, dopóki jego organizm na powrót nie zaczynał spalać keto­nów, co oceniał za pomocą pasków do pomiaru ciał ketonowych w moczu. Jakość życia mężczy­zny uległa radykalnej poprawie i w końcu był on w stanie ukończyć kursy online, nawiązywać przyjaźnie, zacząć randkować i wyprowadzić się z domu swego ojca do własnego mieszkania5.

Czy dieta ketogeniczna jest zdrowa?

Jednakże do ketosceptyków opisy przypadków mogą nie przemawiać. Chociaż wielu ludzi twierdzi w internecie, że udało im się dopro­wadzić do remisji zaburzeń lękowych czy depresji, jedyne badania dotyczące tych cho­rób przeprowadzono na szczurach i myszach. Resztę eksperymentów ograniczają niewielkie próby badawcze, brak grupy kontrolnej, nie­wystarczające testy potwierdzające ketozę oraz zróżnicowanie diet ketogenicznych.

Jest jednak wystarczająco dużo informacji, by inspirować coraz większą grupę lekarzy do wy­próbowania tej metody w praktyce, a naukowców zachęcać do badań. Próby na myszach wykazały, że dieta ketogeniczna może redukować drżenie u zwierząt odstawionych od alkoholu. Prowadzo­ne jest więc sponsorowane przez amerykański Narodowy Instytut ds. Nadużywania Alkoholu i Alkoholizmu szeroko zakrojone badanie klinicz­ne. Ma ono sprawdzić, czy dieta ketogeniczna może łagodzić objawy odstawienia alkoholu u alkoholików. A to tylko jeden z przykładów.

Grupa dr. Palmera prowadzi pilotażowe ba­danie dotyczące zastosowania diety ketogenicz­nej w przypadku uzależnienia od opioidów. Lekarz uruchomił też zbiórkę 350 tys. dolarów. Są to pieniądze potrzebne do przeprowadzenia 8-12-tygodniowego randomizowanego kontro­lowanego badania oddziaływania diety keto­genicznej na osoby z psychozą. Dr Palmer jest pewien, że przyniosłoby ono rezultaty niezbędne do zainteresowania tą metodą głównego nurtu. Potrzebujemy złotego standardu badań nad dietą ketogeniczną – mówi specjalista.

Osteoporoza a dieta ketogeniczna

Częstym współpracownikiem dr. Palmera jest fizjolog dr Nicholas Norwitz, specjalista w dzie­dzinie ketozy i starzenia mózgu, który uzyskał tytuł doktora na brytyjskim Uniwersytecie Oksfordzkim, a obecnie studiuje medycynę na amerykańskim Uniwersytecie Harvarda. Moc diety ketogenicznej poznał po raz pierw­szy na własnej skórze. Gdy dorastał, odżywiał się według standardowego amerykańskiego niskotłuszczowego jadłospisu z dużą ilością węglowodanów z płatków śniadaniowych, chlebów, makaronów, pizzy i owoców. – Byłem chudy, a więc zdrowy zauważa dr Norwitz. Przekonanie to potęgował w nim fakt, że był w stanie przebiec półmaraton w czasie poniżej 75 min. Jednakże gdy miał 18 lat, roz­winęła się u niego ciężka osteoporoza.

Biologicznie moje kości były 4 razy starsze, niż by to wynikało z mojej metryki – opowiada dr Norwitz. Naukowiec doznał złamań stóp, goleni, kości udowych i kręgosłupa, i wygląda­ło na to, że czasy maratonów ma już za sobą. Nie było to jednak jego największe zmartwienie. Zaczęły się u niego skurcze i krwawienia jelit, a w wieku 20 lat usłyszał diagnozę wrzodzieją­cego zapalenia jelita grubego – choroby o pod­łożu zapalnym, która może poważnie utrudniać normalne życie. Przez jedno z jej szczególnie ciężkich zaostrzeń, do którego doszło, kiedy stu­diował na Uniwersytecie Oksfordzkim, schudł 9 kg, a jego tętno spadło poniżej 30 uderzeń na minutę. Na 3 dni trafił na oddział opieki paliatywnej angielskiego szpitala, który opu­ścił, dopiero gdy jego stan się ustabilizował.

