Odkrywamy moc cytrusowych skórek

Celeste McGovern bada, jak pozyskiwana z cytrusów pektyna neutralizuje „niekontrolowaną” cząsteczkę, która stanowi czynnik pobudzający stan zapalny, leżący u podstaw bardzo wielu współczesnych chorób.

Artykuł na: 29-37 minut
Zdrowe zakupy

Andy Aubin miał 70 lat i zdiagnozowanego raka prostaty – nowotwór, który zabił jego ojca. Na dodatek, kiedy po raz pierwszy szukał pomocy poza medycyną konwencjonalną, cierpiał na chorobę Parkinsona. Jednak gdy tylko rozpoczął leczenie, doszło do przepukliny jelita grubego i wykryto raka tego narządu w IV stadium z przerzutami do wątroby.

Mężczyzna przeszedł pilną operację usunięcia części jelita grubego i guzów w wątrobie, wyłoniono także kolostomię. Następnie Andy niechętnie przyjął dawkę chemioterapii, ale silnie na nią zareagował – choroba Parkinsona gwałtownie się zaostrzyła, a jego ciało zesztywniało. Nie powtórzył kuracji.

3 nowotwory plus choroba neurodegeneracyjna sprawiły, że Andy był trudnym pacjentem dla dr. Isaaca Eliaza – pioniera medycyny integracyjnej, którego klinika w Santa Rosa w Kalifornii w USA często leczy pominięte przyczyny chorób.

Chodzi o osoby z zaawansowanymi nowotworami w końcowych stadiach, zaburzeniami neurodegeneracyjnymi i innymi schorzeniami, których medycyna konwencjonalna nie potrafiła wyleczyć.

Dr Eliaz zaczął od podania Andy’emu dużej dawki nowatorskiego przeciwzapalnego preparatu, który opracował na bazie zawartej w cytrusowych skórkach pektyny. Dał mu również inne suplementy diety i zioła, wdrożył schemat leczenia dożylnego i akupunkturę oraz przedstawił zalecenia dotyczące stylu życia, których pacjent rygorystycznie przestrzegał.

Z czasem rak jelita grubego zniknął, a choroba Parkinsona znacznie złagodniała – do tego stopnia, że według żony Andy’ego większość ludzi nawet jej nie zauważała. W ciągu 5 lat mężczyzna był całkowicie wolny od nowotworu.

Na nagraniu widać, jak maluje swoją stodołę i karmi kury, choć wcześniej, gdy miał raka jelita grubego, miał problemy z chodzeniem. Co niezwykłe, po wykryciu u niego tego ostatniego nowotworu w IV stadium przeżył jeszcze 12 lat, a następnie zmarł z innych przyczyn.

Dr Eliaz przypisuje wyzdrowienie i długie życie Andy’ego jego niezwykłej wierze i determinacji w pokonywaniu chorób. Uważa jednak również, że jedno z narzędzi w jego schemacie – pozyskiwana z cytrusowych skórek zmodyfikowana pektyna (modified citrus pectin, MCP) – odegrało w tym przypadku integralną rolę.

  cytrusy

Galektyna-3 w zdrowiu i chorobie

Wykazano, że rak, choroby neurodegeneracyjne, zaburzenia serca, a nawet nowe infekcje, takie jak covid-19, mają podłoże zapalne – układ odpornościowy jest w ogniu, a własna kaskadowa reakcja obronna organizmu go uszkadza.

Szybko rosnący zbiór badań wskazuje na jednego kluczowego gracza w samym sercu przewlekłego stanu zapalnego. To cząsteczka, która najmocniej podsyca towarzyszący szerokiej gamie chorób ogień systemu immunologicznego – galektyna-3.

