Drenaż limfatyczny jest zdecydowanie lepszy od zwykłego masażu
Drenaż limfatyczny to masaż uciskowy, który pobudza w organizmie krążenie limfy i płynów tkankowych, czego widocznym skutkiem jest zanikanie obrzęków. Prawidłowo wykonany powoduje przemieszczanie się limfy w kierunku większych naczyń limfatycznych1, przyspiesza metabolizm i oczyszczanie organizmu z toksyn, a także zmniejsza cellulit. To wszystko sprawia, że lepiej funkcjonują organy wewnętrzne. Zabieg obejmuje plecy, klatkę piersiową, brzuch, kończyny dolne i górne, kark i głowę oraz twarz. Drenaż każdej części ciała rozpoczyna się głaskaniem, a kończy wyciskaniem (wyjątek stanowi szyja i twarz). Przebiega on zawsze wzdłuż naczyń limfatycznych albo w kierunku najbliższych węzłów chłonnych, których się jednak nie masuje. Warto go stosować również wtedy, gdy pojawiają się obrzęki związane z zapaleniem zatok czy sińce pod oczami.
Istnieją pewne przeciwwskazania do drenażu limfatycznego (m.in. zakrzepica żylna, niewydolność nerek i wątroby, choroby nowotworowe), dlatego najlepiej udać się do specjalisty i omówić stan zdrowia indywidualnie. Wtedy dopiero można ustalić grafik zabiegów.
Warto wiedzieć, że wykonanie w ciągu dnia 10 tys. kroków chroni nas przed zastojami limfy, których skutkiem są obrzęki.
W czasie detoksu ważniejsza od soków jest woda
Głodówki oczyszczające w prawidłowym ich rozumieniu przeprowadza się z wykorzystaniem wody, a nie soków. Wynika to poniekąd z funkcji, jakie woda pełni w organizmie. Do dwóch podstawowych zalicza się właśnie usuwanie toksyn i wszelkich szkodliwych substancji oraz utrzymywanie odpowiedniej temperatury ciała. Niestety nasze ciało nie potrafi gromadzić zapasów wody, więc musimy ją nieustannie mu dostarczać, zanim odczujemy pragnienie, zwłaszcza że jest ona nieodzowna do prawidłowego funkcjonowania jelit i nawodnienia stolca, co ułatwia wypróżnianie. Wody mineralne są ponadto źródłem korzystnych dla zdrowia mikro- i makroelementów.
Tylko wtedy, gdy obawiamy się nadmiernego osłabienia lub wycieńczenia organizmu, korzystniejsza jest terapia oczyszczająca polegająca na spożywaniu świeżo wyciśniętych soków. One również dostarczają nam minerałów, witamin i enzymów, co zmniejsza odczuwanie głodu3. Część składników obecnych w sokach wchłania się już w ustach, dlatego należy pić małymi łykami. Wtedy efekt terapeutyczny jest większy. Niemniej warto wiedzieć, że soki są pozbawione błonnika, więc trzeba równocześnie spożywać siemię lniane lub babkę płesznik. Sok należy wypić natychmiast po wyciśnięciu, gdyż wystarczy godzina, aby stracił w procesie utleniania wiele enzymów i witamin. Oczywiście soki z kartonu są absolutnie niewskazane, ponieważ zawierają zwykle szkodliwe dodatki.
W terapii Gersona zaleca się soki jako skuteczny środek do walki z chorobami, także nowotworowymi4. Prawidłowo przeprowadzona kuracja oczyszcza organizm, co przekłada się na funkcjonowanie systemu immunologicznego. Co ciekawe, terapia Gersona wyklucza picie wody, ponieważ rozcieńcza ona sok żołądkowy biorący udział w procesie trawienia. W ciągu doby pacjenci wypijają nawet do 13 szklanek świeżo wyciśniętych soków, przeważnie warzywnych, co zapewnia nawodnienie organizmu. Mogą ponadto zjeść dwie porcje niesolonej zupy oraz pić w dowolnej ilości napary z ziół (mięta, kwiat pomarańczy, kwiat lipy). Oczywiście w zależności od choroby pacjenci otrzymują również inne preparaty, ale podstawą kuracji są różnorodne soki.
Od czego zacząć?
