Nasze magazyny
Dane udostępnione dzięki najnowszym systemom monitorowania leków pozwoliły naukowcom dojść do ciekawych obserwacji wskazujących na to, że w ciągu ostatnich 15 lat umieralność będąca następstwem stosowania preparatów farmaceutycznych była większa niż szacowana łączna liczba ofiar I i II wojny światowej oraz wszystkich ofiar terroryzmu.
Na przełomie tysiącleci bezpośrednią przyczyną śmierci ponad 16 milionów Amerykanów była chemioterapia, z kolei ponad 240 tysięcy pacjentów w Wielkiej Brytanii zmarło na skutek zażywania leków na raka.
Ilość tzw. błędów jatrogennych, czyli spowodowanych przez niewłaściwą opiekę medyczną, przekroczyła w sumie ponad 12,5 miliona w Stanach Zjednoczonych.
Błędy lekarskie w USA były główną przyczyną śmierci 7 milionów pacjentów, a kolejne 3 miliony osób zmarło z powodu odleżyn lub infekcji, do których doszło podczas ich pobytu w szpitalu w latach 2000-2015.
Ichilov from Noa Haber on Vimeo.
Chociaż leki stosowane podczas chemioterapii stanowią największe zagrożenie dla życia, to niepokojąco wysokie statystyki śmiertelności można było zauważyć również w przypadku selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), czyli popularnych antydepresantów. Wyniki systemu monitorowania niepożądanych działań leków wykazały, że aż 643 tysiące amerykańskich pacjentów zmarło z powodu ich zażywania.
Niesteroidowe leki przeciwzapalne, czyli np. aspiryna lub ibuprofen - były przyczyną śmierci ponad 265 tysięcy osób, zaś umieralność z powodu opioidowych leków przeciwbólowych zbliżyła się do 
Te przerażające dane zbierane są od początku 2000 roku przez Mike'a Adamsa z America's Health Watchdog - organizacji kontrolującej służbę zdrowia w Stanach Zjednoczonych - a ich wyniki są dostępne na tzw. Farmaceutycznym Zegarze Śmierci na stronie internetowej pharmadeathclock.com
Mike Adams - Monopoly Medicine from Alternative Truth on Vimeo.
