Przez większość lat dzieciństwa, dojrzewania, aż do 20. r.ż. Rebecca Bonneteau była od stóp do głów pokryta zaczerwienioną, objętą zapaleniem i swędzącą skórą, która pękała przy najdrobniejszym dotyku czy ruchu. Świąd był dotkliwy i ciągły, przez co nie mogła przestać się drapać i pozostawiała za sobą płaty skóry. Niezliczone kremy, maści i emolienty, które jej przepisywano, nie zdziałały wiele, choć zmieniły wszystkie jej białe ubrania i prześcieradła w żółte, ale polegała na nich przez większość życia, do tego stopnia, że wpadała w panikę, jeśli firma farmaceutyczna postanawiała przeformułować produkt, który stosowała.
– Egzema bardzo definiowała to, kim byłam – opowiada Rebecca. Zmagania z chorobą przez całe życie i obserwacja, jak jej rodzice nie wiedzą, co począć, by jej pomóc, sprawiły, że tuż po trzydziestce Rebecca postanowiła porzucić karierę analityka biznesowego. Została nutriterapeutką i naturopatką skoncentrowaną na pomocy innym borykającym się z tym problemem, szczególnie dzieciom i ich opiekunom. – Chciałam pomagać innym rodzicom, tak by ich pociechy nie musiały przechodzić przez to, co ja – mówi kobieta. Rebecca obecnie na stałe odstawiła lecznicze kremy i asortyment emolientów. Nie zmaga się ze świądem, ma czystą i miękką skórę. Wciąż doświadcza niewielkich ognisk egzemy w stresujących okresach – jak mówi, dosłownie na czubkach palców i podeszwach stóp – ale wie, jak kontrolować te ataki.
Egzema to nie tylko choroba skóry. Co może wywołać egzemę?
Punktem zwrotnym w jej życiu była decyzja o powrocie do szkoły, aby studiować żywienie i biomedycynę, raczej w celu zrozumienia swojej choroby niż po prostu poradzenia sobie z nią. Wybrała londyńskie Kolegium Medycyny Naturopatycznej i po 4 latach studiów nie tylko była wykwalifikowaną specjalistką w dziedzinie żywienia i naturopatką, lecz także kompletnie odmieniła własne zdrowie. – Uświadomiłam sobie, że egzema to nie choroba skóry. To oznaka, że organizm toczy wewnętrzne zmagania i trzeba skupić się na wspieraniu go od środka zamiast tłumieniu objawów – mówi Rebecca.
Kiedy kobieta zaczęła analizować ukryte problemy, które mogły spowodować jej egzemę lub się do niej przyczynić (takie jak stres, toksyny w organizmie i stan zapalny), a przede wszystkim pracować nad metodami ich rozwiązania przez żywienie, styl życia i ziołolecznictwo, stopniowo zauważała poprawę stanu skóry i całego organizmu. – To nie było tak, że zrobiłam pojedynczą rzecz, która coś zmieniła. Zadziałało połączenie niewielkich zmian przez długi okres – opowiada Rebecca.
Stres może być przyczyną egzemy
Kobieta uważa, że jednym z czynników, który przyczynił się do rozwoju u niej egzemy, był stres: ten, który przejęła jako dziecko od swoich rodziców, jak również ten, który powodowała sama choroba. Istotnie wiele badań wykazuje związek między egzemą a stresem. Jak się okazuje, może on upośledzać funkcjonowanie bariery skórnej i nakierowywać układ odpornościowy ku reakcji alergicznej1.
Stres może również mieć wpływ prozapalny na organizm, a egzemę często klasyfikuje się jako chorobę zapalną2. Dlatego też podstawową częścią programów leczenia młodych klientów Rebeki jest emocjonalne wsparcie ich rodziców, tak aby zredukować stres w domu, jak również sugestia dotycząca obniżających poziom stresu technik, takich jak spacery na łonie natury i joga czy inne delikatne formy ćwiczeń. – Takie aktywności naprawdę się u mnie sprawdziły.
Często zalecam korzystanie z medytacji prowadzonej w serwisie YouTube lub wypróbowanie innych darmowych nagrań – mówi Rebecca. Dodaje, że ważna jest również zmiana nastawienia. Dlatego też podkreśla reedukację rodziców w temacie egzemy i zachęca ich do postrzegania choroby jako czegoś, nad czym można przejąć kontrolę i co można przezwyciężyć. – W przypadku niektórych moich klientów żadna inna interwencja nie była potrzeba – mówi Rebecca. Jak wyjaśnia, uspokojenie rodziców i ich bardziej pozytywne nastawienie naprawdę prowadziły do radykalnej poprawy skóry ich dzieci.
Jednakże czasem stres może być trudniejszy do zwalczenia. Wówczas Rebecca zaleca dodatkowe wsparcie w postaci ziół, takich jak witania ospała, słynny ajurwedyjski lek o udowodnionym działaniu łagodzącym napięcie i przeciwlękowym3. – Bardzo uspokaja, wspiera nadnercza. Te niewielkie narządy odgrywają kluczową rolę w układzie organizmu odpowiadającym za reakcję na stres, która może być upośledzona przez przewlekłe napięcie oraz długotrwałe stosowanie sterydów – mówi Rebecca.
Jak dodaje, jest to typowe dla wielu jej klientów. Tak było np. u czteroletniego Maksa, u którego od 6. miesiąca życia stosowano miejscowe steroidy z powodu ciężkiej egzemy i którego matce ciężko było sobie z tym poradzić. Rebecca zaleciła wsparcie nadnerczy chłopca za pomocą ziołowych wyciągów i łagodzące stres techniki dla całej rodziny, takie jak spacery na dworze i prowadzenie dzienników wdzięczności, jak również modyfikacje dietetyczne, w tym wykluczenie glutenu i nabiału. Już po kilku miesiącach programu Starr, matka chłopca, zaczęła zgłaszać ogromną poprawę stanu syna.
Detoks organizmu może pomóc leczyć egzemę
Kolejny kluczowy element metody Rebeki to detoksykacja. – Skóra to nasz największy narząd odtruwający. Jeśli organizmowi ciężko jest pozbyć się tego, czego nie potrzebuje, przez stolec, mocz i pot, wybiera wyjście awaryjne przez skórę – mówi Rebecca. Jak zauważyła, w jej przypadku choroba nasilała się, kiedy kiepsko się odżywiała, np. gdy jako nastolatka wychodziła jeść i pić przetworzone produkty. Mniej więcej w tym czasie cierpiała również z powodu wielu innych problemów zdrowotnych, takich jak nawracające zapalenie migdałków i ucha oraz infekcje układu moczowego.
Po szkoleniu w Kolegium Medycyny Naturopatycznej Rebecca zrozumiała, że jej organizm starał się poradzić sobie ze wszelkimi toksynami i nie otrzymywał odżywczego pokarmu umożliwiającego skuteczną detoksykację. Kiedy zmieniła dietę, tak by obejmowała bogate w składniki odżywcze produkty (jak owoce i warzywa pełne wiążącego toksyny i wspomagającego ich eliminację błonnika) oraz wykluczyła cukier i przetworzone wyroby, które przeciążały jej organizm, zaczęła zauważać ogromne zmiany na lepsze.
Obecnie Rebecca pracuje z klientami nad znalezieniem indywidualnego planu odtruwania w oparciu o ich objawy i okoliczności. Może on obejmować niewielkie zmiany, takie jak rozpoczynanie każdego poranka od oczyszczającej szklanki gorącej wody z sokiem z cytryny, jak również sokowe protokoły, polegające na piciu rano wyłącznie świeżych soków, a później spożywaniu wegańskich posiłków po południu.
Rebecca sugeruje także zmiany stylu życia, tak by zminimalizować ekspozycję na szkodliwe substancje chemiczne w środowisku, np. picie filtrowanej wody, jedzenie w miarę możliwości organicznych płodów rolnych, unikanie aluminiowych naczyń kuchennych i folii oraz wybór naturalnych produktów czyszczących i do higieny osobistej.
Zmiana stylu życia może wyleczyć egzemę
Co warto zmienić w stylu życia?
- pić filtrowaną wodę,
- jeść w miarę możliwości organiczne jedzenie,
- unikać aluminiowych naczyń kuchennych i folii oraz
- wybierać naturalne produkty czyszczące i do higieny osobistej.
Jak wyjaśnia Rebecca, wszystko to ma na celu osiągnięcie stanu, w którym ilość toksyn wydalanych z organizmu jest większa niż tych do niego trafiających. Wymaga to dokonania wielu niewielkich zmian w diecie i stylu życia, jak również umyśle. Rebecca często zaleca również napary specjalisty w dziedzinie odtruwania dr. Roberta Morse’a, z którym szkoliła się przez 2 lata, np. herbatę zawierającą oczyszczające i wygładzające zioła, takie jak kora dębu białego, liście babki lancetowatej, orzech czarny, korzeń łopianu i prawoślazu.
Napój ten, w połączeniu z innymi detoksykacyjnymi zaleceniami Rebeki, szczególnie pomógł zmagającej się z egzemą przez całe życie 47-letniej Ruth Holroyd, która walczyła z zespołem odstawienia miejscowych steroidów: zaczerwienieniem, świądem i zapaleniem skóry, które mogą wystąpić po zaprzestaniu stosowania tych leków lub nawet między kuracjami z ich wykorzystaniem. – Pracowałam z Rebeką zaledwie przez 3 miesiące, ale moja skóra jest o wiele mniej sucha i łuszcząca się. Nie muszę już godzinami zbierać odkurzaczem jej płatów – mówi Ruth.
