Koenzym Q10 nie tylko przeciwko starzeniu skóry

Dysfunkcja mitochondriów i stres oksydacyjny to procesy zaangażowane w patogenezę wielu zaburzeń endokrynologicznych. Badania sugerują, że rolę w ich patogenezie i leczeniu pełni substancja witaminopodobna – koenzymu Q10 (CoQ10), ponieważ działa ona antyoksydacyjnie i jest kluczowa dla prawidłowego funkcjonowania mitochondriów.

Artykuł na: 29-37 minut
Zdrowe zakupy

W niniejszym artykule dokonaliśmy przeglądu roli niedoboru i suplementacji CoQ10 w zaburzeniach pracy tarczycy, trzustki, gonad, przysadki mózgowej i nadnerczy, ze szczególnym uwzględnieniem nadczynności tarczycy, cukrzycy typu 2, niepłodności męskiej i zespołu policystycznych jajników.

Rola koenzymu Q10 przy zaburzeniach endokrynologicznych

Dysfunkcja mitochondriów i stres oksydacyjny są zaanga­żowane w patogenezę wielu chorób endokrynologicznych, w tym zaburzeń pracy tarczycy, trzustki, gonad, przysadki mózgowej i nadnerczy. To z kolei sugeruje potencjalną rolę witaminopodobnej substancji, koenzymu Q10 (CoQ10), w patogenezie i leczeniu tych zaburzeń, z powodu roli, jaką pełni ona w funkcjonowaniu mitochondriów i z uwagi na jej przeciwutleniającą aktywność.

Oprócz roli nośnika elektro­nów w mitochondrialnym łańcuchu oddechowym podczas syntezy ATP (cząstek będących nośnikami energii – przyp. tłum.), CoQ10 w postaci zredukowanej (ubichinol) jest kluczowym przeciwutleniaczem komórkowym. Występuje zarówno w błonach komórkowych, jak i w strukturach wewnątrzkomórkowych (np. w mitochondriach, lizosomach, peroksysomach, retikulum endoplazmatycznym) i chroni błony komórkowe przed uszkodzeniami oksydacyjnymi, wywołanymi przez wolne rodniki.

CoQ10 jest także jedy­nym endogennie syntetyzowanym przeciwutleniaczem, rozpuszczalnym w lipidach. Substancja ta zapewnia ochronę antyoksydacyjną poprzez bezpośrednią reakcję z wolnymi rodnikami i regeneruje inne przeciwutleniacze, w tym witaminę C i witaminę E.

Koenzym Q10
Koenzym Q10, często określany jako CoQ10 lub ubichinon, jest substancją podobną do witamin, którą naturalnie wytwarza ludzki organizm. Jest to organiczny związek chemiczny, który pełni kluczową rolę w procesach biochemicznych zachodzących w komórkach.

Utlenione i zredukowane formy CoQ10, ubichinon i ubichinol, ulegają, w sposób naturalny, stałym przekształceniom – po utlenieniu ubichinon jest przekształcany z powrotem w ubichinol dzięki działaniu wielu enzymów.

CoQ10 w postaci ubichinolu jest związany i odpowiedzialny za ochronę antyoksydacyjną lipoprotein krążących we krwi, czyli cholestrolu LDL, VLDL i HDL. W niniejszym artykule dokonaliśmy przeglądu roli niedo­boru CoQ10 i jego suplementacji w chorobie Gravesa-Base­dowa, chorobie Hashimoto, cukrzycy, niepłodności, chorobie Cushinga, chorobie Addisona i menopauzie. Koncentrujemy się głównie na badaniach klinicznych.

Koenzym Q10 i funkcjonowanie tarczycy

Dwa najczęstsze zaburzenia funkcji tarczycy to nadczyn­ność i niedoczynność tego narządu. Nadczynność tarczycy może wystąpić z wielu powodów, ale najczęstszym jest cho­roba Gravesa-Basedowa – to rodzaj nadczynności tarczycy charakteryzujący się nadprodukcją hormonów tarczycy, wynikającą z autoimmunologicznego uszkodzenia tar­czycy.

