U niektórych pacjentów z chorobą Alzheimera zdarzają się epizody stanów lękowych, agresji lub bezsenności. Wtedy podaje się im leki z grupy benzodiazepinów. Wykazują one działanie uspokajające i wyciszające.
Ale badanie przeprowadzone przez fińskich naukowców wskazuje na możliwy szkodliwy wpływ benzodiazepin na zdrowie i życie pacjentów. Leki nie tylko uspokajają chorych, ale wręcz otumaniają ich, prowadząc np. do zaburzeń równowagi. W konsekwencji seniorzy są bardziej narażeni na upadki i złamania. Inne możliwe powikłania obejmują wyższe ryzyko zapalenia płuc i udaru. Zdaniem autorów badania leki uspokajające z grupy benzodiazepin w sposób pośredni i bezpośredni podnoszą ryzyko śmierci pacjenta o 40 procent.
Eksperci zauważyli, że leki uspokajające powinny być podawane dopiero, kiedy inne metody zawiodą. Zwrócili też uwagę na problem zbyt długiej farmakoterapii, podczas gdy takie leki powinny być przyjmowane jedynie przez kilka dni.