Olejowo-białkowa dieta dr Budwig

Lata 50. ubiegłego wieku. Świat podnosi się po wojnie. 43-letnia biochemiczka Johanna Budwig pracuje jako konsultantka dla Federalnego Instytutu Badań nad Tłuszczami. Postanawia jako pierwsza sklasyfikować kwasy tłuszczowe zgodnie z ich składem. W tym czasie to od niej zależy akceptacja wielu leków przeciwnowotworowych, które wchodzą na rynek niemiecki. Johannie nie wystarcza biochemia. Studiuje też medycynę i naturopatię. Być może właśnie to sprawia, że jako jedna z pierwszych kobieta zauważa, że ludzkości zaczynają grozić choroby cywilizacyjne. Jest jednak odosobniona w tym poglądzie. Co więcej jej zdaniem można je okiełznać, stosując odpowiednią dietę.

Własne badania nad wysokoprzetworzonymi tłuszczami roślinnymi upewniają Niemkę o ich szkodliwym działaniu na zdrowie człowieka.

Z kolei analiza badań tysięcy próbek krwi, które uzyskuje z 4 szpitali w Münster, wykazuje, że w sporej części z nich występują nieprawidłowości, a zwłaszcza niedobory niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Gdy Budwig suplementuje pacjentów NNKT (podając je bezpośrednio w kroplówce lub w diecie), parametry krwi normalizują się, a dotlenienie komórek ulega poprawie poprzez usprawnienie działania błon komórkowych. To utwierdza biochemiczkę w przekonaniu, że NNKT mają lecznicze właściwości i korzystnie wpływają na wiele schorzeń, łącznie z chorobami nowotworowymi.

Dieta dr Budwig: olej i białko

To zaś staje się asumptem do stworzenia leczniczego programu żywieniowego, który w lwiej części opiera się na kwasach omega-3.

Podstawą w diecie dr Budwig jest olej lniany z wysoką zawartością kwasu linolenowego, tłoczony na zimno. Niemiecka uczona uznała jego wyższość nad tranem ze względu na sposób pozyskiwania. Rybi tłuszcz produkowany jest bowiem przy użyciu wysokich temperatur, które niszczą cenne kwasy omega-3.

Należy wymieszać go z chudym twarogiem, gdyż proteiny siarkowe zawarte w białym serze znacznie ułatwiają przyswajanie nienasyconych kwasów tłuszczowych, czyniąc je - w wyniku procesu miksowania - "rozpuszczalnymi w wodzie".

Choć dietę olejowo-białkową Johanna Budwig opracowała głównie z myślą o profilaktyce nowotworów, to jednak, jak sama stwierdziła, proponowany przez nią program jest skuteczny także w wielu innych przewlekłych lub nawracających schorzeniach. A to dlatego, że kwasy omega-3 mają korzystny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie wszystkich narządów i ich układów. W swojej klinice stosowała własną metodę w leczeniu, artretyzmu, astmy, cukrzycy, otłuszczenia wątroby, chorób przewodu pokarmowego (w tym wrzodów i infekcji pasożytniczych), problemów skórnych, schorzeń serca i układu krążenia (nadciśnienia, miażdżycy, choroby wieńcowej) oraz kłopotów z pamięcią i koncentracją.

Sprzątnij lodówkę i spiżarnię przed dietą dr Budwig

Podstawową zasadą w diecie dr Budwig jest eliminacja złych tłuszczów. Trzeba pożegnać się z wszelkimi tłuszczami zwierzęcymi oraz margarynami i mixami roślinnymi. Ich miejsce powinny zająć łatwo przyswajalne, takie jak olej lniany, a w późniejszym okresie terapii oleje kokosowy i z kiełków pszenicy oraz - znacznie rzadziej - oliwa z oliwek.

Kolejnym żelaznym punktem programu jest połączenie ich z dobrym białkiem. Jednak jego źródłem nie powinno być mięso, gdyż jest w nim zbyt dużo ukrytego tłuszczu (w tym nasycone kwasy tłuszczowe, i stąd właśnie nazwa dieta olejowo-białkowa.