"Jeśli nigdy nie słyszałeś o galektynie-3, nie jesteś sam. Pomimo faktu, że opublikowano tysiące artykułów na temat jej roli w napędzaniu wszelkich zaburzeń – od raka po niewydolność serca i nerek oraz wiele więcej – zdecydowana większość ludzi, w tym większość pracowników ochrony zdrowia, również nigdy o niej nie słyszała" – mówi dr Eliaz, który bada tę cząsteczkę przez większość ostatniego ćwierćwiecza.

Jednak galektyna-3 jest ważnym graczem w zdrowiu i chorobie. W normalnych poziomach nie tylko nie jest niebezpieczna, lecz także – jako białko wiążące węglowodany – ma kluczowe znaczenie dla regulacji wzrostu komórek i komunikacji międzykomórkowej. Kiedy dochodzi do urazu bądź choroby lub organizm jest w inny sposób zestresowany, galektyna-3 wkracza do akcji i wyzwala kaskady reakcji zapalnych układu odpornościowego, aby poradzić sobie z kryzysem.

Jeśli nigdy nie słyszałeś o galektynie-3, nie jesteś sam. Pomimo publikacji tysięcy artykułów na temat jej roli w napędzaniu wszelkich zaburzeń – od raka po niewydolność serca i nerek oraz wiele więcej – zdecydowana większość ludzi, w tym większość pracowników ochrony zdrowia, również nigdy o niej nie słyszała – mówi dr Eliaz.

  wizyta u lekarza

"Jeśli jednak alarm nie wyłączy się po ustąpieniu zagrożenia, galektyna-3 wymyka się spod kontroli i może poważnie zaszkodzić" – mówi dr Eliaz, którego niedawna książka pt. „The Survival Paradox: Reversing the Hidden Cause of Aging and Chronic Disease” wydana przez Lioncrest („Paradoks przetrwania, czyli jak odwrócić ukrytą przyczynę starzenia i chorób przewlekłych”) opisuje rozległą rolę galektyny-3 w rozwoju chorób.

Dr Eliaz porównuje galektynę-3 do światła włączanego w organizmie, gdy dochodzi do kryzysu – np. skaleczenia, infekcji, raka lub stresu emocjonalnego. Galektyna-3 uruchamia się i wyzwala zwalczające zagrożenie procesy zapalne. Gdy kryzys mija, światło znów gaśnie.

Jednak gdy organizm jest bombardowany stresorami środowiskowymi i bodźcami, tak jak dzieje się to we współczesnym życiu z ciągłą ekspozycją na toksyny, stymulatory i elektronikę, galektyna-3 może być nadekspresyjna. Światło zostaje włączone i nie wyłącza się. To z kolei może spowodować włączenie większej liczby świateł, co stwarza jeszcze większy problem.

Niezdrowa ekspresja galektyny-3, a wraz z nią postępujące uszkodzenie ważnych narządów i układów w dłuższej perspektywie. To z kolei napędza większą produkcję galektyny-3, co tworzy nieustannie zamknięty system pętli, który okazuje się być może największym zagrożeniem dla zdrowia i długowieczności. Kiedy aktywność galektyny-3 trwa w sposób niekontrolowany, w rzeczywistości działa ona wbrew swemu przeznaczeniu – powoduje stan zapalny i zwłóknienie (pogrubienie lub bliznowacenie tkanki), a nie gojenie. To z kolei może prowadzić do licznych procesów chorobowych. Co więcej, patogeny, takie jak różne czynniki zakaźne i nowotwory, mogą przejąć nad galektyną-3 kontrolę i wykorzystać ją do własnego przetrwania – wyjaśnia dr Eliaz.
  stan zapalny

Każda cząsteczka galektyny-3 może łączyć się z 4 innymi i tworzyć pentamery (pięcioczęściowe molekuły), które następnie mogą formować siatki, wiążące się z powierzchniami komórek i mogące regulować reakcje komórkowe.

Te kratkowe struktury, znane jako biofilmy, odgradzają również szkodliwe dla organizmu toksyny i mogą stanowić barierę osłaniającą nowotwory i patogeny, co czyni je odpornymi na leczenie, np. chemioterapię.