Wprawdzie wiele chorób rozwija się pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zanieczyszczenia obecne w powietrzu czy wodzie, jednak najwięcej toksyn dostarczamy do organizmu wraz... z pokarmem. Można przewrotnie powiedzieć, że człowiek nie zatruwałby siebie tylko wtedy, gdyby nic nie jadł2. Ale skoro jest to niemożliwe, starajmy się przynajmniej sięgać po produkty jak najmniej przetworzone, zawierające stosunkowo niewiele sztucznych dodatków i niezdrowych tłuszczów trans.
Wprawdzie nasz organizm jest wyposażony w samoregulujące mechanizmy, które usuwają toksyny za pomocą odpowiednich enzymów, jednak ogrom zanieczyszczeń sprawia, że mimo to odkładają się w nim złogi i szkodliwe produkty przemiany materii. Kuracja oczyszczająca, najlepiej w postaci głodówki, jest więc nieodzowna. Należy ją przeprowadzać przynajmniej raz w roku, najlepiej pod okiem lekarza - zwłaszcza gdy jest długotrwała. A czy warto wypróbować również inne metody, takie jak np. masaż czy drenaż limfatyczny?
Im dłuższa głodówka, tym lepszy efekt oczyszczania
Specjaliści zajmujący się głodówkami uważają je za najważniejszy sposób oczyszczania organizmu, niemniej czas trwania terapii należy uzależnić od stanu zdrowia. Rosyjska szkoła leczenia głodem, której tradycja sięga XII wieku, zakłada, że głodówką jest powstrzymanie się od jedzenia od 24 godzin do kilkudziesięciu dni. Na czym polega fenomen stosowania postów? Organizm pozbawiony dostawy składników odżywczych z zewnątrz przechodzi na tzw. odżywianie endogenne. Dzięki temu zostaje z niego usunięte wszystko, co jest niepotrzebne i szkodliwe bądź występuje w nadmiarze5:
- złogi soli i wody związanej z solą;
- nadmiar tkanki tłuszczowej (w niej też znajdują się toksyny);
- toksyczne produkty przemiany materii, do których zaliczamy: mocznik, kwas moczowy, sole amonowe, produkty końcowe przemiany tłuszczowej i węglowodanowej, substancje mineralne nieprzyswajalne przez organizm;
- tzw. substancje obcogatunkowe, czyli wybielacze, spulchniacze, konserwanty, polepszacze smaku, barwniki;
- stare, uszkodzone i obumarłe komórki, guzy i narośle.
Głodówka trwająca dłużej niż 14 dni wpływa ponadto dobroczynnie na mikrobiotę jelitową. Usunięcie toksyn z wątroby następuje zaś między 7. a 10. dniem postu. Organ ten stanowi największą oczyszczalnię organizmu, więc jest w naturalny sposób narażony na kontakt ze szkodliwymi substancjami. Zaledwie raz w roku przeprowadzona detoksykacja wątroby daje jej niejako nowe życie.
Częste spożywanie posiłków to skuteczny sposób na usunięcie z ciała toksyn
Na temat odżywiania krąży wiele mitów, a najbardziej szkodliwy głosi, że musimy jeść co kilka godzin, by utrzymać w organizmie właściwy poziom glukozy i mikroelementów. Tymczasem organy uczestniczące w procesach metabolicznych wykonują ciężką pracę i muszą czasem odpocząć. Pomocna okazuje się wtedy głodówka, podczas której odpoczywa trzustka, regeneruje się wątroba i uszkodzona błona śluzowa żołądka, zwiększa się wydolność serca. Nawet mózg świetnie sobie radzi bez glukozy pochodzącej z pożywienia. W jaki sposób? Głodówka powoduje stan ketozy, w którym organizm nie czerpie energii z cukru, tylko z tłuszczu nagromadzonego w tkankach. Produktami metabolizmu tłuszczu są zaś tzw. ciała ketonowe. Nie tylko odżywiają one mózg, ale także pomagają w usuwaniu jego uszkodzeń. Dowód? Pierwotnie dieta ketogeniczna nie służyła pozbyciu się tkanki tłuszczowej, ale leczeniu epilepsji6. Głodówka jest naturalnym i bezpiecznym stanem ketozy, w którym mózg uwalnia swoje niezwykłe prozdrowotne moce. Niemniej pierwszą głodówkę, a najlepiej także każdą kolejną, należy przeprowadzić pod okiem doświadczonego lekarza.