Ten lakto-wegetariański reżim wyklucza też cukier, sztuczne słodziki (możesz zastąpić je miodem lub sokiem z winogron), wszelkie środki konserwujące i poprawiające smak oraz produkty wysokoprzetworzone. W ich miejsce należy wprowadzić naturalne, pochodzące ze źródeł ekologicznych jedzenie - warzywa sezonowe lub mrożone (unikać nowalijek, ponieważ często są one uprawiane z użyciem środków chemicznych). Ważne jest też, by przygotowywać dania tuż przed posiłkiem. Resztki nie powinny być odkładane na później i odgrzewane.

Dietę należy uzupełnić produktami fermentacji mlekowej (sok z kwaszonej kapusty). Do menu można także włączyć orzechy, daktyle, figi, gruszki, jabłka, winogrona oraz miód.

Między posiłkami, co najmniej 3 razy dziennie, należy pić herbaty zielone i ziołowe, takie jak miętowe czy głogowe (wykluczone są czarne herbaty aromatyzowane).

Pasta z oleju: lecznicze smarowidło

Głównym produktem w diecie Budwigowej jest przyrządzona z chudego twarogu (o zawartości 20% białka) i oleju lnianego pasta. Zdaniem biochemiczki to właśnie dzięki konsystencji emulsji oraz cysteinie pochodzącej z sera i kwasom omega-3 z oleju jest ona doskonale metabolizowana przez organizm. Białka siarkowe występujące w białym serze powodują, iż wiązania nienasycone kwasów tłuszczowych stają się bardziej stabilne i nie rozpadają się tak szybko. Poza tym połączenie kwasów tłuszczowych i białek siarkowych ułatwia transport oraz przetwarzanie tłuszczów w organizmie.

Johanna opracowała również oleolux - specjalne smarowidło z olejów lnianego i kokosowego z dodatkiem czosnku i cebuli.

Osoby, które nie trawią laktozy, mogą mieszać olej lniany z kurzym jajem. Natomiast zaprzysięgli weganie mogą próbować zastąpić go otrębami owsianymi, kiełkami pszenicy lub rozgniecioną, gotowaną fasolą.

Pastę po przygotowaniu da się przechowywać w lodówce przez 1 dzień.

Można ją zjeść w całości na śniadanie lub podzielić na porcje i spożywać w ciągu dnia jako dodatek do kanapek, sałatek, naleśników itp. Może też stanowić bazę do dipów lub zdrowych (bezcukrowych) deserów. Jest jeden warunek - musi być jedzona na zimno. Nie wolno jej podgrzewać, zapiekać ani gotować, ponieważ kwasy omega-3 z oleju lnianego zostają wtedy zniszczone.

Nim przejdziesz na dietę dr Budwig

Terapeutyczne efekty kuracji dr Budwig zależą od bezwzględnego przestrzegania wszystkich zaleceń dietetycznych, szczególnie pochodzenia produktów oraz pór jedzenia. Tu trzeba wspomnieć, że codzienny plan żywienia jest rozpisany z dokładnością co do godziny.

Dr Budwig swoim pacjentom zalecała też przejście tzw. etapu wstępnego. Czas jego trwania zależy w dużej mierze od kondycji pacjenta. U ludzi poważnie chorych, którzy nie są w stanie przyswajać stałych pokarmów, trwa on kilka dni, a nawet tydzień (wariant A). Dla chorych, którzy mogą je przyjmować, to 1-2 dni (wariant B), a dla osób zdrowych - dzień (wariant C). W tym czasie konieczny jest swoisty post. Można wtedy jeść tzw. linomel, czyli płatki śniadaniowe z grubo zmielonych nasion lnu z miodem rozpuszczonym w małej ilości mleka świeżego lub w proszku. Oprócz tego w okresie przejściowym należy pić ciepłe herbaty oraz świeżo wyciskany sok z marchewki i z papai.

Ciężko chorzy, np. z nowotworem narządów przewodu pokarmowego (żołądek, trzustka, wątroba, woreczek żółciowy), wymagają jak najłagodniejszego wprowadzenia diety. Takim osobom dr Budwig zalecała przyjmowanie pokarmów w małych porcjach co godzinę. Wszystkie posiłki powinny być przygotowywane na świeżo. Konieczne jest wyprowadzanie chorego na powietrze, najlepiej w nasłonecznione miejsce. Jeśli nie ma takiej możliwości, wystarczy otworzyć szeroko okno i wystawić go na słońce.

