Zatrucie ołowiem może być jednym z powodów problemów z zasypianiem wśród najmłodszych dzieci, a także bezsenności oraz ospałości w ciągu dnia. Jego źródłem mogą być spaliny samochodowe, a także zanieczyszczenia przemysłowe oraz unoszące się w powietrzu pyły produkcyjne.
Badacze z Uniwersytetu Pensylwania odkryli, że trzy razy więcej problemów ze snem mają dzieci, które posiadają najwyższy poziom związków ołowiu we krwi.
Specjalistom udało się dojść do takiego wniosku po przeanalizowaniu zwyczajów związanych z procesem zasypiania ponad 1400 chińskich dzieci, zamieszkujących tereny o najwyższym wskaźniku zanieczyszczeń w powietrzu.
Maluchy, u których zdiagnozowano najpoważniejsze problemy z zasypianiem i zalecono im stosowanie tabletek usypiających, miały zdecydowanie wyższy poziom związku ołowiu we krwi między 3 a 5 rokiem życia w porównaniu do innych pacjentów. Podobne wyniki osiągały 6 lat później, w wieku od 9 do 11 lat.
Chociaż naukowcy już od dawna wiedzą, że związki ołowiu w organizmie mogą powodować problemy neurologiczne, to jednak odkrycie Amerykanów pozwoliło na dojście do zupełnie nowych wniosków wskazujących na to, że im wyższy wskaźnik zawartości ołowiu w krwi dzieci, tym bardziej są one narażone na zaburzenia snu.
Steam Train Fume Test from Daniel Broadway on Vimeo.