W tym sensie galektyna-3 może być dla nas pomocna lub szkodliwa – „paradoks przetrwania”, do którego odnosi się dr Eliaz. Jest to „białko przetrwania”, którego organizm używa, gdy jest w niebezpieczeństwie, ale gdy wymyka się ono spod kontroli, samo staje się kolejnym zagrożeniem.

W ciągu ostatnich 2 dekad badania nad galektyną-3 eksplorowały różne obszary medycyny ze względu na jej podstawową rolę w rozwoju szerokiej gamy chorób.

„Biorąc pod uwagę kluczową rolę Gal-3 w wielu różnych stanach klinicznych, okazuje się ona nowym diagnostycznym, prognostycznym biomarkerem i nowym obiecującym celem terapeutycznym” – napisali włoscy naukowcy z Uniwersytetu Rzymskiego w swoim przeglądzie dotyczącym tej cząsteczki z 2018 r. zatytułowanym „Galectin-3: One Molecule for an Alphabet of Diseases, from A to Z” („Galektyna-3 – jedna cząsteczka na alfabet chorób, od A do Z”)1.

Rola galektyny-3 w rozwoju raka była pierwszym kluczowym odkryciem. Naukowcy zaobserwowali, że może ona pobudzać wzrost i przerzuty guzów nowotworowych. Wyższe poziomy tego białka zwykle oznaczają bardziej agresywnego raka, w przypadku którego komórki rakowe mają większy potencjał do agregacji i rozprzestrzeniania się, guzy do wzrostu, a normalna śmierć komórek (apoptoza) – cecha charakterystyczna choroby – zostaje przerwana2.

Od czasu wyjaśnienia jej znaczenia w rozwoju raka wykazano również, że podwyższony poziom galektyny-3 odgrywa aktywną rolę w przypadku szeregu różnych chorób, w tym:

  • astmy3,
  • miażdżycy naczyń krwionośnych4,
  • atopowego zapalenia skóry (egzemy) i łuszczycy5,
  • chorób układu krążenia6,
  • covid-19,
  • cukrzycy7,
  • zapalenia mózgu8,
  • endometriozy9,
  • włóknienia skóry10,
  • choroby nerek11,
  • zaburzeń wątroby, takich jak przewlekłe zapalenie wątroby12,
  • wrzodów jelit wywołanych przez NLPZ13,
  • otyłości14,
  • młodzieńczego idiopatycznego zapalenia stawów15,
  • zwyrodnienia siatkówki16,
  • reumatoidalnego zapalenia stawów17,
  • sepsy18,
  • zakrzepicy żylnej19.

Poziom galektyny a przewidywanie śmiertelności

Okazuje się, że poziom galektyny-3 we krwi jest użytecznym czynnikiem prognostycznym, jeśli chodzi o śmiertelność ze wszystkich przyczyn wśród osób z chorobami serca.

W pewnym hiszpańskim badaniu zmierzono np. jej stężenie we krwi u 419 pacjentów z niewydolnością serca z zachowaną frakcją wyrzutową, inaczej rozkurczową, w której przebiegu sztywna lewa komora uniemożliwia sercu pompowanie wystarczającej ilości krwi do organizmu podczas skurczu, co powoduje zastój płynu. Ten rodzaj zaburzenia stanowi ok. połowy przypadków niewydolności narządu.

Badanie wykazało, że poziom galektyny-3 we krwi był powiązany z gorszymi wynikami leczenia – im wyższy u pacjenta, tym większe prawdopodobieństwo zgonu20.

Podwyższone stężenie tego białka jest również trafnym czynnikiem prognostycznym, jeśli chodzi o śmiertelność z jakiejkolwiek przyczyny w populacji ogólnej, w tym u osób bez żadnych znanych schorzeń.

