Wegetarianizm i witarianizm - potęga diety roślinnej

Surowe warzywa i owoce nie tylko odżywiają organizm, ale też indukują w nim procesy samoleczenia. A na dokładkę pomagają zachować młody wygląd. Za twierdzeniem o niezwykłej mocy diety roślinnej stoją naukowe badania i ludzie, którzy doświadczyli jej skuteczności w swoim własnym życiu.

Artykuł na: 17-22 minuty

Wegetarianizm nie jest wyna­lazkiem współczesności, mimo iż przeciwnicy tego stylu życia często tak właśnie twierdzą, wy­suwając przypuszczenie, że dieta bezmięsna (czy też bardziej restryk­cyjne formy wegetarianizmu takie jak weganizm lub frutarianizm) to wymysł ludzi, którym zbyt dobrze powodzi się w życiu i szu­kają przez to formy urozmaicenia codzienności.

Tymczasem jest to zwykłe niezrozumienie tematu, często podyktowane złośliwością czy też brakiem wiedzy, na co do­wody możemy znaleźć np. w me­micznych już dziś (na szczęście!) hasłach słownikowych sprzed lat: „Wegetarjanie, ssaki roślino­żerne o niewykształconem pod­niebieniu. Obchodzą się bez jaj, mięsa, a nawet mleka, - bez tego ostatniego zazwyczaj dopiero od drugiego roku życia. Dla zasa­dy żenią się z kobietami bardzo chudemi. Życie ich jest wegeta­cją, stąd pochodzi ich nazwa”.  Powyższy cytat znajdujemy w „Słowniku prawdy i zdrowego rozsądku” autorstwa Kazimie­rza Bartosiewicza wydanego w 1905 r. Napisany został wpraw­dzie w formie satyrycznej, aczkol­wiek, jak głosił jego autor, forma ta miała na celu odciążyć przekaz oparty na prawdzie. Dziś brzmi zabawnie, czy jednak współcześni autorowi mieli tako samo zdanie?

Wegetarianizm - najstarsza dieta znana ludzkości

Tymczasem wegetarianizm jest najstarszą dietą znaną ludzkości. Od dawna wiadomo już, że czło­wiek pierwotny miał marny dostęp do mięsa, a polowania potrafiły trwać bezskutecznie tygodniami. Jego jedynym pew­nikiem w walce o przetrwanie było zatem opieranie swojej diety o rośliny – głównie owoce, nasio­na i orzechy. Mięso było rzadkim uzupełnieniem diety i zyskiwało na „popularności” nie ze względu na swoje wartości odżywcze, ale dużą zawartość tłuszczu i kalorii, które pomagały ludziom przetrwać ciężkie czasy – suszę, zimę czy też spowodowane innymi czynnikami okresy przestoju żywieniowego. Człowiek jednak w drodze ewolu­cji przystosował się do okresowych postów i dziś wiemy już, że są one niezwykle dla nas korzystne. Na przestrzeni dziejów wiele największych umysłów ludzkości decydowało się na wegetariański styl życia i odżywiania. Wśród motywacji pojawiały się zarówno względy etyczne, jak i związane ze zdrowiem.

kobieta pijąca smoothie
Wśród sławnych wegetarian warto wymienić osobistości takie jak: Pitagoras, Leonardo da Vinci, Benjamin Franklin, Lew Tołstoj, Franz Kaf­ka czy Albert Einstein, a wśród współczesnych Paul McCartney, Mahatma Gandhi, Anthony Hop­kins czy Arnold Schwarzenegger.

„Człowiek może zdrowo żyć, nie zabijając zwierząt dla poży­wienia. Dlatego też, jeżeli zjada mięso, uczestniczy w odbieraniu zwierzętom życia tylko po to, aby zaspokoić swój apetyt. Działanie takie jest więc niemoralne. We­getarianizm stanowi kryterium, dzięki któremu możemy poznać, czy czyjeś dążenie do moralnej doskonałości jest prawdziwe i szczere” – pisał Lew Tołstoj.

Oczywiście swojej wiedzy na te­mat zdrowotności diety wegeta­riańskiej nie opieram na zdaniu tego pisarza. Jego postawa świad­czy jednak o tym, że takie myśle­nie istniało dużo wcześniej niż w XXI w., a wegetarianizm postrze­gano pod kątem wyborów moral­nych właściwych człowiekowi. Dziś skupię się jednak na aspek­cie zdrowotnym najlepszej dla człowieka odmianie diety roślin­nej, czyli witarianizmie i przed­stawię kilka osób, które żyją zgodnie z jego zasadami w zdro­wiu – nie pomimo, ale w wyni­ku wyborów, które podjęli…

Czym jest witarianizm?

