Błędy popełniane na etapie przygotowań są najczęstszą przyczyną wypadków w górach. Nieraz dokłada się do nich mylne przeświadczenie o własnej wytrzymałości i kondycji.
Pomoc w górach: numery alarmowe
Jeżeli w górach wydarzy się wypadek, który wymaga interwencji służb ratunkowych, niezwłocznie należy zadzwonić do GOPR-u lub TOPR-u i wezwać pomoc. Numery ratunkowe działające w polskich górach to 985 lub 601 100 300.
Pomoc w górach: sygnał SOS
W przypadku, gdy telefon zawiedzie, użyj latarki lub gwizdka. Zastosuj wtedy międzynarodowy system wzywania pomocy na obszarze górskim: w ciągu minuty wyślij 6 sygnałów dźwiękowych lub świetlnych w 10-sekundowych odstępach. Następnie po minucie przerwy znów powtórz cykl. Odpowiedź to 3 sygnały na minutę, czyli co 20 s, następnie minuta przerwy.
Ten sposób wzywania pomocy sprawdza się na niezalesionych partiach górskich, z których będzie widoczny i słyszalny, a zatem w Tatrach, Bieszczadach, Karkonoszach czy na Babiej Górze. W częściach zalesionych sygnały optyczne nie będą widoczne, a akustyczne mogą zostać stłumione przez drzewa.
Jeżeli nie możesz się przemieścić, wezwania pomocy kieruj w stronę prawdopodobnego przejścia szlaku lub trasy. Gdy usłyszysz głosy lub zauważysz światło, ponów wołanie o pomoc lub wykorzystaj sygnalizację świetlną.
Na terenie eksponowanym, postaraj się ulokować w miejscu dającym bezpieczne schronienie, np. na półce skalnej, osłoniętej przed spadającymi kamieniami, i czekaj na nadejście pomocy. W przypadku, gdy znajdujesz się na trasie narciarskiej lub szlaku, poproś turystę lub narciarza o przekazanie informacji o wypadku ratownikowi TOPR/GOPR lub osobie z obsługi schroniska, kolejki, wyciągu czy żołnierzowi straży granicznej.
Pomoc w górach: jak wezwać ratownika?
Może zdarzyć się i tak, że to Ty usłyszysz wołanie o pomoc. Jeśli odebrałeś taki sygnał, to postaraj się określić miejsce, z którego dochodzi, odnieś swoją pozycję do otoczenia, aby wskazać to miejsce ponownie lub bez problemów w nie później trafić. W tym celu postaraj się zapamiętać możliwie dużo szczegółów dotyczących miejsca wypadku i w miarę możliwości samego poszkodowanego. Jeśli jest Was kilkoro, zostaw kogoś z poszkodowanym i możliwie szybko wezwij pomoc. Ważne jest, by nie zostawiać grupy oraz samej ofiary bez opieki! Zależnie od sytuacji zawiadom ratowników, obsługę schroniska itd. Można też wysłać posłańca - najlepiej 2 osoby - które ważne informacje będą miały zapisane na kartce.
Pomoc w górach: co musi wiedzieć ratownik?
Aby doszło do akcji ratunkowej, pogotowie górskie musi zostać powiadomione o zaistniałym wypadku, miejscu i liczbie poszkodowanych. Ratownicy powinni znać jak najwięcej szczegółów dotyczących lokalizacji i sytuacji ofiar. To znacząco zwiększa prawdopodobieństwo skutecznej akcji ratunkowej. Przekazując wiadomość o wypadku ratownikowi dyżurnemu:
- przedstaw się,
- postaraj się w miarę dokładnie określić miejsce, w którym jesteś,
- zamelduj, co się stało, opisz, ile osób jest z Tobą, ilu jest poszkodowanych, czy są przytomni i czy została im już udzielona jakakolwiek pomoc,
- powiedz, czy Ty lub inni poszkodowani jesteście w tej chwili w bezpośrednim zagrożeniu życia,
- pamiętaj, że rozmowę zawsze kończy przyjmujący zgłoszenie ratownik.
W przypadku słabego zasięgu spróbuj wysłać SMS zawierający wyżej wymienione informacje na numer 601 100 300.
Pomoc w górach: sygnały dla pilota śmigłowca
W momencie, kiedy nadlatuje śmigłowiec, należy potwierdzić swoją potrzebę otrzymania pomocy. Na całym świecie sygnalizuje się to tak samo, przybierając jedną z 2 pozycji:
- "Tak, potrzebuję pomocy" - sylwetka na kształt litery Y (yes) z obiema rękami uniesionymi do góry.
- "Nie potrzebuję pomocy" - sylwetka w kształcie litery N (no), czyli jedna ręka opuszczona, a druga w górze.
