Problemy z pamięcią? Na spowolnienie procesu pogarszania funkcji poznawczych są sposoby

Dr Keng Lam, specjalista w dziedzinie neuroonkologii w MD Anderson Cancer Center w Houston w Teksasie (USA) wyjaśnia, w jaki sposób możemy zadbać o to, by na długie lata zachować wspomnienia i zdolności poznawcze.

Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Wraz z wiekiem zauważamy, że pamięć zaczyna nas zawodzić i zmniejsza się sprawność poznawcza. Martwimy się, gdy zapomnimy czyjegoś imienia, zgubią się nam kluczyki do samochodu lub zapomnimy o umówionym spotkaniu. Czasami takie incydenty są oznaką tak zwanych łagodnych zaburzeń poznawczych, które mogą być prekursorem demencji lub wskazywać na inne problemy zdrowotne.

Sporadyczne zaniki pamięci są nieistotnymi zdarzeniami, których każdy doświadcza od czasu do czasu, a częstość ich występowania może zwiększać się wraz z wiekiem. Biorąc jednak pod uwagę niepokój, jaki wywołują, nic dziwnego, że wiele osób sięga po suplementy diety lub angażuje się w gry umysłowe i inne czynności, które ich zdaniem pomagają zachować lub nawet poprawić pamięć. Czy słusznie? 

The Wellness Letter: Często mówimy o pamięci i problemach z nią, podczas gdy tak naprawdę odnosimy się do ogólnego funkcjonowania poznawczego, prawda? 

Dr Keng Lam: Zgadza się. Jeśli chodzi o zdrowie poznawcze, mamy tenden­cję do używania słowa pamięć jako pewnego rodzaju skrótu lub zamien­nika dla wszelkiego rodzaju zdolno­ści. To, o czym naprawdę mówimy, to ogólne funkcjonowanie poznawcze, które obejmuje pamięć, ale także inne czynniki, takie jak koncentracja, funk­cjonowanie wykonawcze i zdolność do wielozadaniowości. 

WL: Zakładam jednak, że wiele osób zgłasza się do pana skarżąc się właśnie na problemy z pamięcią? 

KL: To absolutna prawda. Najczęst­szym powodem, dla którego ludzie zgłaszają się po pomoc, są problemy z pamięcią, a nie np. z koncentra­cją. Dzieje się tak, ponieważ zaniki pamięci są tym, co chorzy zauważają i czym się martwią – nie pamiętają nazwisk lub numerów telefonów, gubią kluczyki do samochodu…

Ponadto, zwłaszcza gdy mają przyja­ciela lub członka rodziny, u którego zdiagnozowano zaburzenia pamięci, zwracają większą uwagę nawet na drobne zdarzenia, takie jak zapo­mnienie czyjegoś imienia. Nie ozna­cza to jednak automatycznie, że sami mają demencję lub nawet łagodne zaburzenia poznawcze. Po prostu mogą być bardziej samoświadomi i zwracać większą uwagę na takie pamięciowe incydenty. 

kobieta szkicująca rysunek

Stosowane przez nas narzędzia oceny poznawczej mierzą więcej niż tylko pamięć. Możesz na przykład zostać poproszony w trakcie wizyty o narysowanie zegara lub połączenie kropek na obrazku, co mierzy prze­twarzanie umysłowe i koordynację ręka-oko. Możesz też zostać popro­szony o nazwanie jak największej liczby zwierząt w ciągu 60 sekund lub zidentyfikowanie obiektów na zdjęciach. 

WL: Czy rodziny pacjentów zachęcają ich do zgłaszania się na badania? 

KL: Tak. Rodzina jest czasami bardziej zaniepokojona stanem psychicznym pacjenta niż sam pacjent. Członko­wie rodziny mogą również zauważyć zmiany, których dana osoba nie jest świadoma. Czasami pacjent może unikać przyznania, że cokolwiek złego się z nim dzieje.

Oprócz utraty pamięci, objawy zaburzeń poznaw­czych mogą dawać jedynie subtelne objawy, takie jak pewne zmiany oso­bowości i deficyty w zakresie funkcjo­nowania wykonawczego oraz umie­jętności rozwiązywania problemów.

Ważne jest jednak, aby wyjaśnić, że łagodne zaburzenia poznawcze mogą być spowodowane nie tylko chorobą Alzheimera lub innymi formami demencji, ale także niedoczynnością tarczycy. Mogą być także skutkami ubocznymi działania leków lub świad­czyć o braku snu, depresji lub zabu­rzeniach lękowych. 

WL: Jaka jest różnica między łagodnymi zaburzeniami poznawczymi a demencją? 

KL: Główna różnica polega na tym, że w przypadku łagodnych zaburzeń poznawczych można nadal wykony­wać codzienne czynności – na przy­kład brać prysznic, ubierać się i jeść. Osoby z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi mogą również nadal być w stanie zarządzać własnymi finansami, prowadzić samochód i chodzić do sklepu po artykuły spo­żywcze, chyba że mają również upo­śledzenie fizyczne.

Jeśli ktoś nie jest już w stanie samodzielnie wykonywać tych czynności, wtedy zaczynamy mówić o demencji, ale oczywiście nie ma dokładnej linii podziału. Łagodne zaburzenia poznawcze mogą być postępujące, ale wiemy również, że wiele osób pozostaje na etapie upośledzenia i nie przecho­dzi do pełnoobjawowej demencji. Nie jesteśmy w stanie określić, kto jest bardziej narażony na progresję zaburzeń.

Wiemy jednak, że istnienie czynników ryzyka sercowo-naczy­niowego, takich jak nadciśnienie tętnicze, wysoki poziom cholesterolu i niekontrolowana cukrzyca, z pew­nością zwiększa ryzyko rozwoju demencji. Te czynniki są również związane z większą utratą objętości mózgu wraz z upływem czasu. Dla­tego ważne jest, aby je kontrolować, nie tylko dla zdrowia układu sercowo­-naczyniowego, ale także dla zdrowia poznawczego. 

WL: Co zatem możemy zrobić, aby zapobiec lub przynajmniej spowolnić pogarszanie się funkcji poznawczych? 

KL: Jeśli chodzi o czynniki związane ze stylem życia, istnieje kilka strategii, które pomagają zachować funkcje poznawcze. Obejmują one ćwiczenia, prawidłowe odżywianie i angażo­wanie się w zachowania społeczne.

Ćwiczenia, jak wiemy, są korzystne dla zdrowia układu sercowo-naczy­niowego, ale z pewnością mogą być również pomocne w zachowaniu pamięci i innych funkcji poznawczych. Niekoniecznie musi to oznaczać bar­dzo forsowne lub intensywne treningi. 

kobieta spacerująca w ogrodzie
Regularne spacery same w sobie są doskonałym ćwiczeniem – trzydzieści minut spaceru pięć dni w tygodniu zde­cydowanie pomaga znacznie bardziej niż siedzenie przed telewizorem. Jeśli możesz zrobić więcej, rób, ale nawet umiarkowana aktywność jest korzystna. 

Jeśli chodzi o odżywianie, polecam dietę śródziemnomorską lub inne podobne plany żywieniowe, które koncentrują się na produktach, takich jak warzywa, orzechy, oliwa z oliwek, ryby, owoce i rośliny strączkowe, przy jednoczesnym ograniczeniu spoży­cia czerwonego mięsa. Wiadomo, że dieta ta jest korzystna dla zdrowia układu sercowo-naczyniowego i z tego samego powodu uważa się ją również za korzystną dla zdrowia poznawczego. 

WL: A co z kwestią izolacji i znaczenia angażowania się w działania społeczne?

KL: Spotkania towarzyskie z innymi ludźmi są pod wieloma względami doskonałym wsparciem dla mózgu i pobudzają go do pracy podobnie, jak ćwiczenia fizyczne stymulują ciało. Jeśli poszukasz w Internecie, znaj­dziesz wiele porad dotyczących wyko­nywania pewnych rodzajów ćwiczeń mózgu. Nie udowodniono, że są one pomocne, choć nie ma jednocześnie dowodów na to, że szkodzą.

Kontakt z innymi ludźmi lepiej stymuluje różne części mózgowia w porównaniu do samodzielnego wykonywania ćwiczeń mózgu lub rozwiązywania krzyżówek. A kontakty towarzyskie pomagają nie tylko w utrzymaniu funkcjonowania poznawczego, ale także dobrego nastroju.

Wiemy, że ludzie, którzy są odizolowani lub samotni i nie spoty­kają się z innymi zbyt często, są bar­dziej narażeni na ryzyko wystąpienia problemów ze zdrowiem psychicz­nym. A zdrowie psychiczne faktycznie odgrywa dużą rolę w zakresie funkcji poznawczych. 

