Poświęć dziecku uwagę i pozwól mu się wyspać. Co sprzyja rozwojowi inteligencji?

Inteligencja to jedno z najbardziej fascynujących, a zarazem najbardziej tajemniczych zjawisk związanych z ludzkim umysłem. Od wieków filozofowie, psy­chologowie i biolodzy usiłują przeniknąć jej istotę, choć niełatwo ją pojąć. Czy można ją zdefiniować inaczej niż poprzez pryzmat możliwości, jakie oferuje: rozumienie, rozumowanie, zdolność do dostosowywania się do nowych sytuacji, czy też wypracowywania sku­tecznych strategii w obliczu niebezpie­czeństwa?

Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

W warunkach ekstremalnych inteligencja przejawia się na przykład jako pomysłowość, którą wykazali się rozbitkowie, natomiast w życiu codzien­nym objawia się w postawie przyjmo­wanej wobec problemów, którym nigdy wcześniej nie musieliśmy stawiać czoła. 

  dziewczynka

Ludzki mózg, ważący zaledwie ok. 1,4 kg, składający się z 86 mld ko­mórek nerwowych, z których każda jest połączona olbrzymią liczbą synaps (średnio ok. 7 tys.) z innymi, to niezwy­kły biologiczny superkomputer. Doko­nuje on trylionów (1018) operacji zmien­noprzecinkowych na sekundę, by mogły zaistnieć takie fenomenalne zjawiska, jak świadomość, myślenie i pamięć

Jak jednak powstaje inteligencja i kie­dy ma idealne warunki do wzrostu, pozostaje pytaniem, na które badacze są obecnie w stanie odpowiedzieć tylko częściowo. Jedno jest pewne: ścieżki jej rozwoju są często dziwne i kręte.

Na początku był ogień...

Jednym z najbardziej spektakularnych odkryć archeologicznych, mających klu­czowe znaczenie dla zrozumienia naro­dzin ludzkiej inteligencji, jest najstarsze znane palenisko, liczące ok. 750 000 lat. Dlaczego? Ponieważ to właśnie umiejętność rozniecania ognia stała się kamieniem milowym w rozwoju mózgu – bez umiejętności podgrzewania po­żywienia ludzkość, jaką znamy, nigdy by nie powstała.

To właśnie „grillowa­nie” odegrało kluczową rolę w rozwoju naszej inteligencji. Współczesny mózg na swoją aktywność wykorzystuje ok. 20% dziennego spożycia kalorii, czyli znacznie więcej niż jakikolwiek inny narząd. Jako głównego źródła energii potrzebuje on przede wszyst­kim glukozy, od której w największym stopniu zależy funkcjonowanie relatyw­nie młodych nabytków ewolucyjnych mózgowia, takich jak płat czołowy. 

Gdy mózg jest głodny, ograniczone zostają zachowania społeczne człowieka. Nasi przodkowie – Homo ergaster czy Homo erectus – żywiący się surowymi bulwami, liśćmi i krwistym mięsem, nie byliby w stanie dostarczyć swoim mózgom tyle energii, ile my współcze­śnie zużywamy na myślenie.

Gotowa­ne lub pieczone potrawy są znacznie lepiej przyswajalne, co pozwoliło lu­dziom z epoki kamienia nagle zyskać do dyspozycji o wiele więcej energii. Ten przełom przełożył się na ewolucję mózgu, a już ok. 200 000 lat temu sieć neuronów stała się tak złożona, jak u współczesnych ludzi, co było histo­rycznym momentem narodzin Homo sapiens, czyli człowieka myślącego1.

Co ma wpływ na rozwój inteligencji? 

Prócz najbardziej oczywistymi, wręcz fizjologicznymi potrzebami – jedze­niem, piciem czy snem – istnieją inne strategicznie ważne dla kształ­towania się naszego intelektu.