Autoprzeciwciała skierowane przeciwko receptorowi tyreotropiny wiążą się i aktywują go, powodując zwięk­szenie wydzielania hormonów tarczycy. Niedoczynność tarczycy również ma wiele przyczyn, z których najczęst­szą jest choroba Hashimoto – to rodzaj niedoczynności tarczycy wynikający z autoimmunologicznego uszkodzenia tarczycy (w tym przypadku autoprzeciwciała skierowane są przeciwko komórkom tarczycy, enzymowi peroksydazie tarczycowej i tyreoglobulinie).

Hormony tarczycy regulują komórkowy metabolizm ener­getyczny, m.in. poprzez wpływ na funkcje mitochondriów (organelle komórkowe wytwarzające energię – przyp. tłum.). Zatem nie dziwi, że to właśnie w mitochondriach akumuluje się trijodotyronina (jeden z hormonó tarczycy – przyp. tłum.), która reguluje ich aktywność.

Mitochondria są także głównym producentem wolnych rodników tlenowych. A skoro trijodotyronina pobudza metabolizm, na skutek jej działania dochodzi także do wzrostu stężenia wspomnia­nych rodników. W nadczynności tarczycy, gdy hormonu jest za dużo, tych aktywnych form tlenu powstaje taki ogrom, że w komórkach rozwija się stan nazywany stresem oksydacyj­nym. Z kolei stan hipometaboliczny spowodowany nie­doczynnością tarczycy prowadzi do zmniejszenia produkcji wolnych rodników.

Koenzym Q10
Główną funkcją koenzymu Q10 jest uczestnictwo w łańcuchu oddechowym mitochondriów, które są organellami komórkowymi odpowiedzialnymi za produkcję energii w postaci ATP (adenozynotrifosforanu). CoQ10 działa jako nośnik elektronów w tym procesie, co umożliwia przekazywanie energii elektronowej pomiędzy różnymi kompleksami białkowymi w mitochondriach.

Badania kliniczne wykazały, że u chorych na nadczyn­ność tarczycy, dochodzi do znacznego obniżenia poziomu CoQ10 we krwi i w tkankach tarczycy. U 16 pacjentów z nadczynnością tarczycy średnia zawartość CoQ10 w surowicy wynosiła 0,37 ± 0,17 μg/ml u, a to znacznie mniej niż 1,01 μg/ml u zdrowych osób z grupy kontrol­nej.

Podobnie w innym badaniu, w kohorcie 20 pacjentów z nadczynnością tarczycy, średnie stężenie CoQ10 w suro­wicy wynosiło 0,28 ± 0,03 μg/ml i było znacznie niższe niż w zdrowej grupie kontrolnej, gdzie wynosiło 0,65 ± 0,08 μg/ml. W tym ostatnim badaniu, 12 pacjentom z nadczynno­ścią tarczycy podawano CoQ10 (120 mg dziennie przez 1 tydzień).

Średni poziom CoQ10 w surowicy wzrósł u nich do 0,66 ± 0,05 μg/ml, z odpowiednią poprawą niektórych parametrów czynności serca, w tym objętości wyrzutowej i skurczowych odstępów czasowych (czas przed wyrzutem i stosunek czasu wyrzutu lewej komory do czasu przed wyrzutem). (odnotowano jeszcze 8 publikacji prezentujących podobne wyniki badań, tj. istotne obniżenie poziomu CoQ10 u osób z nadczynnością tarczycy – przyp. red.)

kobieta patrząca w lustro
Koenzym Q10 wykazuje właściwości antyoksydacyjne, pomagając chronić komórki przed uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki. Działa jako przeciwutleniacz, neutralizując działanie reaktywnych form tlenu, które mogą być szkodliwe dla komórek i tkanek.

Przyczyną niskiego poziomu CoQ10 w tkankach pacjentów z nadczynnością tarczycy może być zmniejszona synteza tej substancji, wynikającą z konkurencji o tyrozynę, która jest wykorzystywana zarówno w biosyntezie CoQ10, jak i tyroksyny, czyli hormonu wydzielanego przez tarczycę, który ulega przekształceniu w aktywną trijodotyroninę, nasilenie stresu oksydacyjnego związanego z nadczynnością tarczycy, obniżenie poziomu lipoproteinowych nośników CoQ10 we krwi lub przyspieszenie ich degradacji albo zmniejszenie uwalniania z wątroby.

