Sami decydujemy, co posiejemy, a więc możemy eksperymentować nie tylko z tradycyjnymi kiełkami, ale też z grochem i innymi szybko rosnącymi roślinami. Jak wiadomo, kiełki można hodować nie tylko w skrzyniach czy innych pojemnikach, lecz również w słojach.
Różnica polega na tym, że w miniogródku kiełki wypuszczają pędy nie w wodzie, ale w ziemi. I zawierają chlorofil, którego są pozbawione kiełki rozwijające się w ciemności. Wystarczy wykonać 3 kroki, by czerpać przyjemność z uprawiania roślin w domu.
Minoogródek - jak zacząć uprawę?
- Do założenia własnej miniuprawy potrzebne są przede wszystkim płytkie, do 5 cm wysokości pojemniki z drenażem, ziemia i nasiona. Tak hodowane kiełki świetnie się również rozwijają na podstawkach pod doniczki – a może w domu znajdziesz coś jeszcze odpowiedniejszego?
- Aby wydobyć z kiełków jak najwięcej substancji odżywczych, postaraj się o wysokiej jakości glebę organiczną. Powinna być wolna od jakichkolwiek dodatków (w pochodzącej z supermarketów, także budowlanych, jest zbyt dużo torfu, co może doprowadzić do gnicia nasion, jeśli ziemia będzie zbyt mokra). Możesz też przygotować własną mieszankę gleby na bazie składników ze sklepu ogrodniczego: torf, piasek i perlit w proporcjach 3:1:1.
- Niczego więcej nie potrzebujesz! Po prostu nawodnij odpowiednio ziemię i wysiej nasiona. Roślinom nie będzie potrzebny żaden dodatkowy nawóz. Ważne, by kupować nasiona organiczne. W ten sposób zyskujesz pewność, że nie miały one kontaktu z chemikaliami i są bezpieczne dla zdrowia.
Sama od lat stosuję mieszanki różnych kiełków, by dostarczać do organizmu jak najwięcej substancji odżywczych i rozkoszować się całym wachlarzem smaków. Jeśli lubisz eksperymentować, sięgnij po nasiona roślin azjatyckich. Warto też zwrócić uwagę na groch polny (groch błękitnopurpurowy, peluszkę).
Uwielbiam kiełki grochu – mają postać niewielkich roślin, ale smakują jak groszek. Świetnie spisują się jako składnik sałatek i dań typu stir-fry, czyli mieszaj i smaż (potrawy krótko smażone na dużym ogniu w małej ilości tłuszczu, których składnikami są najczęściej: makaron, kurczak, wołowina, warzywa i różnego rodzaju przyprawy).Uwielbiam też ich smak, gdy są świeże, zaraz po zebraniu.
Jak wysiać kiełki?
- Nasyp ziemi do wysokości 1,5 cm poniżej krawędzi donicy i rozrzuć na niej bardzo dużo nasion, 5–6 na jeden centymetr kwadratowy. W przypadku większych (np. groch) ograniczamy tę liczb do 3–4.
- Przykryj nasiona warstwą gleby, która ochroni je przed promieniami słońca, a następnie wstaw donicę do wiadra z niewielką ilością wody, by ziemia nabrała od spodu wilgoci. To jeden z sekretów miniogródków: trzeba pilnować, aby rośliny nie miały zbyt dużo wody.
- Podnieś donicę i zaczekaj, aż woda ocieknie. Potem zawiń ją w folię spożywczą – to uchroni ziemię i rośliny przed wyschnięciem – i pozostaw w ciepłym miejscu (ok. 20 st. C), najlepiej w półcieniu, aż do kiełkowania nasion. Sama trzymam swoje uprawy na lodówce.
- Codziennie sprawdzaj, czy ziemia nie potrzebuje wody.
- Zwykle wystarczy 5–7 dni, aby pojawiły się pierwsze zielone kiełki.
- Kiedy już je dostrzeżesz, ponownie zamocz donicę w wiadrze z wodą, a następnie postaw ją w widnym miejscu, np. na parapecie. Możesz też hodować kiełki pod świetlówką.
- Po upływie 10–12 dni nadają się wtedy do spożycia.
- Upewnij się, że do tego czasu będą miały odpowiednią ilość wody, światła i ciepła.
Kiedy można zbierać kiełki?
- Kiedy kiełki osiągną 5–7 cm wysokości i wypuszczą właściwe liście, możesz zacząć je zbierać. Liście zarodkowe, czyli liścienie, są okrągłe. Dopiero po nich roślina wypuszcza właściwe liście w kształcie charakterystycznym dla swojego gatunku.
- Teraz możesz zebrać plon: zetnij sadzonki nożyczkami tuż przy gruncie.
- Przepłucz je pod bieżącą wodą i poczekaj, aż obciekną.
- Przechowuj kiełki w pojemniku z ręcznikiem papierowym na dnie, nie dłużej niż tydzień (zapewne zabawią tam krócej, ponieważ trudno się oprzeć ich smakowi).
- Po ścięciu pędów wyrzuć ziemię na kompostownik – możesz zaczynać wszystko od nowa.
- Jeśli spodobało ci się posiadanie miniogródka, po prostu sadź roślinki co tydzień. Kiedy już opanujesz sztukę hodowli popularnych gatunków, sięgnij po bardziej egzotyczne. To wspaniały sposób na wzbogacenie diety w substancje odżywcze!
Miniogródek ma same zalety: nie obciąża domowego budżetu, wprowadza składniki odżywcze i nowe smaki do posiłków, no i może okazać się ciekawym hobby. To świetne rozwiązanie na zimę, gdy ogrody i działki są otulone śniegiem. Zaskakujące, ile roślin można wyhodować w chłodnych miesiącach.
Zachęcam: zacznij już dziś! Oby hodowanie kiełków sprawiało ci przyjemność, przychodziło z łatwością i było efektywne. A twoje uprawy niech będą organiczne!
Tekst: Lynn Gillespie
Lynn Gillespie od lat zajmuje się organicznymi uprawami. Jest autorką e-booka pt. „High-Performance Garden”. Razem ze swoją rodziną od czterech lat przestrzega diety paleo. Odwiedź jej blog PaleoGardening.com.