Nietolerancje pokarmowe i stany zapalne są prawdziwymi wrogami detoksykacji
W obu przypadkach mamy do czynienia z wyniszczaniem organizmu, często przebiegającym całymi latami w ukryciu. O nietolerancji pokarmowej mówimy wtedy, gdy organizm po prostu źle reaguje na jakiś pokarm (lub jego składnik), ponieważ z powodu niedostatku lub braku odpowiednich substancji nie może go strawić czy wchłonąć. Oznaki nietolerancji pokarmowej mogą wystąpić nawet po trzech dniach. Inaczej jest z alergią pokarmową, której skutki są odczuwane natychmiast i często powodują wstrząs anafilaktyczny.
Nietolerancja pokarmowa najczęściej dotyczy glutenu lub laktozy. Spożywanie produktów zawierających te składniki powoduje wtedy problemy żołądkowe, wzdęcia czy biegunki. Nie zdając sobie sprawy z tego, co jest przyczyną dolegliwości, sięgamy po tabletki przeciwbólowe. Tymczasem długotrwałe lekceważenie sygnałów wysyłanych przez ciało prowadzi do rozwoju stanów zapalnych w układzie pokarmowym. W dodatku zażywane leki osłabiają naturalną zdolność organizmu do usuwania toksyn.
Jak wiadomo, wszelkie stany zapalne są powiązane z niekorzystnymi zmianami w składzie mikrobioty jelitowej, która - mówiąc w skrócie - jest partnerem dla układu odpornościowego i uczy go prawidłowego rozpoznawania, co dla organizmu jest szkodliwe i kiedy w związku z tym powinien przypuścić atak7. Wskutek nieprawidłowości w składzie mikroflory układ odpornościowy otrzymuje fałszywe sygnały. Konsekwencje są poważne: stany zapalne, nietolerancje pokarmowe, alergie, bezsenność, migreny, insulinooporność, choroby autoimmunologiczne. W rezultacie nie mamy siły ani ochoty, by podjąć leczenie czy detoksykację. Co gorsza, organizm zmagający się od dłuższego czasu z nagromadzonymi toksynami, będącymi w dużej mierze szkodliwymi metabolitami patogennych bakterii, nie jest przygotowany do tak dużej zmiany, jaką powoduje gwałtowne uwolnienie go od zanieczyszczeń. A wtedy może dojść do załamania zdrowia.
Praktycznym sposobem na ustalenie, jakie składniki diety powodują dolegliwości, jest zastosowanie 21-dniowej diety eliminacyjnej, czyli systematyczne wykluczanie z jadłospisu kolejnych "podejrzanych" produktów spożywczych (mleka, lodów, pszennego pieczywa). W ten prosty sposób dowiemy się, co konkretnie szkodzi żołądkowi, skórze czy zatokom.
Gdy dolegliwości nie są zbyt duże, szybkie przywrócenie prawidłowego składu mikrobioty jest możliwe dzięki odpowiedniej diecie, bogatej w pro- i prebiotyki, które można także przyjmować w postaci suplementów (czytaj tutaj >>).
Oczyszczające napoje do śniadania
- herbata z imbirem, anyżem i koprem włoskim
- kawa zbożowa z cykorią i mniszkiem lekarskim
Najwięksi szkodnicy w kosmetykach
Bardzo często nawet te kosmetyki, które uchodzą za naturalne, zawierają szkodliwe substancje, takie jak laurylosiarczan sodu czy kokamidopropylobetaina. Czytajmy etykiety!
