Bardzo często zdarza się, że trzymamy warzywa i owoce w niewłaściwym miejscu, a do tego nie wiemy, których nie należy przechowywać obok siebie. Niektóre z nich w procesie dojrzewania wydzielają bowiem gaz o nazwie etylen, a ten może skracać przydatność innych produktów, jeżeli znajdują się w tej samej misce czy na tej samej półce w lodówce.
Gaz ten wytwarzają np. dojrzewające jabłka, gruszki, brzoskwinie, banany i kiwi, przez co stają się bardziej miękkie i zmieniają kolor. Jak tłumaczą brytyjscy specjaliści od żywności, wszystkie te owoce podlegają tym samym procesom, a zatem można uznać je za "lodówkowych kumpli", którzy mogą razem czekać na półce.
Nie powinno się ich jednak przechowywać w bezpośrednim sąsiedztwie warzyw, ponieważ spowoduje to ich przedwczesne dojrzewanie. Warzywa wrażliwe na etylen - a więc szparagi, brokuły, marchewki, sałaty i zielony groszek - powinno się przechowywać z dala od wymienionych wyżej owoców.
Nawet wśród nich znajdziemy "lodówkowych wrogów": jabłka i arbuzy nigdy nie powinny ze sobą sąsiadować, natomiast banany z nikim się nie dogadują i należy trzymać je zupełnie osobno.
Ziemniaki i bataty (pataty) warto zaś przechowywać w chłodnym i zaciemnionym miejscu, aby nie wypuściły kiełków zbyt wcześnie.