Nasze magazyny
Depresja - co to jest?
Depresja to choroba psychiczna, która wpływa na to, jak postrzegasz samego siebie i swoje otoczenie. Jeśli masz obniżony nastrój, brakuje Ci energii i nie odczuwasz przyjemności z czegoś, co kiedyś Cię cieszyło, to powinieneś zasięgnąć pomocy lekarza specjalisty lub praktyka medycyny alternatywnej.
Doświadczony terapeuta sprawdzi też, czy Twoje zaburzenia nastroju nie są wynikiem innych schorzeń lub niedoboru pewnych składników odżywczych. Ważne, by przyjrzeć się organizmowi holistycznie, gdyż stany depresyjne mogą być wynikiem np. niepożądanych działań leków, zaburzenia mikrobioty, zaburzenia równowagi hormonalnej itp.
Niedobory witamin z grupy B czy kwasów tłuszczowych omega-3 również przyczyniają się do depresji, stanów niepokoju i innych zaburzeń. Tak samo hipoglikemia (zbyt niski poziom glukozy we krwi) czy zaburzenia pracy tarczycy. Pamiętaj, by podczas wizyty powiedzieć o wszystkim, co może łączyć się ze zmianą nastroju.
Depresja - jaka dieta?
W konwencjonalnej terapii depresji stosuje się inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) oraz trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne. Nie są one jednak wolne od działań niepożądanych i mogą odpowiadać za nudności, otępienie, zaburzenia snu, problemy z utrzymaniem masy ciała, spadek libido, drgawki, a nawet pogorszenie nastroju.
Okazuje się, że ich stosowanie zwiększa ryzyko myśli samobójczych oraz zachowań agresywnych. Jeśli więc masz taką możliwość, rozważ terapie alternatywne. Na szczęście nie tylko medycyna konwencjonalna potrafi podnieść poziom serotoniny - hormonu szczęścia, którego niedobór powiązano z depresją.
Zgodnie ze stanowiskiem naukowców, serotoninę, melatoninę, dopaminę i inne hormony można pozyskać z roślin. Wielu praktyków medycyny holistycznej leczy depresję poprzez odpowiedni plan żywienia uwzględniający produkty będące "źródłem serotoniny", w tym banany, ananasy, kiwi, śliwki i pomidory.
Biała i czarna gorczyca oraz kozieradka pospolita podnoszą poziom melatoniny, a jeśli masz zbyt mało tryptofanu, w Twojej diecie powinny znaleźć się twarogi, soja, fasola i ziemniaki. Uwzględnienie tych produktów w codziennej diecie u osób z depresją może przyczynić się nie tylko do złagodzenia objawów, ale też zmniejszyć ryzyko zachowań autoagresywnych, a nawet demencji w przyszłości.
Depresja a probiotyki
Dobroczynne szczepy bakterii, zwane probiotykami, mogą się okazać tym, czego potrzebujesz, by pokonać depresję. To stanowisko autora artykułu pod wiele mówiącym tytułem "Forget Prozac - Probiotics Are the Future of Psychiatry" ("Zapomnij o prozacu - probiotyki są przyszłością psychiatrii"): "Ilość składników farmakologicznych wykorzystywanych w leczeniu psychiatrycznym wciąż rośnie.
Szacuje się, że już co 5. Amerykanin stosuje je, a wartość rynku takich leków wynosi ok. 34 mld dolarów rocznie. Co prawda podnoszą się głosy o zmniejszenie ilości stosowanych farmaceutyków, przede wszystkim dlatego, że nie zawsze okazują się one efektywne, jednak samo społeczeństwo woli rozwiązywać swoje problemy za pomocą pigułki.
Istnieje alternatywa pozwalająca złagodzić objawy depresji, jednak dotąd nie poświęcano jej zbytniej uwagi. W tej terapii wykorzystuje się właściwości probiotyków, które nazywane są psychobiotykami. Łagodzą one stany zapalne i stres oraz wprowadzają w lepszy nastrój.
Psychobiotyk to żywy organizm, który, jeśli jest przyjmowany we właściwych ilościach, korzystnie wpływa na stan zdrowia pacjentów cierpiących na choroby psychiczne. Owe organizmy mają zdolność wytwarzania związków chemicznych takich jak serotonina czy dopamina".
Specjaliści przychylają się do tego stanowiska, dostrzegając potencjał probiotyków. Jeśli więc obawiasz się działań niepożądanych związanych ze stosowaniem leków przeciwdepresyjnych, porozmawiaj ze swoim lekarzem na temat alternatywnych terapii.
