Na przykładzie rozwijającej się kandydozy można prześledzić procesy, jakie zachodzą w organizmie, gdy doświadcza on nadmiaru wilgoci i zimna. Zaniedbanie tego stanu skutkuje zbyt obfitym wydzielaniem śluzu. Najczęściej źródłem anomalii jest nieodpowiednia dieta i zły stan psychiczny2. Zgodnie z tradycyjną medycyną chińską zwłaszcza długotrwałe zamartwianie się, stresy, obawa o przyszłość czy rozpamiętywanie przykrych sytuacji może przyczynić się do powstawania ogólnego niedoboru qi w systemie energetycznym, co w praktyce objawia się nadmiarem wilgoci.
Najczęściej nieprawidłowe funkcjonowanie śledziony pi, żołądka wei i nerek shen daje olbrzymią nadprodukcję wilgoci, która po jakimś czasie zaczyna gęstnieć i zamienia się w śluz. To zielone światło dla kandydozy2,3.
Pożywienie odgrywa negatywną rolę zwłaszcza wtedy, gdy mimo słabej kondycji psychicznej lub fizycznej spożywamy pokarmy z przewagą yin o naturze termicznej zimnej. Produkty żywnościowe wysokoprzetworzone (tzw. konserwy), duże ilości owoców tropikalnych, schłodzone napoje gazowane, obfite, wieloskładnikowe posiłki zjadane późnym wieczorem, pokarmy zbyt słodkie... to wyliczanka czynników naruszających równowagę energetyczną organizmu. Ogień trawienny żołądka słabnie, kieruje się w górę zamiast w dół, następuje spowolnione przesuwanie mas pokarmowych, a wtedy pojawia się patogenna fermentacja.
PRZYDATNY PRZEPIS
Nadmiar śluzu z organizmu, zwłaszcza z jelita grubego i płuc3, można usunąć dzięki łatwemu w przygotowaniu wywarowi, który okaże się również przydatny w likwidowaniu nawracających ostrych stanów zapalnych.
Składniki: 4 dag nasion kopru włoskiego, 4 dag nasion kozieradki, 4 dag nasion lnu, 1 dag korzenia lukrecji
Wszystkie składniki należy wsypać do ok. 3,5 l wody i gotować na małym ogniu nie dłużej niż godzinę. Przez cztery tygodnie kilka razy dziennie wypijamy małą filiżankę wywaru. Kurację można stosować dłużej, w zależności od stanu organizmu.
Wywar ten jest także stosowany jako wspaniały napój odżywczy podczas postu. Ale uwaga, korzeń lukrecji podnosi ciśnienie tętnicze krwi, więc najlepiej zacząć od małych dawek, by się przekonać, jak zadziała w naszym przypadku.
Grzybica to uwielbia2,3. Chleb wypiekany na drożdżach jeszcze bardziej pogarsza sytuację, niestety, chętnie zjadamy kromkę z nutellą, by rozproszyć zły nastrój. Nie zdajemy sobie sprawy, że odpowiadamy tym samym na wołanie drożdżycy, by dostarczyć jej pożywienie o konkretnych parametrach, czyli produkty energetycznie wychładzające (yin), które spożywane w dużych ilościach wyczerpują energię żołądka wei, a w dalszej perspektywie mogą nawet doprowadzić do nadwyrężenia systemu energetycznego nerek shen (i nie tylko, bo cierpią wszystkie narządy zang).
Gdy stan taki się przedłuża, kandydoza znacznie upośledza odporność organizmu gospodarza i dochodzi do zaburzeń, których skutki mogą się utrzymywać niezależnie od podjętego leczenia nawet przez kilka lat2,4.
Podstawowe objawy ogólnego niedoboru qi związane z zimnem i wilgocią:
- osłabienie, zniechęcenie, negatywne myśli;
- wyraźne osłabienie pamięci, trudności z koncentracją;
- nadwrażliwość na zimno, niechęć do wychodzenia na zewnątrz;
- kłopoty z trawieniem, silne bóle stawów, artretyzm2,3.
