Soda oczyszczona znajdująca się w arsenale każdej pani domu to środek do zadań specjalnych. Pomaga urosnąć ciastu, wybiela tkaniny, pochłania nieprzyjemne zapachy. Jest również niezastąpiona w szpitalach. Potrzebują jej pacjenci:
- z zakwaszoną krwią,
- poddawani operacji na otwartym sercu
- z zatruciem alkoholem metylowym
Ponadto lekarze wykorzystują sodę w chemioterapii oraz przy zszywaniu ran.
Niestety jedynych dwóch dostawców sody oczyszczonej do amerykańskich szpitali ogłosiło, że nie posiada zapasów i nie wiedzą, kiedy znów będą mogli wznowić współpracę, jednak nie nastąpi to przed sierpniem.
Nie jest to pierwszy problem w amerykańskich szpitalach. Od kilku lat zasoby setek leków geriatrycznych świecą pustkami. Nawet przedstawiciele rządu apelowali już do producentów o zwiększenie dostaw.
Bez sody oczyszczonej lekarze będą musieli dokonywać selekcji pacjentów - postępowanie takie nie tylko jest nieetyczne, ale może też doprowadzić do wielu dramatów.
Gino Agnelly, główny farmaceuta Szpitala Providence (USA), dzieli się swoimi doświadczeniami w związku z brakiem sody w placówce: mając jedynie 175 fiolek musiał wydać 35 z nich pewnemu pacjentowi choremu na serce. W szpitalu odwołano też 7 operacji.
Zdaniem Erin Fox, ekspert z Uniwersytetu Utah (USA), problemy z zasobami lekarstw w amerykańskich szpitalach to już norma. W 2012 r. także zabrakło sody oczyszczonej. Natomiast w 2014 r. wybuchła panika z powodu deficytu płynu fizjologicznego.
W opinii niektórych problem dotyczy tylko tanich leków stosowanych codziennie. Drogie, rzadko wykorzystywane leki są dostępne u dystrybutorów niemal od ręki. To według sceptyków miałoby poddawać w wątpliwość jakość i staranność przygotowywania tanich preparatów. Innym powodem może być reorganizacja koncernów. Jeden z dostawców sody scentralizował produkcję - zamiast 5 magazynów w różnych miejscach prowadzi teraz jedno centrum dystrybucyjne. Oznacza to, że cała linia lekarstw pojawia się w jednym czasie, a kiedy ich zabraknie, nie można dowieźć ich z innego punktu. Natomiast koncerny twierdzą, że winni są ich dostawcy zewnętrzni.
Rzecznik FDA (Food and Drug Administration, amerykańskiej Agencji Żywności i Leków) Andrea Fischer oświadczyła, że Agencja monitoruje na bieżąco sytuację. Dostawcy leków zostali poinformowani o konieczności zgłaszania każdego przypadku deficytu produktu w magazynie.
Źródło: International New York Times, Wednesday, May 24, 2017