Pomoc w górach: aplikacja Ratunek
W grudniu 2018 roku 6 turystów wybrało się na Bukowe Berdo w Bieszczadach, gdzie stracili orientację. Gdy zastał ich zmrok, skontaktowali się z GOPR-em za pomocą aplikacji telefonicznej. Dzięki temu ratownicy odnaleźli piechurów i sprowadzili do Mucznego.
Z doświadczenia górskich służb ratowniczych wynika, że bardzo często wzywający pomocy nie potrafią dokładnie określić miejsca, gdzie się znajdują. W efekcie grupa ratunkowa traci sporo cennego czasu na ustalenie miejsca wypadku. I w tym właśnie przypadku dobrze sprawdza się aplikacja Ratunek, która pozwala na wzywanie pomocy poprzez automatyczne połączenie telefoniczne ze Służbą Ratowniczą oraz przesłanie przy pomocy SMS, w trakcie rozmowy, informacji o dokładnej lokalizacji (do 3 m) osoby poszkodowanej.
Dodatkowo użytkownik ma możliwość uzupełnienia Książeczki Medycznej informacjami o swoim aktualnym stanie zdrowia oraz podania numeru telefonu do osoby, którą chce powiadomić w razie wypadku. Dzięki tym funkcjom aplikacji ratownicy od razu wiedzą, dokąd należy udać się z pomocą, a także mogą udzielić adekwatnej do potrzeb pomocy. Dodatkowo w sytuacjach, w których turysta zabłądził, ratownik przyjmujący zgłoszenie, znając jego położenie, może mu powiedzieć, gdzie ma bezpiecznie dojść.
Aplikacja ta działa również na obszarach wodnych, czyli dzięki niej można się skontaktować również z WOPR i MOPR.
Pomoc lekarska poza miejscem zamieszkania
Jeśli w czasie zimowego urlopu dopadnie Cię infekcja lub inna choroba, masz prawo skorzystać z pomocy lekarskiej w przychodni działającej w miejscu tymczasowego pobytu. Gdy Twój stan ulegnie pogorszeniu w godz. 18.00-8.00 lub w dniu wolnym od pracy, zgłoś się do ambulatorium. W sytuacjach poważnego zagrożenia zdrowia pomocy należy szukać na izbie przyjęć w szpitalu lub w szpitalnym oddziale ratunkowym. W stanie bezpośredniego zagrożenia życia lub w innych stanach nagłych uzasadnione jest wezwanie pogotowia ratunkowego. Wtedy wystarczy zadzwonić pod numer 999 lub 112.
Pomoc w górach: na zimowiskach
W przypadku, gdy dziecko wyjeżdża na obóz narciarski, warto upewnić się, czy organizator wyjazdu zadbał o opiekę medyczną w miejscu pobytu. Oczywiście również tam - w razie potrzeby - dziecko wraz z opiekunem grupy może udać się po pomoc do miejscowego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który ma podpisaną umowę z NFZ.
Pomoc za granicą
Przed wyjazdem na ferie poza Polskę należy zaopatrzyć się w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). W razie zachorowania lub nieszczęśliwego wypadku gwarantuje ona darmową pomoc lekarską na terenie państw Unii Europejskiej i EFTA (Islandia, Lichtenstein, Norwegia i Szwajcaria). Karta wystawiana jest dla każdego członka rodziny. Podpisany wniosek o wydanie EKUZ można przynieść osobiście do oddziału NFZ (wtedy też wydawana jest od ręki) lub przesłać z wyprzedzeniem pocztą, e-mailem, za pośrednictwem systemu ePUAP bądź faksem.
Warto też zapoznać się z zasadami, jakie obowiązują w ramach systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w danym kraju, a w przypadku miłośników białego szaleństwa dodatkowo wykupić pakiet polis zawierający pokrycie kosztów leczenia i transportu medycznego, ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków oraz assistance (obejmujące m.in. pokrycie kosztów akcji ratowniczej, prawnika i/lub tłumacza). Jeśli planujesz korzystać z wypożyczonego sprzętu lub auta, możesz rozważyć dołączenie ubezpieczenia OC obejmującego pokrycie szkód powstałych w wyniku ich użytkowania.
Artykuł pt. "Pomoc w górach" ukazał się w numerze Luty 2019 >>
- Pomoc w górach: numery alarmowe
- Pomoc w górach: sygnał SOS
- Pomoc w górach: jak wezwać ratownika?
- Pomoc w górach: co musi wiedzieć ratownik?
- Pomoc w górach: sygnały dla pilota śmigłowca
- Pomoc w górach: aplikacja Ratunek
- Pomoc lekarska poza miejscem zamieszkania
- Pomoc w górach: na zimowiskach
- Pomoc za granicą