  • Miłość i czułość. Howard Gardner z Uniwersytetu Harvarda zauważa, że inteligencja często manifestuje się w zupełnie nieoczekiwanych miejscach i sytuacjach. Okazuje się, że dłoń mat­ki czule gładząca główkę dziecka daje mu nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale jest kluczowym bodźcem skłania­jącym neurony do łączenia się w sieci. Badania wykazały, że często głaska­ne i angażowane w zabawę maluchy są bardziej uważne, ciekawsze świata i łatwiej radzą sobie ze stresem. Mózg kochanego i pieszczonego niemowlę­cia rozwija się dynamiczniej, a dzieci dorastające w przyjaznej atmosferze mają znacznie bardziej rozbudowane struktury neuronalne w porównaniu do tych pozbawionych czułości. To wła­śnie te struktury decydują o podstawo­wych zdolnościach, takich jak mowa, myślenie analityczne i asocjacyjne (kreatywne). Innymi słowy, inteligencja człowieka i jego przyszłe sukcesy w na­uce w dużej mierze zależą od tego, ile uwagi poświęcono mu w dzieciństwie2.
  • Muzyka. Żadna inna aktywność nie zmienia struktur neuronalnych tak trwa­le, jak ona! Dotyczy to nie tylko nauki gry na instrumencie, ale i samego słu­chania melodii. Dzięki muzykowaniu określone obszary mózgu rozwijają się na niespotykaną skalę, a inteligencja analityczna może zwiększyć się nawet o 50%. Jest to ważne odkrycie, ponie­waż intensywna nauka algebry wymaga olbrzymiego wysiłku, podczas gdy ktoś, kto trenuje swój mózg muzycznie, poj­muje matematyczne zależności znacznie szybciej. Co więcej, jego mózg dojrze­wa wcześniej. 
chłopiec grający na gitarze
Muzykujące dzieci wy­przedzają rówieśników pod względem rozwoju umysłowego o ok. 1,5 roku3.
  • Sen. Profesor Kevin Warwick z Uni­wersytetu w Reading podkreśla, że nasz mózg pracuje na najwyższych obrotach, jeśli tylko damy mu ku temu okazję, a sen odgrywa tu kluczową rolę. Ba­dania nad snem wykazały, że gdy śpi­my, stery przejmuje hipokamp, a kora przedczołowa wypoczywa, co oznacza, że „wolne” mają rozum i rozsądek. Tyl­ko wtedy nasza dyspozytornia pamięci może pracować w spokoju, bez ciągłe­go wtrącania się świadomości, która blokuje ważne procesy przetwarzania danych. Dopiero po jej wyłączeniu nowa wiedza jest filtrowana i przenoszona do pamięci długotrwałej. Neurolog Ro­bert Stickgold z Akademii Medycznej Harvarda w Bostonie dodaje, że we śnie mózg potrafi tworzyć powiązania, które przeoczył w fazie czuwania. Bez zaangażowania woli i świadomości wiele elementów układa się w całość, a mózg podaje nam wynik w formie nagłego przebłysku – dlatego np. Pau­la McCartney obudził się z melodią „Yesterday” brzmiącą w głowie, a Dimi­trij Mendelejew po przebudzeniu wie­dział, jak ułożyć tablicę pierwiastków4. 

Matthew Walker, psycholog z Uni­wersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, wyodrębnił różne typy wspomnień przetwarzanych w określonych fazach snu: w fazie wolnofalowej (NREM) jest to przede wszystkim wiedza prze­strzenna i dotycząca faktów, natomiast podczas szybkofalowej fazy REM mózg „przerabia” silne wspomnienia emocjo­nalne i udoskonala umiejętności mo­toryczne (np. grę na pianinie czy jazdę na nartach).

Wiadomo było już wcze­śniej, dzięki odkryciu tzw. place cells (komórek miejsca), że nasz umysł, nawet w przypadku zwykłego snu, powtarza w myślach doświadczenia i procesy, by zakotwiczyć je w pamięci. Komórki te specjalizują się w zapisywaniu sto­sunków przestrzennych, tworząc nasz zmysł orientacji.

Badania, w których uczestnicy grali w grę komputerową, poruszając się po połączonych po­mieszczeniach, wykazały, że aktywność neuronów w czasie snu była dokładnie taka sama, jak na jawie; mózg przecho­dził wtedy jeszcze raz przebyte drogi, by lepiej je zapamiętać.