To styl życia znany już od tysięcy lat, a w praktyce pierwszy styl życia znany ludzkości, jeszcze przed wynalezieniem ognia. W dużym skrócie polega po prostu na życiu w zgodzie i w harmonii z na­turą. Witarianie – tak jak ma to miejsce w mniej restrykcyjnych odmianach wegetarianizmu – nie jedzą zwierząt oraz szanują ich świat poprzez doko­nywanie wyborów o jak najmniejszym wpływie na ich środowisko naturalne. Spożywają tylko surowe owoce i warzy­wa oraz pestki, nasiona i oleje tłoczone na zimno. Najważniejszą zasadą, którą kierują się witarianie w swoich wyborach żywieniowych, to dążenie do całkowi­tego wyeliminowania poddanej obróbce termicznej żywności w swojej diecie. Sam termin witarianizm został sformu­łowany tak, aby kojarzyć się z życiem i witalnością – nie bez powodu. Żywność niepoddana obróbce termicznej jest żyw­nością bogatą w witaminy i najzdrowszą możliwą dla naszego organizmu…

surowe warzywa
Najważniejszą zasadą, którą kierują się witarianie w swoich wyborach żywieniowych, to dążenie do całkowi­tego wyeliminowania poddanej obróbce termicznej żywności w swojej diecie. Sam termin witarianizm został sformu­łowany tak, aby kojarzyć się z życiem i witalnością – nie bez powodu. Żywność niepoddana obróbce termicznej jest żyw­nością bogatą w witaminy i najzdrowszą możliwą dla naszego organizmu…

Znaczenie surowej diety dla naszego zdrowia

Wysoka temperatura zabija enzymy i składniki mineralne zawarte w rośli­nach. Enzymy natomiast odpowiadają za długie życie w zdrowiu i pełnej sprawności. Pozwalają na przetwarza­nie spożytego pokarmu bez zużywania naszej energii i bardzo niewielkiego zużycia naszych naturalnych enzy­mów. Trzeba pamiętać bowiem, że ich nadmierne zużywanie może prowa­dzić do chorób i innych przykrych następstw dla naszego organizmu. To tak jakbyśmy wyczerpywali swo­je rezerwy i nie uzupełniali ich!

Surowe owoce i warzywa dostarczają organizmowi witamin. Naturalne witaminy zawierają anty­oksydanty, które pozwalają na usunię­cie z organizmu obumarłych komó­rek i produktów przemiany materii, oczyszczając w ten sposób ciało i do­dając mu energii oraz witalności!

smażenie warzyw
Obróbka termiczna powyżej 48°C po­woduje ścinanie się białek i śmierć żyw­ności. Aminokwasy łączą się odpor­nymi na enzymy wiązaniami, które uniemożliwiają ich całkowite rozbicie. Takie białko jest dla ciała bezuży­teczne, a czasem nawet toksyczne!

Komórka ludzkiego ciała jest w stanie przyswoić tylko to, co naturalne. Dlatego wszystko, co ważne dla organizmu, je­steśmy w stanie dostarczyć tylko z suro­wych owoców i warzyw, ponieważ syn­tetyczne składniki w postaci tabletek czy suplementów zwyczajnie się nie wchłoną i zostaną przez nasze ciało wydalone. Dlatego właśnie witarianie promują za­przestanie „zabijania” naszych pokarmów w temperaturze, w której nie są w stanie zachować swoich odżywczych własno­ści, tak aby mogły one stać się naszym lekarstwem, a nie przyczyną naszych chorób lub w najlepszym przypadku ja­łowym zapychaczem naszych żołądków.

Teoria a praktyka

W 2 poprzednich artykułach pisałem o mitach związanych ze spożywaniem warzyw i owoców – postanowiłem takim właśnie wstępem rozpocząć nasz cykl artykułów na temat witarianizmu. Każ­dy kolejny poruszać będzie praktyczne aspekty diety witariańskiej w kontekście aspektów zdrowotnych, ale i prakty­kowania jej w życiu codziennym. Oczywiście, słyszę już te wątpliwo­ści: wszystko to brzmi pięknie w teorii, ale jak w naszych czasach odżywiać się na surowo? Jak dać sobie radę z pre­sją społeczną, ze strony rodziny oraz przyzwyczajeniami? Niestety nie ma na to jednej rady i każdy z nas musi znaleźć swój własny sposób i drogę ku prawdzie i zdrowiu. Dla mnie oraz dla członków społeczności Odmładzanie na surowo zawsze największą inspiracją był po pro­stu przykład ludzi, którzy udowadniają, że taki sposób życia jest nie tylko moż­liwy, ale i najlepszy z istniejących

Annette Larkins

To Afroamerykanka, mieszkanka Stanów Zjednoczonych, która przez prawie 30 lat swo­jego życia funkcjonowała tak jak większość naszego społeczeństwa – na typowo zachodniej, bogatej w tłusz­cze nasycone i opartej o przetworzone produkty diecie. Co więcej, jej mąż Amos Larkins w dalszym ciągu na takiej diecie pozostaje, a przez większość życia pro­wadził własną farmę mięsną. Obecnie Annette już od ponad 50 lat stosuje dietę witariańską, prowadzi własny ogród i spożywa jego owoce, bardzo dbając również o swoją sprawność fizyczną. W 2023 r. skończyła 81 lat, nadal ciesząc się wyglądem i zdrowiem 40-latki. Lu­dzie, gdy patrzą na jej zdjęcia, nagrania lub poznają ją osobiście, nie mogą uwie­rzyć, że stoi przed nimi ponad 80-letnia kobieta. Jej mąż natomiast zaczął niedaw­no poważnie chorować, a ona wierna mi­łości swojego życia, postanowiła się nim opiekować. Łączy ich to samo środowi­sko, ten sam tryb życia, przyjaciele i za­jęcia, podobne skłonności i uwarunko­wania genetyczne czy historia rodzinna – czyli praktycznie wszystko poza dietą.

Annette od lat dzieli się publicznie swoją wiedzą, pisząc książki, udziela­jąc wywiadów i namawiając innych, aby zmienili swoje życie. Widać, że czasem trzeba czegoś więcej niż tylko motywacji ze strony bliskich, aby poczynić zmiany. Ciekawe, czy poważna choroba zmieni nastawie­nie męża Annette do odżywiania... Doświadczenie mówi mi, że niemal­że nigdy nie jest na to zbyt późno.

Markus Rothkrantz

Jest niemiecko-ame­rykańskim reżyse­rem i scenarzystą, odpowiedzialnym m.in. za efekty specjalne w filmach takich, jak „Szklana pułapka” czy „Pamięć absolutna”. Od wielu lat zajmuje się jednak również promowaniem surowej diety wegańskiej i samowy­starczalności energetycznej poszcze­gólnych gospodarstw domowych. Jest zatem zwolennikiem nie tylko zdrowego trybu życia, ale również ekologicznego podejścia do wykorzy­stywania zasobów naszej planety.

Jak sam mi opowiadał w rozmowie, którą przeprowadziłem z nim na po­trzeby kanału projektu Odmładzanie na surowo, zainteresował się dietą wegetariańską, mając 30 lat i będąc permanentnie chorym. Męczyła go alergia, astma, ciągłe infekcje, zmę­czenie i problemy ze wzrokiem. Wów­czas zaczęła się jego przemiana, która może być pocieszeniem i inspiracją dla nas wszystkich. Na witarianizm prze­szedł bowiem zaledwie 15 lat temu i wszystkie problemy oraz choroby, z którymi się zmagał, cofnęły się cał­kowicie. Dziś mając lat 60, wygląda jak 40-latek. W pewnym momencie zdał sobie bowiem sprawę, że musi porzucić wszystko, co mu szkodzi – że nie wystarczy wypić od czasu do czasu świeżo wyciskanego soku czy zrobić okresowego postu, aby się wyleczyć. Takie zrywy dbania o siebie pięknie porównał podczas naszej rozmowy do stałego dolewania oliwy do ognia i ciągłych jednoczesnych prób ugasze­nia pożaru. Mówił o tym, czego ludzie, również on sam, przez wiele lat, nie rozumieją – że nasze pożywienie musi być żywe i naturalne, aby nam służyło. Z tą wiedzą odzyskał zdrowie i życie.

Surowe owoce i warzywa dostarczają organizmowi witamin. Naturalne witaminy zawierają anty­oksydanty, które pozwalają na usunię­cie z organizmu obumarłych komó­rek i produktów przemiany materii, oczyszczając w ten sposób ciało i do­dając mu energii oraz witalności!

