Ochronne właściwości wina
Gdy spiskowcy postanowili zabić Grigorija Jefimowicza Rasputnia, słynnego carskiego faworyta, podali mu kieliszek zatrutego cjankiem tokaju oraz zatrute ciasto. Ku ich zdziwieniu Rasputin mimo spożycia trucizny ucztował dalej. Słowaccy winiarze z tokajskiego regionu przypisują ten cud ochronnemu działaniu złotego trunku...
Na potwierdzenie ochronnych właściwości win wskazują Francuzów, którzy zajadają się croissantami, tłustymi pasztetami i serami, a mimo to zaburzenia krążenia zabijają jedynie 83 osoby na każde 100 tys., podczas gdy w USA liczba ta wynosi 250 na 100 tys. mieszkańców. Ten francuski paradoks przypisuje się panującemu nad Sekwaną zwyczajowi picia kieliszka czerwonego wytrawnego wina1.
Jak jest naprawdę? Wino to napój, który towarzyszy ludzkości od starożytności. Egipskie papirusy opisujące jego leczniczą rolę pochodzą z 2200 r. p.n.e.2! Uzdrowiciele, tacy jak św. Hildegarda, wśród swoich leczniczych receptur mieli przepisy na wzmacniające i odtruwające wina. Nic więc dziwnego, że wielu naukowców prowadzi badania nad właściwościami tego trunku. Dzięki nim wiemy, że wino zawiera kilkaset różnych substancji, takich jak minerały, kwasy organiczne, aminokwasy i witaminy, a ich stężenie zależy w dużej mierze od odmiany winorośli, warunków klimatycznych i sposobu przetwarzania.
Wiadomo również, że wino pite do posiłków zwiększa wydzielanie śliny i produkcję enzymów trawiennych. Zawarty w nim kwas cynamonowy sprzyja wydzielaniu żółci, co przyśpiesza trawienie tłuszczów.
Kolejne badania dowodzą jego odmładzających i prozdrowotnych właściwości, zwłaszcza dla układu krążenia. To jednak nie wszystko...
Eliksir młodości?
Najprawdopodobniej tak, a to za sprawą wysokiej zawartości resweratrolu, niezwykle silnego przeciwutleniacza (znajduje się w skórkach czerwonych winogron, a przez to i w czerwonym winie), który stymuluje gen długowieczności SIR23. Przeprowadzone na myszach eksperymenty wykazały, znaczne zmniejszenie objawów starzenia u gryzoni, którym podawano tę substancję. Wracała im elastyczność naczyń, zmniejszały się stany zapalne w organizmie, poprawiała koordynacja ruchowa i gęstość kości, hamował rozwój zaćmy, spadał też poziom cholesterolu. Długość życia rosła o 26%!
Uczeni z Harvard Medical School dowiedli, że resweratrol przyspiesza produkcję białek, które chronią ludzkie ciało przed starzeniem. Ich odkrycie potwierdza badanie z 2007 r. opublikowane na łamach The Journals of Gerontology. Przez 29 lat naukowcy badali wpływ różnych alkoholi na grupę mieszkańców Finlandii. Okazało się, że ci, którzy pili czerwone wino, mieli o 34% niższy wskaźnik śmiertelności od rodaków, którzy raczyli się piwem bądź mocniejszymi trunkami4.
Z kolei naukowcy ze Scripps Research Institute w La Jolla w Kaliforni odkryli, że resweratrol aktywuje bardzo silny enzym TyrRS, który oddziałuje na jądra komórkowe, m.in. uruchamiając antynowotworowy gen p53, a także wspomniane już geny długowieczności. Zdaniem badaczy picie 2 kieliszków wina dziennie da każdemu wystarczającą dawkę resweratrolu, żeby uzyskać efekt ochronny dla organizmu5.
Podobno - jak wynika z pilotażowych testów - na ludzi resweratrol działa skuteczniej pod postacią trunku niż tabletek. Jednakże ważne jest, jakie wino się pije. Czerwone zawiera średnio 5 razy więcej resweratrolu niż białe. Nie bez znaczenia jest także szczep winogron użytych do jego produkcji, i tak np. szczep pinot noir jest kilkakrotnie bogatszy w resweratrol niż cabernet sauvignon.