śpiąca kobieta
Sen świadomy, czyli moment, gdy człowiek zdaje so­bie sprawę, że śpi i potrafi ingerować w swoje marzenia senne, a nawet nimi kierować, jest czymś w rodzaju gigan­tycznego symulatora rzeczywistości1

Jak powstaje inteligencja?

Dobry nastrój sprzyja kreatywności i zwiększa inteligencję mózgu

Nastrój odgrywa zaskakująco ważną rolę w funkcjonowaniu inteligencji. Kognity­wista Thomas Goschke z Uniwersytetu w Dreźnie badał myślenie asocjacyj­ne u swoich studentów, dzieląc ich na 2 grupy: jedną celowo wprowadził w pozytywny nastrój, drugą skonfron­tował ze smutnym bodźcem. Wyniki były zaskakujące: osoby w dobrym humorze myślały znacznie bardziej kreatywnie, co wskazuje, że pozytywny nastrój zwiększa inteligencję mózgu momentalnie, bez żmudnego ucze­nia się.

Analogicznie, lęk czy smutek sprawiają, że mózg gorzej radzi sobie z wyzwaniami. Badania neurologicz­ne wykazały, iż silny i długotrwały stres, przede wszystkim u dzieci, ma negatywny wpływ na hipokamp, prowadząc do zmniejszonej gotowości do nauki, mniej elastycznego myśle­nia, agresji i uczucia przeciążenia. 

ojciec z małym dzieckiem
Inteligencja człowieka i jego przyszłe sukcesy w nauce w dużej mierze zależą od tego, ile uwagi poświęcono mu w dzieciństwie 

Naukowcy głowiący się nad istotą inteligencji zazwyczaj przyjmują, że po­jawia się ona zawsze wtedy, gdy w spo­sób kreatywny posługujemy się wiedzą.

Zdobywanie informacji przez mózg można podzielić na trzy kluczowe etapy

1. Odbiór danych za pośrednictwem zmysłów

Po zakodowaniu przez neurony są one przekazywane do hipokampu w płacie skroniowym. 

2. Przetwarzanie w hipokampie

Ta struk­tura mózgu to swego rodzaju „śluza”, przez którą przechodzą informacje w procesie uczenia się. Pracują tutaj młode neurony, które nie są jeszcze połączone w konwencjonalne obwo­dy, dzięki czemu pozostają chłonne, elastyczne i „pozbawione uprzedzeń”. Zapisują świeże myśli i wrażenia, ale tylko na krótko. Wspomnienia nieistotne są szybko usuwane, zaś wszystko, co zostanie uznane za waż­ne, jest przekazywane do kory nowej. 

3. Pamięć długotrwała

Kora nowa to „wielkie archiwum” myśli, uczuć i do­świadczeń – w pewnym sensie twardy dysk naszego mózgu. Tu zlokalizowana jest pamięć długotrwała. Nowa wiedza zostaje więc zapisana w korze mózgowej i w razie potrzeby można ją w każdej chwili przywołać. Dane zmysłowe zmie­niają się we wspomnienia i doświad­czenia.

Neurolog Gerald Edelman za­stanawiał się, czy nasz mózg wywołuje określone wzorce informacyjne zawsze w tej samej formie, czy też podlegają one wariacjom, ponieważ to decyduje o tym, czy reagujemy stereotypowo, czy kre­atywnie. Dopiero myślenie asocjacyjne, czyli przez skojarzenia, pozwala nam na rozpoznawanie nowych zależności, opracowywanie pomysłów i znajdowa­nie rozwiązań problemów. Są to nie­zbędne cechy prawdziwej inteligencji. 

Czym jest inteligencja?

Sama koncepcja inteligencji jest przed­miotem wielu debat i nieustannych dociekań. Niektórzy badacze uważają, że tak naprawdę istnieje inteligencja globalna (ogólna), znajdująca zasto­sowanie we wszystkich dziedzinach, podczas gdy inni rozróżniają wiele jej rodzajów, które są bardziej lub mniej wyspecjalizowane i niezależne od siebie.

