Występujące wraz z cukrzycą choroby mogą przybierać postać przewlekłą, a wtedy są nie tylko trudne do wyleczenia, ale także wyjątkowo uciążliwe dla pacjenta, ponieważ powodują ciągłe dolegliwości, ograniczenia ruchowe czy chroniczne zmęczenie. Z czasem przebieg poszczególnych chorób staje się coraz cięższy. W dodatku każdy pacjent chory na cukrzycę typu 2 reaguje inaczej na leki i stosowaną dietę, tak więc zarówno diagnozowanie, jak i późniejsze leczenie wymaga indywidualnego podejścia1. Najczęściej jednak pacjenci cukrzycowi otrzymują mnóstwo recept opiewających na tyle leków, ile stwierdzono u nich objawów.
Powszechne jest jednoczesne stosowanie środków obniżających ciśnienie tętnicze, poprawiających widzenie czy obniżających poziom cholesterolu. Nazywamy to zjawisko politerapią lub polifarmacją1. Rzadko zastanawiamy się nad tym, że równoczesne stosowanie różnych leków przez długi czas może przynieść katastrofalne skutki. Problemem jest także występowanie interakcji, często agresywnych, pomiędzy stosowanymi lekami, co niekorzystnie wpływa również na spożywane produkty spożywcze. Wszystko to razem tworzy mieszankę wybuchową komplikującą i tak już trudne życie diabetyka. Okazuje się, że nawet prawidłowo prowadzona terapia może nieść poważne zagrożenie, gdy jest stosowana miesiącami czy latami. Czy jest jakieś wyjście z tej beznadziejnej, wydawałoby się, sytuacji?
Cukrzyca - cholesterol
Znowu HDL i LDL? Tak, ponieważ podniesiony poziom cholesterolu jest wynikiem niekończących się stanów zapalnych w organizmie, które powstają w wyniku utrzymywania się całymi latami wysokiego poziomu glukozy we krwi. Pamiętajmy, że insulinooporność, która często poprzedza cukrzycę, nie zawsze zostaje rozpoznana, a tym samym nie jest leczona. Wtedy glukoza ma czas na wykonanie czarnej roboty. Trzustka dzielnie z nią walczy, nieustannie produkując insulinę, co jednak doprowadza do jej uszkodzenia. Z czasem niezbędne staje się zewnętrzne dostarczanie insuliny do organizmu. Jest to prawdzie błędne koło, a pułapka glukoza-insulina-cholesterol działa bezwzględnie. I wtedy robi się miejsce dla chorób sercowo-naczyniowych, które stają się dla diabetyków kolejną groźną komplikacją.
Wiadomo od dawna, że statyny blokują endogenną produkcję cholesterolu w wątrobie, czym przyczyniają się do obniżenia "złego" cholesterolu LDL, którego cząstki przyklejają się do ścianek naczyń krwionośnych. Niekorzystnym zjawiskiem jest to, że statyny często obniżają jednocześnie poziom "dobrego" cholesterolu HDL. Skoro jednak udaje się osiągnąć główny cel, jakim jest obniżenie ryzyka zawału serca, pacjent mimo wszystko odnosi korzyści z ich stosowania. Czy każdy? Okazuje się, że takie leczenie jest skuteczne tylko w przypadku mężczyzn1. Przyjmowanie statyn przez kobiety po menopauzie nie tylko nie zapobiega chorobom serca, lecz również zwiększa ryzyko powstania lub dalszego rozwoju cukrzycy typu 2!
Cudowne fitosterole
Skuteczne w obniżaniu poziom cholesterolu są fitosterole, które oddziałują na organizm podobnie jak statyny. Występują one w ziarnach, warzywach i owocach, takich jak:
- sfermentowana soja (natto),
- sfermentowany ryż czerwony,
- orzechy ziemne i włoskie,
- migdały,
- jagody,
- olej sezamowy i oliwa z oliwek,
- rośliny strączkowe,
- czosnek,
- błonnik z babki płesznik,
- siemię lniane,
- zielona herbata.
