Miliony Amerykanów walczą z bólem i stanami zapalnymi za pomocą dostępnych bez recepty niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), takich jak ibuprofen czy naproksen, lub przepisanych przez lekarza leków przeciwzapalnych, takich jak celekoksyb. Jeśli jednak cierpisz na choroby serca lub nerek, trudno wskazać lek, który nie pogorszyłby stanu twojego zdrowia. Z czego większość ludzi nie zdaje sobie sprawy? Jeśli cierpisz na choroby serca lub nerek, leki mogą ci zaszkodzić, a ponadto nie są one wyborem najlepszym z możliwych i w wielu sytuacjach lepiej ich unikać.
Niesteroidowe leki przeciwzapalne, zwłaszcza gdy są przyjmowane przez dłuższy czas lub w dużych dawkach, nawet w przypadku zdrowych osób zwiększają ryzyko wystąpienia zawału serca lub udaru i mogą prowadzić do uszkodzenia nerek. U osób, które już cierpią na choroby serca lub nerek, ryzyko to jest jeszcze większe. Wiadomo, że leki te bywają przyczyną krwawień z żołądka, co jest wymieniane jako efekt uboczny ich działania. Mniej rozpowszechniona jest natomiast wiedza dotycząca ryzyka ich stosowania w odniesieniu do serca i nerek. Co ważne, krótkotrwałe przyjmowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych, trwające nie dłużej niż 10 dni, jest oczywiście mniej szkodliwe niż długotrwałe ich stosowanie. W rzeczywistości może się jednak okazać, że wcale nie potrzebujesz tych leków. Oto możliwości, jakie masz, jeśli cierpisz na...
Choroby serca a leki przeciwbólowe
Niesteroidowe leki przeciwzapalne zwiększają ryzyko zawału i udaru poprzez nasilenie tworzenia się skrzepów w naczyniach krwionośnych. Leki te mogą ponadto wchodzić w interakcję z niektórymi farmaceutykami obniżającymi ciśnienie krwi, takimi jak środki moczopędne, inhibitory konwertazy angiotensyny i beta-blokery, a niekiedy powodują zatrzymanie płynów w organizmie – z tym problemem borykają się pacjenci z niewydolnością serca.
Gdy dotyczy cię zwiększone ryzyko chorób serca możesz przyjmować NLPZ pod kontrolą lekarza
Osoby ze schorzeniami przyczyniającymi się do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego, takich jak nadciśnienie tętnicze i powiększenie serca, a także z nieprawidłowościami w zapisie EKG, u których nie występują objawy kliniczne, mogą przyjmować pod kontrolą lekarza niesteroidowe leki przeciwzapalne. Uważa się, że celekoksyb jest w tym wypadku bardziej bezpieczny niż naproksen czy ibuprofen, ponieważ w zdecydowanie mniejszym stopniu przyczynia się do wystąpienia komplikacji ze strony układu pokarmowego i nerek.
Osoby, które leczą nadciśnienie za pomocą inhibitorów konwertazy angiotensyny, w tym captoprilu lub benazeprilu, powinny przyjmować mniejsze dawki celekoksybu niż zalecane normalnie (mniej niż 150 mg dziennie) i stosować ten lek nie dłużej niż 10 dni.
Jeśli rozpoznano u ciebie chorobę serca lepiej unikać NLPZ
Niesteroidowe leki przeciwzapalne zwiększają u chorych z rozpoznaną chorobą serca ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych (czyli nagłego zaostrzenia objawów ze strony układu krążenia, włącznie z zatrzymaniem akcji serca, udarem lub zawałem mięśnia sercowego). Ich stosowanie może ponadto prowadzić do niewydolności serca u osób z poważnymi chorobami serca. Zatem pacjenci, którzy przeszli zawał, cierpią na niestabilną dławicę piersiową lub niewydolność serca, powinni unikać niesteroidowych leków przeciwzapalnych. W ich przypadku należy rozważyć stosowanie innych leków, takich jak np. acetaminofen (paracetamol).
Uwaga! Aspiryna także jest lekiem z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych, jednak jej stosowanie nie wiąże się z dużym ryzykiem wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Małe dawki aspiryny stosuje się powszechnie w celu rozrzedzenia krwi i zredukowania tym samym ryzyka zawału lub udaru u osób cierpiących na choroby serca, a także wtedy, gdy u pacjenta stwierdzono podwyższone ryzyko ich wystąpienia. Aspirynę powinien przepisać lekarz, który jednocześnie będzie monitorował przebieg leczenia.