Zasugerowano także, że niedobór CoQ10 przyczynia się do występowania powikłań nadczynności tarczycy, w tym niewydolności serca. Badania przedkliniczne i małe badanie kliniczne wskazują, że suple­mentacja CoQ10 może pomóc poprawić wydolność serca u osób z nadczynnością tarczycy.

W przeciwieństwie do nadczynności tarczycy, pacjenci z niedoczynnością tarczycy mogą mieć podobne poziomy CoQ10 w krążeniu, jak osoby zdrowe lub znacznie pod­wyższone poziomy tej substancji, co wyklucza konieczność suplementacji CoQ10.

Jak koenzym Q10 wpływa na funkcjonowanie trzustki?

O cukrzycy mówimy, jeżeli trzustka nie jest w stanie wytwarzać insuliny lub gdy organizm nie reaguje prawi­dłowo na insulinę, co w obu przypadkach prowadzi do podwyższenia poziomu glukozy we krwi.

Cukrzyca typu 1 jest chorobą autoimmunologiczną, w której komórki beta trzustki wydzielające insulinę ulegają zniszczeniu przez układ odpornościowy. Około 10% przypadków cukrzycy to cukrzyca typu 1, która zwykle pojawia się we wcze­śniejszym okresie życia (średni wiek zachorowania to 13 lat).

W cukrzycy typu 2 organizm nie jest w stanie prawi­dłowo reagować na insulinę i choroba zwykle pojawia się w późniejszym okresie życia (średni wiek zachorowania to około 50 lat). Pacjenci z cukrzycą mają zwiększone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, chorób nerek i zaburzeń wzroku.

suplementacja q10
W organizmie ludzkim, poziomy CoQ10 mogą się zmniejszać wraz z wiekiem lub w wyniku pewnych chorób i leków. W takich przypadkach, suplementacja CoQ10 może być stosowana w celu wsparcia funkcji mitochondrialnych i ochrony przed stresem oksydacyjnym.

Dysfunkcja mitochondriów, stres oksydacyjny i stan zapalny są zaangażowane w patogenezę zarówno cukrzycy typu 1, jak i typu 2. Dlatego uważa się, że CoQ10 jest ważnym czynnikiem w tych zaburzeniach.

Suplemen­tacja CoQ10 może zatem korzystnie wpływać na przebieg cukrzycy poprzez kilka mechanizmów, w tym poprzez stymulowanie wytwarzania energii komórkowej, wymaga­nej do metabolizmu glukozy, działanie przeciwutleniające lub bezpośrednią modulację ekspresji genów, istotnych dla metabolizmu glukozy.

Poziom CoQ10 w surowicy ulega obniżeniu zarówno w cukrzycy typu 1, jak i typu 2. Prze­prowadzono szereg randomizowanych, kontrolowanych badań wpływu suplementacji CoQ10 na glikemię, zmniej­szenia stanu zapalnego i obniżenie ryzyka chorób serca, neuropatii cukrzycowej oraz retinopatii cukrzycowej – omawiamy je szczegółowo poniżej.

  • Cukrzyca typu 1 Stężenie CoQ10 we krwi u pacjentów z cukrzycą typu 1 może ulec podwyższeniu lub obniżeniu. W randomizowa­nym kontrolowanym badaniu, obejmującym 34 pacjentów z cukrzycą typu 1, suplementacja CoQ10 (100 mg dzien­nie przez 3 miesiące) nie przyniosła znaczących korzyści w zakresie kontroli glikemii (poziom glukozy we krwi, HbA1c, dawka insuliny). W otwartym badaniu z udziałem 49 pacjentów pediatrycznych z cukrzycą typu 1, suplemen­tacja 100 mg CoQ10 dziennie, także nie miała istotnego wpływu na dysfunkcję śródbłonka lub kontrolę glikemii. W grupie 23 pacjentów z cukrzycą typu 1 suplementacja CoQ10 (200 mg dziennie przez 3 miesiące) znacząco obni­żyła natomiast poziom markera stanu zapalnego – ludzkiej beta-defensyny 1, jednocześnie poprawiając aktywność komórek NK (rodzaj limfocytów).
  • Cukrzyca typu 2 U pacjentów z cukrzycą typu 2 odnotowano obniżony poziom CoQ10 we krwi (surowicy i płytkach krwi). Do tej pory przeprowadzono 16 randomizowanych kontrolowa­nych badań, w których suplementowano CoQ10 (zazwy­czaj 100-200 mg dziennie przez 3-6 miesięcy) u pacjentów z cukrzycą typu 2, badając odpowiednio wpływ tej substan­cji na glikemię, stres oksydacyjny, stan zapalny i funkcję śródbłonka. We wszystkich badaniach stosowano ubichino­nową formę CoQ10, o ile nie wskazano inaczej, a wszystkie mierzone parametry odnoszą się do stężenia koenzymu w osoczu krwi. W jedenastu z tych badań odnotowano korzystny wpływ suplementacji CoQ10 na kontrolę glikemii – w sześciu z nich wykazano znaczącą poprawę poziomu glukozy we krwi i stężenia HbA1c, podczas gdy w pięciu badaniach nie odnotowano znaczącej poprawy w zakresie tych parametrów.