Sodium laureth sulfate, SLS (laurylosiarczan sodu), wytwarza pianę, emulguje składniki kosmetyku Potencjalna szkodliwość: jest pochodną ropy naftowej, tak jak parafina, ale uzyskuje się go inaczej i może zawierać rakotwórczy dioksan (rozpuszczalnik); działa drażniąco na skórę, powoduje tworzenie się wyprysków i ropnych cyst
Cocamidopropyl betaine, CAPB (kokamidopropylobetaina), silnie nawilża, wytwarza pianę, jest otrzymywana w następstwie połączeniu oleju kokosowego z silnie toksyczną dylethynaminopropylaminą Potencjalna szkodliwość: może powodować uczulenia, stany zapalne skóry i łupież, wykazuje też działanie kancerogenne i poronne, silny alergen
UWAGA! CAPB nie należy mylić z betainą, która jest substancją naturalną uzyskiwaną z buraków cukrowych, także występującą w kosmetykach PEG 35
Castor Oil (olej rycynowy oksyetylenowany 35 molami tlenku etylenu) jest stosowany w płynach do kąpieli, dobrze usuwa zabrudzenia z powierzchni skóry Potencjalna szkodliwość: zaburza pH skóry, zatyka pory, zawiera dioksan i tlenek etylenu, organiczny związek chemiczny o działaniu rakotwórczym
Laureth 4, laureth 10 (alkohol laurylowy) wytwarza pianę, emulguje składniki kosmetyku Potencjalna szkodliwość: zawiera dioksan (kancerogenny), zatyka pory, powoduje stany zapalne, zwiększa trądzik
Kosmetyki używane podczas terapii oczyszczającej czynią więcej szkody niż pożytku
Olbrzymia część toksyn uwalnianych podczas oczyszczania organizmu przedostaje się na zewnątrz przez skórę. Przeszkodą w tym procesie mogą być wszelkie kosmetyki do pielęgnacji ciała, takie jak szampony, balsamy, płyny do kąpieli i mydła, ponieważ same są źródłem trucizn w postaci sztucznych barwników czy środków konserwujących. Niewskazane jest również stosowanie kosmetyków do makijażu, jako że dodatkowo zatykają one pory8. Warto skorzystać z prostych sposobów, które pomogą oczyścić organizm z toksyn i usprawnią jego funkcjonowanie.
Kąpiel usuwająca metale ciężkie i zwiększająca poziom magnezu
Do ciepłej wody w wannie wsyp 6-7 garści chlorku magnezu, wymieszaj. Pozostań w kąpieli przynajmniej 20 min, by magnez wchłonął się przez skórę. To idealny sposób na oczyszczenie ciała z toksyn i metali ciężkich.
Kąpiel oczyszczająca i wygładzająca skórę
3-litrowy garnek napełnij wodą i dodaj 5-6 łyżek białego ryżu, całość trzymaj na ogniu, aż ryż się rozgotuje. Do wanny z ciepłą wodą wlej całą zawartość garnka, bez przecedzania. Pozostań w kąpieli przynajmniej 15-20 min, potem delikatnie wymasuj ciało gąbką i weź krótki prysznic.
Pokrzywowa nalewka do wcierania we włosy
(nalewkę należy przygotować 2 tygodnie przed planowanym oczyszczaniem organizmu)
10 dag świeżego ziela i 100 ml spirytusu zmiksuj, wlej do słoika, szczelnie zamknij, odstaw w ciemne miejsce, po 2 tygodniach przecedź. W czasie kuracji oczyszczającej smaruj włosy i skórę głowy co 2-3 dni, włosy za każdym razem rozczesz, ale nie używaj suszarki, niech wyschną same.
WAŻNE! Nalewka poprawia ukrwienie skóry, hamuje wypadanie włosów i pobudza ich wzrost. Zapobiega ponadto nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów, koi swędzenie skóry głowy i ją oczyszcza, likwiduje też łupież. Można ją stosować co pewien czas także po zakończeniu kuracji oczyszczającej.
Mydlnica lekarska zamiast szamponu
2 łyżki rozdrobnionego korzenia mydlnicy lekarskiej gotuj w 0,5 l wody przez 15 min. Wywar lekko wystudź i polej nim suche włosy, masuj je przez chwilę, a po 5–10 min spłucz ciepłą wodą. Po wysuszeniu będą delikatne i puszyste.
Bożena Borzęcka
Bibliografia
- Pitchford P., Healing with Whole Foods. Asian Traditions and Modern Nutrition, 1993, ISBN 1-55643-471-5
- Małachow G., Lecznicza głodówka, 2004, ISBN 978-83-914334-3-0
- Boutenko V., Green for life, 2010, ISBN 978 – 1-55643-930-8
- Gerson Ch., Morton Walker M., The Gerson Therapy. The Proven Nutritional Program for Cancer and Other Illnesses, 2001, ISBN 1-57566-628-6
- Ehret A. , Ayuno Racional, 2012, ISBN 9788499500782
- Gienadij Małachow G., Oczyszczenije organizma, 1996, ISBN 83-914334-4-7
- Kossobudzka M., Człowiek na bakterie, 2018, ISBN 978-83-268-2690-0
- Nieumywakin I., Nieumywakina L., Endoekologia zdrowia, 2010, ISBN 978-83-62185-02-3