Naukowcy obecnie doszukują się przyczyn autyzmu w 2 czynnikach: genetycznym i mikrobiologicznym. Coraz więcej prac ekspertów wskazuje na to, że zaburzenia ze spektrum autyzmu mogą występować rodzinnie lub też wiązać się z nieprawidłową gospodarką jelitową.
Właśnie pojawiło się nowe badanie potwierdzające teorię jelitową. Jego autorzy skolonizowali układ pokarmowy myszy bakteriami kałowymi pobranymi od osób z lub bez zdiagnozowanego autyzmu - w przypadku autystyków zaobserwowano mniejszą różnorodność pożytecznych szczepów bakterii.
Okazało się, że myszy, którym przeszczepiono biotę od osób z autyzmem, wykazywały mniej społecznych zachowań, pojawiły się natomiast u nich tzw. ruchy stereotypowe (nieświadoma konieczność powtarzania czynności). Nie zaobserwowano tego zjawiska u myszy z transferem od zdrowych osób. Nie oznacza to, że bakterie jelitowe są odpowiedzialne za autyzm, ale zwraca uwagę, że brak równowagi w biocie może wiązać się z pewnymi objawami autyzmu.
https://www.sciencemag.org/news/2019/05/gut-bacteria-may-contribute-autism-symptomsmouse-study-finds