Chociaż negatywny wpływ pestycydów na mózg dziecka określa się jako krótkotrwały, utrzymuje się on ok. 3 miesięcy. Ponieważ nikt nie podejrzewa, że przyczyną złego zachowania dziecka i jego problemów w nauce mogą być środki owadobójcze, małemu pacjentowi przepisuje się leki stosowane w terapii ADHD.
A nawet jeśli ktoś chciałby powiązać pestycydy z problemami szkolnymi, to ich stężenie w otoczeniu zwykle utrzymuje się na względnie tym samym poziomie, co nie wzbudza niepokoju środowisk medycznych.
Jednak raz do roku w Ekwadorze poziom pestycydów w powietrzu osiąga taki pułap, że naukowcy postanowili wykorzystać to w celu zbadania zależności między środkami owadobójczymi i stanem zdrowia dzieci. Ekwador jest trzecim na świecie producentem kwiatów ciętych - dostarcza je między innymi na przypadający w Stanach Zjednoczonych w połowie maja dzień Matki. W tym okresie na uprawach stosuje się zdecydowanie więcej pestycydów.
Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego (Stany Zjednoczone) monitorowali zmiany neurologiczne w mózgu 308 ekwadorskich dzieci w wieku 4-9 lat przed i po okresie wzmożonego stosowania pestycydów.
Kiedy rozpoczęto opryski, u badanych dzieci nastąpił spadek koncentracji, samokontroli, koordynacji wzrokowo-manualnej i możliwości wzrokowego kontaktu ze światem. Taki stan rzeczy utrzymywał się jeszcze 100 dni po zaprzestaniu oprysków.
Z punktu widzenia dzieci i ich rodziców badanie to ukazało bardzo ważny problem: oprysków dokonuje się w maju, w czasie gdy uczniowie przygotowują się do sprawdzianów kończących rok szkolny i mają ostatnią szansę na poprawę ocen.
Źródło: Neurotoxicology, 2017; 60: 125-33