Jak dodaje, zauważyła również dużą różnicę, jeśli chodzi o sen. – Przedtem spałam 1-2 godz. w ciągu nocy, ponieważ budziły mnie uderzenia gorąca, które ustąpiły – opowiada Ruth. Kobieta stosowała również dietę przeciwzapalną. To kolejny ważny element leczącego egzemę planu Rebeki, która – chociaż nie lubi nadmiernie narzucać sposobu odżywiania – generalnie nakierowuje klientów na wegański jadłospis bez zbóż i nabiału. – Ma to na celu maksymalne ułatwienie pracy układu pokarmowego – tłumaczy. Zarówno gluten, jak i nabiał powszechnie łączy się z zaostrzeniami egzemy, a zboża mogą powodować stany zapalne w jelitach.
Jednakże zamiast skupiać się na tym, co klienci powinni wyeliminować z diety, Rebecca woli edukować ich w zakresie wszelkich pysznych i pożywnych pokarmów, które mogą jeść, i wyjaśniać im, dlaczego dobrze wpływają one na ich skórę. – Ludzie tylko wtedy mogą być zdrowi, kiedy zrozumieją, co i dlaczego powinni robić – mówi terapeutka. Na pewno jest to prawda w przypadku samej Rebeki. Dzięki poświęceniu czasu na zrozumienie przyczyny swojej egzemy ma obecnie skórę, o której zawsze marzyła. Pomogła już ponad 500 klientom i bardzo cieszy się z możliwości wykorzystywania zdobytej wiedzy do wspomagania innych ludzi, którzy również kochają swoją skórę.
Najważniejsze wskazówki - jak radzić sobie z egzemą
Choć Rebecca nie wskazuje jednego, uniwersalnego podejścia do egzemy, poniżej podaje kilka ogólnych leków i zaleceń, które uważa za pomocne.
Zioła pomagają przy zmianach skórnych
W celu wsparcia detoksykacji terapeutka zaleca mniszek pospolity, przytulię czepną i pokrzywę zwyczajną, zebrane na świeżo lub w formie nalewki dobrej jakości marki. – Zioła te pomagają wesprzeć wątrobę, nerki, nadnercza i układ limfatyczny, które wspomogą organizm w pozbyciu się odpadów – mówi Rebecca. W przypadku stresu i problemów ze snem zaleca witanię ospałą – dobrze znane adaptogenne zioło, które wspomaga organizm w radzeniu sobie ze stresem.
Szczotkowanie skóry na sucho pomaga przy egzemie
Jak mówi Rebecca, technika ta świetnie oczyszcza, ponieważ pobudza krążenie, a dodatkowo pomaga pozbyć się suchej, łuszczącej się skóry i radzić sobie ze świądem. Zacznij od stóp i szczotkuj ku górze w kierunku serca. Rebecca zastrzega jednak, by nie praktykować tego w przypadku otwartych i wilgotnych ran.
Oczyszczające kąpiele oczyszczają organizm z toksyn
Użyj soli z Morza Martwego, Epsom lub himalajskiej, aby wspomóc wydalanie toksyn przez skórę. Kąp się przez 10 min w niezbyt gorącej wodzie, po czym dobrze się wypłucz.
Sproszkowane wodorosty działają przeciwzapalnie
Jak mówi Rebecca, mają one działanie przeciwzapalne, co wspomaga uspokojenie skóry. Faktycznie badania wykazują, że zawierają wiele korzystnych dla niej związków chemicznych1. Do odrobiny sproszkowanych wodorostów należy dodać nieco wody, tak aby powstała pasta, którą nakłada się na zmienione chorobowo obszary.
Bazylia pomaga przy zmianach skórnych
Szybki lek przeciwświądowy można łatwo sporządzić z kilku listków, które gniecie się w dłoniach i naciera nimi skórę. Bazylia zawiera kamforę i tymol – 2 dobrze znane przeciwświądowe związki chemiczne.
Przebywanie na świeżym powietrzu pomaga w leczeniu egzemy
To termin stosowany w Japonii na spędzanie czasu w otoczeniu drzew i na łonie natury. Jak mówi Rebecca, praktyka ta pomaga złagodzić stres, poprawić nastrój i podnieść poziom energii oraz jest świetną aktywnością dla całej rodziny.
Aktywność fizyczna zmniejsza objawy egzemy
Jeśli na podwórku lub w ogródku masz trampolinę, skorzystaj z niej4. – To jeden z najprostszych sposobów na pobudzenie układu limfatycznego, który usuwa toksyny z organizmu – wyjaśnia Rebecca.
- Curr Allergy Asthma Rep, 2008; 8: 312–7
- Acta Derm Venereol, 2012; 92: 7–15
- Medicine (Baltimore), 2019; 98: e17186; J Altern Complement Med, 2014; 20: 901–8
- Mar Drugs, 2018; 16: 459