Słodki smak uzależnia. Choć jest zupełnie legalny, to skutki, jakie niesie ze sobą jego nadmierne spożycie, mogą być równie dotkliwe, jak w przypadku niedozwolonych substancji. Na własnej skórze doświadcza ich Damon Gameau - reżyser słynnego dokumentu Cały ten cukier, który właśnie możecie oglądać na ekranach kin.
Cały ten cukier reż. Damon Gameau from Spectator - więcej niż kino on Vimeo.
Słodkie fakty i mity
Cukier jest wszędzie. Nawet jeśli nie przepadacie za lodami, ciastkami czy coca-colą, to i tak nie jest łatwo ominąć go w codziennej diecie. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak wiele produktów ma go w swym składzie.
40 łyżeczek cukru dziennie - dokładnie tyle postanowił dodać do swojej diety Damon Gameau - autor australijskiego filmu dokumentalnego, który odbił się głośnym echem na całym świecie. Nie objadał się jednak ani batonikami, ani żadnymi słodyczami, postawił za to na tzw. zdrową żywność i popularne artykuły spożywcze, które większość z nas jada regularnie.
Co się stanie z naszym ciałem, jeśli nagle zaczniemy jeść po 40 łyżeczek cukru dziennie? Na własnej skórze sprawdził to Damon Gameau - autor filmu Cały ten cukier.
Tysiące ludzi zaczyna dzień od porcji płatków śniadaniowych, niskotłuszczowego jogurtu czy szklanki soku owocowego. Okazuje się jednak, że produkty, które powszechnie uważamy za zdrowe, wcale nie są pozbawione cukru.
Nawet jabłka, pomarańcze czy brzoskwinie, z których sok wyciśniemy za pomocą nowoczesnego sprzętu, mogą zawierać taką ilość fruktozy, z którą nie będzie mógł sobie łatwo poradzić nasz organizm.
Wcale nie trzeba objadać się Snickersami, by w krótkim czasie dorobić się sporego brzuszka.
Zmaganiom młodego reżysera towarzyszy jego ciężarna żona. Przez 60 dni eksperymentu można prześledzić, w jakim tempie małżeństwu wspólnie przybywa dodatkowych kilogramów.
Tłuszcz trzewny, który pojawia się u reżysera w trakcie kręcenia dokumentu, może jednak prowadzić do zdecydowanie poważniejszych konsekwencji dla zdrowia niż ten, do jakiego muszą przywyknąć przyszłe matki. Przez to, że osadza się na narządach wewnętrznych, może poważnie zaburzać funkcjonowanie całego organizmu. Niestety zgubienie takiej oponki wokół pasa nie jest wcale takie proste.
Jeśli wydaje się wam, że 40 łyżeczek cukru dziennie to zawrotna ilość, której nigdy Wam nie uda się zjeść, to jesteście w błędzie. Przeciętnie właśnie tyle każdego dnia pochłania statystyczny nastolatek. Dorośli zaś jedzą już ponad 70 kg substancji słodzących rocznie!
Ćpuni z supermarketu
Niemal każde danie, jakie zjadacie na mieście zawiera dodatkową ilość tego składnika. Wybieracie modne koktajle smoothie zamiast gazowanych napojów? Nie unikniecie dodatkowej porcji cukru. Panierka kurczaka, sos do sałatki czy nawet produkty light - cukier czai się wszędzie!
Po zaledwie 60 dniach jedzenia zdrowej żywności z supermarketu i gotowych dań z popularnych restauracji okazało się, że autor nabawił się nie tylko nadwagi, podwyższonego poziomu cholesterolu i problemów z wątrobą, ale też doświadczył poważnych wahań nastroju oraz pierwszych stadiów depresji.
Zamiast nudnych "gadających głów" w filmie eksperci tłumaczom nam zawiłości skomplikowanych reakcji, jakie powoduje słodki smak na nasz organizm, mówiąc do widzów z... opakowań popularnych produktów spożywczych. Reżyser kilkukrotnie przenosi się do wnętrza ludzkiego organizmu, by wyjaśnić nam, co się dzieje, kiedy pod wpływem cukru w naszym mózgu zostaje pobudzony układ nagrody.
Już dawno naukowcom udało się dowieść, że na poziomie biologicznym konsekwencje wpływu spożywania nadmiaru cukru na nasz układ nerwowy mogą mieć nawet większą siłę oddziaływania niż w przypadku kokainy, a co gorsza - słodka żywność może wydawać się dla naszego organizmu atrakcyjniejsza niż narkotyki. Psychologowie wyjaśniają, że to właśnie z tego powodu tak wielu ludziom trudno kontrolować spożycie słodkich pokarmów.
Niby wszyscy wiedzą, że cukier szkodzi, stale jednak jemy go za dużo. W cywilizowanych krajach na jedną dorosłą osobę przypada ponad 70 kg substancji słodzących rocznie. To więcej niż niektórzy z nas powinni ważyć.
Cukier - gwiazda menu
Uświadomienie masom, do jakich szkód w organizmie mogą doprowadzić ich pozornie zdrowe nawyki żywieniowe, wymaga sporo wysiłku. Damon Gameau robi wszystko, by zdobyć uwagę widzów. Nie stroni od sporej dawki poczucia humoru, prezentuje własne umiejętności aktorskie w zmaganiach z koncernami czerpiącymi ogromne zyski z faszerowania żywności cukrem, rozmawia ze sławnymi gwiazdami, nie zapomina o używaniu prostego języka i dosadnych sformułowań, a na koniec raczy nas teledyskiem, w którym śpiewa w otoczeniu supermarketowych półek, uginających się od słodkich produktów. Za dużo cukru w cukrze? Tylko pozornie.
Choć nie da się w tym przypadku tej produkcji uniknąć oskarżeń o medialny kicz, przerost formy nad treścią i porównań do takich hitów jak Super Size Me Morgana Spurlocka czy gagów w stylu Big Short Adama McKay'a, to jednak dokumentowi nie można odmówić szczerości i lekkości przekazu. Na taką lekcję zdrowia z pewnością warto wybrać się do kina lub chociaż sięgnąć po książkę, która towarzyszy promocji filmu.
Cały ten cukier (ang. That Sugar Film) zdążył już podbić Australię, gdzie zdobył nie tylko uznanie widzów, ale i mnóstwo nagród - m.in. AACTA Award dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego - szybko stał się też przewodnim tematem potężnej akcji edukacyjnej. Obraz poleca sam Jamie Oliver - słynny angielski kucharz, który swoimi pomysłami na zmianę nawyków żywieniowych wywołał małą rewolucję nie tylko w rodzimej Wielkiej Brytanii, ale i w całych Stanach Zjednoczonych. Może wreszcie przyszedł czas na to, by rozprawić się z tym, co wyrządza nam cały ten cukier...
Nasze magazyny