Złych wieści jest więcej. Statyny ograniczają wprawdzie produkcję cholesterolu, ale jednocześnie przyczyniają się do zmniejszenia wydzielania koenzymu Q10 nawet o 50%, co ma bolesne skutki, dosłownie i w przenośni1,2,3. Chorzy mogą odczuwać silne bóle mięśni, w tym również mięśnia sercowego, który pozbawiony koenzymu Q10 pracuje nieprawidłowo. Skoro statyny miały ratować serce, a w rzeczywistości je osłabiają, to pacjent staje przed kolejnym dramatycznym wyborem. Chodzi o to, że korzyści z obniżenia poziomu cholesterolu mogą okazać się niesatysfakcjonujące wobec przedłużających się problemów sercowo-naczyniowych. Dodajmy, że obecność cukrzycy również przyczynia się do zmniejszenia w organizmie produkcji koenzymu Q10.
Wniosek: wszystkie osoby przyjmujące statyny powinny stosować suplementy z koenzymem Q10.
Cukrzyca - stłuszczenie wątroby
Wątroba ma niezwykłą zdolność do odradzania się, która jednak z czasem zanika wskutek trwających latami komplikacji zdrowotnych powiązanych z cukrzycą. Biorąc pod uwagę, że cukrzyca to choroba przewlekła, zwykle towarzysząca nam do końca życia, mamy niewielkie szanse na uniknięcie zaburzeń w pracy tego narządu. Najczęstszą przyczyną problemów jest nieprawidłowy metabolizm węglowodanów i tłuszczów, powodujący nagromadzenie w wątrobie tak glikogenu, jak i tłuszczów. Stąd już tylko krok do niealkoholowego stłuszczenia wątroby2,4 i wystąpienia zmian zwyrodnieniowych - zbyt duża ilość glikogenu w hepatocytach (komórkach wątroby) powoduje ich wyniszczanie. Zastępowane są wtedy tkanką łączną i tłuszczową, co przyczynia się do degeneracji wątroby.
Za nadmierną kumulację glikogenu w wątrobie odpowiada również kortyzol, którego wydzielanie wzrasta, gdy podnosi się poziom insuliny we krwi, co u diabetyków jest częste1,2. Dlatego należy od czasu do czasu sprawdzać, czy dawka insuliny została właściwie dobrana, gdyż zbyt wysoka powoduje nadmierną sekrecję kortyzolu.
Niealkoholowe stłuszczenie wątroby oznacza dysfunkcję mitochondriów, centrów energetycznych komórek, w których zachodzi oddychanie komórkowe. Przejawia się to chronicznym zmęczeniem, brakiem koncentracji i ospałością. To zaburzenie przemian tlenowych w organizmie jest źródłem przedłużającego się stresu oksydacyjnego, czyli stanu zakłóconej równowagi między wolnymi rodnikami i przeciwutleniaczami. Wtedy wolne rodniki, czyli atomy tlenu, które straciły jeden z dwóch elektronów, dążą do przejęcia go za wszelka cenę od innych atomów. Dewastuje to komórki organizmu, a w konsekwencji - nasze zdrowie.
Sposób na uniknięcie stłuszczenia wątroby
- zrezygnuj z węglowodanów wysokoprzetworzonych takich jak makaron, pieczywo, słodycze;
- ogranicz spożycie tłustych mięs;
- zjadaj mniej ziemniaków i słodkich owoców;
- codziennie pij sok z selera naciowego, który wpływa na wątrobę regenerująco;
- ćwicz! Intensywne maszerowanie przez mniej więcej godzinę dziennie spowoduje spadek wagi i odradzanie się mitochondriów, a wraz z tymi miłymi konsekwencjami będzie następowało stopniowe zmniejszanie się problemów z zaburzonym metabolizmem.
