Coraz częściej środowisko medyczne przyznaje, że wyrostek robaczkowy to ważna część naszego układu odpornościowego i nie powinniśmy zbyt pochopnie podejmować decyzji o jego usunięciu1, a mimo to jedną z najczęściej wykonywanych operacji jamy brzusznej jest appendektomia, czyli jego wycięcie. Zastanawiająca sytuacja, prawda?
Zbędny czy potrzebny?
Wyrostek robaczkowy to ślepo zakończony uchyłek jelita znajdujący się na styku jelita cienkiego i grubego. Dotychczas sądzono, że nie pełni żadnej istotnej funkcji w naszym organizmie. Dlatego też, jeśli dochodziło do stanu zapalnego tego narządu, był on po prostu usuwany chirurgicznie, jak sądzono bez szkody dla organizmu1,2.
I to był błąd! W ścianie wyrostka robaczkowego znajdują się komórki układu odpornościowego, co czyni z niego narząd limfatyczny, podobny pod względem budowy i funkcji do węzła chłonnego. W wyrostku dojrzewają bowiem limfocyty B, których zadaniem jest wytwarzanie przeciwciał przeciwko atakującym nasz organizm wirusom i bakteriom. Powstaje w nim również specyficzna immunoglobulina Ig A, która wiąże bakterie z błoną śluzową tego organu, tworząc magazyn korzystnej mikroflory jelitowej.
Mechanizm ten to nasz naturalny wentyl bezpieczeństwa na wypadek zaburzenia proporcji mikrobioty, który pozwala na odbudowanie prawidłowej mikroflory po infekcjach i zapobiega nadmiernemu namnażaniu się bakterii patogennych. Dodatkowo w ścianie wyrostka powstają substancje przyspieszające przemieszczanie się limfocytów do miejsca uszkodzenia tkanek, usprawniające tym samym odpowiedź układu immunologicznego na zagrożenie.
Jak wygląda życie bez wyrostka robaczkowego? Osoby, którym go usunięto, częściej zapadają na infekcje przewodu pokarmowego objawiające się bólami brzucha, nudnościami i biegunką, którym towarzyszy wysoka gorączka. Odkryto również, że wyrostek robaczkowy zaczyna rozwijać się już w 5. tygodniu życia płodowego, a w 11. tygodniu pojawiają się w nim komórki endokrynne produkujące hormony peptydowe, bez których dziecko nie mogłoby się prawidłowo rozwijać1,2.
Uratować wyrostek
Niedawno fińscy naukowcy opublikowali wyniki badań prowadzonych w grupie ponad 500 pacjentów w wieku od 18 do 60 lat, którzy zgłosili się do szpitala z powodu ostrego zapalenia wyrostka i zostali zakwalifikowani do zabiegu operacyjnego. Część z nich poddano operacji, a pozostałym zaproponowano leczenie zachowawcze - antybiotykoterapię.
Okazało się, że z 256 pacjentów leczonych antybiotykami tylko 70 musiało ostatecznie poddać się zabiegowi usunięcia wyrostka robaczkowego w ciągu roku od rozpoczęcia badania. Naukowcy podkreślają, że badania histopatologiczne wyciętych w tym czasie wyrostów dowodzą, iż można było w wielu przypadkach zastosować leczenie zachowawcze bez szkody dla pacjenta. Gdy porównuje się skalę powikłań, leczenie zachowawcze zapalenia wyrostka robaczkowego również wypada dużo lepiej.
Podczas terapii antybiotykami odsetek powikłań wyniósł 6,5%, podczas gdy w okresie pooperacyjnym - 24% (głównie infekcje), a pacjenci i tak musieli zostać poddani antybiotykoterapii. Nie bez znaczenia jest też to, że osoby leczone za pomocą leków wróciły do pełnej sprawności już po 11 dniach, a po interwencji chirurgicznej dopiero po trzech tygodniach3. Ocenia się, że statystycznie około 75% operacji usunięcia wyrostka można byłoby uniknąć dzięki zastosowaniu terapii lekami. Warto próbować ocalić wyrostek robaczkowy... dla zdrowia.
Tekst: Zuzanna Sawczuk
- https://www.scientificamerican.com/article/what-is-the-function-of-the-human-appendix-did-it-once-have-a-purpose-that-has-since-been-lost/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5011360/
- https://arstechnica.com/science/2018/09/after-century-of-removing-appendixes-docs-find-antibiotics-can-be-enough/?fbclid=IwAR1j-MyBQ3_klzF3IoCTuHKnR5DcMkXTD3GYEMbR5EYXCiWztWR0mmhZmYM