Choroby nerek a leki przeciwbólowe
Niesteroidowe leki przeciwzapalne mogą zmniejszać przepływ krwi przez nerki i powodować zatrzymywanie płynów w organizmie, co oczywiście obciąża ten narząd.
Jeśli cierpisz na jedną z łagodnych chorób nerek pamiętaj o kontrolowaniu poziomu kreatyniny
Choroby te przebiegają zazwyczaj bezobjawowo, mogą co najwyżej podwyższać we krwi poziom kreatyniny, czyli produktu przemian metabolicznych, usuwanego z organizmu przez nerki. Krótkotrwałe stosowanie małych dawek niesteroidowych leków przeciwzapalnych, w tym aspiryny, jest dopuszczalne, jeśli poziom kreatyniny nie uległ znacznemu podwyższeniu i wynosi mniej niż 1,5 mg/dl. W takich przypadkach powinno się monitorować poziom kreatyniny we krwi.
Jeśli cierpisz na poważną chorobę nerek sięgnij po paracetamol
Gdy wskutek choroby nerek dochodzi do zatrzymania płynów w organizmie, sprawa jest poważna. Trzeba wtedy unikać wszystkich niesteroidowych leków przeciwzapalnych, nawet małych dawek aspiryny, stosowanych w ramach zapobiegania chorobom serca. Osoby cierpiące na poważne choroby nerek mogą stosować paracetamol, ale pod warunkiem, że ich wątroba działa prawidłowo.
Uwaga! Paracetamol przyjmowany zgodnie z zaleceniami jest generalnie bezpieczny, niemniej może niekorzystnie wpływać na funkcjonowanie wątroby, jeśli przyjmujemy go w dużych dawkach, sięgających 3 g na dobę, i jednocześnie pijemy alkohol.
Choroby serca i nerek a leki przeciwbólowe
A co, jeśli cierpisz jednocześnie na chorobę serca i nerek? W przypadku prawidłowych wyników prób wątrobowych można zwalczać ból za pomocą paracetamolu, oczywiście pod kontrolą lekarza.
Niefarmakologiczne zwalczanie bólu
Leki przeciwbólowe nie są jedynym rozwiązaniem i nie powinny być pierwszym wyborem, zwłaszcza jeśli borykasz się z chorobą serca lub nerek. Dzięki niefarmakologicznym terapiom możesz zmniejszyć przyjmowanie leków przeciwbólowych lub całkowicie z nich zrezygnować.
- Metody nieinwazyjne — fizykoterapia, ćwiczenia w wodzie, gimnastyka, tai chi i joga to potężni sprzymierzeńcy w walce z bólem. Pomocna jest także akupunktura i masaż, podobnie jak terapia behawioralno-poznawcza. Większość osób zauważa pierwsze pozytywne rezultaty już po kilku dniach lub tygodniach.
- Metody małoinwazyjne — blokadę nerwów, polegającą na wstrzyknięciu środka przeciwbólowego, lub ablację nerwów za pomocą ciepła, czyli metody blokujące przesyłanie sygnałów bólowych, stosuje się raz na kilka tygodni lub miesięcy. Dają one długotrwałą ulgę w bólu bez konieczności przyjmowania leków.
- Neuromodulacja — metoda ta polega na chirurgicznym wszczepieniu niewielkiego urządzenia złożonego z elektrod i generatora impulsów, którego zadaniem jest elektryczna stymulacja nerwów, przerywająca przesyłanie impulsów bólowych z rdzenia kręgowego do mózgu. Metodę tę można stosować do uśmierzania bólu zlokalizowanego w różnych częściach ciała.
- Operacja — przeprowadza się ją wtedy, gdy znana jest przyczyna bólu i możliwe jest jej chirurgiczne usunięcie. Jeśli na przykład przepuklina krążka międzykręgowego wywołuje ucisk na nerw i powoduje ból, można ją usunąć chirurgicznie. Oczywiście uprzednio należy wypróbować jedną z nieinwazyjnych metod. Operacja wiąże się przecież z bólem (na szczęście zwykle krótkotrwałym) i nie zawsze przynosi pożądany efekt przeciwbólowy oraz poprawę stanu zdrowia. Porozmawiaj ze swoim lekarzem, aby ocenić ryzyko operacji i urealnić swoje oczekiwania odnośnie do jej rezultatów.