Znakomita większość osób, u których zdiagnozowano depresję, dostaje receptę na selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI), czyli jedne z najczęściej przepisywanych leków, które zażywa ogromna grupa pacjentów na całym świecie.
Istnieje jednak inna, w pełni naturalna terapia depresji - ćwiczenia fizyczne. Zyskuje ona coraz większe uznanie w środowisku naukowym jako skuteczna alternatywa antydepresantów, wolna od poważnych, a czasem wręcz śmiertelnie niebezpiecznych efektów ubocznych, jakimi obciążane są leki z grupy SSRI.
Przyjrzyjmy się zatem faktom na temat aktywności fizycznej i leków przeciwdepresyjnych i porównajmy ich efektywność w terapii tego typu zaburzeń.
Porównywalna skuteczność
Amerykański psycholog prof. James Blumenthal wraz z zespołem z Duke University w Karolinie Północnej przeprowadził serię badań porównujących ćwiczenia aerobowe z terapią na bazie sertraliny, jednego z najpopularniejszych środków z grupy SSRI.
W pewnym badaniu, zestawiającym standardowe terapie antydepresyjne z długotrwałą aktywnością fizyczną, 156 mężczyzn i kobiet ze zdiagnozowaną depresją kliniczną przydzielono do jednej z 3 grup: 45 min zbiorowych ćwiczeń 3 razy w tygodniu, sertralina albo połączenie obu form terapii.
Po 4 miesiącach nie odnotowano znaczących różnic w kondycji psychicznej pacjentów, co sugeruje, że ćwiczenia są równie skuteczne, co antydepresanty1.
Gdy zespół tych samych naukowców dodał później do eksperymentu 2 kolejne grupy - stosujące placebo oraz ćwiczące w domu - efekty aktywności fizycznej znów wydawały się równe sertralinie, podczas gdy placebo pozostawało daleko w tyle2.
Prof. Blumenthal i jego zespół przyjrzeli się również rezultatom, jakie ćwiczenia oraz leki przynosiły wśród pacjentów z chorobami układu krążenia i depresją. Wyniki okazały się takie same: aktywność fizyczna i sertralina wykazały tę samą skuteczność w zwalczaniu objawów depresji, dystansując placebo3.
Dłuższe efekty
Naprawdę ciekawie zrobiło się, gdy eksperci z Duke University skupili się na długofalowych efektach terapii. Po zakończeniu ich badania 83 uczestników uznano za uleczonych z objawów depresji, a u tych, którzy przydzieleni byli do grupy kurowanej samymi ćwiczeniami, ryzyko nawrotu choroby przez pierwsze 6 miesięcy po zakończeniu terapii było mniejsze. Objawy powróciły jedynie u 8%, podczas gdy w grupie leczonej ćwiczeniami oraz farmaceutykami było to 31%, a w grupie przyjmującej same antydepresanty - 38%4.
Gdy badanie przeprowadzono ponownie na nowej grupie pacjentów, po roku okazało się, że ci, którzy regularnie kontynuowali ćwiczenia, rzadziej doświadczali nawrotu choroby5.
Dalsze badania
Inny zespół naukowców również porównał działanie sertraliny i ćwiczeń fizycznych u pacjentów z łagodną depresją. Godzina aktywności fizycznej w postaci treningu łączącego ćwiczenia wytrzymałościowe z aerobikiem 3 razy w tygodniu przez 4 miesiące okazała się równie skuteczna, co sertralina. Z obserwacji badaczy wynikało oprócz tego, że ćwiczenia fizyczne "niosły ze sobą dodatkowe korzyści w postaci poprawy kondycji fizycznej"6.
Aktywność fizyczna poprawia również stan pacjentów, którym nie pomogła terapia lekami przeciwdepresyjnymi. W pewnym 10-tygodniowym badaniu, przeprowadzonym w Szkocji na pacjentach w późnym wieku dorosłym z oporną depresją, znacznie większa część osób ćwiczących odnotowała poprawę wynosząca ponad 30%, w porównaniu do osób niećwiczących, które uczęszczały jedynie na prozdrowotne seminaria7.
Badacze z Royal Edinburgh Hospital przeanalizowali wszystkie dostępne dane na temat aktywności fizycznej jako leku na depresję, włączając w to wyniki badań przeprowadzonych przez prestiżową organizację Cochrane Collaboration. W rezultacie naukowcy doszli do wniosku, że ćwiczenia są "równie skuteczne, co antydepresanty"8.
Zasadne teorie
Istnieje kilka potencjalnych przyczyn tłumaczących skuteczność aktywności fizycznej w walce z depresją. Po pierwsze, trening może wywierać korzystny wpływ na całą fizjologię, pobudzając mózg do wydzielania substancji odpowiedzialnych za dobry nastrój oraz redukując poziom kortyzolu, tzw. hormonu stresu. Najprawdopodobniej również kontakt z innym ludźmi odgrywa tu istotną rolę, jako że prawie wszystkie ćwiczenia, jakie wykonywali uczestnicy badania, opierały się na aktywności grupowej. Ponadto trening pozwala oderwać się od obsesyjnych myśli8.
Dla kontrastu mechanizm działania leków SSRI opiera się na założeniu, że depresja wynika z niedoborów serotoniny w przestrzeniach między synapsami komórek mózgu. Jednak teoria ta nigdy nie została udowodniona, a najnowsze badania wskazują, że może być błędna9.
Bibliografia
- Arch Intern Med, 1999; 159: 2349–56
- Psychosom Med, 2007; 69: 587–96
- J Am Coll Cardiol, 2012; 60: 1053–63
- Psychosom Med, 2000; 62: 633–8
- Psychosom Med, 2011; 73: 127–33
- Aging Ment Health, 2007; 11: 61–8
- Br J Psychiatry, 2002; 180: 411–5
- Cochrane Database Syst Rev, 2013; 9: CD004366
- Neurosci Biobehav Rev, 2015; 51: 164–88
- Harvard Mental Health Letter, 2005; www.health.harvard.edu/mind-and-mood/what_are_the_real_risks_of_antidepressants; Arch Intern Med, 2009; 169: 2128–39
- BMJ, 2016; 352: i65
Bezpieczeństwo i efekty uboczne
Najistotniejsza różnica między antydepresantami a aktywnością fizyczną dotyczy jednak ich bezpieczeństwa. W toku eksperymentów odnotowano co prawda pewną liczbę drobnych kontuzji, jednak ogólnie ćwiczenia fizyczne są korzystne i wzmacniają zdrowie, poprawiając kondycję serca, płuc, mózgu, kości, mięśni i wielu innych narządów. Natomiast leki z grupy SSRI niosą ze sobą ryzyko wystąpienia całej gamy efektów ubocznych, takich jak bezsenność, bóle głowy i mięśni czy większa podatność na udar mózgu, a nawet przedwczesny zgon10. Wiele z nich łączy się również ze wzmożoną agresją oraz tendencjami samobójczymi11.
Wnioski
Zebrane w toku badań dane sugerują, że ćwiczenia fizyczne to skuteczna forma terapii depresji, a przynajmniej jej łagodnej i umiarkowanej odmiany. W przeciwieństwie do leków z grupy SSRI treningi nie wywołują szeregu poważnych, a nawet zagrażających życiu efektów ubocznych, a korzyści są długofalowe i pozytywnie wpływają na kondycję zarówno psychiczną, jak i fizyczną.
Nie dziwi więc fakt, że wielu ekspertów zaleca obecnie ćwiczenia jako naturalną formę terapii w walce z depresją. Jedyna trudność polega na tym, że trening należny traktować jak każde inne lekarstwo. Jak twierdzi prof. Makaruk Trivedi, psychiatra z University of Texas Southwestern Medical Center w Dallas, odpowiednia "dawka" ćwiczeń jest niezwykle istotna. Zaleca on 3-5 sesji w tygodniu po 45-60 min.
- Jednocześnie należy cały czas kontrolować objawy - ostrzega prof. Trivedi. - Jeżeli same ćwiczenia nie skutkują, koniecznie trzeba zrobić coś więcej.
Wcale nie oznacza to jednak, że musimy od razu łykać tabletki. Oprócz aktywności fizycznej istnieje bowiem wiele innych kuracji na zaburzenia depresyjne, takich jak różne rodzaje psychoterapii, suplementy diety bogate w składniki odżywcze czy zioła, np. dziurawiec zwyczajny. Ogólnie rzecz biorąc, holistyczne podejście do leczenia, oparte na wielu rodzajach terapii, sprawdza się najlepiej.
Fot. Pixabay |