Charakterystyczne zachowania i odczucia dla podstawowego niedoboru qi:
- coraz mniej radości sprawiają nam zwykłe, codzienne czynności, które do tej pory miały dla nas znaczenie, np. wypicie herbaty w miłym towarzystwie, robienie zakupów czy czytanie książek;
- praca, która do tej pory przynosiła zadowolenie, staje się obciążeniem emocjonalnym i fizycznym; brakuje nam zarówno chęci do przygotowania posiłków, jak i do samego jedzenia, nic nam nie smakuje; niestrawność nie pozwala nam cieszyć się żadnym posiłkiem, burczenie w brzuchu, wzdęcia, często silne bóle żołądka zniechęcają nas do jedzenia;
- mycie rąk w zimnej wodzie sprawia fizyczny ból, mamy dreszcze, poczucie zimna wewnętrznego i marznięcie kończyn pojawiają się pomimo ładnej pogody, nie mamy ochoty na spacer;
- w pracy mamy kłopoty z koncentracją, a po przyjściu do domu nie możemy się obejść bez drzemki; silne bóle stawów i kości, opuchnięte kolana czy dłonie uniemożliwiają nam spokojny wypoczynek, rano staje się więc konieczne "rozruszanie" nóg i kręgosłupa, ponieważ wszystkie mięśnie są zesztywniałe.
Przebywanie w zimnym pomieszczeniu jeszcze bardziej nasila ból i zesztywnienie. Ulgę przynoszą ciepłe okłady2,3.
Sposoby na rozproszenie zimna i wilgoci:
- do potraw dodajemy ostrzejsze przyprawy (czosnek, imbir, pieprz, curry), ponieważ usuwają śluz z meridianów;
- ok. 20% naszego menu powinny stanowić kiełki ziaren takich jak quinoa (komosa ryżowa), fasolka mung i soja. Ich działanie polega na usuwaniu wilgoci i toksyn, które drożdżyca rozsiewa po całym organizmie;
- z diety wykluczamy na 4 tygodnie mąkę pszenną, ziemniaki i ryż, a zastępujemy je prażoną kaszą gryczaną, prosem, amarantusem i komosą ryżową;
- rezygnujemy na 5 tygodni z nabiału i mięsa, ponieważ wpływają na organizm wychładzająco i przyczyniają się do produkcji śluzu (zwłaszcza nabiał). Prawidłowy poziom białka zapewniamy sobie w tym okresie dzięki włączeniu do diety kiełków i warzyw strączkowych;
- warzywa takie jak buraki, marchew, seler mogą stanowić nawet 40% przyjmowanych pokarmów;
- kapusta kiszona uzyskana w procesie fermentacji z dodatkiem jak najmniejszej ilości soli pomaga opanować kandydozę, gdyż dostarcza do przewodu pokarmowego prawidłowe szczepy bakterii;
- przed każdym posiłkiem należy zjeść łyżkę sproszkowanych traw (pszenicznej bądź jęczmiennej) lub kilka tabletek kelpu (wodorost morski). Trawy zawierają enzymy trawienne pomagające usunąć z organizmu toksyny, a wodorosty odbudowują odporność.
Objawy ogólnego niedoboru qi związane z nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych, zapaleniem zatok i zapaleniem ucha środkowego:
- narastające trudności z oddychaniem, uczucie, że coś przeszkadza w płucach;
- ucisk i ból odczuwany w całej głowie lub w obrębie nosa, czoła i szczęk; powiększone węzły chłonne w okolicy szyi;
- ból ucha, wycieki z ucha;
- uczucie zatkania nosa i uszu2,3.
Zachowania i odczucia charakterystyczne dla nawrotów:
- całymi tygodniami odczuwamy ucisk w okolicy czoła, nosa i w uszach, co utrudnia swobodne oddychanie. Niemożliwe staje się również oczyszczenie nosa. Gęsty śluz zamyka zatoki czołowe i nosowe, ucisk się nasila;
- w ostrych stanach nie można wykonać zdecydowanego ruchu głową, ponieważ uniemożliwia to silny ból, któremu często towarzyszy sztywność karku;
- twarz puchnie, ponieważ wilgoć i śluz nie są prawidłowo odprowadzane. Oczy łzawią i często są bolesne, mamy wrażenie, że boli nawet mruganie;
- płuca z osłabionym qi nie są w stanie odparować płynów, więc trwa proces zagęszczania się śluzu w pęcherzykach płucnych. Stąd uczucie duszności, braku tlenu. Mamy ochotę wyjść na zewnątrz, by nabrać w płuca powietrza, jednak wskutek nieustannie towarzyszącego nam uczucia wyziębienia szybko wracamy do domu;
- w ostrych stanach pojawia się wyciek z ucha, czemu towarzyszy powiększenie okolicznych węzłów chłonnych. Możemy zastosować ciepłe okłady na szyję, co czasami pomaga je oczyścić;
- odczuwamy brak apetytu oraz mdłości (nie należy się zmuszać do jedzenia, dopóki organizm sam nie da sygnału, a w międzyczasie można i trzeba pić słabą herbatę z niewielkim dodatkiem świeżego imbiru).