Głównym posiłkiem nadal jest linomel z dodatkiem płatków owsianych w postaci kleiku. Płatki owsiane zalej zimną wodą i zagotuj. Naczynie zdejmij z ognia. Do wywaru dodaj dużą łyżkę linomelu i pozostaw na 10 min. W tym czasie płatki i linomel napęcznieją. Tak otrzymaną masę przetrzyj przez sitko. Choremu podawaj jedynie to, co udało Ci się przetrzeć.

Jeden dzień etapu wstępnego w wariancie A:

7:00 rozpoczęcie dnia i higiena osobista 7:30 szklanka napoju (herbata czarna, zielona lub owocowa)

8:00 1. porcja posiłku zalecanego dla etapu A

9:00 2. porcja zalecanego posiłku

9:30 werandowanie lub spacer

10:00 porcja świeżo wyciśniętego soku warzywnego

10:30 3. porcja zalecanego posiłku

11:00 4. porcja zalecanego posiłku

11:30 werandowanie lub spacer

12:00 5. porcja zalecanego posiłku

12:30 werandowanie lub spacer

13:00 6. porcja zalecanego posiłku

13:30 herbata owocowa

14:00 7. porcja zalecanego posiłku

14:15 odpoczynek

15:00 8. porcja zalecanego posiłku

15:30 werandowanie lub spacer

16:00 9. porcja zalecanego posiłku

17:00 10. porcja zalecanego posiłku

17:30 szklanka napoju (herbata czarna, zielona lub owocowa)

18:00 11. porcja zalecanego posiłku

18:30 werandowanie lub spacer

20:00 Gdy pacjent nie może zasnąć, zastosować werandowanie lub spacer. Przed snem można też podać lampkę czerwonego, wytrawnego, ekologicznego wina, o ile nie spowoduje to problemów trawiennych.

Gdy po przyjęciu porcji pożywienia z wariantu A pacjent nie będzie wykazywał objawów niestrawności (wymioty, obstrukcje), można przejść do wariantu B.

Harmonogram żywienia jest w nim bardzo podobny. Tyle że w tym przypadku pokarm nie jest już przecierany przez sito, a chory może zjeść większe porcje, oczywiście pod warunkiem, że jest w stanie to zrobić. Są one rozpisane odpowiednio na godziny 9, 13 i 18. Posiłki zazwyczaj stanowią objętość ok. 250-500 ml (1-2 szklanki).

Najprzyjemniej wygląda wariant C, gdzie posiłki oparte na linomelu łączy się ze szklanką szampana i soku owocowego! Trwa on jednak tylko jeden dzień. W jego trakcie trzeba spożyć 250 g linomelu w 5 porcjach (5x 3 duże łyżki stołowe).

7:00 rozpoczęcie dnia i higiena osobista

7:30 szklanka napoju (herbata czarna, zielona lub owocowa)

8:00 1. porcja posiłku składającego się z linomelu rozmieszanego w szklance szampana

9:00 werandowanie lub spacer

10:00 porcja świeżo wyciśniętego soku warzywnego

11:00 2. porcja posiłku składającego się z linomelu rozmieszanego w szklance soku owocowego

11:30 werandowanie lub spacer

12:30 szklanka herbaty owocowej

13:00 3. porcja posiłku (linomel rozmieszany w szklance soku)

13:30 krótka drzemka

15:00 4. porcja posiłku (linomel rozmieszany w szklance soku)

15:30 werandowanie lub spacer

17:30 szklanka herbaty ziołowej

18:00 5. porcja posiłku (linomel rozmieszany w szklance soku)

18:30 werandowanie lub spacer

19:00 przygotowanie do snu

20:00 Gdy pacjent nie może zasnąć, zastosować werandowanie lub spacer. Przed snem można też podać lampkę czerwonego, wytrawnego, ekologicznego wina, o ile nie spowoduje to problemów trawiennych.

Po zakończeniu etapu wstępnego możesz przejść do stosowania diety dr Budwig w pełnym zakresie.

Dieta dr Budwig: jak to działa?

