Prawie 8 tys. ochotników w wieku co najmniej 45 lat wzięło udział w badaniu poświęconemu relacjom między siedzącym trybem życia a ryzykiem śmierci z jakiejkolwiek przyczyny.
Połączony zespół naukowców pod kierownictwem dra Keitha M. Diaza z Columbia University Medical Center (Stany Zjednoczone) przez 4 lata zbierał informacje z monitorów ruchu, które uczestnicy badania nosili co najmniej 4 dni w tygodniu. Eksperyment przeprowadzono w latach 2009-2013, a obserwację ochotników zakończono w 2015 r. W tym czasie eksperci zbierali też informacje o stanie zdrowia, nałogach i nawykach żywieniowych uczestników badania.
Przedstawione przez nich wyniki są szokujące. Przy założeniu, że na sen przeznaczamy 8 godzin, a pozostały czas (16 godzin) jesteśmy aktywni, to okazuje się, że nawet 13 godzin spędzamy w pozycji siedzącej! Oznacza to, na ruch przeznaczamy ok. 3 godzin na dobę - łącznie z podróżą między domem i pracą, zakupami czy wizytą w toalecie. Konsekwencją takiego trybu życia jest wyższe ryzyko śmierci z jakiejkolwiek przyczyny.
Dobra wiadomość: w prosty i łatwy sposób można zmniejszyć to ryzyko. Zdaniem naukowców wystarczy co pół godziny wstać i poruszać się chwilę. Już dodatkowe 2 godziny spędzone aktywnie ponad dwukrotnie zmniejszają ryzyko śmierci z jakiejkolwiek przyczyny1,2.
Bibliografia
- Nicola Davis, Moving every half hour could help limit effects of sedentary lifestyle, says study, The Guardian, Mon 11 Sep 2017
- Ann Intern Med. 2017;167(7):465-475. DOI: 10.7326/M17-0212