Czerwone wino - na co pomaga?
1 Poprawia pamięć
Jak się okazuje, resweratrol korzystnie wpływa również na pamięć krótkotrwałą. Osoby pijące maksymalnie 2 lampki wina dziennie zapamiętują znacznie więcej słów, a ich hipokamp, który odpowiada za przyswajanie nowych informacji, pracuje o wiele wydajniej.
2 Chroni mózg
Badacze z Johns Hopkins University są zdania, że resweratrol działa jak katalizator podwyższający stężenie oksygenazy hemowej, która zapobiega uszkodzeniom neuronów w mózgu. Ponadto odnotowano, że panowie, których dieta obfitowała w antocyjany, blisko 40% rzadziej zapadali na choroby neurodegeneracyjne, w tym parkinsona. Poza winem barwniki te znajdziesz w jeżynach, czarnych jagodach, porzeczkach czy aronii6.
3 Zapobiega zaćmie
Pięcioletnie badanie przeprowadzone na Islandii potwierdza, że u pijących umiarkowane ilości czerwonego wina ryzyko wystąpienia katarakty spadało aż o 32%7.
4 Przeciwdziała próchnicy
Znajdujące się w czerwonym winie antyoksydanty spowalniają rozwój bakterii w jamie ustnej, zwłaszcza tych przyczyniających się do powstawania ubytków w zębach. Naukowcy z Instituto de Investigación en Ciencias de la Alimentación w Madrycie i Centrum Medycyny Stomatologicznej Uniwersytetu w Zurychu zanurzali hodowle bakterii bytujących w jamie ustnej w czerwonym winie, czerwonym winie bez alkoholu, czerwonym winie z dodatkiem wyciągu z pestek winogron, a także 12-procentowym wodnym roztworze alkoholu. Okazało się, że wino, wino wzmocnione wyciągiem z pestek, jak również wino bezalkoholowe są skuteczniejsze w eliminowaniu bakterii niż sam alkohol8.
5 Zapobiega zakażeniom górnych dróg oddechowych
Streptokoki, które niszczą szkliwo, mogą też powodować ból gardła. Okazuje się, że picie czerwonego wina ogranicza ich rozwój. Miłośnicy czerwonego wina aż o 40% rzadziej zapadali na typowe przeziębienie niż abstynenci.
6 Osłania układ krążenia
Brytyjscy badacze zidentyfikowali oligomeryczne procyjanidyny, które najprawdopodobniej odpowiadają za dobroczynny wpływ niektórych win na zdrowie serca. Naukowcy hodowali komórki ludzkich naczyń krwionośnych i wystawiali je na działanie 165 różnych win. W ten sposób chcieli sprawdzić, które polifenole najsilniej wpływają na naczynia krwionośne. Za pomocą chromatografii płynów zespół dr. Rogera Cordera z londyńskiej Queen Mary's School of Medicine wykazał, że procyjanidyny hamowały wytwarzanie białka zwanego endoteliną-1, które powoduje zwężanie naczyń. Jak się okazało, najlepsze działanie ochronne miały wina z prowincji Nuoro na Sardynii9.
Z kolei po badaniu przeprowadzonym na Harvard School of Public Health naukowcy doszli do wniosku, że osoby pijące umiarkowane ilości czerwonego wina średnio często i regularnie rzadziej doświadczały zawału serca (o 30%). Dodatkowo wino bogate jest we flawonoidy, które przeciwdziałają procesom utleniania10. Chronią śródbłonek naczyń krwionośnych przed uszkodzeniami, miażdżycą i zakrzepami, podwyższają też poziom dobrego cholesterolu HDL.
7 Obniża cholesterol
Odmiany czerwonego wina takie jak Tempranillo czy Rioja mogą obniżać poziom cholesterolu. U uczestników badania, którym podano odpowiedzialny za to składnik tych win, odnotowano spadek złego cholesterolu (LDL) o 9%. Jeszcze lepsze efekty zaobserwowano u osób mających wysokie stężenie cholesterolu LDL - w ich przypadku obniżyło się aż o 12%11!
