Naukowcy z brytyjskiego Uniwersytetu Surrey przetestowali 3 rodzaje diety na grupie ochotników z nadwagą lub otyłością. Stosowali oni jadłospis o normalnej zawartości węglowodanów, niskowęglowodanowy ze zbilansowaną podażą kalorii lub niskowęglowodanowy ze znacznym ograniczeniem kalorii.
Naukowcy odkryli, że obie diety niskowęglowodanowe, niezależnie od ograniczenia kalorii, doprowadziły do poprawy u uczestników badania markerów metabolicznych. Pomogły im również lepiej trawić posiłki bogate w tłuszcz.
Dieta niskowęglowodanowa obniżała też poziom trójglicerydów (lipidów we krwi, które mogą mieć związek z chorobami serca) oraz przestawiała metabolizm na spalanie tłuszczu zamiast glukozy w celu pozyskania energii. Zmiany te zaobserwowano już po 1 dniu na nowej diecie.
Chociaż uczestnicy twierdzili, że w dni niskowęglowodanowe odczuwali większy głód, nie mieli potrzeby spożywania większej liczby kalorii, aby to zrekompensować.
– Odkryliśmy, że samo ograniczenie spożycia węglowodanów, bez długotrwałych drastycznych restrykcji kalorycznych, pozwala czerpać korzyści z efektów metabolicznych związanych z krótkotrwałym postem. Sugeruje to, że okresowe zmniejszenie podaży węglowodanów może być bardziej przystępnym i zrównoważonym sposobem na kontrolę i poprawę kondycji metabolicznej – skomentował jeden z badaczy dr Adam Collins. Naukowcy twierdzą, że może to być również najlepsza metoda zwalczania zaburzeń metabolicznych, takich jak cukrzyca typu 2, choroby serca i otyłość.
- Eur J Nutr 2025; 64(3): 133