Kiszonki dostarczają korzystną mikroflorę niezbędną do prawidłowej pracy przewodu pokarmowego (bakterie fermentacji mlekowej), antyoksydanty - zawarte w owocach i sokach - wymiatają wolne rodniki i przeciwdziałają stanom zapalnym. Z kolei związki cyjanogenne uwalniające się z rozdrobnionych i namoczonych nasion siemienia lnianego dają wolny cyjanowodór, który w połączeniu z papainą (enzymem zawartym w soku z papai) ma silniejsze i szersze oddziaływanie niż ten z gorzkich pestek moreli. Aktywne enzymy z soków papai, ananasa i warzyw rozkładają otoczki białkowe komórek nowotworowych. Natomiast lignany występujące w mielonym siemieniu lnianym regulują gospodarkę hormonalną, m.in. estrogenową, co jest pomocne przy chorobach nowotworowych estrogenozależnych.

Sceptycy podnoszą, że lecznicze przeciwnowotworowe działanie programu żywieniowego dr Budwig nie zostało potwierdzone w żadnych badaniach klinicznych. Jednak sama autorka, jak i przepisujący go lekarze i specjaliści medycyny alternatywnej oraz ich pacjenci, przekonani są o jego skuteczności.

Naturopata dr. n. med. K. Bischoff podkreśla, że opracowany przez niemiecką biochemiczkę reżim sprawdza się w niektórych nowotworach: "Moje doświadczenia w zakończonym sukcesem leczeniu dietą dr Budwig dotyczą pacjentów cierpiących na raka odbytnicy, żołądka lub piersi. W tych przypadkach również po wygranej walce należy unikać powrotu do dawnego, powodującego raka stylu życia, ponieważ drugi jego atak może okazać się śmiertelny, nawet po wprowadzeniu rygorystycznej zmiany diety. Osobiście zalecam utrzymanie sztywnych zasad tego reżimu żywieniowego przez 3 lata, zanim będzie można je złagodzić".

Pozostałe zalecenia diety dr Budwig

Dr Budwig doradzała spożywanie kiszonek, kefirów i jogurtów. Ponadto zalecała przyjmowanie drożdży piekarskich (Sacchromyces cervisiae), by uzupełnić dietę w potas, fosfor, magnez oraz witaminy z grupy B. Można je pić po przegotowaniu w niewielkiej ilości wody i po przestudzeniu. Istotnym elementem jej programu są również kąpiele słoneczne, gdyż wówczas wytwarza się w naszym organizmie witamina D.

Dieta olejowo-białkowa: pułapki i wątpliwości

Dieta dr Budwig oparta na warzywach i owocach dostarcza sporo błonnika, witamin i składników mineralnych niezbędnych dla naszych organizmów. Zdrowe tłuszcze pochodzące z oleju lnianego i siemienia uzupełniają zaś menu w dobroczynne kwasy omega-3. Te ostatnie wspomagają pracę mózgu, układów nerwowego i krążenia, działają przeciwzapalnie. Jednak w programie brakuje żelaza i witaminy B₁₂ (zapobiegających anemii). Dlatego kuracji nie powinny stosować dzieci i kobiety w ciąży.

Kolejnym problemem jest znalezienie oleju lnianego, który spełniałby wysokie standardy uczonej. W sklepach najczęściej kupić można oleje niskolinolenowe (czyli produkowane z odmian lnu o zawartości kwasów tłuszczowych omega-3 poniżej 10%), pozyskiwane na gorąco lub za pomocą rozmaitych środków chemicznych, a nie tłoczone. Dodawane są do nich również konserwanty. Dlatego też najbezpieczniej jest przygotowywać go samodzielnie z siemienia lnianego, korzystając z domowej prasy do oleju.

Ponadto krytycy podejścia dr Budwig wskazują na ryzyko przedobrzenia z podażą tłuszczów) co przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego, a przy tym może doprowadzić do tycia.

Na koniec oddajmy głos samej autorce. W swoich publikacjach dr Budwig wymieniła 50 różnych chorób cywilizacyjnych, w których jej metoda leczenia przynosi efekty. Przez 50 lat jej stosowania pomogła 2 400 osobom z chorobą nowotworową. W książce "The oil protein diet cookbook" napisała: "Moje doświadczenie w leczeniu pacjentów doprowadziło mnie do następujących wniosków: dziś już nie wystarczy, aby po prostu doradzać ludziom, by unikali szkodliwych tłuszczów i konserwantów chemicznych w żywności. Teraz zamiast tego radzę im, by trzymali się tak blisko natury, jak to tylko możliwe przy wyborze tłuszczów, owoców, warzyw i zbóż".

Artykuł pt. "Przeciwrakowa dieta dr Budwig" ukazał się w numerze Listopad 2018 >>