Woda - najważniejszy suplement diety. Jaką wodę pić i dlaczego?

O konieczności picia wody słyszymy stosunkowo często. W prasie i internecie pojawiają się artykuły zachęcające nas do nawadniania. Paradoksalnie, mimo wielu przypomnień, picie wody jest wciąż niedoceniane i niewystarczające.

08 sierpień 2017
Artykuł na: 6-9 minut
Zdrowe zakupy

Trudno powiedzieć jednoznacznie, z czego to wynika. Niemniej z całą pewnością duże znaczenie ma brak pełnego, wewnętrznego przekonania co do znaczenia wody. Przecież przez lata nie przykładaliśmy do niej takiej wagi, a "jakoś" funkcjonujemy. Nawet nie przyjdzie nam do głowy, że przyczyną złego samopoczucia, snu, osłabionej koncentracji i pamięci, przyspieszonego starzenia, nieładnej cery, bólu różnego rodzaju, problemów z układem trawiennym czy poważniejszych dolegliwości interpretowanych wręcz jako choroba może być po prostu brak wody w organizmie.

"Nim zaczniesz się leczyć - nawodnij organizm" - takie hasło warto powiesić na drzwiach gabinetów lekarskich i dietetycznych. Na opakowaniach suplementów diety śmiało można by zamieścić informację typu "by czerpać korzyści z suplementu - pij wodę", a w salonach urody zaznaczać, że zabiegi przyniosą lepsze efekty, kiedy komórki naszego organizmu będą dobrze nawodnione.

Statystyki pokazują, że chętnie korzystamy z suplementów. Niewielu jednak przychodzi do głowy, że także wodę możemy potraktować jako "suplement", mimo że z definicji nim nie jest. Niemniej to właśnie woda pozostaje genialnym i jednocześnie najprostszym sposobem, by skutecznie wspomagać funkcjonowanie narządów i całego organizmu. Działa na urodę, procesy myślowe, kondycję, wydolność, energię, detoksykację, odżywienie komórek, dotlenienie, układ krążenia, zdrowie stawów itd.

Wobec takiego spektrum działania trudno nie pokusić się o sformułowanie, że woda jest wszechstronnym suplementem i od picia jej odpowiedniej ilości należy zacząć wszelkie działania prozdrowotne i odmładzające, a nawet lecznicze. Nie wspominając o znaczeniu wody w odchudzaniu i sporcie.

Właściwe nawodnienie to pierwszy, absolutnie najważniejszy krok do zdrowia. Krok, którego nie da się zastąpić, a tym bardziej pominąć. Dlatego mówiąc "woda", rozumiem to dosłownie: nie herbata, nie kawa, nie soki, ale czysta woda.

Woda MOŻE być też silnym antyoksydantem. Zwracam uwagę na słowo "może", ponieważ jej właściwości antyoksydacyjne wynikają z jednego parametru, który nie każdą wodę charakteryzuje.

Tym parametrem jest redox (inaczej ORP, z ang. oxidation reduction potential) wyrażający potencjał redukująco-utleniający wody. Możemy go zmierzyć przy pomocy miliwoltomierza. Woda o potencjale redox poniżej zera jest antyoksydantem. Antyoksydanty, które większość z nas zna, to np. witaminy C, E i A. Zapewne słyszeliśmy o ich znaczeniu w przeciwdziałaniu niszczycielskiej działalności wolnych rodników odpowiadającej m.in. za uszkodzenia komórek, stany zapalne, powstawanie zmarszczek itd. (przeciwutleniacze to zarówno ochrona, jak i działanie anti-aging).

Ale czy wiemy o antyoksydacyjnych właściwościach wody? I jak potężnym może być ona narzędziem w utrzymaniu zdrowia i przeciwdziałaniu starzeniu, skoro codziennie potrzebujemy wodę uzupełniać i to w ilości niemałej, bo przeciętnie ok. 30 ml na kilogram masy ciała?

Antyoksydacyjne właściwości wody są silne, ponieważ wiążą się z obecnością tzw. aktywnego wodoru, dawno już uznanego przez część naukowców za najsilniejszy znany antyoksydant. Im niższy potencjał redox, tym silniejszym antyutleniaczem jest woda.

Domowa stacja uzdatniania wody

Czasem padają pytania, dlaczego wcześniej nic o tym nie mówiono. Cóż... podobnie jak z innymi dziedzinami nauki, tak i badania dotyczące wody rozwijają się. Naukowcy przez lata szukali różnic pomiędzy wodą "zwykłą" a taką, która bezsprzecznie dawała efekty zdrowotne (jak np. ze źródeł w Lourdes czy Tlacote). Mówiąc w skrócie, poszukiwali parametru odpowiadającego za siłę antyoksydacyjną wody.

Kobiety na pewno docenią fakt, że optymalne nawodnienie dobrej jakości wodą spowoduje, iż skóra będzie bardziej napięta, jędrna, wygładzona i ładniejszego koloru.

Częściowo wynika to z właściwości antyoksydacyjnych, a częściowo z tego, że taką wodę cechują też inne parametry, które stanowią o jej biodostępności dla organizmu (alkaliczne pH, odpowiednia struktura klastrów, napięcie powierzchniowe).

Cechy te powodują, że woda jest lepiej wchłaniania i poprawiają się jej właściwości jako rozpuszczalnika. Staje się doskonałym transporterem tlenu i składników odżywczych, które wraz z krwią rozprowadzane są po całym organizmie.

Można powiedzieć w skrócie, że lepiej nawadnia i przenika, niosąc ze sobą wszystko, czego potrzebują komórki.

Podsumowując - choć woda działa na organizm wielopłaszczyznowo, to woda wodzie nierówna. I tak jak na rynku suplementów, tak i w odniesieniu do wody znaczenie ma jej jakość, czyli czystość, biodostępność i właściwości antyutleniające.

Wiele wód to utleniacze - czyli, mówiąc inaczej, sprzyjają one produkcji wolnych rodników (ich potencjał ORP jest dodatni).

O Autorce

Beata Sokołowska - psycholog zdrowia, autorka bestsellerów, popularna blogerka Alkaliczny styl życia

Zawsze zachęcam, by sprawdzić działanie na sobie, obserwując swój organizm. Podobnie namawiam, by również nawadnianie potraktować eksperymentalnie.

Różnice w poziomie energii i poprawie snu powinny pojawić się stosunkowo szybko (nawet w ciągu 2 tygodni). Poprawę pracy układu trawiennego i procesów umysłowych być może odczujemy po 4 tygodniach.

Różnice dla zdrowia (np. w przypadku dny moczanowej) czy urody (wygładzenie i ujędrnienie cery) wymagają jeszcze kilku tygodni.

Nie spotkałam nikogo, kto nie zaobserwowałby pozytywnych zmian. Wielokrotnie bardzo znaczących. Na pewno ich natężenie i czas pojawienia się to też trochę kwestia indywidualna.

Są osoby, którym potrzeba więcej czasu. I takie, które już po pierwszym dniu odczuwają poprawę samopoczucia. I tego wszystkim życzę.

 

Crystal Water System

Wczytaj więcej
Nasze magazyny