Do tej pory przeprowadzono pięć metaanaliz dotyczących CoQ10 i cukrzycy. W metaanalizie przeprowadzonej przez Suksomboon i wsp. na podstawie siedmiu randomizowa­nych badań kontrolowanych stwierdzono, że suplementacja CoQ10 nie miała korzystnego wpływu na ani na kontrolę glikemii i profil lipidowy, ani ciśnienie krwi u pacjentów z cukrzycą.

Z kolei na podstawie 14 wybranych randomi­zowanych badań kontrolowanych placebo, Moradi i wsp. stwierdzili, że suplementacja CoQ10 znacząco obniżyła stężenie glukozy we krwi na czczo, ale nie odnotowano takiego efektu w odniesieniu do insuliny na czczo i HbA1c. Z kolei u pacjentów z cukrzycową chorobą nerek suplemen­tacja CoQ10 poprawiła poziom glukozy we krwi na czczo i stężenie HbA1c, ale nie wpłynęła znacząco na markery czynności nerek.

Hajiluian i wsp. stwierdzili, że suplemen­tacja CoQ10 zwiększyła całkowitą pojemność antyoksyda­cyjną układu krążenia i zmniejszyła poziom markera stresu oksydacyjnego – dialdehydu malonowego. Metaanaliza wpływu szeregu suplementów diety na stan chorych na cukrzycę wykazała, że suplementacja CoQ10 obniżyła poziom glukozy i HbA1c we krwi na czczo.

Stosowanie statyn (zwłaszcza simwastatyny) wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju cukrzycy typu 2, wynoszą­cym od 10% do 40%. Uważa się, że wynika to z wywołanego przez statyny obniżenia poziomu CoQ10, adiponektyny i białka transportera glukozy-4 (GLUT4) w ustroju.

Chociaż wykazano, że podawanie CoQ10 zapobiega indukowanemu przez simwastatynę obniżeniu poziomu białka GLUT4 w hodowli komórkowej, Kuhlman i wsp. nie stwierdzili znaczących zmian w poziomie GLUT4 w mięśniach po suplementacji CoQ10 (400 mg dziennie przez dwa mie­siące) u osób leczonych simwastatyną.

Koenzym Q10 w leczeniu niepłodności

Niezdolność kobiet do zajścia w ciążę przez co najmniej 1 rok, pomimo odbywania regularnych stosunków płcio­wych bez zabezpieczenia, jest wskaźnikiem niepłodności u jednego lub obojga partnerów. Ogólnie szacuje się, że problem ten dotyczy 10-20% par, przy czym niepłodność męska odpowiada za około 50% przypadków.

Sprawnie działające mitochondria są niezbędne do dojrzewa­nia oocytów, zapłodnienia i rozwoju zarodka, a zmniejszona płodność kobiet została powiązana z dysfunkcją mitochon­driów w oocytach. Funkcja mitochondriów i produkcja energii ulegają pogorszeniu wraz z wiekiem, co niekorzystnie wpływa na rezerwę jajnikową, segregację chromosomów i kompetencje zarodka.