ćwiczenia z piłką
Dieta ketogeniczna może potencjalnie wpływać na zdrowie kostne poprzez ograniczenie spożycia węglowodanów, co może mieć wpływ na równowagę kwasowo-zasadową i dostępność niektórych składników mineralnych kluczowych dla zdrowia kości. Jednakże, wpływ tej diety na osteoporozę jest nadal przedmiotem badań, a przed jej rozpoczęciem zaleca się skonsultowanie się z lekarzem lub dietetykiem, zwłaszcza w przypadku osób podatnych na problemy z układem kostnym.

Po powrocie do domu w Bostonie naukowiec był, jak mówi, „trochę zdesperowany”. Nic nie zadzia­łało – żaden z przepisanych mu leków ani żadna z modyfikacji jadłospisu, których próbował. Badanie poziomu kalprotektyny w kale, będącego miarą sta­nu zapalnego, wykazało 150 μg/mg, na skali, w któ­rej normalny wynik plasuje się poniżej 50 μg/mg.  „Albo rozwiążę ten problem, albo umrę” – myślałem – wspomina dr Norwitz. Wcześniej czytał o diecie ketogenicznej i zdecydował, że nie ma nic do stracenia i ją wypróbuje.Ku jego zaskoczeniu „po tygodniu od wdrożenia diety wszystkie objawy ustąpiły”. Jego gastroen­terolog był sceptyczny co do tego, że ponowne badanie stanu zapalnego wykaże jakiekolwiek zmiany po tak krótkim czasie. Dr Norwitz przekonał go jednak do powtórzenia pomiaru poziomu kal­protektyny, ponieważ wracał do Oksfordu. Tydzień po rozpoczęciu diety ketogenicz­nej wynik obniżył ze 150 do 20 μg/mg.

Niesamowite było to, że czułem się też cudownie – wspomina dr Nor­witz. Miał więcej energii i w końcu odstawił wszystkie leki. Po roku stoso­wania diety ketoge­nicznej sprawdził gęstość swoich kości i był w szoku, gdy dowiedział się, że nie ma już osteoporozy. – Nie przesadzę, gdy powiem, że żywieniowe rozwiązanie moich problemów metabolicznych mogło uratować mi życie – twierdzi. Własna zdrowotna transforma­cja zmieniła ścieżkę jego kariery – swe doktoranckie badania skoncentrował na diecie ketogenicznej.
Jak mówi dr Norwitz, w jego historii najbardziej niezwykłe jest to, że wcale nie jest ona wyjątkowa. Naukowiec odkrył całą „ketospołeczność” osób, któ­re dzięki diecie ketogenicznej pokonały dolegliwo­ści zdrowotne. Połączył siły z ketokucharką Martiną Slajerovą (która dzięki tej metodzie wyleczyła u sie­bie zaburzenia tarczycy) i innymi, by stworzyć ke­toksiążkę kucharską „The New Mediterranean Cook­book” (Nowa śródziemnomorska książka kucharska).

zdrowa dieta
Istotą diety ketogenicznej jest zastąpienie węglowodanów tłuszczami. Kwasy tłuszczowe są spalane bezpośrednio w mitochondriach komórek (cykl Krebsa) lub ulegają przekształceniu w ciała ketonowe w hepatocytach i astrocytach. Można spożywać wszystkie kwasy tłuszczowe, zarówno nasycone, jak i jednonienasycone czy wielonienasycone

Tłusto, czyli zdrowo?

Dr Palmer z Harwardu ostrzega, że terapeutycz­na dieta ketogeniczna, którą stosuje w leczeniu epilepsji i poważnych chorób psychicznych, jest o wiele bardziej restrykcyjna niż wiele jej spopulary­zowanych odmian. W przypadku tych ostatnich może być więcej węglowodanów w stosunku do tłuszczów. Wiele osób z lżejszymi chorobami zgłasza poprawę po zastoso­waniu łagodniejszych wersji diety ketogenicznej. Jednak w jej klasycznej terapeutycznej odmianie na każdy gram białka i węglowodanów łącznie przypadają 4 g tłuszczu.