8 Zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów, a zwłaszcza raka jelita grubego
Uczeni z University of Virginia odkryli, że substancje znajdujące się w skórce czerwonych winogron mogą zabijać komórki rakowe. Resweratrol blokuje w komórkach rakowych zdolność wytwarzania kluczowego białka, które jest budulcem guzów nowotworowych12. Natomiast na Uniwersytecie Stanu Nowy Jork w Stony Brook oszacowano, że amatorzy czerwonego wina mieli o 68% mniejsze ryzyko rozwoju nowotworów złośliwych jelita grubego6.
9 Zapobiega cukrzycy typu 2
Jak ustalili naukowcy z Austrii, kieliszek czerwonego wina dziennie zmniejsza oporność organizmu na insulinę - hormonu od którego zależy m.in. gospodarka węglowodanami. Insulina reguluje poziom glukozy we krwi i nie dopuszcza, by był zbyt wysoki13. Z kolei w czasopiśmie Diabetology opublikowano wyniki analizy nawyków i warunków spożywania alkoholu przez 70 551 duńskich mężczyzn i kobiet. Każdą osobę monitorowano średnio przez 5 lat. Duńczycy ustalili, że picie wina 3-4 dni w tygodniu było powiązane z najniższym ryzykiem cukrzycy. Osoby, które piły 7 kieliszków wina tygodniowo, były o 25-30% mniej narażone na wystąpienie cukrzycy od tych, które spożywały mniej niż jeden kieliszek14.
Co za dużo, to niezdrowo
Fakt, że dowiedziono zdrowotnych korzyści picia wina, nie oznacza, iż można je stosować bez umiaru. Jak mawiał Paracelsus, dawka decyduje, czy dana substancja jest, czy nie jest trucizną. Niemal wszystkie badania przyjmują rozróżnienie na umiarkowane i nadmierne spożycie wina29. Przy czym wiele zależy tu od wieku, płci, genetyki, wagi i wzrostu, sylwetki, a także warunków sytuacyjnych, takich jak np. picie w czasie posiłku lub podczas stosowania leków.
Przyjmuje się jednak, że organizm kobiety wchłania alkohol szybciej niż mężczyzny ze względu na niższą zawartość wody. Z tego powodu też ich umiarkowany poziom spożycia może być niższy niż u mężczyzn w tym samym wieku30.
Zdaniem naukowców lecznicza dawka w tym przypadku oznacza kieliszek dziennie dla kobiet i 2 dla mężczyzn. Nadmierne pice szkodzi. Wystarczy spojrzeć na dane WHO: alkohol powoduje 1,8 mln zgonów rocznie - jest przyczyną 20-30% przypadków nowotworów przełyku i wątroby31, marskości wątroby, napadów padaczkowych oraz wypadków drogowych. Wino pite w nadmiarze:
Może powodować migreny - prawdopodobnie to reakcja na uwolnione ze skórek winogron związki - tyraminę i histaminę. Ataki występują częściej po czerwonym winie. Winy upatruje się również w rozpadzie związków fenolowych oraz w fakcie, że wino jest moczopędne, co sprzyja odwodnieniu, które może prowadzić do bólów głowy32. Z kolei akademicy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis dowodzą, że przyczyną może być również modyfikacja aminokwasów, do jakiej dochodzi w czasie procesu fermentacji33.
Podnosi ryzyko raka piersi 2 kieliszki dziennie zwiększają je aż o 10%. U kobiet mających rodzinne obciążenie ryzyko zachorowania zwiększa się jeszcze bardziej.
Podwyższa ciśnienie jak również ryzyko udaru29.
Uszkadza wątrobę Zarówno codzienne przekraczanie dozwolonej dawki, jak i wyskoki od czasu do czasu mogą doprowadzić do stłuszczenia wątroby, a w konsekwencji do jej marskości.
Przyspiesza rozwój osteoporozy, ponieważ alkohol zawarty w winie hamuje aktywność osteoblastów - komórek odbudowujących każde uszkodzenie szkieletu, oraz utrudnia przyswajanie magnezu i wapnia.
Szkodzi dziecku w łonie matki.
