Choć masturbacja wciąż pozostaje tematem tabu, podnosi się coraz więcej głosów, że może być ono korzystne dla... zdrowia. Masturbacja obniża poziom lęku, stresu, pomaga przy bólach głowy, poprawia ukrwienie narządów, stymuluje układ odpornościowy.
Wiele niezależnie prowadzonych badań potwierdza, że regularne wytryski u mężczyzn zapobiegają rozwojowi nowotworu prostaty. Australijski zespół pod nadzorem Grahama Gilesa dowiódł, że mężczyźni z pięcioma wytryskami tygodniowo są trzy razy mniej narażeni na zachorowanie na tego typu raka. Amerykańskie Zrzeszenie Medyczne podaje natomiast prozdrowotną minimalną liczbę 12 ejakulacji miesięcznie, podczas których prostata pozbywa się groźnych kancerogenów.
Masturbacja to również trening mięśni dna miednicy, a im lepsze mięśnie, tym większa wytrzymałość i sprawność oraz mniej problemów z erekcją. Kobiety, które masturbują się, wzmacniają swoje mięśnie Kegla (mięśnie dna miednicy). Masturbacja pozwala na lepsze poznanie siebie, swoich potrzeb, technik osiągania orgazmu, co może być pomocne w trakcie seksu z partnerem/partnerką.
Do zalet masturbacji zalicza się również rozładowywanie stresu, redukcję bólu, ułatwianie zasypiania czy nawet wzmocnienie odporności. W ten sposób działają hormony produkowane w wyniku organizmu podczas masturbacji: dopamina, prolaktyna, endorfiny.