Dysfunkcja mitochondriów i stres oksydacyjny zostały również wskazane jako czynniki ryzyka niepłodności u kobiet ze zmniejszoną rezerwą jajnikową lub słabą odpowiedzią jajników. Ma i wsp. opisali badanie z udziałem 65 starszych kobiet poddawanych zapłodnieniu in vitro dodanie CoQ10 do pożywki hodowlanej zwiększyło wskaźniki dojrzewania oocytów i zmniejszyło aneuploidie postmejotyczne (aberracje chromosomowe, skutkujące chorobami genetycznymi u płodu – przyp. tłum.).

W bada­niu obejmującym 170 pacjentek ze słabą rezerwą jajnikową, wstępne leczenie za pomocą CoQ10 przez dwa miesiące przed zabiegiem zapłodnienia in vitro (IVF), poprawiło odpowiedź jajników na stymulację, wiązało się także z wyższym wskaź­nikiem zapłodnienia i większą liczbą zarodków wysokiej jakości.

Niewielkie badanie obejmujące 15 starszych kobiet poddawanych IVF wykazało, że suplementacja CoQ10 (200 mg/dzień przez 1 miesiąc) zwiększyła zdolność antyoksyda­cyjną płynu pęcherzykowego i poprawiła jakość oocytów.

Koenzym Q10 w niepłodności męskiej

Etiologia niepłodności męskiej nie jest do końca poznana, ale wskazuje się na wpływ dysfunkcji mitochondriów i stresu oksydacyjnego na jakość nasienia, stąd potencjalna rola CoQ10 w leczeniu tego zaburzenia. W kilku badaniach odnotowano znacznie obniżony poziom CoQ10 w nasieniu (osoczu nasienia i/lub plemnikach) pacjentów z astenozoospermią (nieprawidłowa ruchliwość plemników, utrudniająca zapłodnienie – przyp. tłum.)

Do tej pory przeprowadzono 10 randomizowanych, kontrolowanych badań, dotyczących suplementacji CoQ10 (samego lub w połączeniu) u niepłodnych mężczyzn (w badaniach tych stosowano ubichinonową formę CoQ10, o ile nie wskazano inaczej).

W badaniu obejmującym 212 niepłodnych mężczyzn z idiopatyczną oligoasthenoteratozoospermią (obniżona liczba plemników w ejakulacie, plemniki mają także nieprawidłową budowę i są mniej ruchliwe – przyp. tłum.), suplementacja CoQ10 (300 mg dziennie przez 26 tygodni) spowodowała znaczną poprawę morfologii plemników, gęstości nasienia i ruchliwości plemników. 

Ten sam zespół badawczy odnotował również poprawę wspomnianych parametrów nasienia po suplementacji ubichinolową formą CoQ10 (200 mg dziennie przez 6 miesięcy) w grupie 228 pacjentów z idiopatyczną oligoasthenoteratospermią. Balercia i wsp. odnotowali natomiast poprawę ruchliwości plemników w kohorcie 60 pacjentów po suplementacji CoQ10 (200 mg dziennie przez 6 miesięcy).

W badaniu 60 niepłodnych mężczyzn z idiopatyczną oligoasthenoteratozoospermią, Nadjarzadeh i wsp. stwierdzili poprawę morfologii plemników po suplementacji CoQ10 (200 mg dziennie przez 3 miesiące). W pięciu randomizowanych badaniach kontrolowanych placebo suplementowano CoQ10 w połączeniu z innymi substancjami.

Tang i wsp. odnotowali zwiększenie liczby plemników i ich ruchliwości oraz poprawę morfologii w badaniu 180 pacjentów z idiopatyczną oligoastheno­spermią po suplementacji CoQ10 i tamoksyfenem (lek obniżający poziom estrogenów – przyp. Tłum.).

mężczyzna z dziećmi
Skuteczność suplementacji CoQ10 w leczeniu niepłodności męskiej została potwierdzona w trzech metaanalizach. We wszystkich trzech metaanalizach stwierdzono, że suple­mentacja CoQ10 skutkowała poprawą liczby, morfologii i ruchliwości plemników.

W badaniu 260 niepłodnych mężczyzn z idiopatyczną oligoasthenozo­ospermią, podawanie CoQ10 (60 mg dziennie) w połącze­niu z L-karnityną przez 3 miesiące spowodowało znaczną poprawę liczby i ruchliwości plemników oraz skutkowało wzrostem odsetka uzyskanych ciąż – poprawa tych para­metrów była większa w przypadku CoQ10 i L-karnityny w połączeniu, niż w przypadku samego CoQ10. Suplemen­tacja kombinacją CoQ10 (200 mg dziennie) i selenu (200 μg dziennie) przez 3 miesiące u 70 pacjentów z idiopatyczną oligoasthenoteratospermią spowodowała znaczną poprawę stężenia i ruchliwości plemników.

Ma i Sun donieśli, że suplementacja CoQ10 (30 mg dziennie) i witaminą E (300 mg dziennie) przez 3 miesiące w kohorcie 140 nie­płodnych mężczyzn z astenozoospermią, spowodowała znaczną poprawę liczby i ruchliwości plemników. Wreszcie, w badaniu z udziałem 80 niepłodnych mężczyzn, podawa­nie wieloskładnikowego suplementu, zawierającego CoQ10 i L-karnitynę, L-argininę, glutation, cynk, witaminę B9, witaminę B12 i selen, spowodowało znaczną poprawę liczby plemników, ich ruchliwości i wskaźnika ciąż.

Jak koenzym Q10 wpływa na zespół policystycznych jajników?

Zespół policystycznych jajników (PCOS) jest najczęst­szym zaburzeniem endokrynologicznym u kobiet w wieku rozrodczym, z częstością występowania do 10%. PCOS charakteryzuje się hirsutyzmem (nadmierne owłosienie), brakiem owulacji, podwyższonym poziomem androgenów i występowaniem na jajnikach wielu niedojrzałych pęche­rzyków.

PCOS jest przyczyną do 30% przypadków nie­płodności u par zgłaszających się do leczenia. PCOS wiąże się także z szeregiem chorób współistniejących, w tym niepłodnością, powikłaniami położniczymi, cukrzycą typu 2 i chorobami układu krążenia. Leczenie pacjentek z PCOS koncentruje się na łagodzeniu objawów.

Etiologia PCOS nie jest do końca poznana, choć uważa się, że wynika ona zarówno z czynników środowiskowych, jak i genetycznych. Na poziomie komórkowym, w patogenezę PCOS zaanga­żowana jest dysfunkcja mitochondriów, stres oksydacyjny i stan zapalny, stąd uzasadnienie dla badania potencjalnej terapeutycznej roli CoQ10 w leczeniu PCOS.

pcos
PCOS może być związane z zaburzeniami mitochondrialnymi, a CoQ10 jest istotnym czynnikiem w procesie produkcji energii w mitochondriach. Poprawa funkcji mitochondrialnej może wpłynąć korzystnie na funkcjonowanie komórek w organizmie.

Przeprowadzono kilka randomizowanych, kontrolowa­nych badań klinicznych pacjentek z PCOS, w których suplementowano CoQ10, samodzielnie lub w połączeniu z innymi substancjami.

W badaniu obejmującym 86 pacjen­tek z PCOS suplementacja CoQ10 przez okres 2 miesięcy skutkowała poprawą metabolizmu glukozy i obniżeniem poziomu testosteronu w surowicy. W badaniu z udziałem 43 pacjentek z PCOS i nadwagą lub otyłością suplementacja CoQ10 (200 mg dziennie przez 2 miesiące) spowodowała znaczące zmniejszenie markerów stanu zapalnego.

W bada­niu obejmującym 55 pacjentek z PCOS suplementacja CoQ10 (100 mg dziennie przez 3 miesiące) spowodo­wała znaczące obniżenie poziomu testosteronu i markera stanu zapalnego hs-CRP. Suplementacja CoQ10 (100 mg dziennie przez 3 miesiące) u 40 pacjentek z PCOS spo­wodowała znaczne obniżenie ekspresji genów związanych ze stanem zapalnym, w tym dla interleukiny-1, interleu­kiny-8 i czynnika martwicy nowotworów alfa.

W badaniu przeprowadzonym z udziałem 60 pacjentek z PCOS, Samimi i wsp. wykazali, że suplementacja CoQ10 (100 mg dziennie przez 12 tygodni) znacząco obniżyła poziom glukozy, insuliny i cholesterolu we krwi, w porównaniu z grupą kontrolną.