Swoim świadectwem daje również nadzieję osobom przewlekle i od dzie­ciństwa wciąż na coś chorym. Jako niemowlę od samego początku karmio­ny był wyłącznie mlekiem modyfiko­wanym – nie nabył zatem naturalnej odporności, którą z pokarmem przeka­zują nam nasze mamy. Między innymi z tego powodu jako dziecko i jako dorosły wciąż chorował, być może mocniej od rówieśników, mimo stoso­wania podobnej do nich diety. Dziś jest całkowicie zdrowy. Problemy zdrowot­ne minęły, a on sam zyskał mnóstwo energii, których pokładów nigdy wcze­śniej nie czuł i nie spodziewał się ich w sobie znaleźć. Po ukończeniu 60. r.ż. czuje się lepiej niż jako nastolatek i nie trudno zauważyć, że wygląda lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Swój styl życia promuje również, tak samo, jak Annette Larkins, pisząc książki oraz dzieląc się wiedzą i doświad­czeniem w swoich social mediach.

Mariusz Budrowski i Agnieszka Juncewicz

Nasza droga do witarianizmu miała swój początek w 2009 r., kiedy obo­je zaczęliśmy poważnie chorować. U mnie zdiagnozowano raka jąder, a u Agnieszki, mojej wieloletniej part­nerki, raka piersi. Nauczeni i, mówiąc szczerze, przerażeni przykładem mojej cioci, która zmarła na raka piersi oraz mamy, która poddana została mastekto­mii (jak się potem okazało bez potrze­by), zdecydowaliśmy o poszukiwaniu innej drogi ku wyzdrowieniu. Zaczę­liśmy się uczyć, studiować i przyswa­jać wiedzę – pozornie niedostępną dla normalnych ludzi, a w praktyce po prostu przez nich odrzucaną – na temat funkcjonowania naszego ciała oraz tego, czego potrzebuje do długiego i zdrowego życia. Sami na początku sceptyczni, postanowiliśmy spróbować „żyć inaczej”. Przez kilka miesięcy sto­sowania sokoterapii, przede wszystkim zgodnie z terapią dr. Gersona, udało nam się cofnąć zmiany nowotworo­we, schudnąć i wyleczyć się z wielu mniejszych i większych dolegliwości, które męczyły nas od wielu lat. I te­raz po ponad 14 latach czujemy się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, od kilku lat skupiając wokół siebie społeczność ludzi myślących podobnie w programie Odmładzanie na surowo.

soki warzywane
Dieta Gersona to alternatywna forma leczenia, która została opracowana przez niemieckiego lekarza Maxa Gersona w latach 20. XX wieku. Miała ona na celu leczenie różnych chorób, w tym raka, poprzez stosowanie diety opartej głównie na świeżych sokach warzywnych i owocowych

Pomogliśmy tysiącom Polek i Polaków w powrocie do natury i pozbyciu się najróżniejszych dolegliwości. Od lat żyjemy w przekonaniu, że nasze ciała to twory doskonałe, misternie zbudo­wane i wyposażone we wszelkie me­chanizmy obronne, które, prawidłowo wykorzystywane, zapewniają nam dłu­gie życie w zdrowiu, dobrej kondycji i w spowolnionym znacząco procesie starzenia – nie tylko na poziomie na­rządów i tego, co nasz organizm kryje w środku, ale i na zewnątrz poprzez gładką i jędrną skórę, zdrowy wzrok czy też po prostu zgrabną sylwetkę.

A nasza historia oraz 2 historie opisane powyżej, to jedynie zalążek tematu i kropla w oceanie ludzi, którzy na zawsze zmienili swo­je życie, powracając do natury.
Tak więc pamiętaj: żywy pokarm = żywe ciało
To zależy tylko od Ciebie!

Autor publikacji:
Mariusz Budrowski

Specjalista i praktyk zdrowego żywienia, witarianin i twórca projektu Odmładzanie na surowo oraz Surowego Życia. Propaguje surową dietę oraz sokoterapię jako recepty na zdrowie. Współautor książek, m.in. „Surowe zdrowie” czy „Moje 90 dni”.
Więcej na odmladzanienasurowo.com

Zobacz więcej artykułów tego eksperta
Wczytaj więcej
Poczekaj, może to cię zainteresuje
Close icon