Cierpienie wątroby oznacza więc cierpienie dla całego organizmu. Zaburzenie funkcjonowania wątroby ma również poważne konsekwencje w postaci chorób dróg żółciowych, czyli kamicy i upośledzenia wydzielania żółci2,4. Żółć jest niezbędna do prawidłowego trawienia tłuszczu, a więc powstaje kolejna wzajemna chorobotwórcza zależność, która w sposób dramatyczny zaburza metabolizm na wielu poziomach. Problemy z woreczkiem żółciowym występują 2 do 3 razy częściej u osób z cukrzycą niż wśród pozostałej części populacji5. Pomimo tak złych rokowań wiele można naprawić, ponieważ wątroba jest narządem absolutnie genialnym i chętnym do współpracy. Prawidłowe zapobieganie jej stłuszczeniu daje świetne rezultaty.
Cukrzyca - otyłość
Cukrzycy bardzo często towarzyszy otyłość, która jest wynikiem nie tylko zawyżonego poziomu glukozy we krwi, ale także zaburzeń metabolizmu węglowodanów1,4. Szacuje się, że dotyczy to ok. 80% diabetyków2. Ta olbrzymia rzesza ludzi borykających się z nadmiernymi kilogramami każe zastanowić się nad możliwościami niesienia im pomocy. Zaburzony proces metabolizmu glukozy u diabetyków powoduje, że nie jest ona wykorzystywana do produkcji energii potrzebnej organizmowi do funkcjonowania, tylko zostaje zmagazynowana w postaci komórek adipocytowych (tłuszczowych). To głównie z nich jest zbudowana tkanka tłuszczowa i to jej nadmiar otwiera wrota innym powikłaniom: wysokiemu poziomowi trójglicerydów, przewlekłym stanom zapalnym i rozwojowi grzybic, które oskarżane są o wspieranie rozrostu komórek nowotworowych.
Jedną z najważniejszych przyczyn występowania zależności między cukrzycą i nadwagą jest insulinooporność, która niekiedy może także towarzyszyć cukrzycy, a prawie zawsze oznacza stan przedcukrzycowy3. Jeszcze do niedawna nie zwracano należytej uwagi na to, że pacjent oprócz podwyższonego poziomu glukozy we krwi ma również wyższy poziom insuliny - u diabetyków receptory komórkowe insuliny są mniej wrażliwe. To powoduje, że insulina podawana w źle obliczonych dawkach nie przyczynia się do obniżenia poziomu glukozy we krwi, ponieważ komórki są niejako "zamknięte" i nie zapraszają glukozy do środka3. Jest to sytuacja niezwykle groźna dla pacjenta, ponieważ jego komórki bez dostawy glukozy głodują, a tym samym i pacjent odczuwa bezustanną potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego.
Skutek może być tylko jeden: zwiększa się masa ciała. Olbrzymie znaczenie w gromadzeniu się nadmiernych kilogramów ma również to, że przyjmowanie przez diabetyków sporych ilości leków skutkuje wielkimi pokładami toksyn w organizmie. Natura jest mądra i w związku z tym toksyny, uprzednio otoczone tkanką tłuszczową, umieszcza pod skórą, i to jak najdalej od tak ważnych narządów, jak serce czy mózg1,3. Nie zmienia to faktu, że pacjent staje się chodzącym magazynem toksyn, które powoli, ale systematycznie zatruwają jego organizm.
Sposób na pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej
- jedz dużo ciemno zabarwionych warzyw, np. buraki, paprykę czerwoną, rzepę, a także zieleninę w postaci surówek i szejków przygotowanych w wyciskarce wolnoobrotowej;
- wybieraj ciemno zabarwione niesłodkie owoce, np. wiśnie, jagody, żurawinę;
- zrezygnuj z żywności przetworzonej, która zawiera cukier rafinowany, białą mąkę i tłuszcze trans;
- kilka razy w tygodniu wykonuj ćwiczenia aerobowe w połączeniu z siłowymi, takimi jak np. niezbyt szybki bieg lub jazda na rowerze;
- wskazany jest także umiarkowany wysiłek na siłowni.
Do rozpoznania określonego typu otyłości służy wzór WHR (waist to hip ratio), czyli iloraz obwodu talii w centymetrach do obwodu bioder w centymetrach. Współczynnik ten informuje, których partii ciała dotyczy nadmiar tkanki tłuszczowej, a więc określa, czy mamy do czynienia z otyłością brzuszną (jabłko) czy gynoidalną (gruszka)1. Wprawdzie otyłość powinna zawsze działać na nas alarmująco, jednak najpoważniejsze konsekwencje ma nadmierne otłuszczenie w okolicy brzucha. Wiąże się ono nie tylko z cukrzycą, ale także z chorobami układu krążenia i układu ruchu.
Nie należy zapominać o odpoczynku, nawet całodniowym, by mięśnie mogły się zregenerować1,2,3,4. Taki reżim spowoduje nie tylko redukcję tkanki tłuszczowej, ale także przyczyni się do powstania nowych mitochondriów w komórkach. Ma to kolosalne znaczenie dla poziomu przemian energetycznych w organizmie - więcej energii wytwarzanej w tych maleńkich organellach oznacza większą chęć do pracy i aktywnego wypoczynku, a także zwiększa zdolność do koncentracji i zadowolenie z życia.
Cukrzyca - nowotwory
W porównaniu z osobami, które mają prawidłowy poziom glukozy we krwi, ryzyko zachorowania na nowotwór w przypadku diabetyków jest kilkakrotnie większe2. Badania wykazują, że w organizmie chorych na cukrzycę, zwłaszcza jeśli mają nadwagę, znajduje się więcej markerów stanów zapalnych niż u osób o prawidłowej masie ciała4. To oznacza, że prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór jest również związane z nadwagą, ponieważ to tkanka tłuszczowa wraz z podniesionym poziomem glukozy wywołują i podtrzymują stany zapalne.
Insulinooporność jest niezmiernie poważnym zagrożeniem, jeśli chodzi o nowotwory, ponieważ znacznie osłabia ochronne działanie układu immunologicznego, a hiperinsulinizm (wysoki poziom insuliny), który może wystąpić u każdego diabetyka, działa w organizmie jak hormon wzrostu, czyli wspiera również szybki rozrost komórek nowotworowych2.
Ważne! W diecie antynowotworowej nie ma miejsca na węglowodany rafinowane, a także bardzo słodkie owoce. Codzienne wykonywanie ćwiczeń o umiarkowanej intensywności również sprzyja obniżeniu poziomu cukru we krwi1,3,6.
W zapobieganiu chorobom nowotworowym oraz w ich leczeniu ważną rolę odgrywają fitochemikalia4,6, których obecność w diecie wpływa na zachodzące w organizmie procesy detoksykacyjne i ochronne.
Zalecanym działaniem antynowotworowym jest stosowanie postu. Kuracja trwa od jednego do czterech tygodni i w tym okresie pacjent przyjmuje wyłącznie 0,75 l soku z warzyw dziennie. Organizm zaczyna spalać wszystko, co tylko może wykorzystać do przeżycia, w tym guzy. Taki post zwiększa również poziom białek nazywanych sirtuinami3, które przyczyniają się do wzmocnienia mitochondriów już istniejących oraz pobudzanie do życia nowych. Przywraca to siłę i młodość komórkom i odbudowuje siły obronne organizmu.
Źródła fitochemikaliów
Fitochemikalia w dużych ilościach znajdują się m.in. w następujących pokarmach:
- kiełki soi, fasoli i soczewicy;
- jarmuż, seler naciowy;
- jabłka, wiśnie, jagody;
- borówki amerykańskie, żurawina;
- owoce cytrusowe;
- szałwia hiszpańska (chia).
Wśród diabetyków nadciśnienie tętnicze przybiera rozmiary epidemii - dotyka aż 70% pacjentów i jest najczęstszą przyczyną ich śmierci2. Niektórzy nazywają nadciśnienie cichym zabójcą, ponieważ w początkowej fazie rozwoju czyni wielkie szkody w układzie sercowo-naczyniowym prawie niezauważalnie, a tym samym jest zdiagnozowane zbyt późno, by można było zapobiec jego skutkom. W dodatku leczenie jest utrudnione, gdyż organizm diabetyka obciążają zwykle także inne choroby powiązane z cukrzycą.