Naukowcy stawiają również pytania na temat biologicznych podstaw inte­ligencji: czy istnieje jeden, czy wiele genów odpowiadających za inteligencję? Czy szybkość rozumienia można wią­zać z większą efektywnością połączeń między neuronami? Czy proces rozu­mowania może być kojarzony z określo­nymi obszarami lub częściami mózgu? Te pytania, wciąż pozostają otwarte. 

Warto zastanowić się, czy należałoby postawić na wartość inteligencji aka­demickiej, czy też ilorazu inteligencji, a może umieścić na tej samej płaszczyź­nie kreatywność lub inteligencję emo­cjonalną? Kolejnym ważnym aspektem jest to, czy inteligencję należy przypisać do sfery czysto intelektualnej, czy ra­czej zdefiniować ją szerzej, włączając do tego pojęcia takie wartości jak zdol­ność do odczuwania szczęścia, osobiste powodzenie czy umiejętność skutecz­nego wpływania na rzeczywistość.

kobieta czytająca książkę
Od początku XX w., wraz z pojawie­niem się prób zmierzenia inteligencji, wielu naukowców opracowało własne teorie na temat jej podstawowej funk­cji. Objaśniają one na różne sposoby ogół zdolności, które – słusznie lub nie – przypisano pojęciu inteligencji. 
  • Czynnik G. Według angielskiego psycho­loga Charlesa Spearmana (1863-1945), wszystkie zdolności są ze sobą powią­zane. Uważał on, że istnieje inteligen­cja ogólna, zwana czynnikiem G, oraz wiele czynników S, reprezentujących zdolności specjalne, charakterystycz­ne dla danego typu zadań. W takim ujęciu testy na inteligencję, odwołu­jące się do różnych umiejętności, dają dość zrównoważone wyniki: jesteśmy lepsi lub gorsi w każdej z dziedzin.
  • Inteligencja płynna i skrystalizowana. Psycholog Raymond Cattell (1905-1998) wprowadził rozróżnienie między inteligencją płynną a skry­stalizowaną. Inteligencja płynna jest wrodzona, niezależna od kultury; to zdolność do myślenia, adaptacji i uczenia się. Ma ona tendencję do ob­niżania się wraz z upływem czasu. Inteligencja skrystalizowana natomiast odpowiada za wiedzę, doświadczenie, zdolność zapamiętywania oraz stoso­wania nabytej wiedzy. Wzrasta ona z wiekiem pod wpływem doświadczeń.
  • Inteligencja skuteczna. Amerykański psycholog Robert Sternberg rozróżnia 3 aspekty inteligencji: analityczny (któ­rej poziom oddaje iloraz inteligencji), kreatywny i praktyczny. Inteligencja skuteczna jest kombinacją tych 3 aspek­tów. Według uczonego dobry przywódca powinien odznaczać się: „kreatywno­ścią, by znajdować pomysły, inteligencją analityczną, by przekonać się, czy są one dobre, wreszcie inteligencją praktycz­ną, by móc znaleźć dla nich poparcie i wprowadzić je w czyn”. Dodaje on jesz­cze jedną, czwartą cechę, niezbędną dobremu przywódcy: mądrość5.

Mierzenie sprawności umysłu

Pierwsze próby oceny inteligencji na skalę masową pojawiły się na po­czątku XX w. W 1905 r. francuscy psy­chologowie Alfred Binet i Théodore Simon otrzymali zadanie opracowania narzędzia, które posłużyłoby do mie­rzenia poziomu inteligencji na potrzeby szkolnictwa. Celem opracowania takiej metody była możliwość oceny inteli­gencji dzieci, których rozwój przebiegał wolniej, by ustalić, które z nich mogą jednak chodzić do normalnych szkół. 

Skala metryczna inteligencji opra­cowana przez Bineta została przyjęta przez innych psychologów i z czasem przybrała formę znanych dziś testów IQ. Najczęściej stosowaną skalą metryczną jest ta opracowana przez Amerykanina Davida Wechslera w 1939 r., istniejąca w wielu wersjach, zależnie od wieku badanych osób.

