Babka lancetowata - jak i na co stosować?

Babkę lancetowatą można znaleźć na niemal każdej łące i na trawniku pod blokiem – ma dużą zdol­ność dostosowywania się do różnych warunków. To jej liście przykładaliśmy w dzieciństwie na stłuczone kolano za radą koleżanek i kolegów z podwórka. I bardzo słusznie! Przykładanie na rany i ukąszenia jej świeżych liści jest starym zabiegiem ludowego lecznictwa, a badania potwierdzają, że przyspiesza gojenie i łagodzi ból. Ma jednak dużo więcej zastosowań.

Artykuł na: 6-9 minut
Zdrowe zakupy

Babka lancetowata była od wieków wykorzystywana jako środek wykrztuśny, przeciwbakteryjny, przeciwzapalny i moczo­pędny. Sprawdzała się przy nieżytach dróg oddechowych i przewo­du pokarmowego, przyspieszała gojenie ran, pomagała pozbyć się kaszlu i wspomagała pracę nerek. Jej liście do dzisiaj przyrządza się w postaci sałatek lub gotuje jak kapustę. I choć są nieco gorzkie w smaku, to warto je wypró­bować, bo zawierają wiele cennych dla nasze­go zdrowia witamin oraz innych związków.

BABKA LANCETOWATA (PLANTAGO LANCEOLATA)

Występowanie: rośnie na nizinach i w dolnych partiach gór, na łą­kach pastwiskach i trawnikach, jako chwast.
Surowiec: liście (Plantaginis folium) lub cała roślina (P. herba).
Pora zbioru: w okresie kwitnienia (od maja do września), należy zbierać tylko w pełni wykształcone liście.
Ważne: Przed dodaniem do jakiej­kolwiek potrawy świeże liście należy sparzyć lub opłukać w ciepłej wodzie, aby pozbyć się zanieczyszczeń. Z powodu braku danych dotyczą­cych bezpieczeństwa nie zaleca się przyjmowania babki przez kobiety w okresie ciąży i karmienia piersią.
Mechanizm działania: Swoje właściwości lecznicze babka lancetowa­ta zawdzięcza flawonoidom, a przede wszyst­kim glikozydom irydoidowym (aukubinie i ka­talpolowi) oraz śluzom i garbnikom.

Już w latach 70. XX w. uznano, że działanie antybiotyczne jej liści jest spowodowane obec­nością wyizolowanej z tej rośliny aukubiny, a właściwie produktu jej rozkładu – aukubige­niny. Ma ona właściwości osłaniające wątrobę (m.in. w zatruciach czterochlorkiem węgla czy amanityną muchomora sromotnikowego), przeciwzapalne, spazmolityczne, antywiruso­we i przeciwstresowe1. Z kolei katalpol działa diuretycznie i spa­zmolitycznie2. Wykazuje również aktywność przeciwko antygenom wirusa zapalenia wątro­by typu B (HbsAg). Prowadzone na mysich makrofagach badania wpływu wyciągów z babki lan­cetowatej na mediatory stanu zapalnego sugerują, że ich skuteczność wynika z moż­liwości hamowania wytwarzania tlenku azotu, a nie cytokin prozapalnych.

napar z babki
Z liści babki przyrządza się napary po­mocne w nieżytach jamy ustnej, prze­wodu pokarmowego i oddechowego, w owrzodzeniach żołądka, zatruciach bakteryjnych, a także biegunkach.

Na co pomaga babka lancetowata?

