Te małe, niepozorne orzeszki są znakomitym źródłem roślinnego białka. Nawet ich niewielka garstka kryje w sobie niezwykłą ilość niezbędnych kwasów tłuszczowych, witaminy E oraz magnezu.
- Jeśli zaczynamy odczuwać głód, to zamiast pochłaniać puste kalorie, zawsze powinniśmy mieć przy sobie zapas migdałów - twierdzi Alyssa Burns, która przez 6 tygodni badała stan zdrowia 29-osobowej grupy złożonej z dzieci i ich rodziców, których poproszono o włączenie migdałów do codziennej diety.
Starsi każdego dnia zjadali porcję złożoną z około 40 g orzechów, zaś młodsi po 14 g masła migdałowego. W połowie testów doszło do zmiany. Dzieci dostały taką samą ilość migdałów, co ich rodzice, a dorośli zaczęli jeść masło.
Podczas spożywania orzechów tzw. wskaźnik zdrowego żywienia (ang. healthy eating index - HEI) wzrastał w przypadku całkowitej konsumpcji białek, protein roślinnych oraz kwasów tłuszczowych.
Dzięki migdałom spadł udział bezwartościowych pustych kalorii i zmniejszyła się ilość soli w diecie uczestników testu.
Jednocześnie zanotowano spory przyrost witaminy E oraz magnezu, które zostały dobrze przyswojone przez organizm osób biorących udział w badaniu.
Migdałowe szyszki
Jeśli chcecie zrobić furorę na wielkanocnym przyjęciu i zaserwować swoim gościom super zdrową przekąskę, to wykonacie szyszkę z migdałów. Wystarczy całe orzechy wbić w miękkie podłoże (np. serek lub tofu) lub uformować szyszkę z migdałowych płatków.
Mleko migdałowe
Tekst: Monika Piorun