Liczne zawały serca, przewlekła niewydolność nerek i pogarszający się stan całego układu krążenia - to tylko niektóre z problemów zdrowotnych pana Mieczysława. Mężczyzna nie kwalifikował się do przeszczepu serca, co było dla niego równoznaczne z wyrokiem. Być może dlatego też to właśnie on został pierwszym w Polsce człowiekiem z całkowicie sztucznym sercem (TAH).
Przez 6 godzin zespół 15 lekarzy i pielęgniarek przeprowadzał zabieg, w wyniku którego serce pana Mieczysława zastąpiono maszyną. Teraz, miesiąc po operacji, pan Mieczysław czuje się dobrze. Niewykluczone, że niedługo będzie mógł opuścić szpital.
Sztuczne serce działa dzięki zewnętrznemu napędowi - urządzeniu wielkości walizki podróżnej. Ze względu na swoje rozmiary ogranicza ono pacjenta, dlatego też producenci sztucznego serca wyposażyli je w wersję mobilną napędu, którą chory może bez trudu wszędzie ze sobą zabrać.
Na świecie przeprowadzono już ponad 1800 operacji wszczepienia całkowicie sztucznego serca.
Schemat budowy ludzkiego serca i całkowicie mechanicznego serca (TAH). Fot. Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu |