Kiedy mówimy o obniżonej odporności?
Nawet dzieci ze świetnie działającym układem odpornościowym przechodzą ok. 7-8 infekcji rocznie. Obniżoną odporność kilkulatka możemy podejrzewać dopiero wtedy, gdy:
- choruje częściej,
- musi być przez długi czas leczony antybiotykami,
- fizycznie rozwija się wolniej - słabo przybiera na wadze i wolno rośnie.
Odporność dzielimy na naturalną (wrodzoną - przekazaną nam w genach), zwaną też nieswoistą oraz nabytą (swoistą), która kształtuje się przez całe nasze życie przez kontakt z otoczeniem. Niestety, ta wrodzona odporność nie chroni nas przed wszystkimi chorobami, a co więcej - przeciwciała od matki zanikają w pierwszych miesiącach życia.
Dlatego tak ważna jest pamięć immunologiczna, która kształtuje się w kontakcie z drobnoustrojami. To ona sprawia, że po ponownym spotkaniu zarazków nasz organizm potrafi je rozpoznać i wie, jak z nimi walczyć. Rodzicom często wydaje się, że odizolowanie dziecka od źródeł zakażeń to najlepszy sposób na zapobieganie ewentualnym chorobom.
Trzeba jednak pamiętać, że w życiu każdego malucha nadchodzi czas, gdy idzie do żłobka lub przedszkola, a wtedy unikanie kontaktu z otoczeniem nie jest dłużej możliwe i okazuje się, że organizm dziecka nie jest w stanie bronić się przed wirusami, gdyż układ odpornościowy kształtuje się między innymi przez kontakt z czynnikami powodującymi zakażenia.
To, że dzieci chorują, jest całkowicie naturalne, dlatego gdy przedszkolak znowu złapie uporczywy katar lub kaszel, nie warto załamywać rąk i od razu biec do lekarza po leki. Dbanie o kondycję zdrowotną naszej pociechy trzeba rozpocząć już w okresie niemowlęcym. Jeżeli wykształcimy w dziecku pewne nawyki i będziemy przestrzegać kilku zasad, to w przyszłości rzadziej będziemy musieli korzystać z porad pediatry. Jaki jest sekret wzmocnienia układu odpornościowego u dziecka?
6 sposobów na wzmocnienie odporności
- Karmienie piersią. Nie od dziś wiadomo, że im dłużej dziecko karmione jest mlekiem matki, tym lepiej dla niego. Dlaczego tak się dzieje? Mleko matki zawiera liczne czynniki przeciwbakteryjne działające bezpośrednio na błony śluzowe przewodu pokarmowego, dróg oddechowych i moczowych. Karmienie piersią daje korzyści bezpośrednie, czyli takie, które występują w trakcie jego trwania oraz długotrwałe (długofalowe), występujące po zakończeniu karmienia. Do tych pierwszych należy: stymulacja dojrzewania i rozwoju motoryki przewodu pokarmowego, usprawnianie systemu ochrony przeciwbakteryjnej oraz obrona przed ostrymi zakażeniami. W dalszych latach życia dziecka karmionego piersią występuje niższe ryzyko zachorowania między innymi na alergie, otyłość, cukrzycę typu 1 i 2 oraz nowotwory.
- Prawidłowe odżywianie. Z mlekiem matki organizm dziecka otrzymuje przeciwciała, które chronią przed infekcjami. Jednak przychodzi taki moment, kiedy konieczne staje się włączenie innych produktów. Dlatego zalecane jest stopniowe rozszerzanie diety o składniki potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu - jarzyny, owoce, mięso, ryby , które są dodatkowym źródłem białka, węglowodanów, tłusz czy, witamin i minerałów. Powinniśmy pamiętać, że mamy bardzo duży wpływ na kształtowanie nawyków żywieniowych naszego dziecka.
- Zapomnijmy o zasadzie "im cieplej, tym lepiej". Odczuwanie ciepła i zimna to kwestia subiektywna. Każdy z nas ocenia to inaczej. W przypadku starszych dzieci możemy zapytać, czy jest im zimno, czy ciepło. Nie zakładajmy z góry, że wiemy lepiej. Z taką oceną może być problem, gdy dzieci są bardzo zaaferowane zabawą. Wtedy musimy uwzględnić ich aktywność i warunki zewnętrzne. W przypadku noworodków ważna jest obserwacja - czkawka, kichanie, marmurkowata skóra, gdy jest mu zimno, a wystąpienie potówek, wypieki na twarzy czy niepokój mogą świadczyć o przegrzaniu.
- Odpowiednia temperatura w domu! Ocenia się, że w pomieszczeniu, w którym przebywa noworodek, temperatura powinna być na poziomie 21-23°C, a w późniejszym wieku 20-21°C. Wysoka temperatura sprzyja wysychaniu błon śluzowych, co zwiększa podatność na zakażenia.
- Wietrzenie pomieszczeń, w których przebywa dziecko. Świeże powietrze, nawet zimą, jest niezbędne dla zdrowia całej rodziny, także noworodka. Dzięki wietrzeniu zmniejsza się stężenie bakterii i wirusów w pomieszczeniu, a zwiększa ilość tlenu niezbędnego do oddychania. Pomieszczenie powinno się wietrzyć systematycznie, np. raz dziennie, przenosząc dziecko do innego pokoju, gdy temperatura za oknem jest zbyt niska.
- Właściwa higiena. Warto ustalić ze swoim dzieckiem kilka zasad dotyczących higieny - regularne mycie rąk przed każdym posiłkiem, po skorzystaniu z toalety i po zabawach na zewnątrz. Należy zadbać też o to, żeby owoce i warzywa, jeżeli są spożywane na surowo i dziecko ma do nich samodzielny dostęp, zawsze były umyte.
Profilaktyczne stosuj kwasy omega-3 i -6
Nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i -6 dostarczane są do organizmu razem z pożywieniem. Eksperci zauważyli, że poza korzystnym wpływem tych substancji na układ krążenia i poprawę pracy serca, wzmacniają mechanizmy obronne organizmu, a po przebytej chorobie wspomagają regenerację organizmu. W jakich produktach się znajdują? Przede wszystkim w rybach - łososiu, śledziach, makreli, pstrągu, ale również w orzechach włoskich, soi, słoneczniku.
- Około 90 proc. wszystkich infekcji u dzieci wywołują wirusy. Przenoszą się drogą powietrzno-kropelkową podczas kontaktu z osobami chorymi, np. w trakcie przytulania, rozmowy czy nawet przebywania w jednym pomieszczeniu. Wszystko jest w porządku, jeżeli infekcje przebiegają łagodnie, łatwo poddają się leczeniu i nie trwają długo (4-7 dni).
Zdarza się jednak, że niektóre dzieci w okresie jesienno-zimowym kilkukrotnie chorują na ciężkie zakażenia, wymagające leczenia antybiotykami, takie jak: zapalenie ucha środkowego, oskrzeli, płuc, zatok. Częste infekcje zaburzają ich rozwój fizyczny. W takich sytuacjach konieczne są badania, które pozwolą znaleźć przyczynę tych infekcji. Bowiem ich powodem mogą być alergie lub przerost migdałków.
Czasami w takiej sytuacji warto zdecydować się na terapię wzmacniającą odporność dziecka. W niektórych przypadkach może być konieczna konsultacja u immunologa, by wykluczyć zaburzenia odporności, które jednak zdarzają się dosyć rzadko.
Czasami lekarz w celu wzmocnienia odporności, może też zapisać tzw. leki immunostymulujące - mówi dr n. med. Alicja Karney, ordynator Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka, ekspert programu "Zdrowa ONA".