Przyjmowanie suplementów mono- lub multiwitaminowych w niskich dawkach nie uzupełni ich niedoborów, ale ochroni przed covidem. Od początku pandemii sprzedaż witamin niebotycznie skoczyła w górę – już na początku marca zeszłego roku rynek suplementów w Wielkiej Brytanii odnotował wzrost o niemal 20%.
Prym wiodły kwas askorbinowy, mogący poszczycić się skokiem o 110%, oraz cynk z rekordowym wzrostem o 415%. I nic dziwnego, skoro badania wykazują, że witaminy C D oraz cynk wspierają układ odpornościowy i ograniczają infekcje dróg oddechowych. Jednak czy chronią przed zakażeniem koronawirusem?
Badacze z londyńskiego uniwersytetu King’s College przeanalizowali dane z aplikacji Covid-19 Symptom Study, zbierającej dane o objawach zakażenia koronawirusem, którą wypuścili w marcu 2020 r. w celu śledzenia skutków choroby. Ma ona już 445 tys. użytkowników w Wielkiej Brytanii, USA i Szwecji, u których wykonano test PCR lub badanie krwi na obecność SARS-CoV-2.
23 521 spośród nich miało wynik pozytywny1. Ok. 47% użytkowników donosiło, że w ciągu minionych 3 miesięcy brało multiwitaminę lub pojedyncze witaminy co najmniej 3 razy w tygodniu. Badacze doszli do wniosku, że przyjmowanie witaminy D, probiotyków lub multiwitaminy zmniejszało ryzyko zakażenia koronawirusem nawet o 14%.
Jednak witamina C, czosnek i cynk zdawały się nie chronić przed infekcją. W tego typu badaniach zawsze w grę wchodzą też inne czynniki – na rezultaty wpłynąć mogą choćby dieta, wiek, aktywność fizyczna, masa ciała, palenie papierosów czy ogólny stan zdrowia. Naukowcy twierdzą jednak, że nawet gdy wzięli pod uwagę wszystkie te czynniki, witaminy i tak dawały silny, niezależny efekt. Badanie sugerowało, że kobiety czerpią większe korzyści z łykania witamin, co, jak spekulują akademicy, może wynikać z tego, że mają silniejsze układy odpornościowe, które lepiej reagują na suplementy.
Przyczyną może jednak być również to, że aplikację zainstalowało o wiele więcej pań niż panów. Wyniki te dotyczyły przyjmowania witamin w niskich dawkach, tj. przy minimalnym zalecanym dziennym spożyciu. Któż to wie, jaki efekt ochronny dawałoby więc zażywanie ich w ilościach prawdziwie terapeutycznych?
Jakie suplementy chronią przed COVID-19?
Jak podaje aplikacja Covid-19 Symptom Study najskuteczniejsze substancje, jeśli chodzi o obniżanie ryzyka infekcji koronawirusem, to:
- probiotyki 14%
- kwasy tłuszczowe omega-3 12%
- mutliwitaminy 13%
- witamina D 9%
Dlaczego niektóre suplementy chronią przed koronawirusem?
- Witamina D odgrywa znaczącą rolę w prawidłowym funkcjonowaniu naszego układu odpornościowego, a zwłaszcza limfocytów T i B prezentujących antygen. Zakrojone na szeroką skalę badanie pozwoliło odkryć, że zmniejsza ona ryzyko infekcji dróg oddechowych o ok. 11%. Niedobór witaminy D łączy się z ponad 100 schorzeniami.
- Multiwitaminy to substancje, które zawierają witaminy, minerały i pierwiastki śladowe wspierające pracę układu odpornościowego. Niedobory cynku, selenu i witamin A, D i E mogą sprawić, że infekcje wirusowe mają cięższy przebieg. Pewna meta-analiza wykazała, że multiwitaminy pozwalają zmniejszyć ryzyko zakażeń dróg oddechowych.
- Kwasy tłuszczowe omega-3 to substancje o działaniu przeciwzapalnym, które wspierają też pracę układu odpornościowego, zwłaszcza limfocytów T i B prezentujących antygen.
- Probiotyki wspomagają mikrobiom jelitowy i generują przeciwwirusowe metabolity. To z kolei poprawia odpowiedź immunologiczną organizmu, a ponadto istnieją dowody na to, że zdrowie jelit zapewnia też lepsze funkcjonowanie płuc.
Jakie suplementy przyjmują Europejczycy i Amerykanie?
Według informacji z aplikacji Covid-19 Symptom Study, od początku pandemii w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Szwecji przyjmuje się następujące substancje:
- BMJ Nutr Prev Health, 2021;bmjnph-2021-000250