Naukowcy z Wydziału Kardiologii Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Groningen w Holandii zmierzyli poziom galektyny-3 u blisko 8 tys. dorosłych w średnim wieku 50 lat i obserwowali ich przez 10 lat. Odkryli, że osoby z najwyższym stężeniem białka były również najbardziej narażone na zgon z jakiejkolwiek przyczyny21.

Galektyna-3 a covid-19

Okazało się, że to samo dotyczy zakażenia koronawirusem. Najbardziej zagrażającym życiu objawem ciężkiej postaci tej choroby jest reakcja hiperzapalna, zwana „burzą cytokinową”, która może skutkować śmiertelnym zwłóknieniem płuc.

Powszechnie donoszono, że galektyna-3 odgrywa kluczową rolę w obu procesach – podsyca burzę układu odpornościowego22. Ponadto powiązano ją ostatnio z powikłaniami w postaci zakrzepów w przebiegu covid-1923.

Nic zatem dziwnego, że naukowcy z amerykańskiego Kolegium Medycznego Uniwersytetu Illinois w Peorii zaobserwowali w 2020 r., że u pacjentów z covid-19, którzy mieli najgorsze wyniki leczenia, odnotowano również wysoki poziom tego białka we krwi24.

Wydaje się, że wszędzie tam, gdzie galektyna-3 pojawia się w nadmiarze, występują problemy. Jak zauważają w kolejnych badaniach uczeni, właśnie dlatego wydaje się ona dobrą cząsteczką docelową w terapii. Obniżenie jej poziomu mogłoby osłabić płomień wielu chorób, w których przebiegu odgrywa ona kluczową rolę w podsycaniu zapalnego ognia. Stłumienie galektyny-3 daje dużą szansę na złagodzenie samej choroby.

   stan zapalny

Skromne owocowe skórki

To tutaj z nieoczekiwanych miejsc wkraczają na scenę niepozorne skórki cytrusowe. Okazuje się, że gorzkie pozostałości cytryn, limonek, pomarańczy i grejpfrutów zawierają pektynę – galaretowaty długołańcuchowy cukier używany do zagęszczania dżemów, który może mieć związek z niekontrolowaną galektyną-3.

Dla dr. Isaaca Eliaza historia cytrusowej pektyny, która splotła się z dziełem jego życia, rozpoczęła się w dzieciństwie. Dorastał w Izraelu i wspomina, że w 1971 r., gdy miał 12 lat, jego rodzice zaprosili do siebie sąsiadów, Maxa i Ruth Cohenów.

Oboje posiadali doktoraty w dziedzinie chemii organicznej i byli pionierami w izraelskim przemyśle cytrusowym. Jak przypomina sobie dr Eliaz, podczas ożywionej rozmowy, która potem nastąpiła, Ruth Cohen zwróciła się do niego i zauważyła: „Pewnego dnia w skórkach owoców cytrusowych znajdą lek na raka”.

To była dziwna uwaga i młody Eliaz o niej nie zapomniał. 24 lata później, kiedy ukończył szkołę medyczną i uzyskał tytuł magistra w dziedzinie tradycyjnej medycyny chińskiej, natknął się na badanie opisane na łamach Journal of the National Cancer Institute, które ożywiło jego pamięć o Cohenach.

W publikacji przedstawiono testy na szczurach z rakiem prostaty, którym podawano zmodyfikowaną pektynę cytrusową (MCP). W porównaniu z gryzoniami, których nią nie karmiono, były one znacznie mniej narażone na przerzuty do płuc25.

Dobroczynne właściwości cytrusowych skórek

W tym czasie rozpoczęto znaczące badania nad zdrowotnymi właściwościami różnych związków chemicznych zawartych w różnych cytrusowych skórkach. Te dotyczące limonoidów – substancji znajdujących się w skórce cytryny, które nadają jej gorzki smak – wykazały, że w dużych ilościach mogą one spowalniać wzrost komórek rakowych i powodować apoptozę, czyli naturalne samobójstwo komórek26.