Wzmocnienie śledziony, płuc i nerek, rozrzedzenie śluzu już istniejącego i zapobieganie tworzeniu się nowego:
- rezygnujemy na mniej więcej 6 tygodni z nabiału, mrożonek i mięsa, ewentualnie ograniczamy się do mięsa drobiowego, ponieważ ma ono naturę ogrzewającą, i ryb - zalecany jest łosoś;
- nie podgrzewamy jedzenia w mikrofalówce, ponieważ niszczy ona wszelkie enzymy, niezbędne organizmowi do walki w ostrych stanach zapalnych. Generalna rada w odniesieniu do kuchenki mikrofalowej: wystawmy ją do piwnicy;
- przygotowujemy dania z warzyw odbudowujących qi i wzmacniających żołądek, wątrobę i śledzionę, takich jak czerwona papryka, cebula, fasola, buraki, marchew; doprawiamy je bazylią, imbirem, cynamonem, kurkumą, octem z czerwonego wina2,3.
Egzema, łuszczyca i inne poważne zmiany skórne oporne na leczenie są wynikiem wyczerpania i zatrucia krwi xue4, co pociąga za sobą wyczerpanie ducha shen*. Trudne do wyleczenia zmiany skórne wiążą się z wieloletnim zaniedbywaniem diety, kandydozą, narażeniem na szkodliwe promieniowanie i z przewlekłymi kuracjami antybiotykowymi. Szczególne znaczenie ma nieprawidłowe wchłanianie tłuszczów, ale ogromną rolę odgrywają też komplikacje emocjonalne w życiu pacjenta.
Długotrwały brak akceptacji własnej sytuacji życiowej oraz poczucie niemożności jej zmiany uwidaczniają się w postaci egzemy, łuszczycy i innych poważnych problemów skórnych. Wyczerpanie i zatrucie krwi oraz wyczerpanie shen* skutkują utratą masy ciała, bezsennością i ogólnym znacznym osłabieniem organizmu. Proces leczenia jest długi i narażony na niepowodzenia, jednak nigdy nie należy się poddawać.
Leczenie zewnętrzne: nacieranie zmienionych miejsc olejem z orzechów włoskich, surowym ziemniakiem i surowym ogórkiem, branie kąpieli w wodzie z pełnowartościową solą morską, unikanie promieni słonecznych3.
Leczenie wewnętrzne: przyjmowanie dużych ilości spiruliny (przynajmniej 1 g dziennie), spożywanie posiłków złożonych z warzyw strączkowych, orzechów, zielonych warzyw (mogą być lekko podgotowane). Wszelka zielenina jest źródłem chlorofilu, a także manganu niezbędnego do jego syntezy oraz żelaza, co ma znaczenie dla odbudowania krwi3. Przypomnijmy, że zabieg moksowania polega na termicznej stymulacji punktów akupunkturowych żarzącym się cygarem z moksy, czyli zioła chińskiego z rodziny chryzantem wymieszanego z innymi ziołami.
Gdy pacjent wyjdzie z najostrzejszej fazy choroby, wtedy zwykle wydaje mu się, że problem został zażegnany i rygorystyczne przestrzeganie diety nie jest już potrzebne. Niestety w większości przypadków "korzeń" choroby pozostaje nienaruszony i wskutek powtarzających się grzechów jedzeniowych w krótkim czasie ponownie dochodzi do nadmiaru yin, często jeszcze większego niż poprzednio1. Świetnym sposobem na usunięcie śluzu, a także związanej z nim kandydozy i wszelkich innych czynników patogennych, są krótkotrwałe i dłuższe posty. Okresy nieprzyjmowania pokarmów skutkują pozbyciem się z organizmu toksyn i złogów, a także spadkiem aktywności kandydozy, co przynosi poprawę w stanach ostrych. Skuteczność postów została również udowodniona w leczeniu egzemy i łuszczycy3,5.
Bożena Borzęcka
Bibliografia
- The Yellow Emperor's Classic of Medicine. A New Translation of the Neijing Suwen with Commentary, 1995, ISBN 978-1-57062-080-5
- Joerg Kastner, Chinese Nutriton Therapy, 2009, ISBN 978-3-13-130962-4
- Pitchford Paul, Healing with Whole Foods. Asian Traditions and Modern Nutrition, 1993, ISBN 1-55643-471-5
- Jeremy Ross, Zang Fu; The Organs Systems of Traditional Chinese Medicine, 1985, ISBN 978-044-30348-24
- Oczyszczenije organizma, Gienadij Małachow, 1996, ISBN 83-914334-4-7