W przypadku ciężkich chorób przewlekłych dieta ta „wy­maga kontroli lekarskiej” – twierdzi dr Palmer. Choć przestał przyjmować nowych pacjentów, ludzi zmagających się z po­ważnymi zaburzeniami psychicznymi zachęca do odwie­dzenia jego strony internetowej (www.chrispalmermd.com). Pomoże ona znaleźć lekarza, który może monitorować ketozę, by zapewnić jej odpowiedni przebieg, i w razie potrzeby do­brać leki. – Jestem wystarczająco pragmatyczny, by wiedzieć, że dieta ta niesie za sobą pewne zagrożenia – przyznaje dr Palmer. Zgłaszano, że u stosujących ją osób występują np. niedobór selenu i wysoki poziom wapnia. Większość le­karzy głównego nurtu obawia się, że wysokotłuszczowa dieta mogłaby prowadzić do przybierania na wadze i zagrożeń ser­cowo-naczyniowych. Obawa ta wymaga badań, chociaż – jak powszechnie wiadomo – tego rodzaju żywienie ma wpływ odchudzający. Jednakże leki psychotropowe również niosą za sobą zagrożenia. Ich częstym działaniem niepożądanym jest rozwój otyłości. Ponadto najnowsze badanie wykazało, że osoby z poważnymi przewlekłymi chorobami psychiczny­mi żyją średnio o 14,5 roku krócej, niż by mogły, a umierają najczęściej z powodu zaburzeń sercowo-naczyniowych6.

zdrowy talerz
Spożycie białka jest umiarkowanie ograniczone w diecie ketogenicznej, zazwyczaj stanowi około 20-25% całkowitej ilości spożywanych kalorii. Nadmierna ilość białka może prowadzić do gluconeogenezy, procesu w którym organizm przekształca białko w glukozę.

Jakie są podstawy diety ketogenicznej?

Dieta ketogeniczna to bezpośrednie przeciwieństwo apro­bowanej przez Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne diety niskotłuszczowej, która przez dekady zakorzeniła się w świadomości zdrowia publicznego. Jest ona jednak pozba­wiona niezdrowego przetworzonego jedzenia, a uwzględnia wszystkie pełnowartościowe produkty, takie jak boczek, jajka, awokado, ryby, steki, kurczak, krewetki, orzechy oraz nisko­węglowodanowe warzywa, np. brokuły i szparagi, z dodatkiem mnóstwa zdrowych tłuszczów, takich jak oliwa z oliwek. Należy spożywać tyle oleju, na ile pozwala tolerancja, i tyle tłuszczu, ile uzna się za smaczne – radzi dr Palmer. Dotyczy to wysokotłuszczowych serów, jogurtów, bitej śmietany i masła.

Podstawy diety ketogenicznej

dieta keto

Dieta ketogeniczna zawiera dużo tłuszczów, a mało węglo­wodanów, przez co wprowadza organizm w stan ketozy, czyli wykorzystywania jako źródła energii tłuszczu zamiast glu­kozy. Ma ona wiele odmian, ale w gruncie rzeczy opiera się na:

  • unikaniu wszelkich cukrów, zbóż i przetworzonych pro­duktów zawierających zboża,
  • podaży dobrej jakości białka zwierzęcego lub roślinnego,
  • spożywaniu pokaźnych ilo­ści korzystnych stabilnych tłuszczów nasyconych: oliwy z oliwek, olejów konopnego i rzepakowego, tłuszczów zwie­rzęcych (wołowego, kaczego, masła) i oleju kokosowego,
  • przyswajaniu obfitych ilości zielonych i tęczowych warzyw,
  • ograniczeniu spożycia warzyw skrobiowych do minimum.