Od czasu tego odkrycia liczne badania wskazały na dowody na korzystny wpływ cytrusowych skórek i ekstraktów z nich na kondycję mózgu, funkcje poznawcze, zdrowie psychiczne i różne pokrewne schorzenia, w tym otyłość i funkcjonowanie naczyń krwionośnych27.

W badaniu z 2021 r. przyjrzano się związkowi między długotrwałym spożyciem flawonoidów, np. z soku cytrusowego, a pogorszeniem funkcji poznawczych.

Harwardzcy naukowcy zebrali dane dotyczące blisko 49,5 tys. uczestniczek badania Nurses’ Health Study (NHS) prowadzonego w latach 1984-2006 oraz ponad 27,8 tys. mężczyzn badanych w ramach projektu Health Professionals Follow-Up Study (HPFS) w latach 1986-2002. Ocenili ich podaż flawonoidów z cytrusów i innych owoców, a następnie zaburzenia poznawcze wiele lat później, w latach 2008-2014.

Odkryli, że wyższe całkowite spożycie flawonoidów korelowało z niższym prawdopodobieństwem spadku funkcji poznawczych po uwzględnieniu wieku, całkowitej podaży energii i innych czynników związanych z dietą i stylem życia. Zbiorcze wyniki wskazały na jeszcze wyraźniejsze powiązania między redukcją zaburzeń poznawczych a konsumpcją flawonoidów28.

Po przeczytaniu wyników badania dotyczącego cytrusowej pektyny i raka prostaty dr Eliaz zadzwonił do Ruth Cohen, aby jej o nim opowiedzieć. Kobieta była podekscytowana faktem, że mogła skontaktować go z niektórymi z wiodących na świecie naukowców zajmujących się tym cukrem.

Następnie dr Eliaz pomógł opracować dostępny w sieci jako PectaSol suplement diety zawierający modyfikowaną pektynę cytrusową. Zawarta w nim pektyna jest chemicznie zmieniana przez pH i temperatury, które rozbijają jej długie i rozgałęzione łańcuchy cukrowe na krótsze odcinki rozpuszczalnego błonnika o niskiej masie cząsteczkowej.

Struktury te mogą przedostawać się z przewodu pokarmowego do krwiobiegu i wiązać z receptorami węglowodanowymi na cząsteczkach galektyny-3, aby je rozbroić bez niebezpiecznych skutków ubocznych.

Dobroczynne właściwości MCP

Od tamtej pory silne pektyny stosowano w dziesiątkach badań. Próbę z 2003 r. poświęcono tolerancji i wpływowi MCP u mężczyzn z rakiem prostaty. Punktem końcowym badania były zmiany poziomu swoistego antygenu gruczołu krokowego (prostate-specific antigen, PSA) w czasie. U mężczyzn przyjmujących MCP wykazano znaczące wydłużenie okresu, w którym stężenie PSA podwoiło się, co sugeruje, że hamowała ona rozwój raka29.

Od tego czasu szereg badań na zwierzętach i ludziach wykazał, w jaki sposób MCP moduluje kilka etapów wzrostu i rozprzestrzeniania się raka, a także może wpływać na oporność nowotworu na leczenie przez celowanie i rozbijanie osłaniającej guza sieci galektyny-330. Liczne publikacje wyników testów pokazują, jak antynowotworowe działanie MCP może współgrać z innymi terapiami onkologicznymi. Jedna z prób, której efekty opisano na łamach Cell Biology International, wykazała np., że MCP wzmacnia wpływ leku przeciwnowotworowego – doksorubicyny – co pozwala na stosowanie mniejszych dawek toksycznej chemioterapii z większą skutecznością31.

 

Niedawno dr Eliaz i zespół izraelskich naukowców leczyli za pomocą MCP grupę mężczyzn z nawrotem raka prostaty w badaniu, w którym pierwszorzędowymi punktami końcowymi były odsetek pacjentów bez progresji PSA i skrócony czas podwojenia poziomu PSA – oznaki, jak w próbie powyżej, zahamowania postępu choroby.

