Specjaliści z King's College London informują: jeśli nie ma takich wskazań, nie warto przyjmować aspiryny profilaktycznie. Ewentualne korzyści bledną wobec ryzyka krwawienia, które może nawet zagrażać życiu.
Codzienne przyjmowanie kwasu acetylosalicylowego sprzyja krwotokom układu pokarmowego, zwiększając ryzyko ich wystąpienia. Jednocześnie lek zdaje się mieć znikome działanie profilaktyczne wobec chorób układu krążenia, jeśli jest przyjmowany przez osoby zdrowe.
Wnioski pochodzą z metaanalizy 13 badań z udziałem łącznie 164 tys. ochotników. Udowodniono w niej, że regularne sięganie po aspirynę zmniejsza ryzyko ataku serca lub udaru mózgu o 11% - dla porównania zagrożenie krwotokiem wewnętrznym wywołanym stosowaniem leku wynosi aż 43%.
Jednocześnie autorzy pracy nie są w stanie przedstawić dowodów na to, że aspiryna chroni przed rakiem. Według ich ustaleń zarówno osoby przyjmujące kwas acetylosalicylowy, jak i niestosujące go, wykazywały takie samo ryzyko zachorowania na nowotwór.