Przyzwyczailiśmy się do myśli, że to, w jakiej kolejności przyszliśmy na świat, ma wpływ na naszą osobowość. Pierworodny syn, najmłodsza córka, średnia siostra czy starszy brat, budzą w nas jednoznaczne skojarzenia.
Specjalistom udało się jednak niedawno dowieść, że kolejność urodzenia nie ma tak wielkiego wpływu na nasz charakter, jak sądzono do tej pory. Tylko w nieznacznym stopniu wpływa też na nasze IQ.
Brytyjscy naukowcy przeanalizowali dane zebrane w różnych odstępach czasowych podczas trzech niezależnych badań. Wzięło w nich udział w sumie 20 tysięcy ludzi z trzech krajów - Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz Stanów Zjednoczonych.
Szczegółowe informacje zebrane od Brytyjczyków urodzonych w 1958 roku porównano z danymi Niemców z roku 1984 i Amerykanów, którzy przyszli na świat między 1980 a 1984 rokiem.
Bez względu na to, jak bardzo starano się łączyć ze sobą fakty, nie udało się znaleźć związku pomiędzy kolejnością urodzin a określonymi cechami osobowości.
Według naukowców, których wyniki badań opublikowano na łamach czasopisma naukowego Proceedings of the National Academy of Sciences, różnica w ilorazie inteligencji starszego rodzeństwa jest tak niewielka, że mimo nieznacznie lepszych wyników, nie ma większego wpływu na jednostki.
Siblings from Maria Cristina Travaglio on Vimeo.