Drugorzędnymi punktami końcowymi były odsetek chorych bez progresji radiologicznej i toksyczność. Po 6 miesiącach na terapię odpowiedziało 78% badanych (46 mężczyzn). Odnotowano u nich redukcję/stabilny poziom PSA (58%, 34 pacjentów) lub skrócenie czasu podwojenia stężenia PSA (75%, 44 chorych) i negatywne wyniki badań obrazowych.

W ciągu pierwszych 6 miesięcy postęp choroby nastąpił tylko u 22% badanych. Poziom PSA wzrósł u 17% (10 mężczyzn), a progresję PSA i radiologiczną odnotowano u 5% (3 pacjentów)32. To badanie, jak napisał magazynowi O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą w korespondencji e-mailowej dr Eliaz, prawdopodobnie doprowadzi do częstszego stosowania MCP w ramach żywieniowego wsparcia leczenia raka w przyszłości.

Inne choroby

"Spodziewam się, że MCP wykaże wpływ na funkcjonowanie naczyń, zwłaszcza w bardziej ukierunkowanych populacjach pacjentów, np. z uszkodzeniem perfuzyjnym/reperfuzją (udarem mózgu i zawałem serca), niewydolnością serca z zachowaną frakcją wyrzutową, ostrym uszkodzeniem nerek i sepsą oraz nadciśnieniową przewlekłą chorobą nerek" – dodał dr Eliaz.

Wykazano, że MCP jest przydatna w leczeniu chorób zwłóknieniowych, w tym zwężenia zastawki aortalnej – niezdolności zastawki, przez którą krew wypływa z serca do głównej tętnicy, do pełnego otwarcia, co zmniejsza napływ krwi do organizmu33.

Niedawno chińscy uczeni po raz pierwszy wykazali, że MCP ma działanie neuroprotekcyjne w przypadku udaru niedokrwiennego dzięki blokowaniu galektyny-3, co może tłumić procesy zapalne34. W innym niedawnym badaniu naukowcy niespodziewanie odkryli, że MCP obniża poziom wielu czynników zapalnych w króliczym modelu wady stawu i sprzyja proliferacji wielu czynników wzrostu chondrocytów – komórek odpowiedzialnych za tworzenie nowej chrząstki stawowej. „Wyniki te pokazują, że miejscowe podanie MCP może jednocześnie modulować reakcje regeneracyjne i zapalne oraz wspomagać naprawę uszkodzeń [chrząstki stawowej]” – wywnioskowali autorzy publikacji na ten temat35.

  ręka ze stanem zapalnym

Detoksykacja

Opublikowane opisy przypadków wykazały, że MCP może również oczyszczać z metali ciężkich, które powodują choroby. Jeden z tych raportów opisuje 59-letniego Amerykanina, weterana wojny w Wietnamie, z rakiem prostaty. 43 miesiące po postawieniu wstępnej diagnozy poziom PSA wyniósł u niego 102.

Pojawiły się przerzuty do kości w dolnej części miednicy i doszło do zajęcia pobliskich węzłów chłonnych. Mężczyźnie powiedziano, że nowotwór jest nieoperacyjny i nie zaleca się radioterapii. Kiedy udał się na wizytę do dr. Eliaza, zażywał wiele leków hamujących hormony.

Weteran pracował jako strażak i policjant, a także pilot helikoptera podczas wojny w Wietnamie. Jego helikopter został zestrzelony 8 razy w ciągu roku.

Ponadto jednym z jego hobby była naprawa samochodów i motocykli, więc dr Eliaz podejrzewał narażenie na metale ciężkie. Badania potwierdzające wykazały znacznie podwyższony poziom ołowiu wynoszący 92 μg/g (zakres referencyjny < 5) przy stężeniu kreatyniny 68 mg/dl (zakres referencyjny 25-225).

Dr Eliaz zaczął leczyć weterana MCP w dawce 5 g na dobę oraz kompleksem MCP z kwasem alginowym (PectaSol Chelation Complex, PCC), podając mu 3 kapsułki 2 razy dziennie. Po 2 miesiącach dodał do nich preparat złożony z witaminami i ziołami, aby wspomóc detoksykację.

Powtórzone badania – po 3 miesiącach leczenia PCC i 3 tygodniach wsparcia witaminowo-ziołowego – wykazały 49-procentowy spadek poziomu ołowiu do 47 μg/g przy stężeniu kreatyniny 37 mg/dl.

Poziom PSA spadł poniżej 0,1, a opis przypadku określił stan pacjenta jako stabilny przez ponad 18 miesięcy. „Przerwał terapię hormonalną na 2 miesiące, a poziom PSA był stabilny (< 0,1). Podczas ewaluacyjnych wizyt klinicznych pacjent nie zgłaszał żadnych działań niepożądanych. Przerzuty do kości w okolicy miednicy ustąpiły, co wykazano w niedawnych badaniach PET/CT”36.

Widząc terapię przynoszącą tak oszałamiające rezultaty, łatwo jest się zastanawiać, kiedy galektyna-3 wejdzie do leksykonu większości pracowników ochrony zdrowia, a MCP zacznie być terapią, o której większość lekarzy przynajmniej słyszała. Nacisk położono na badania i zastosowania kliniczne, a nie na marketing i PR – przyznaje dr Eliaz. Jednak jego zdaniem nadchodzi czas na MCP.

Bibliografia
  • Int J Mol Sci, 2018; 19(2): 379
  • Case Rep Oncol, 2013; 6(2): 343–9
  • 3. Am J Pathol, 2004; 165(6): 2045–53
  • J Am Heart Assoc, 2021; 10(19): e016287
  • Inflammation, 2022; 45(3): 1133–45
  • Int J Mol Sci, 2020; 21(23): 9232
  • J Am Heart Assoc, 2022; 11(9): e023238
  • Neurosci Lett, 2011; 501(3): 163–6
  • Appl Immunohistochem Mol Morphol, 2011; 19(3): 253–7
  • Int J Mol Sci, 2022; 23(23): 15319
  • Arthritis Res Ther, 2022; 24(1): 77
  • Front Med (Lausanne), 2021; 8: 744518
  • Front Immunol, 2020; 11: 550366
  • J Am Heart Assoc, 2022; 11(9): e023238
  • Int J Rheum Dis, 2011; 14(4): 345–52
  • J Neuroinflammation, 2022; 19(1): 229
  • J Clin Cell Immunol, 2013; 4(5): 1000164
  • Ann Intensive Care, 2017; 7(1): 27
  • Blood, 2015; 125(11): 1813–21
  • Int J Cardiol, 2013; 169(3): 177–82
  • J Intern Med, 2012; 272(1): 55–64
  • Front Immunol, 2020; 11: 2069
  • Eur Heart J, 2022; 43(Suppl 2): ehac544.2653
  • F1000 Res, 2020; 9: 1078
  • J Natl Cancer Inst, 1995; 87(5): 348–53
  • J Nutr, 2005; 135(4): 870–7
  • Nutrients, 2022; 14(9): 1847
  • Neurology, 2021; 97(10): e1041–56
  • Prostate Cancer Prostatic Dis, 2003; 6(4): 301–4
  • Molecules, 2022; 27(21): 7405
  • Cell Biol Int, 2012; 36(7): 601–10
  • Nutrients, 2021; 13(12): 4295
  • An Sist Sanit Navar, 2019; 42(2):199–208
  • J Inflamm Res, 2022; 15: 3369–85
  • Biomaterials, 2022; 291: 121870
  • Forsch Komplementmed, 2008; 14(6): 358–64
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny