Osobom cierpiącym na depresję poleca się często stosowanie pochodnych opium, które mogą prowadzić do obniżenia poziomu testosteronu. Aż do 12% procent ludzi przyjmujących leki opioidowe, takie jak kodeina czy morfina, odczuwało stany depresyjne po miesiącu ich zażywania, bez względu na przyjmowaną dawkę.
Naukowcy z Uniwersytetu Saint Louis w Missouri (USA) odkryli, że choć opioidy mogą mieć przez krótki czas wpływ na poprawę nastroju, to jednak zmiany na poziomie biologicznym, które zachodzą w naszym organizmie podczas ich stosowania, już po miesiącu mogą prowadzić do zaburzeń neurologicznych.
Po przeanalizowaniu blisko 108 tysięcy pacjentów (korzystających z 3 różnych systemów ubezpieczeń zdrowotnych w Stanach Zjednoczonych), którym niedawno zalecono stosowanie opioidów, naukowcy doszli do wniosku, że ilość pierwszych epizodów depresyjnych pozostawała na tym samym poziomie, wahając się w przedziale od 9 do 12%.
- Lekarze powinni mieć świadomość skutków zbyt długiego czasu zażywania leków na depresję i odwrotnego efektu, jaki mogą przez to wywoływać u swych pacjentów. Może warto zastanowić się nad innymi preparatami łagodzącymi objawy tej choroby - sugerują naukowcy.
The Flow II from Bose Collins on Vimeo.