Naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Northwestern przetestowali, w jaki sposób różne rodzaje herbaty, sypanej i torebkowej, oraz metody jej parzenia wpływały na wchłanianie metali ciężkich z wody. Absorbowały je nie tylko same herbaciane liście, lecz także torebki herbaty, a najlepiej sprawdzały się te celulozowe.
Bawełniane i nylonowe wchłaniały tylko niewielkie ilości metali. Celulozowe (papierowe, a nie z tzw. bioplastiku na bazie celulozy) torebki herbaty są również zdrowsze, o ile nie zawierają plastikowych środków uszczelniających. Są wykonane z włókna, z którym organizm może sobie poradzić, podczas gdy te nylonowe uwalniają mikroplastik – twierdzą naukowcy.
– wyjaśnia badacz dr Vinayak Dravid.
Oprócz stosowania celulozowych torebek kluczowy jest długi czas parzenia. Im dłużej parzy się herbatę, tym więcej jonów metali jest wchłanianych. Zaledwie kilkusekundowe parzenie nie będzie miało prawie żadnego wpływu na ich poziom, więc lepiej, by trwało ono kilka minut.
Parzenie przez całą noc w przypadku herbaty mrożonej może wyeliminować z wody niemal wszystkie jony metali ciężkich. Naukowcy twierdzą, że parzenie herbaty przez 3-5 min może spowodować usunięcie z wody ok. 15% ołowiu.
- ACS Food Sci Technol 2025; 5(3): 928-933