  • Na rany W medycynie tradycyjnej babka lancetowata od wieków jest stosowana jako naturalny opa­trunek, a badania potwierdzają, że przyspiesza goje­nie i łagodzi ból3. Przede wszystkim działa bakterio­bójczo, a sok z jej świeżych liści przyspiesza gojenie ran oraz regenerację naskórka. Ulgę po przyłożeniu liści babki lanceto­watej na miejsca ukąszeń owadów przy­pisuje się zaś obecności garbników4.
  • Na kaszel Chociaż dostępnych jest tylko kilka danych klinicznych, wyniki badań eksperymentalnych potwierdzają jej działanie przeciwzapalne, spazmoli­tyczne i immunostymulujące. Liście babki zaleca się w łagodzeniu kaszlu i podrażnienia błony śluzowej, które są związane z zakażeniami górnych dróg oddechowych, zwłaszcza u dzie­ci5. Zmniejszają również świszczący oddech oraz łagodzą bóle w klatce piersiowej (spowodowane np. zapale­niem oskrzeli). Sok ze świeżych liści podaje się nawet w przypadku astmy.
  • Na podrażnione jelita Napary z P. lanceolata stosuje się także w zatruciach i owrzo­dzeniach żołądka (działają uspo­kajająco przy skurczach).
    Badania z zastosowaniem etanolo­wego ekstraktu z babki lancetowatej wykazały jego przeciwskurczowe działanie na jelito świnki morskiej. Efekt ten autorzy przypisują obec­ności luteoliny, akteozydu, plan­tamajozydu oraz pochodnej katal­polu6. Substancje te m.in. hamują aktywność histaminy, zapobiegając skurczom mięśni gładkich.
  • Na bakterie Inne wyniki badań wskazują, że za­równo wodne, jak i alkoholowe roztwory babki lancetowatej mają działanie przeciwrobacze7. Natomiast w testach in vitro wyciskany sok i wodne ekstrakty zwalczały bakterie Staphylococcus, Salmonella i inne8.
    Niestety w innych badaniach nie zaobserwowano działania przeciw­bakteryjnego i przeciwgrzybiczego etanolowego ekstraktu na E. coli, Enterococcus faecalis, Acinetobacter baumanni, Pseudomonas aeruginosa, Staphylococcus aureus, Streptococcus pneumonia i Candida albicans.
  • Na trądzik Ze względu na działanie przeciwza­palne, regenerujące i ściągające surowiec można stosować również zewnętrznie w leczeniu kłopotów skórnych9. Babka jest coraz częst­szym składnikiem kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery trądzikowej i łojotokowej oraz preparatów do higieny in­tymnej. Z kolei jej właściwości odżywcze i zmniejszające opu­chliznę wykorzystuje się w kre­mach do pielęgnacji delikatnej skóry okolic oczu i preparatach przeciwzmarszczkowych.

Zastosowanie babki lancetowatej

  • Odwar Zalej 1 łyżkę liści 350 ml ciepłej wody i podgrzewaj na kuchence do wrzenia. Gotuj pod przykryciem 5 min, odstaw na 10-15 min i przecedź.
    Pij 2-3 razy dziennie po ½ szklanki przy nieżycie jelit i biegunce. Ten sam odwar możesz stosować zewnętrznie do płukań, okładów i przemywań.
  • Okład Wcześniej przygotowany odwar rozcieńcz przegotowaną wodą w proporcji 1:1. Taką miksturą można przemywać podrażnio­ne oczy (np. przy zapaleniu spojówek). Po całym dniu pracy warto wypróbować również sparzone, lekko zmiażdżone liście babki – po przestygnięciu wystar­czy przyłożyć je na powieki, by złagodzić zmęczenie oczu. Sprawdzą się również przy zranieniach.
liście babki
Gorzkawe, ale łagodnie orzechowe w smaku świeże liście babki można smażyć na złoto po namoczeniu w cieście naleśnikowym lub zmielić i dodawać do ziemniaków startych na placki. Sprawdzą się również jako dodatek do sałatek i smoothies.
  • Syrop 6 garści liści zmiel w maszynce do mię­sa i dolej wody (równo z poziomem zmielonej babki). Postaw na gazie, dodaj 0,5 kg cukru i 0,2 kg miodu i gotuj na małym ogniu, często mieszając, aż wywar mocno zgęstnieje. Na gorąco przelej do słoików, mocno zakręć i obróć wieczkami do dołu. Przechowuj w chłod­nym miejscu, a po otwarciu w lodówce. W przypadku przeziębienia lub infekcji górnych dróg oddechowych pij 1-2 łyżki syropu przed każdym posiłkiem.
  • Maść Garść świeżych listków zalej szklanką czystej wódki (40%) i szczelnie zamknij w słoiku na tydzień, od czasu do czasu potrząsając nim. Następnie odcedź liście i powstałą maścią smaruj ugryzione miejsca lub swędzące ukąszenia.
Bibliografia
  • Panacea 2008; 3(24):9-11
  • Farm. Pol. 1995; 51:435-441
  • J Pharm Pharmacol 2015; 67(1):117-125; J Med Life. 2015; 8(Spec Iss 2):38-42
  • Farm. Pol. 1994; 50:711-719
  • Wien Med Wochen­schr. 1999;149(8-10):211-6
  • Phytomed 2007; 14:404-16
  • J Nematology 2006; 38(3): 333-88
  • Herba Hung, 1970; 9:57-63; J Ethnopharm 1987; 20:223-237
  • Wiad Ziel 2002; 44(7):4-6
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny