Aby lepiej zrozumieć sens takich terapii, warto poznać ważne w medycynie chińskiej prawo 90 dni. Mówi ono, że wszystko, co czynimy lub spożywamy dzisiaj, przyniesie rezultaty za 90 dni, czyli dopiero wtedy poznamy skutki swojego postępowania. Jeśli więc zimą dopuścimy do nadmiernego wychłodzenia organizmu, przyczyni się to do powstania lub nasilenia dolegliwości związanych z reumatyzmem wiosną, 90 dni później.
Z kolei przegrzanie organizmu latem spowoduje jesienią, po trzech miesiącach, że dopadną nas problemy powiązane z nadmiarem ciepła, takie jak poty czy skąpe menstruacje. Codziennie popełniamy błędy, których skutki pojawiają się w cyklu 90-dniowym, jednak często zapominamy, co działo się trzy miesiące temu, więc nie wyciągamy z tego wniosków.
Tymczasem każdy taki skutek staje się kolejnym zaburzeniem, wywołującym nową reakcję po upływie trzech miesięcy i... koło się toczy. Oczywiście kolejne efekty pierwotnego zaburzenia równowagi organizmu są coraz słabsze, niemniej ciągle występują. Kuracje czy terapie oczyszczające są stosowane po to, by przerwać i wygasić te niefortunne cykle. Można porównać to do restartu komputera.
Jak powinno wyglądać prawidłowe oczyszczanie organizmu?
Czy każdy w dowolnym czasie może je przeprowadzić? Najlepiej, aby na kurację oczyszczającą przeznaczyć co najmniej 12 dni. Dlaczego? Cykl przemiany i wymiany krwi trwa 120 dni, a zatem w ciągu 12 dni nastąpi zmiana właściwości 10% krwi, co wystarczy, aby uzyskać dostateczną ilość energii niezbędnej do zregenerowania się organizmu i odczucia tym samym poprawy jego funkcjonowania.
Trzeba jednak podkreślić, że dzięki takiemu postępowaniu można zatrzymać rozwój i rozprzestrzenianie się choroby, ale nie usunie się jej przyczyny. Jedną z bezpiecznych metod wiosennego oczyszczania organizmu jest kuracja zbożowa lub zbożowo-warzywna.
W Chinach używa się w tym celu pszenicy, która ma niezwykłą zdolność oczyszczania wątroby. Jednak wskutek różnych uwarunkowań środowiskowych nasza pszenica nie zawsze jest najwyższej jakości. Dlatego przed przystąpieniem do kuracji opartej na tym zbożu trzeba się upewnić, skąd ono pochodzi i czy nie jest w związku z tym zanieczyszczone np. mitotoksynami.
Można też wykorzystać orkisz, kaszę gryczaną albo jaglaną bądź gotowane warzywa. Jeść można do woli, a do picia zalecam napary z natki pietruszki. Warto taką 12-dniową kurację stosować przynajmniej raz w roku, najlepiej właśnie wiosną, nigdy zimą. Nie zaleca się jej jednak osobom chorym i osłabionym. I jeszcze jedna ważna uwaga. Oczyszczanie organizmu najlepiej przeprowadzić w czasie urlopu.
Pszeniczna kuracja krok po kroku
Aby oczyszczanie organizmu zakończyło się powodzenie, przez 12 dni odżywiamy się tylko gotowanym bez soli pełnym ziarnem pszenicy, dokładnie je żując. Jeść możemy tyle, ile chcemy.
W tym czasie pijemy także herbatę z gotowanej natki pietruszki lub sok brzozowy. Dlaczego właśnie pszenica i herbata z naci pietruszki, ewentualnie sok brzozowy, powinny być jedynym pożywieniem przez tak długi czas?
Według tradycyjnej medycyny chińskiej jest to warunek niezbędny do tego, by kuracja spełniła swoje zadanie. Jeśli jest taka możliwość, na czas jej przeprowadzania najlepiej wziąć urlop i wyjechać z zanieczyszczonego miasta na wieś, zwłaszcza że proces detoksykacji organizmu i usuwania z niego nagromadzonych produktów będących efektem przemiany materii może się wiązać z nieprzyjemnymi skutkami ubocznymi, np. bólami głowy.
Choć są one przejściowe i wskazują na oczyszczanie się ciała, mogą utrudniać normalne funkcjonowanie. Nie musimy się jednak obawiać, że jedząc przez 12 dni tylko pszenicę, pozbawiamy organizm cennych składników odżywczych, ponieważ jej ziarna zawierają duże ilości białka, a także estrogeny, ryboflawinę (witamina B2), tiaminę (witamina B1) i karoten.
Pszenica jest bogata w związki mineralne sodu, wapnia, potasu, magnezu, fosforu i żelaza, a ponadto są w niej obecne witaminy D, E, K, PP. Muszę jednak przestrzec osoby, które zdecydują się na taką kurację, że nie należy ona do łatwych. W rzeczywistości jest trudniejsza niż głodówka.
W czasie kuracji można też pić tzw. mleczko pszeniczne, mające silne właściwości oczyszczające. Bywa ono zalecane także w przypadku niedoboru jin serca (główne objawy: nocne poty, nerwowy sen, kołatanie serca, gorące dłonie).
Jak przygotować mleczko pszeniczne?
Do 14 części gotującej się wody wsypujemy 1 część pszenicy i gotujemy 4 godziny. Następnie odsączamy rozgotowaną pszenicę i odciskamy ją przez gęste płótno. Otrzymane w ten sposób białe, lepkie mleczko nadaje się już do picia. Mleczko pszeniczne zawiera bardzo dużo energii qi, dlatego jego picie jest zalecane także po głodówkach. Zadziała też dobroczynnie w przypadku ludzi starszych i przemęczonych.
Mniszek lekarski pomocny w oczyszczaniu organizmu
Aby wzmocnić oczyszczające działanie zbóż i warzyw, warto sięgnąć po zioła i rośliny lecznicze, które mają właściwości odtruwające organizm. Na przykład mniszek lekarski, powszechnie uważany w Polsce za chwast, oczyszcza krew, wzmacnia wątrobę i stymuluje nerki, dzięki czemu szybciej i skuteczniej są usuwane z organizmu toksyny. Wspomaga ponadto proces trawienia, ponieważ pobudza wydzielanie żółci, a to z kolei zapobiega powstawaniu kamieni żółciowych. Funkcje trawienia i wydalania poprawia zwłaszcza korzeń mniszka.
Liście boldo pomocne w oczyszczaniu organizmu
Jeśli chcemy utrzymać wątrobę w dobrym stanie, należy zadbać o prawidłową masę ciała. Już kilka kilogramów nadwagi jest zagrożeniem dla zdrowia i może stać się przyczyną powolnego rozwoju wielu chorób. Warto więc odtruć wątrobę, dzięki czemu ulegnie przyspieszeniu metabolizm składników odżywczych, a tym samym będzie możliwe pozbycie się nadprogramowych kilogramów.
Aby stało się to faktem, najlepiej sięgnąć po liście boldo, niewysokiego drzewa pochodzącego z Ameryki Południowej, które naturalnie wspomagają leczenie stłuszczenia, niewydolności i marskości wątroby, a także występujących w niej stanów zapalnych. Ponadto zawierają one duże ilości flawonoidów i alkaloidu o nazwie boldyna, dzięki czemu przyspieszają procesy detoksykacji tego ważnego organu.