Co dla chorego stanowi największe zagrożenie, gdy cukrzyca współwystępuje z nadciśnieniem? Otóż podniesiony poziom insuliny (hiperinsulinizm) jest przyczyną rozrostu i stwardnienia wewnętrznych ścianek naczyń krwionośnych, co powoduje ich usztywnienie2. Już nie tak łatwo poddają się skurczom serca, któremu w związku z tym coraz trudniej pompować krew, a to w oczywisty sposób niszczy jego zasoby energetyczne.
Dodatkowym i niezwykle wyniszczającym zjawiskiem, mówiąc w ogromnym uproszczeniu, jest przyklejanie się płytek cholesterolowych do ścianek arterii, co zwęża ich światło i utrudnia swobodny przepływ krwi. Jednak winą za te zmiany nie należy obarczać cholesterolu, ponieważ to nadmiar glukozy jest głównym winowajcą. To ona powoduje stany zapalne w ściankach naczyń krwionośnych, a cholesterol biegnie z pomocą, żeby te mikroranki załatać.
Antynowotworowa dr. Fuhrmana4
Składniki:
(przepis na 10 porcji)
8 średnich cukinii; 1,5 szklanki suchej fasoli (ew. grochu lub soczewicy); 6 szklanek wody; 3 kg marchwi lub 6 szklanek soku z marchwi; 2 selery naciowe lub 2 szklanki soku z selera; 4 cebule; 3 pory; 2 pęczki jarmużu; 0,5 szklanki nerkowców; 20 dkg grzybów shitake; przyprawy bez soli
Do dużego garnka wlewamy wodę, sok z marchwi i selera. Gotujemy na małym ogniu. Wszystkie pozostałe składniki miksujemy i przekładamy do garnka, a następnie dodajemy fasolę. Gotujemy, aż fasola będzie miękka.
Samo obniżanie poziomu cholesterolu nie jest skutecznym rozwiązaniem. Jedynym realnym działaniem, które przynosi obniżenie zarówno ciśnienia tętniczego, poziomu glukozy i insuliny, jak też poziomu cholesterolu jest drastyczne ograniczenie lub wyeliminowanie z diety węglowodanów przetworzonych i wzbogacenie jej o surowe warzywa i owoce, a także białka i tłuszcze, najlepiej pochodzenia roślinnego1,2,4. Jeśli więc sięgamy po ziarna pszenicy czy żyta, to wyłącznie po gotowane w całości, z łuskami, bo tylko wtedy są wartościowe dla organizmu.
W zapobieganiu i leczeniu nadciśnienia tętniczego skutecznie pomagają warzywa i oleje roślinne z pierwszego tłoczenia:
- jak najczęściej wypijaj na czczo szklankę soku z selera naciowego;
- jedz dużo pomidorów;
- dwa razy dziennie zjadaj wielki talerz sałatki z surowych warzyw z dodatkiem oleju oliwkowego lub kokosowego;
- jako przyprawy (bez soli) stosuj czosnek, bazylię, tymianek, oregano;
- jeśli dopadnie cię ochota na coś słodkiego, wybieraj orzechy, rodzynki czy figi;
- smacznym "zapychaczem" okaże się zielony szejk przygotowany z jednego banana, pół szklanki wody i pęczka świeżej pietruszki lub koperku.
Wskazówki dotyczące postępowania w przypadku komplikacji cukrzycowych są dobrze znane, ale bardzo często pomija się je i lekceważy. Słyszymy: no przecież muszę coś jeść! Tak, musisz, ale wartościowych produktów spożywczych jest tak dużo, a dostęp do nich mamy tak łatwy, że możesz dokonywać racjonalnych wyborów. Nie ma wymówki!
Bożena Borzęcka