Tegorocznym hasłem przewodnim są słowa podziękowania: „Thank you 25 million donors”, które odwołują się nie tylko do liczby potencjalnych dawców zarejestrowanych na świecie, ale także do współpracy ponad podziałami i granicami na rzecz ratowania pacjentów chorych na białaczki.
– Wspólne świętowanie tego dnia jest niezwykle ważne. Od 18 lat dawcy z całego świata ratują życie polskim pacjentom oddając najcenniejsze i jedyne lekarstwo mogące uratować drugiego człowieka – swój szpik.
Również polscy dawcy ratują życie chorym na nowotwory krwi z zagranicy.
Oddanie komuś szpiku przełamuje wszystkie granice i bariery. Dlatego niezwykle ważne jest zrozumienie rządów wszystkich krajów i niestwarzanie barier do swobodnego przepływu życia – mówi Monika Sankowska, Dyrektor Medigen.
Ambasador akcji
Michał Żebrowski został jednym z ambasadorów Fundacji Przeciwko Lekemii. - Oddałem tylko krew dla fundacji. Byłem zaskoczony, że Polska jest na drugim miejscu na świecie (po Japonii) pod względem dawców.
Światowy sukces Medigen
Medigen i Fundacja Przeciwko Leukemii od wielu lat stawiają sobie ambitne cele. W ubiegłym roku jednym z nich było zorganizowanie głośnej wyprawy Szpik na Szczyt, podczas której pacjenci po przeszczepie, dawcy oraz grupa lekarzy transplantologów stanęli razem na najwyższym szczycie Afryki udowadniając, że białaczka nie musi być wyrokiem.
Była to pierwsza taka wyprawa w historii. Również w 2014 roku, Medigen zajął II miejsce na świecie w skuteczności doborów dawców niespokrewnionych (dane WMDA) z własnego rejestru, wyprzedzając czołowe rejestry dawców szpiku na świecie i plasując się tuż za Japonią.
– Co to oznacza dla Polski, dla naszych chorych i chorych na świecie? To oznacza, że dla ponad 95 proc. chorych znajdujemy dawcę i możemy ich uratować.
Dla 50 proc. chorych znajdujemy dawcę w ciągu dwóch tygodni, dla pozostałych czas ten wynosi około miesiąca i jest jeszcze 5 proc. chorych, którzy mają bardzo trudny dobór dawcy i tu czas jest dłuższy.
Skuteczność to nie tylko perfekcyjny dobór dawcy do przeszczepienia szpiku, to również czas tak krótki jak to jest możliwe – podkreśla dr hab. Leszek Kauc, Prezes Medigen.
Szpik na szczyt
W styczniu 2014 roku po raz pierwszy w historii pacjenci po przeszczepie szpiku, a także lekarze i dawcy, który uratowali im życie weszli wspólnie na Kilimandżaro. Wyprawę zorganizowała Fundacja Przeciwko Leukemii oraz Medigen.
Na sam szczyt liczący 5 895 m n.p.m. weszli pacjenci, którzy wygrali z białaczką, dawcy szpiku oraz grupa polskich lekarzy transplantologów przeszczepiających szpik.
Jedną z pomysłodawczyń i liderką wyprawy była Anna Czerwińska - wybitna himalaistka.
– Gdy udało mi się wreszcie zostać dawcą prawdziwym, tzw. zrealizowanym, natychmiast pomyślałam, że bardzo fajną rzeczą byłoby gdybym mogła zabrać w góry na wspólną wyprawę swoją biorczynię.
Jeszcze wtedy nie znałam tej osoby. A Kilimandżaro przyszło mi do głowy dlatego, że góra ta jest postrzegana jako szczyt marzeń, jej zdobycie jest dużym osiągnięciem dla każdego.
Powiedziałam o tym pomyśle Monice Sankowskiej z Fundacji Przeciwko Leukemii i postanowiłyśmy zrealizować go na większą skalę i zorganizować wyprawę, w której wezmą udział dawcy i biorcy szpiku –wyjaśnia Anna Czerwińska, zdobywczyni Korony, a jednocześnie dawczyni szpiku, która uratowała życie młodej mamie kilkuletniego dziecka.
Maja Sablewska
Gdy zadzwoni telefon, że jest biorca, że mogę być dawcą: super, wchodzę w to! To jest decyzja, którą podjęłam w momencie pobrania krwi. Nie zmienię zdania - przekonuje Maja Sablewska - jedna z ambasadorek akcji.
Dawcy na świecie
Od czasu pierwszego przeszczepu szpiku kostnego przeprowadzonego w latach 50., ponad milion pacjentów przeszło transplantację komórek krwiotwórczych w ramach leczenia nowotworów krwi i innych chorób krwi.
Przeszczep jest czasem dla nich jedynym ratunkiem. Kiedy nie można dopasować dawcy szpiku wśród najbliższej rodziny, szuka się dawców niespokrewnionych.
Czasem najbliższy genetycznie dawca jest od swojego biorcy bardzo oddalony geograficznie.
Dzięki współpracy w ramach WMDA możliwa jest wymiana informacji o dawcach na poziomie ogólnoświatowym.
To za sprawą tej współpracy tysiące osób wróciło do zdrowia.
– Każdego dnia pacjenci dostają drugie życie dzięki altruistycznej postawie obcych im ludzi.
Obchodząc ten dzień chcemy uhonorować każdego jednego dawcę, jak i kandydata na dawcę szpiku, który zapisał się do rejestru dawców.
Każda osoba, która dołącza do takiej bazy daje chorym nadzieję – i to nie tylko w swoim kraju, ale na całym świecie – powiedział Michael Boo, przewodniczący WMDA.
Tekst: Monika Piorun