Czasy maluchów i trabantów zapakowanych po dach, z 4-osobowymi rodzinami i psami na kolanach – minęły bezpowrotnie. Teraz z kolei widujemy w telewizji psiaki, które, o zgrozo, wyskakują z auta przez szyberdach! Ani jedno, ani drugie rozwiązanie nie jest najszczęśliwsze. Jak zatem przewozić psa w aucie, by nie stwarzać niebezpieczeństwa dla nas i dla niego?
Może to zabrzmieć drastycznie, ale niezabezpieczony w kabinie auta beagle lub terrier (ok. 9 kg) podczas wypadku przy prędkości 90 km/h, nabiera ciężaru 450 kg i z taką siłą uderza w kierowcę lub pasażera z przodu! Żaden pies nie byłby w stanie przeżyć takiego zderzenia, a życie kierowcy również byłoby zagrożone. Na wszelkie niezabezpieczone w pojeździe obiekty działa przecież siła bezwładu, niezależnie od tego, czy to apteczka, czy Twój pupil. Poza tym, nawet najłagodniejszy i najspokojniejszy pies może zachować się podczas jazdy nieprzewidywalnie, bo np. zainteresuje się pogonią za muchą albo zrobi mu się niedobrze. Dlatego lepiej być mądrym przed szkodą i nie pozwolić mu skakać po głowie.
Co o przewożeniu psów mówi prawo?
W przepisach ruchu drogowego nie znajdziesz regulacji dotyczących przewozu czworonogów. Natomiast policjant, który zatrzyma Cię na drodze i zobaczy biegającego swobodnie po samochodzie psiaka, może odwołać się do przepisów dotyczących używania pojazdu z zagrożeniem bezpieczeństwa osób w nim się znajdujących (art. 97 kw) i wlepić Ci mandat 200 zł. Inny przepis, który może mieć tu zastosowanie, to niedostateczne zabezpieczenie ładunku.
Jak zabezpieczyć czworonoga w samochodzie?
W zależności od tego, czy masz niewielkie auto, czy też kombi, a Twój futrzasty przyjaciel jest większych lub mniejszych rozmiarów, stworzono kilka praktycznych rozwiązań.
- Kontener lub klatka transportowa będą dobre dla mniejszych zwierząt. Można je kupić w sklepach zoologicznych. Jeśli stawiasz kontenerek w aucie, to najlepiej przed tylną kanapą, na podłodze. Dobrze jest dosunąć przedni fotel do ścianki kontenera, żeby zapobiec jego przesuwaniu się. Klatka transportowa może być też wykorzystana do przewożenia większych psów, ale wtedy najlepiej postawić ją w bagażniku auta kombi i także zabezpieczyć przed przesuwaniem. W przypadku innych rodzajów nadwozi, klatkę trzeba postawić na tylnej kanapie i przypiąć pasami.
- Mata albo hamak to praktyczne rozwiązanie dla większych zwierzaków. Maty montowane są do zagłówków i rozkładane na tylnej kanapie. Podobnie mocuje się hamaki. Nie tylko chronią tapicerkę przed zanieczyszczeniami, ale zapobiegają przed przemieszczaniem się psa po kabinie. Jednak żeby zapewnić psu bezpieczeństwo i uchronić przed wypadkiem, dobrze jest go również przypiąć do pasów za pomocą szelek.
- Szelki dla psów produkowane są w różnych rozmiarach, od S do XL. Przypina się je do pasów bezpieczeństwa. Można też korzystać z nich zamiast obroży, bo w większości przypadków mają zaczep do smyczy.
Warto wiedzieć, że...
- kinetoza czyli choroba lokomocyjna dotyka ok. 20% psów. Najczęściej cierpią na nią pieski do 2. r.ż. O sposób postępowania w takim wypadku oraz o specjalne leki zapytaj weterynarza.
- psa w aucie również można zawiać i wywołać u niego zapalenie uszu! Nie przesadzaj z wietrzeniem kabiny podczas jazdy.
- w czasie dłuższej podróży nie zapominaj o przerwach. Co 2-3 godziny zorganizuj postój na rozprostowanie kości i napojenie psiaka.
Jak podróżować z psem w pociągu?
Nie wyobrażasz sobie świąt i wakacji bez ukochanego zwierzaka? Jeśli jedziesz autem, przewiezienie pupila nie będzie problem, ale sprawy komplikują się, gdy wybierasz się w podróż koleją. Jak przygotować się na takie wyzwanie? W środkach transportu trzeba przestrzegać określonych przepisów i zaleceń. W pociągach dalekobieżnych dla psa potrzebny jest bilet – cena jest zryczałtowana, niezależnie od wielkości pupila – to 16 zł, zaś w pociągach regionalnych taka opłata nie jest wymagana. Powinieneś też mieć przy sobie aktualne zaświadczenie o szczepieniu przeciw wściekliźnie (może to być książeczka zdrowia).
Mniejsze zwierzę lepiej przewozić w transporterze (kontenerek, kosz albo klatka), a większe – na smyczy i w kagańcu. Transporter rozważ też dla większego psa, zwłaszcza gdy czeka was długa droga. Będzie to dla niego dobre schronienie, które zniweluje stres w podróży. Sporo zależy od współpasażerów – gdy nie przeszkadza im psiak w przedziale, może leżeć na podłodze. Gdyby jednak mieli jakieś zastrzeżenia, weź pod uwagę, że konduktor może wskazać Wam inne miejsce w pociągu.
Do podręcznego ekwipunku zabierz miskę lub inny przenośny pojemnik na wodę, smaczki (im mniej pachnące, tym lepiej) i zabawkę, która nie będzie uciążliwa dla innych podróżnych. Możesz też zabrać matę do położenia na podłodze. Niezbędny jest kaganiec, ponieważ w środkach transportu jest obowiązkowy. Zadbaj, żeby był wygodny dla psa i by mógł w nim bezproblemowo ziajać. Niewskazane są tzw. kagańce weterynaryjne, ścisło opasujące kufę, bo uniemożliwiają psu otwieranie pyska i właściwą termowentylację. Koniecznie zadbaj przed drogą o załatwienie potrzeb fizjologicznych pupila. Wyjątkowo długą podróż pociągiem dobrze jest podzielić na odcinki, tak aby nie wydarzyły się przykre niespodzianki. Zabezpiecz też odpowiednie środki na chorobę lokomocyjną, jeśli Twój psiak na nią cierpi.