W badaniu z udziałem 100 pacjentek z PCOS suplementacja CoQ10 w połączeniu z cytrynianem klomifenu (lek pobudzający owulację – przyp. tłum.) skutkowała poprawą wskaźników owulacji i ciąży w porównaniu z samym klomifenem.

Skuteczność i bezpieczeństwo suplementacji CoQ10 w PCOS zostało potwierdzone w metaanalizie przeprowadzonej przez Zhang i wsp. – autorzy stwierdzili, że „Suplementacja CoQ10 jest bezpieczną terapią, która korzystnie wpływa na stan pacjentek z PCOS poprzez zmnniejszenie insulinooporności, zwiększenie poziomu hormonów płciowych i poprawę stężenia lipidów we krwi”.

Jak koenzym Q10 wpływa na menopauzę?

Istnieją pewne dowody na to, że hormonalna terapia zastęp­cza obniża poziom CoQ10 we krwi, potencjalnie zwiększając ryzyko chorób sercowo-naczyniowych u kobiet po meno­pauzie.

Doustne środki antykoncepcyjne również obniżają poziom CoQ10 we krwi. Wykazano, że bisfosfoniany azotu stosowane w leczeniu zaburzeń łamliwości kości u kobiet po menopauzie również obniżają poziom CoQ10 we krwi, co prawdopodobnie przyczynia się do wystąpienia niektórych skutków ubocznych stosowania bifosfonianu.

Koenzym Q10 funkcja przysadki mózgowej, nadnerczy i szyszynki

W odniesieniu do zaburzeń funkcjonowania przysadki i nadnerczy, u pacjentów z zespołem Cushinga, istnieją dowody na to, że w ich patogenezie udział biorą dysfunkcje mitochondriów i stres oksydacyjny. Jednak rola CoQ10 w funkcjonowaniu przysadki mózgowej i nadnerczy jest mało zbadanym obszarem endokrynologii i niewiele jest badań w tym zakresie. Wstępne badania sugerują, że w nie­których chorobach przysadki i nadnerczy, dochodzi do obniżenia stężenia CoQ10 we krwi.

W recenzowanej literaturze medycznej nie opublikowano żadnych badań klinicznych dotyczących roli CoQ10 w funkcjonowaniu szyszynki. W odniesieniu do potencjal­nego wpływu szyszynki na metabolizm CoQ10 u zdrowych osób dorosłych, Niklowitz i wsp. stwierdzili, że poziomy CoQ10 w ciągu dnia utrzymują się w wąskich granicach, ze spadkiem w nocy.

Trzy obszary medycyny endokrynologicznej najczęściej badane w odniesieniu do CoQ10 to odpowiednio nad­czynność tarczycy, cukrzyca typu 2 i niepłodność męska. Badania kliniczne pacjentów z nadczynnością tarczycy konsekwentnie wykazywały znaczne obniżenie poziomu CoQ10 w krążeniu, z jednymi z najniższych poziomów odnotowanych u ludzi.

Badania przedkliniczne i niewiel­kie badania kliniczne wskazują, że suplementacja CoQ10 może pomóc poprawić wydolność serca u osób z nadczyn­nością tarczycy. Wyniki badań nad suplementacją CoQ10 w cukrzycy typu 2 były zróżnicowane. Niektóre randomizo­wane badania kontrolowane placebo i metaanalizy wyka­zały znaczące korzyści w odniesieniu do kontroli glikemii, podczas gdy inne nie wykazały takiego działania.

Większość badań wskazuje jednak na liczne korzyści w zakresie innych parametrów cukrzycy, takich jak poziom stresu oksydacyjnego, nasilenie stanu zapalnego lub utrzymanie funkcji śródbłonka. Badania i metaanalizy wykazały także, że suplementacja CoQ10 jest skuteczna w odniesieniu do niepłodności męskiej – poprawia morfologię plemników, zwiększa także ich liczbę i ruchliwości oraz wiąże się ze wzrostem wskaźnika ciąż.

Bibliografia
  • Coenzyme Q10 and Endocrine Disorders: An Overview, Antioxidants (Bazylea). 2023 Feb; 12(2): 514

  • https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36830072/

Autor publikacji:
Wczytaj więcej