10 Ogranicza skutki osteoporozy
Jak wynika z przeglądu 13 analiz związanych z tą chorobą, dokonanego pod przewodnictwem dr Kariny Berg z Montefiore Medical Center, osoby pijące lampkę wina dziennie blisko 20% rzadziej doznawały złamania stawu biodrowego niż abstynenci. Ale już 2 lampki dziennie zwiększały zagrożenie złamaniem blisko dwukrotnie w porównaniu z grupą niepijących!15
11 Broni przed zakrzepicą
Analiza danych 30 tys. kobiet i 30 tys. mężczyzn obejmująca 10 lat doprowadziła dr Marianne Tang Severinsen ze Szpitala Uniwersyteckiego w Ålborgu do wniosku, że umiarkowane spożycie alkoholu zmniejsza ryzyko rozwoju zakrzepicy żył głębokich, zatorowości płucnej i zakrzepicy tętniczej u mężczyzn. Jednak nadużywanie tego lekarstwa i picie więcej niż 2 lampek dziennie niweluje ten efekt, a wręcz zwiększa ryzyko wystąpienia zatorowości płucnej16.
Białe wino - na co pomaga?
Choć w kontekście zdrowia częściej mówi się o winie czerwonym, to dobrze wiedzieć, że również picie białego, może przynieść nam korzyści. Warto przy tym wspomnieć o tokajach, bowiem zdaniem wielu badaczy stanowią one osobną klasę win białych. Dzieje się tak ze względu na ich dobroczynne właściwości, które wydawałoby się są domeną jedynie czerwonych win.
"Nasz stary król jest zdrowy, ponieważ codziennie pije butelkę tokaju" - mawiali Węgrzy o cesarzu Franciszku Józefie I, tłumacząc tak jego długie panowanie17. I mogli mieć rację. W pierwszej połowie XX w. tokaje aszú były dostępne w aptekach i sprzedawane jako lekarstwa. Leczył się nimi z polecenia medyków papież Pius I. Zalecano je też jako środek przeciw anemii. Dziś okazuje się, że miało to uzasadnienie, bowiem wina te obfitują w minerały i... penicylinę18.
12 Dezynfekuje i goi rany
Dawniej w Słowackim Tokaju, gdy ktoś się zranił, przemywano ranę winem. Dziś mądrość ludową i antyseptyczne działanie tego wina potwierdzają badania kliniczne. Nie dość na tym - okazuje się, że tokaj przyspiesza gojenie się ran.
13 Zwiększa odporność
Zawarty w białym winie alkohol ma działanie antybakteryjne, łagodzi podrażnienia i dolegliwości żołądkowe. Umiarkowane picie wina obniża też ryzyko zakażenia bakterią Helicobacter pylori, powiązaną z rozwojem zapalenia żołądka i wrzodów trawiennych, jak też z rakiem żołądka2. Jak dowiodło niemieckie studium, abstynenci są nieco bardziej zagrożeni zakażeniem niż pijący umiarkowanie19.
14 Dba o układ krążenia
Przeciwutleniacze zawarte w białym winie pomagają w zwiększeniu wydolności pracy serca i zapobiegają zatorom w tętnicach, tym samym zmniejszając ryzyko chorób serca. Według badań wino białe ma podobne właściwości jak oliwa z oliwek i tak jak czerwone wpływa korzystnie na poziom cholesterolu we krwi20. Skutecznie również zapobiega powstawaniu zakrzepów. Ma bowiem właściwości antykoagulacyjne, które ograniczają krzepnięcie krwi, powodując, że płytki krwi są mniej podatne na sklejanie się ze sobą i obniżenie poziomu białka fibryny, które wiąże je ze sobą21.
15 Zapobiega nowotworom
Jak odkryli uczeni z Ohio State University, obecna w winie apigenina (flawonoid) może hamować wzrost nowotworów w organizmie, bo pozbawia komórki rakowe mechanizmu chroniącego je przed apoptozą22. Ponadto w połączeniu z zestawem konkretnych białek apigenina przywraca normalny profil w komórkach nowotworowych. Z kolei inne badania wykazały, że białe wino o wysokiej zawartości przeciwutleniaczy chroni kobiety przed rakiem piersi. W 2010 r. badacze Uniwersytetu Wisconsin stwierdzili, że pod tym względem jest równie skuteczne co czerwone23.