Niskotłuszczowe produkty, cukier, również z owoców, i pro­zapalne oleje zawierające tłuszcze trans lub nadmiar kwasów tłuszczowych omega-6 są w diecie ketogenicznej zakazane. Dr Palmer nie jest przekonany, że dieta ketogeniczna to od­powiedź dla każdego chorego psychicznie. Nie wie, czy nie­którzy pacjenci będą na tyle permanentnie wyleczeni, by móc odżywiać się według zwykłego wysokowęglowodanowego jadłospisu (chociaż zna kilka osób, które w niezwykły sposób powróciły do zdrowia i sporadycznie pozwolą sobie na kawa­łek ciasta lub pizzy). Dieta ketogeniczna przynosi jednak nowy sposób postrzegania choroby psychicznej, która nie jest tak beznadziejna, jak się często wydaje. Mam ogromną nadzieję, że po­może ona niektórym z wielu ludzi, których zaburzenia psychiczne dręczą i pozbawiają sprawności, kiedy bezskutecznie próbowali już wszystkiego – mówi dr Palmer.

Psychobiotyczna psychiatria przyszłości?

W swym przełomowym badaniu z 2017 r. kanadyjscy naukowcy z Uni­wersytetu McMastera przeszczepili kał pobrany od pacjentów z zespołem jelita drażliwego i zaburzeniami lękowymi, które często ze sobą współwystępują, „wolnym od drobnoustrojów” myszom z niedoborami własnego mikrobiomu. Co niezwykłe, u gryzoni nie tylko doszło do skrócenia czasu pasażu jelitowego, co jest oznaką rozwoju nadwrażliwości jelit, lecz także wykazywały one wy­raźne symptomy lękowe. Próba uwi­doczniła, jak bakterie lub ich produkty z mikrobiomu mogą nie tylko wpływać na funkcje żołądkowo-jelitowe, lecz także minimalizować interakcje mó­zgowo-jelitowe i zmieniać zachowanie

kobieta trzymająca się za brzuch

– Pokazała, że można by „zara­zić się” chorobą psychiczną. Teraz staramy się sprawdzić, czy można ją cofnąć – mówi dr Valerie Taylor, dziekan wydziału psychiatrii kana­dyjskiego Uniwersytetu w Calgary.
Grupa badawcza dr Taylor prowadzi w kanadyjskim Kobiecym Szpitalu Kolegialnym w Toronto testy trans­ferów kałowych. Mają one na celu sprawdzenie, czy tzw. pigułki kałowe – kapsułki wypełnione stolcem od naj­zdrowszych dawców, jakich udało się znaleźć – mogą pozytywnie zmieniać stan zdrowia psychicznego pacjentów z chorobą afektywną dwubiegunową i depresją, którzy je połykają. Chorzy psychicznie często zgłaszają zaburze­nia żołądkowo-jelitowe. Psychiatria głównego nurtu ma tendencję do od­syłania ich do innych specjalistów w szpitalu. Jednak tzw. oś jelita­-mózg – 2-kierunkowa trasa między ośrodkowym układem nerwowym a reprezentowanym przez bakterie jelitowym systemem nerwowym – jest jednym z najgorętszych tematów badawczych.
Na tym etapie naukowcy nie wiedzą nawet, jak powi­nien wyglądać „normalny” ludzki mikrobiom czy też których drobnoustrojów ewentualnie brakuje u pacjentów z różnymi chorobami psychiczny­mi lub które występują u nich w nadmiarze. Być może, jak odkryli badacze w innym najnowszym badaniu dotyczącym zespołu jelita drażliwe­go, będą zdrowi psy­chicznie „superdawcy”, od których można będzie pozyskiwać pigułki prozdrowot­nych drobnoustrojów brakujących chorym psychicznie. Chociaż dr Taylor nie chce ujawniać żadnych szczegółów na temat odkryć jej zespołu przed ich publikacją, twierdzi, że wyniki badań są „na­prawdę bardzo intrygujące”.

Bibliografia
  • Cochrane Database Syst Rev, 2020; 6: CD001903
  • Schizophr Res, 2019; 208: 439–40
  • Front Pediatr, 2014; 2: 69
  • J Eat Disord, 2020; 8: 2
  • Schizophr Res, 2017; 189: 208–9
  • Psychiatr Serv, 2010; 61: 663-8
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Poczekaj, może to cię zainteresuje
Close icon