Badacze obliczyli, że regularne uczęszczanie do kościoła wydłuża życie średnio o 5 miesięcy.
Naukowcy z Harvard T.H. Chan School of Public Health przestudiowali wpływ uczęszczania do kościoła na długość życia na grupie ok. 75 000 kobiet w trakcie badań Nurses' Health Study trwających szesnaście lat. Po odjęciu innych czynników wpływających na długość życia (takich jak dieta, aktywność fizyczna, ilość spożywanego alkoholu, waga ciała i nikotynizm) badacze odkryli, że regularne uczęszczanie do kościoła wywiera bardzo pozytywny wpływ na stan zdrowia serca.
Panie, które uczęszczały do kościoła co najmniej dwa razy w tygodniu, obniżyły prawdopodobieństwo przedwczesnej śmierci o 33 procent, a ochotniczki chodzące rzadziej - o 13 procent względem tych, które w ogóle nie uczestniczyły w życiu lokalnej wspólnoty.
Działaczki parafialne zredukowały także o 27 procent ryzyko śmierci w wyniku choroby serca i o 21 procent w wyniku nowotworu złośliwego.
Pomijając kwestię religii, sam fakt przynależności do organizacji kościelnej zdaje się odgrywać ważną rolę.
- Nasze wyniki sugerują, że oprócz wymiaru duchowego, uczęszczanie do kościoła może mieć jeszcze jeden ważny aspekt – powiedział nadzorujący badanie Tyler VanderWeele. - Wzmocnienie więzi międzyludzkich, zniechęcenie do palenia papierosów, redukcja objawów depresji i rozwijanie w sobie optymistycznego podejścia do życia to tylko niektóre korzyści płynące z przynależności do organizacji religijnych.
Źródło: JAMA Intern Med, 2016; 176:777-35