Testy te, dostosowa­ne do każdej kultury, aktualizowane i poddawane normalizacji mniej więcej co 10 lat, mierzą nie samą inteligencję, lecz rezultat jej działania w niektórych dziedzinach, takich jak: rozumienie wer­balne, rozumowanie i logika, percepcja wzrokowo-przestrzenna, pamięć robocza oraz prędkość przetwarzania. Pozwalają one usytuować daną osobę w odniesie­niu do średniej, ustalonej na 100. Inteli­gencja określana jako przeciętna wyraża się w IQ w zakresie 85-115 i dotyczy ponad 68,2% populacji.

Należy podkre­ślić, że ocena ta jest tylko częściowa; dopiero w połączeniu z innymi elemen­tami badania psychologicznego pozwala ocenić funkcjonowanie poznawcze danej osoby, by pomóc jej w przezwyciężeniu niektórych trudności oraz ukierunko­wać edukację bądź karierę zawodową. Testów tych używa się także do określa­nia wpływu chorób lub urazów mózgu na intelektualne funkcjonowanie osoby.

8 rodzajów inteligencji według Howarda Gardnera 

  • Inteligencja werbalna - jest to zdolność do wyrażania myśli i uczuć za pomocą ję­zyka. Stanowi część umiejętności mierzonych w testach inteligencji i obejmuje bogactwo słownictwa, stopień opanowania reguł gramatycznych, jakość sty­lu, zdolność do porozumiewania się i sprawiania, że inni nas rozumieją. 
  • Inteligencja logiczno-matematyczna - pozwala nam rozumować, liczyć, rozwiązywać proble­my naukowe. Podobnie jak inteligencja werbalna, stanowi ważną część testów inteligencji. 
  • Inteligencja przestrzenna przejawia się w zdolności do postrzegania i wy­obrażania sobie świata w 3 wymiarach. Jest to forma inteligencji właściwa ar­chitektom czy inżynierom – umiejętność orientowania się w terenie, szybkie­go rozumienia instrukcji montażu lub instrukcji obsługi albo mechanizmów technicznych, zdolność do układania planów ruchu ulicznego. 
  • Inteligencja kinestetyczna - jest to zdolność do panowania nad swoim cia­łem, naśladowania i zapamiętywania ruchów czy gestów. Bez niej trud­no o sukcesy w sporcie, bardzo przydaje się też w zawodach rzemieślni­czych, artystycznych, niezbędna chirurgowi. Jest to „inteligencja ciała”. 
  • Inteligencja interpersonalna - stanowi o jakości naszych relacji z innymi ludź­mi, o naszej zdolności do rozumienia ich i do dostosowywania się do wszel­kich środowisk. Jest ona zbliżona do inteligencji emocjonalnej. 
  • Inteligencja intrapersonalna - jest inną jeszcze składową inteligencji emocjonalnej. Odpo­wiada znajomości samego siebie, właściwej ocenie swoich możliwości i ich granic oraz war­tości, które pozwalają nam kierować naszym życiem w sposób harmonijny i zrównoważony. 
  • Inteligencja muzyczna - to umiejętność rozróżniania i precy­zyjnej analizy dźwięków, rytmów oraz melodii. 
  • Inteligencja naturalistyczna (przyrodnicza) - wyraża się w rozumieniu środo­wiska naturalnego – umiejętności rozróżniania gatunków roślin i zwierząt, pojmowania znaczenia zjawisk naturalnych (przypływów i odpływów, wia­trów...), w zainteresowaniu mineralogią, astronomia, ekologią. Jest to inte­ligencja właściwa geologom, rolnikom, pejzażystom, biologom… 
Bibliografia
  • Sekrety Medycyny 4/2016 s. 80-85
  • H. Gardner, “The theory of multiple intelligences,” in Early professional development for teachers, David Fulton Publishers, 2012, pp. 133–14
  • Front Neurosci. 2014 Jan 20;7:279; Journal of Music Education 2010, 28(3), 269-89; NeuroRehabilitation. 2021 Jan 1;48(2):155-66
  • PLOS ONE 4(1): e4117, doi: 10.1371/journal.pone.0004117
  • Sprawny umysł Reder’s Digest, Warszawa 2011, s. 108-11 
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny