Jak podają najnowsze badania, leki na nadciśnienie zwiększają ryzyko wystąpienia wirusowego zapalenia płuc i śmiertelnej niewydolności oddechowej. Osoby przyjmujące inhibitory ACE lub sartany (ARB) na choroby serca powinny raczej zostać w domu i unikać kontaktów z innymi ludźmi – radzą badacze z Uniwersytetu Stanu Luizjana.
Jak szacuje dr Malcolm Kendrick, lekarz rodzinny praktykujący w Wielkiej Brytanii, u pacjentów przyjmujących takie leki ryzyko zgonu związanego z koronawirusem jest 4 razy wyższe. Przyjmowanie tych substancji zwiększa też ryzyko samego zakażenia. Zwłaszcza inhibitory konwertazy angiotensyny (ACE) zwiększają w obrębie płuc poziom receptorów, z którymi wiążą się wirusy.
Dane zebrane w Chinach od 1 099 pacjentów z koronawirusem pokazują, że większość z nich miało nadciśnienie, chorobę wieńcową, cukrzycę lub chorobę nerek – a wszystkie te problemy zdrowotne leczy się za pomocą wymienionych wyżej leków. Podobne doniesienia docierają z Włoch, gdzie szacuje się, że 52% zgonów po zakażeniu COVID-19 dotyczyło pacjentów przyjmujących inhibitory ACE.
Badacze z Luizjany podejrzewają, że właśnie to wyjaśnia zagadkę, czemu dzieci praktycznie wcale nie łapią koronawirusa: najmłodsi mają po prostu mniej receptorów ACE w dolnych drogach oddechowych.
Tekst redakcyjny
Źródło: J Travel Med, 2020; taaa041; www. drmalcolmkendrick.org