Zdaniem naukowców z Uniwersytetu Południowej Danii, standardowa dawka promieniowania jonizującego w czasie tomografii komputerowej (trójwymiarowego modelu wnętrza człowieka) wpływa na mikroglej (komórki ośrodkowego układu nerwowego) w hipokampie i inicjuje zmiany typowe dla objawów choroby Alzheimera1.
Kierujący zespołem badaczy Stefan Kempf uważa, że jedno tego typu badanie w ciągu życia wystarczy. Według niego każda kolejna tomografia komputerowa może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń funkcji poznawczych mózgu - częstego objawu choroby Alzheimera.
Zespół Kempfa poddał myszy działaniu promieniowania tysiąc razy słabszego niż to, które wykorzystywane jest w tomografii komputerowej. U zwierząt zaobserwowano niepokojące symptomy.
Bibliografia
- Oncotarget, 2016: doi: 10.18632/oncotarget.12376
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25068830
Natomiast Rebecca Smith-Bindman z UCSF School of Medicine razem z kolegami przedstawiła dowody na to, że częste badania tomograficzne mogą w dłuższej perspektywie prowadzić do rozwoju chorób nowotworowych2.
Warto pamiętać, że osoby podróżujące samolotem również są narażone na działanie promieniowania jonizującego, ale jego dawka jest wielokrotnie słabsza od wiązki wykorzystywanej podczas tomografii komputerowej.