16 Wspomaga płuca
Specjaliści z Uniwersytetu w Buffalo School of Medicine są zdania, że umiarkowane, długotrwałe spożywanie białego wina może poprawić również wydolność płuc. Przeprowadzili badanie w losowej próbie 1 555 białych i afroamerykańskich mieszkańców Western New York, którzy wykonali standardowe testy funkcji płuc. Okazało się, że osoby pijące wino miały najwyższe poziomy antyoksydantów we krwi, co przekładało się na zwiększenie wydolności ich płuc mierzonej za pomocą natężonej pojemności życiowej (ang. Forced Vital Capacity; FVC) - czyli największą objętością powietrza, jaką można wydmuchać z płuc podczas maksymalnego, szybkiego wydechu24.
17 Przeciwdziała stresowi oksydacyjnemu
W 1999 r. na tureckim uniwersytecie porównano korzyści antyoksydacyjne czerwonego i białego wina oraz soku z winogron. Naukowcy z Uniwersytetu w Ankarze stwierdzili, że choć czerwone wino i czerwony sok winogronowy zawierają wyższe poziomy przeciwutleniaczy, to jednak ochrona komórek przed utlenianiem nie była znacząco większa niż podczas picia białego wina25.
18 Wzmacnia kości
Picie tokaju, przez wzgląd na dużą zawartość fosforu, może mieć znaczenie dla tworzenia kości. Większość badań przeprowadzono na kobietach w wieku pomenopauzalnym, jednak jedno, w którym uczestniczyli mężczyźni, wykazało, że umiarkowane spożycie tego alkoholu może być również korzystne dla gęstości kości panów26.
19 Odmładza i wyszczupla
13 lat obserwacji blisko 20 tys. kobiet sprawiło, że naukowcy z Brigham and Women's Hospital w Bostonie doszli do wniosku, iż panie po 40. r.ż. pijące wino mają lepszą figurę od abstynentek. W chwili rozpoczęcia badania wszystkie uczestniczki miały powyżej 39 lat. Wszystkie też z czasem nieco przybrały na wadze, ale te, które piły wino, przytyły najmniej. Dietetycy podejrzewają, że ich wątroby wykształciły mechanizm pozwalający natychmiast przerabiać napoje procentowe na ciepło, zamiast uzyskaną energię magazynować w postaci tłuszczu. Z kolei inne badania wykazały w białych winach (a zwłaszcza tokajach) obecność dysmutazy ponadtlenkowej (SOD) oraz poliamin i polifenoli, które zmniejszają stres oksydacyjny w organizmie i mają przeciwstarzeniowy wpływ na skórę27.
20 Zwiększa libido
Seksuolodzy z Uniwersytetu we Florencji przekonują, że to zasługa antyoksydantów zawartych w winie, które korzystnie wpływają na wyściółkę naczyń krwionośnych, rozszerzają je i polepszają dopływ krwi do strategicznych obszarów ciała.
Winoterapia
Ostatnia władczyni Francji - cesarzowa Eugenia, która dożyła 94 lat - była przeświadczona, że pite przez nią co rano 2 kieliszki tokaju aszú pozwoliły jej zachować nie tylko zdrowie, ale również wspaniałą cerę i urodę28. Jej przekonanie wydają się podzielać firmy kosmetyczne, które coraz częściej wykorzystują winne składniki w kremach, serach oraz zabiegach pielęgnacyjnych.
Miąższ z winogron jest źródłem cukrów, witamin i składników mineralnych (m.in. żelaza, jodu, potasu, witamin C, A, H oraz z grupy B). Ma działanie złuszczające, przez co rozjaśnia skórę. Natomiast olej pozyskany z pestek jest bogaty w kwasy tłuszczowe oraz witaminę E będącą przeciwutleniaczem. Zawarta w winie tanina działa ściągająco, przeciwzapalnie i przeciwkrwotocznie. Wzmacnia przy tym błony komórkowe. Wino obfituje w polifenole działające przeciwrodnikowo oraz poprawiające mikrokrążenie w komórkach skóry. Dodatkowo zawarty w nim resveratrol opóźnia proces rozpadu włókien kolagenowych (przeciwdziała powstawaniu zmarszczek), hamuje rozwój tkanki tłuszczowej i zwiększa spalanie tłuszczu, co pomaga w walce z cellulitem.