WL: Czy może pan wyjaśnić związek między zdrowiem psychicznym a funkcjonowaniem poznawczym?

KL: Problemy poznawcze mogą być związane z nieleczonym lękiem lub depresją. Czasami zaburzenie zdrowia psychicznego może objawiać się jako dysfunkcja poznawcza. Leczenie pod­stawowej choroby psychicznej, czy to depresji, lęku, czy powiązanych z nimi kwestii, może poprawić funkcjono­wanie poznawcze.

Obecnie odnosimy się do deficytów poznawczych, wynikających z tych kwestii zdrowia psy­chicznego nie jako demencji, ale jako pseudo demencji. Ponadto warto wiedzieć, że pacjenci z demencją są zwykle bardziej narażeni na depre­sję, lęk i inne zaburzenia psychiczne. Zajęcie się nimi jest więc również ważne. Ostatecznie wszystko jest ze sobą powiązane. 

Znajomi

WL: A co z suplementami, reklamowanymi jako doskonałe sposoby na poprawę pamięci i funkcji mózgu?

KL: Tak, istnieje wiele suplementów, reklamowanych jako korzystne dla pamięci i zdrowia mózgu, takich jak miłorząb japoński i tran. Generalnie jednak ich nie polecam. Problem z suplementami polega na tym, że nie ma dowodów na to, że faktycznie pomagają.

Ważne jest też, by zrozu­mieć, że suplementy diety nie podle­gają takim regulacjom, jak leki, więc nie wiadomo, co się w nich znajduje i czy niektóre składniki mogą być szkodliwe, powodując skutki uboczne lub wchodząc w nieprzewidywalne interakcje z lekami na receptę. Dużym problemem związanym z suplemen­tami witaminowymi jest natomiast to, że nie są one częścią pożywienia.

Nie możemy zakładać, że składniki odżywcze, przyjmowane oddzielnie, mają taki sam pozytywny wpływ na organizm, jak wtedy, gdy są spoży­wane jako składniki pokarmu. Tak więc, na przykład, jeśli stosujesz dietę śródziemnomorską, spożywasz wysokie dawki tranu, sięgając po ryby i nie potrzebujesz już przyjmo­wać suplementów. Wiemy, że dobra dieta pomaga w funkcjonowaniu poznawczym. Nie ma jednak niepod­ważalnych dowodów na to, że suple­menty, zawierające tran, pomagają zapobiegać pogorszeniu funkcji poznawczych. 

WL: Wspomniałeś o braku snu. Czy to może odgrywać dużą rolę?

KL: Tak, brak snu może powodować problemy poznawcze. Myślę, że wszy­scy wiemy, że jeśli źle śpimy w nocy, możemy nie być w stanie myśleć tak jasno lub radzić sobie tak dobrze na przykład na egzaminie w szkole. Zatem dobre nawyki związane ze snem i zajęcie się czynnikami, które mogą utrudniać spokojny sen, rów­nież jest ważne. 

WL: A wielolekowość? Czy to jakiś czynnik?

KL: Oczywiście. Polifarmacja jest czymś, co może być problemem szczególnie dla osób starszych. Polifarmacja ma miejsce, gdy ludzie przyjmują wiele różnych leków na różne dolegliwości. Leki te mogły zostać przepisane z dobrymi inten­cjami, ale czasami pacjenci nie potrzebują ich wszystkich lub nie potrzebują tak wysokich dawek. Wiele osób traci kontrolę nad dawko­waniem wszystkich przyjmowanych leków. 

kobieta z bólem głowy

Skutki uboczne leków i inte­rakcje między nimi mogą upośledzać funkcjonowanie poznawcze i powo­dować dezorientację, zawroty głowy i skłonność do upadków, a także inne problemy. Jeśli te interakcje są odpo­wiedzialne za problemy poznawcze, po zmniejszeniu liczby leków lub ich zamianie, problemy te zwykle ustępują. 

WL: Jaką przyszłość przewidujesz w tej dziedzinie? 

KL: Mam nadzieję, że będziemy w sta­nie opracować bezpieczne metody zapobiegania pogorszeniu funkcji poznawczych i demencji, w tym sposoby zapobiegania postępowi łagodnych zaburzeń poznawczych. Nie zdziwiłbym się, kolejna dekada przyniosła nowe rozwiązania. Z nie­cierpliwością czekam na to, co będzie dalej w tej dziedzinie i co będę mógł zaoferować moim pacjentom w przy­szłości. 

Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny