Nasze magazyny
Wiosną 2018 r. australijscy naukowcy opublikowali wyniki przełomowej analizy przeprowadzonych dotychczas badań, w której rozprawiają się z mitami na temat napojów zawierających kofeinę i ich wpływu na nasze zdrowie, a szczególnie układ krwionośny1. Wynika z niej, że picie kawy, która jest źródłem kofeiny, może nas uchronić przed groźnymi zaburzeniami rytmu serca, szczególnie migotaniem przedsionków. Jak to możliwe?
Kawa uspokaja serce?
Mechanizm antyarytmicznego działania kofeiny związany jest z jej podobieństwem do adenozyny, nukleotydu purynowego pełniącego w naszym organizmie m.in. funkcję neuroprzekaźnika, który reguluje przewodzenie impulsów w sercu. Zapobiega on również powstawaniu dodatkowych pobudzeń elektrycznych, które rozregulowują pracę serca. Kofeina już po niecałej godzinie od wypicia kawy wiąże się trwale z receptorami adenozyny na błonach komórkowych, zastępując ją w działaniu i... uspokaja serce. Australijscy naukowcy wzięli również pod uwagę badania przeprowadzone w 2016 r. na Akademii Medycznej w Pekinie, z których wynika, że wśród pacjentów spożywających dziennie 300 mg kofeiny zaobserwowano o 6% mniej przypadków migotania przedsionków.
Późniejsze badania, prowadzone na uniwersytecie w Lizbonie, potwierdziły przeciwarytmiczne działanie kofeiny, przy czym wykazano zmniejszenie ryzyka wystąpienia migotania przedsionków aż o 13%. Kofeina może wywołać arytmię serca tylko wtedy, gdy jest spożywana w bardzo dużych dawkach. Zwiększa ona bowiem wytwarzanie adrenaliny, hormonu wydzielanego w nadnerczach, który silnie pobudza mięsień sercowy do skurczu. Eksperyment przeprowadzony w szpitalu w brytyjskim mieście Exeter wykazał, że jednorazowe podanie 250 mg kofeiny zwiększało ilość adrenaliny w osoczu aż o 75%. Aby wywołać taki efekt, musielibyśmy jednak wypić naraz 3 duże i mocne kawy.
Czy warto rezygnować z kawy?
Australijscy naukowcy zauważają, że być może zbyt pochopnie doradza się pacjentom z zaburzeniami rytmu serca, by całkowicie rezygnowali z napojów zawierających kofeinę. Za bezpieczną dawkę uznali oni 300 mg kofeiny dziennie, co odpowiada wypiciu w ciągu dnia trzech i pół filiżanki kawy o średniej mocy.