W ramach winoterapii dostępne są kąpiele w winie, peelingi z zastosowaniem pestek z winogron oraz okłady z winogronowego miąższu. Skutecznie odmładzają, nawilżają, odżywiają i wzmacniają skórę, poprawiając jej wygląd.
Dobroczynna pleśń
Odkrycie przeciwbakteryjnego działania pleśni Penicillium notatum przez Alexandra Fleminga doprowadziło do wyprodukowania penicyliny, uznanej za "lekarstwo, które ocaliło najwięcej istnień ludzkich w dziejach nowożytnej medycyny". Od tamtego czasu pozyskuje się z niej leki przeciwzakrzepowe i przeciwmigrenowe, a także środki stosowane w leczeniu choroby Parkinsona.
Innym odmianom pędzlaka (Penicillium) zawdzięczamy m.in. takie gatunki sera, jak brie, camembert, gorgonzola czy roquefort.
Podobnie jest z winem. Winogrona pokryte pleśnią Botrytis cinerea ("szlachetna pleśń") stają się zaczątkiem wybornych tokajów. Sprawia ona bowiem, że stężenie cukru w gronach wzrasta i wzbogaca smak trunku. Z kolei w piwnicy, gdzie następuje proces dojrzewania wina, do akcji wkracza pleśń Cladosporium cellare. To ona nadaje im ostateczny smak34.
Bibliografia
- Mansoon, P. (March 15, 1994). "The Father of the French Paradox". Wine Spectator.
- Robinson, J., ed. (2006). The Oxford Companion to Wine (3rd ed.). Oxford University Press. p. 433
- https://goo.gl/Rp3nhW
- The Journals of Gerontology: Series A, Volume 62, Issue 2, 1 February 2007, Pages 213-218, https://goo.gl/JcepXa
- https://goo.gl/b8RU5b
- http://tiny.pl/gjf7t
- https://goo.gl/Kobevg
- https://goo.gl/Yso16b
- https://goo.gl/gQAHLP
- https://goo.gl/JzYiEh
- https://goo.gl/T6hcUf
- http://tiny.pl/gjf77
- Diabetes Care. 28 (3): 719–25.PMID 15735217. doi:10.2337/diacare.28.3.719
- https://goo.gl/6RRniY
- https://goo.gl/HijRNF
- https://goo.gl/NEgsH4
- https://goo.gl/CFQ4zQ
- http://tiny.pl/gjf7m
- "Alcohol Consumption and Helicobacter pylori Infection: Results from the German National Health and Nutrition Survey. Epidemiology". 10 (3): 214–8. PMID 10230827.
- Zelman, Kathleen M. (January 26, 2005). "Wine: How Much Is Good for You?". WebMD
- Guilford, J. M.; Pezzuto, J. M. (2011). "Wine and Health: A Review". American Journal of Enology and Viticulture. 62 (4): 471-86. doi:10.5344/ajev.2011.11013
- https://goo.gl/Py628x
- https://goo.gl/bwSv6g
- https://goo.gl/Bc2AdY
- https://goo.gl/Mof7kG
- American Journal of Clinical Nutrition. 95 (5): 1261–9. doi:10.3945/ ajcn.111.021600
- https://goo.gl/9xVqZB
- "Keep young and beautiful" Harpers, January 23, 2004
- Alcohol and cardiovascular health: the dose makes the poison…or the remedy. doi:10.1016/j.mayocp.2013.11.005
- Robinson, J., ed. (2006). The Oxford Companion to Wine (3rd ed.). Oxford University Press. pp. 341-2.
- Alcohol drinking and all cancer mortality: a meta-analysis. Annals of Oncology. 24 (3): 807–816
- Harding, G. (2005). A Wine Miscellany. New York: Clarkson Potter. pp. 66–70, 90 & 108.
- LaMar, Jim. "Wine and Health". Wine Pros
- https://goo.gl/1De1S3